GRY-PLANSZOWE.pl

https://boardgamegeek.com/boardgame/228411/iron-curtain

Kolejna próba (po "13 Days" i "13 Minutes" tych samych autorów) upakowania emocji znanych z "Zimnej Wojny" w jak najmniejszej przestrzeni i czasie rozgrywki. Są przepychanki na mapie, przeciąganie liny w poszczególnych regionach, zagwozdki kiedy zagrać kartę z wydarzeniem przeciwnika, żeby zminimalizować wyrządzone przez nią szkody. Każda zagrana na stół karta staje się też częścią mapy, której układanie jest kolejną łamigłówką. Nad tym wszystkim mamy blef, próby przeczytania przeciwnika i odgadnięcia, który z regionów może zamknąć i zapunktować. Wszystko to zamknięte w osiemnastu kartach, garści znaczników i dwudziestu minutach.

Nie grałem jeszcze w 13 Minutes, natomiast 13 Days jest dużo słabsza i Iron Curtain zjada ją, jak Sowieci amerykańskie zboże w 1973 Obecnie moja ulubiona mikrogra i znakomity filer, po którym ma się uczucie zagrania "dużej" gry.

Bardzo mnie to ciekawi, zwłaszcza jak oddaje ducha "dużej" Zimnej Wojny
Zapowiada się na tyle interesująco, że robię własnego PnP (to tylko 18 kart)
W weekend coś pewnie zagram

mauserem pisze: ↑25 kwie 2018, 15:48 Bardzo mnie to ciekawi, zwłaszcza jak oddaje ducha "dużej" Zimnej Wojny
Zapowiada się na tyle interesująco, że robię własnego PnP (to tylko 18 kart)
W weekend coś pewnie zagram

20 kart, bo jeszcze startowa część Europy i karta punktacji
Ducha oddaje naprawdę dobrze, przynajmniej ja jestem zachwycony. Jedyne, czego mi brakuje, to jakieś oddanie DEFCONu, którego niestety zabrakło. Z drugiej strony absolutnie nie mam pojęcia, gdzie można by go mechanicznie wcisnąć, jednocześnie nie burząc obecnej rozgrywki.

Polecam szczerze - mała gra z masą kombinowania. Ciekawe decyzje z miłym poczuciem noża na gardle. Kupiłem w Essen wraz z "13 days", które już niestety znacznie gorsze.

Jako zdeklarowany szalikowiec zimnej wojny kupiłem Iron Curtain.
- Zawartość. Za grę zapłaciłem 60 zł. Kiedy otwierasz pudełko np. gry "Obecność" czy Banga (obie w przedziale ok 50 zł) to jest tam sporo rzeczy. Tutaj... no... 20 kart i 40 drewienek. Okeeeeeeeej.
-/+ Instrukcja. Nie jest to najlepsza instrukcja jaką czytałem. W gruncie rzeczy domyśliłem się "co autor miała na myśli" ale jest tu pole do poprawienia jej.
+ Gameplay - ta gra, to zimna wojna w piętnaście minut. Oczywiście, nie jest to pełny TS, ale daje feeling bardzo fajnego przeciągania liny.
+ Do zimnej wojny miałem tylko jednego przeciwnika. W Iron Curtain zagrałem wczoraj trzy partyjki z żoną. Co dla mnie, jest potrójnym plusem

Zgrabna, szybka mała gierka z dużą dozą kombinowania. Dla mnie- bardzo duży plus.

Witam, jest moze gdzieś dostepna polska instukcja?

