Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
: 25 wrz 2023, 13:24
Tylko rynek wtórny, oryginalnie były dostępne tylko w przedsprzedaży lub ich dodruku bezpośrednio od wydawcy.
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Ok panowie, może niewystarczająco wytłumaczyłem o co mi z tą społecznością chodzi.
Weźmy poprawkę, że porównujemy grę, która ma 11 lat i grę, która jest połowę nowsza. Ale patrząc na samo Legendaary Marvel, to:
Ja mam wszystko po angielsku i nieco widać różnicę w kolorze/barwie kart majorków i minorków z poszczególnych dodatków. Sprawa dotyczy najnowszych kart, z dodatku Nature Incarnate, są wyraźnie jaśniejsze od reszty. I nie chodzi tu o starzenie się kart. Do tego dodatku nie było żadnych różnic. Karty z Branch & Claw były takie same jak w podstawce, następnie z Jagged Earth to samo. Teraz taki mały zgrzyt.
Tak, są keywordy które trzeba wtedy znać w obu językach. Do tego po prostu sporo tekstu na kartach.
To zależy, pewnie nie chciałbym mieć podstawki i dodatków w różnych językach, ale gdy drukowałem fanowskie duchy i przeciwników (i nie chciało mi się tłumaczyć plansz), to gra dawała radę. Na początku i tak trzeba nauczyć się tego co duch robi, a jeśli jest dobrze zaprojektowany, to potem jest mało czytania, bo wszystko jest intuicyjne.
Tak się złożyło, że mam w tej kwestii mocno życiowy przykład z zeszłej soboty. Graliśmy ze znajomymi (4 osoby) w spirytka. My mamy wszytko, znajomi podstawkę plus Branch and Claw, więc używaliśmy naszej wersji. My mamy po angielsku, znajomi po polsku.
Podstawowa wersja bez nacji to ogólnie w zasadzie tutorial. Każdy w miarę rozganięty gracz z jakimkolwiek doświadczeniem w tego typu grach to wygra. Dorzuć nację i zacznij się piąć w poziomach trudności. Pierwsze poziomy trudności dla ogranych graczy to spacerek, ale te wyższe są już naprawdę trudne. Najwyższe to w ogóle chyba są niemal niemożliwe do przejścia, więc zawsze znajdziesz poziom trudności, który Ci będzie pasował.TV3 pisze: ↑11 sty 2024, 10:14 Muszę przyznać, że zawiedziony jestem odrobinę .
Wyzwanie - owszem, intelektualne to jest, ale po pierwszych 6 czy 7 grach - za każdym razem z tarczą... A miało być pod górkę.
Pierwsza solo się nie liczy, druga już z sukcesem i potem kolejne (już w duecie) wspomniane - wszystko do przodu. Już Pandemia na 7 epidemii daje w kość bardziej. Nie brnąłem jeszcze w instrukcji do stron z dodatkowymi najeźdźcami / nacjami, to jak rozumiem komplikuje rozgrywkę. I Duchów, bodaj trzech, tych skomplikowanych bardziej jeszcze nie ruszyłem. W każdym razie nie taki diabeł straszny jak na razie...
Oczywiście nie wykluczone, że wychodzi dobrze, bo coś robię źle. Ufam, że nie.
Tak jak napisali poprzednicy: porównywanie podstawowego SI do pandemii z 7 epidemiami to lekka przesada... Podstawowa gra jest mniej więcej na tym samym poziomie co podstawowa pandemia (czyli 4 epidemie), a nawet trochę prostsza, bo mniej zależy od losowości. Poziom rozkminy jest podobny (albo nawet większy) - i to daje satysfakcję.TV3 pisze: ↑11 sty 2024, 10:14 Muszę przyznać, że zawiedziony jestem odrobinę .
Wyzwanie - owszem, intelektualne to jest, ale po pierwszych 6 czy 7 grach - za każdym razem z tarczą... A miało być pod górkę.
Pierwsza solo się nie liczy, druga już z sukcesem i potem kolejne (już w duecie) wspomniane - wszystko do przodu. Już Pandemia na 7 epidemii daje w kość bardziej.
po to dorzucili adwersarzy, aby zwiększyć poziom trudności. czysta podstawka to w 99% bezproblemowa wygrana.
Zupełnie nie jestem specjalistą od Spirit Island, mam zaledwie 11 partii choć grę mam od premiery polskiej. Kiedyś tu pisałem, że gra mnie nie porwała. W każdym razie gram sobie 2-3 razy na rok i zerkając na bgg akurat widzę, że ostatnio grałem oceanem. 4 poziom trudności przeciwko Anglii. Wygrana przez strach. Poziom zapewne dość niski, ale tak jak pisałem bardzo powoli go zwiększam bo gram niewiele. W każdym razie da się wygrać również oceanem solo z adwersarzemtomp pisze: ↑11 sty 2024, 12:55po to dorzucili adwersarzy, aby zwiększyć poziom trudności. czysta podstawka to w 99% bezproblemowa wygrana.
Nie zapominaj o kartach wyspy.
Jak stwierdzisz, że nadal za prosto to spróbuj wygrać solo oceanem + adwesarz
PS. Oceanem jeszcze nie udało mi się wygrać solo (bez adwersarzy). Słyszałem, że wygrana jest możliwa.