Wydrukowałem, wsadziłem w koszulki, dodałem kosteczki z dłuuuugo niegranego City Tycoon i zagrałem. No i zachwyciła mnie ta mała/wielka gra! Bardzo sprytna, szybka, na tyle zmienna, że obiecuje sporo pojedynków. Dzięki mechanizmowi przeciągania liny czuć ducha Zimnej Wojny i śmiało nazwałbym ją "mikro Zimną Wojną w 20 minut". Polecam wydrukować i sprawdzić bo ta gra może bardzo pozytywnie zaskoczyć. Mnie urzekła

Edwardo pisze: ↑26 kwie 2018, 17:09 Wydrukowałem, wsadziłem w koszulki, dodałem kosteczki z dłuuuugo niegranego City Tycoon i zagrałem. No i zachwyciła mnie ta mała/wielka gra! Bardzo sprytna, szybka, na tyle zmienna, że obiecuje sporo pojedynków. Dzięki mechanizmowi przeciągania liny czuć ducha Zimnej Wojny i śmiało nazwałbym ją "mikro Zimną Wojną w 20 minut". Polecam wydrukować i sprawdzić bo ta gra może bardzo pozytywnie zaskoczyć. Mnie urzekła

To ja dla odmiany polecę kupować w ciemno, póki jest Gra zdecydowanie warta tych 60 zł, dla fanów Zimnej Wojny must have!

Dzisiaj zagrałem. Wygrałem w ostatniej turze przed końcowym punktowaniem. Fajna gra, polecam. Walka o wpływy w krajach i regionach, zasada sąsiadującego rozprzestrzeniania wpływów... no czuć ten klimat zimnej wojny, niewiele ale jest wyczuwalny. Trzeba pokombinować by tak zagrać karty by przeciwnik niewiele zyskał na wydarzeniach i tak by uruchomić lub uchronić się przed niekorzystnym punktowaniem regionu w momencie gdy nie mamy przewagi wpływów. To głównie mnie interesowało. Nie wiem jak z regrywalnością, ciężko ocenić po 1 partii. Niby za każdym razem karty pójdą na stół w innej kolejności więc nieco inaczej rozłoży się gra w regionach ale to tylko 18 kart więc obawiam się, że oczucie gry ciągle wyglądającej tak samo może się pojawić. Czas gry to tylko jakieś 20 min. Mnie się podobało i chętnie grał bym znowu. Niestety nie będzie mi dane bo żona kategorycznie odmówiła ponownego grania. Jej się kompletnie gra nie podobała.

Wróciłem do Iron Curtain po makówkowym graniu w gry głównie familijne i rodzinne. Wrażenie jeszcze lepsze niż w kilku pierwszych rozgrywkach. Im bardziej znam talie (ja i mój przeciwnik) tym gra staje się głębsza. Wszystkim miłośnikom Zimnej Wojny polecam.

Po przeczytaniu Waszych opinii skusiłem się na Iron Curtain i... chyba dobrze zrobiłem

Zanim zagrałem, moje wątpliwości budziła kwestia bardzo swobodnego podejścia do historii. W kontekście historycznym gra stosunkowo słabo trzyma się tematu, czy to przez asocjacje poszczególnych krajów, czy efekty z nimi powiązane.
Rzecz w tym, że Iron Curtain nie jest grą opisującą przebieg Zimnej wojny jako konfliktu czy przybliżającą mechanikę procesu historycznego, natomiast jest świetną karcianą ADAPTACJĄ GRY Zimna Wojna (czyli Twilight Struggle). Jako taka sprawdza się wręcz doskonale. Jest tu wszystko, co najważniejsze w TS: rywalizacja na wpływy wraz z mechaniką ich umieszczania, zarządzanie kartami z eventami przeciwnika, scoringi, aspekt przestrzenny, wysyłanie kart "w kosmos"... De facto iron Curtain, to Twilight Struggle: the card game. Grało się tak dobrze, że wspomniana przeze mnie ahistoryczność (no, może to ciut za mocne słowo...) zupełnie nie przeszkadzała mi w czasie rozgrywki (20 min i gramy rewanżyk ).

Polecam nie tyle miłośnikom tematu, bo jest on tu obecny dość umownie, co fanom TeeSa.

jestem już po ok. 10 partyjkach i zaskakuje mnie, jak dobrze gra jest zbalansowana, pomimo tego, że np. kart przynależnych USA jest 10, a ZSRR tylko 8
sporo daje znajomość kart, z każdą rozgrywką gra się bardziej świadomie

kilka porad dla początkujących:

- na pewno nie można odpuścić Europy, jeśli jedna osoba w niej odskoczy, a kontynent ten będzie punktowany zarówno w trakcie gry, jak i na końcu, to nie ma co zbierać

- nie jest dobrze być szybko na prowadzeniu, bo kilka wydarzeń działa, gdy przeciwnik prowadzi na torze ideologii (stąd grając USA często szybko zagrywam Włochy)

- jako gracz USA należy unikać kładzenia kostek na Kubie, a jako ZSRR w Iranie, bo są wydarzenia, które to kontrują

a Wy jakie macie spostrzeżenia?

MójMistrzu pisze: ↑27 cze 2018, 11:08
a Wy jakie macie spostrzeżenia?

milusia gra, ale dość szybko pewne rozwiązania zagrania staja się oczywiste
no cóż przy 18 kartach to raczej "no brainer"
ale to powoduje, że gra wchodzi, przy ogranych graczach na wyższy level - co ja zawsze sobie cenię, lubię "meta gry"

a jakby co - zawsze jest ZIMNA WOJNA

Czy szykuje się polska wersja?

ko2a pisze: ↑29 cze 2018, 22:06 Czy szykuje się polska wersja?

Nie sądzę. Poza tym na BGG masz przetłumaczone karty gotowe do wydruku w formacie 63x88. Drukujesz na grubym papierze, dokupujesz kosteczki i grasz. Koszt w granicach 10-15 zł. Jestem właśnie w trakcie tego rozwiązania (czekam na kosteczki ze sklepu).

MójMistrzu pisze: ↑27 cze 2018, 11:08a Wy jakie macie spostrzeżenia?

Moje, w formie recenzji, w najnowszym numerze Rebel Times:
https://www.rebel.pl/e4u.php/1,ModFiles ... es-130.pdf

Fajna recenzja i gierka tez wydaje się ciekawa.
Ale ...
Czy ma ona sporą głębie i dozę kombinowania czy to raczej taki lekki pasjans ?
Czy można ja gdzieś jeszcze kupić ?
Wersja pl będzie ?
Dzięki

TOMI pisze: ↑06 lip 2018, 11:29 Fajna recenzja i gierka tez wydaje się ciekawa.
Ale ...
Czy ma ona sporą głębie i dozę kombinowania czy to raczej taki lekki pasjans ?
Czy można ja gdzieś jeszcze kupić ?
Wersja pl będzie ?
Dzięki

Jeśli głębię zestawimy z dwudziestominutowym czasem rozgrywki, to jest ona dla mnie spora. Kombinowanie kiedy i którą kartę zagrać oraz co może mieć na ręku przeciwnik i co będzie chciał punktować. Kombinowanie jak w Zimnej Wojnie, aczkolwiek ze względu na czas rozgrywki, jest to trochę inny poziom.

Na wersję pl bym nie czekał. Kupić można w Planszostrefie, a na forum są pliki p'n'p w wersji spolszczonej.

TOMI pisze: ↑06 lip 2018, 11:29 Fajna recenzja i gierka tez wydaje się ciekawa.
Ale ...
Czy ma ona sporą głębie i dozę kombinowania czy to raczej taki lekki pasjans ?
Czy można ja gdzieś jeszcze kupić ?
Wersja pl będzie ?
Dzięki

tu masz PnP oczywiście PL

Zagrałem i .... prawdę mówiąc jest tylko ok.
W swojej mini kategorii może być ale:
- mała ilość kart sprawia ze trudno tu planować
- krótki czas gry sprawia ze trudno się wczuć w swoją rolę
- klimat znikomy
- decyzyjności na poziomie 5/10
Prawdę mówiąc ok ale bez szału. Po prostu zagrywały karty, które nam pomagają i nie wspierają przeciwnika. Kostki robią trochę gry ale nie aż tyle.
Porównywanie jej do Zimnej wojny to mocne przesada.
Dałbym: 3+/4-
Pozdrawiam

Pograj jeszcze trochę, bo to wygląda na opinię po 1-2 rozgrywkach.
Pierwsze wrażenie jest oczywiście ważne, ale ta gra pełnię możłiwości rozwija przy ogranych zawodnikach.

Właśnie niewielka liczba kart sprawia, że można planować, bo wiesz co może się pojawić, co może mieć przeciwnik.

TOMI pisze: ↑09 lip 2018, 19:26W swojej mini kategorii może być ale:
- mała ilość kart sprawia ze trudno tu planować

Wręcz przeciwnie, mała liczba kart sprawia, że po kilku partiach możesz planować i próbować wydedukować, co na ręce ma przeciwnik. Końcowe punktowanie zachodzi w nawet nieukończonych regionach, więc można pozycjonować się pod nie.

TOMI pisze: ↑09 lip 2018, 19:26 - krótki czas gry sprawia ze trudno się wczuć w swoją rolę
- klimat znikomy

To kwestia indywidualna, ja nie mam tego problemu, choć też nie odczuwam wielkiej konieczności. Poza tym Iron Curtain to nie jest gra o zimnowojennym konflikcie, a o grze planszowej Zimna Wojna

TOMI pisze: ↑09 lip 2018, 19:26 - decyzyjności na poziomie 5/10

Tego szczerze mówiąc nie rozumiem. Zdarzają się na ręku karty oczywiste do zagrania w danym momencie, ale takie zdarzają się w każdym CDG. Dla mnie decyzji jest tu sporo i każda może mieć ogromną wagę, mając potencjał do natychmiastowego zakończenia gry.

TOMI pisze: ↑09 lip 2018, 19:26 Prawdę mówiąc ok ale bez szału. Po prostu zagrywały karty, które nam pomagają i nie wspierają przeciwnika. Kostki robią trochę gry ale nie aż tyle.
Porównywanie jej do Zimnej wojny to mocne przesada.
Dałbym: 3+/4-

Tak jak napisał Odi, spróbuj zagrać jeszcze, bo te zarzuty ewidentnie wyglądają na opinię po jednej czy dwóch partiach. W zasadzie w każdej grze chcesz wykonywać ruchy, które "nam pomagają i nie wspierają przeciwnika". Cała zabawa w tym, że nawet karta z druzgocącym wydarzeniem przeciwnika zagrana w odpowiednim momencie może dać nam większy profit niż jemu. Trzeba się nauczyć rozpoznawać takie "okienka". Później trzeba nauczyć się samemu je kreować i oceniać opłacalność całego przedsięwzięcia.
Nie wydaje mi się, żeby ktoś porównywał IC z Zimną Wojną jeden do jednego. Wszyscy raczej patrzą przez pryzmat tego, czy udało się siłą niewielu komponentów i dwudziestu minut oddać emocje znane z Zimnej Wojny, co było założeniem autorów. To są gry na dwóch różnych poziomach złożoności, choć podobnych emocjach towarzyszących rozgrywce.

Nie wydaje mi się, żeby ktoś porównywał IC z Zimną Wojną jeden do jednego. Wszyscy raczej patrzą przez pryzmat tego, czy udało się siłą niewielu komponentów i dwudziestu minut oddać emocje znane z Zimnej Wojny, co było założeniem autorów. To są gry na dwóch różnych poziomach złożoności, choć podobnych emocjach towarzyszących rozgrywce.

Dokładnie tak. To jest Twilight Struggle: the Card Game, czyli wszystko podobne, tyle że krócej.

Choć oczywiście żal, że twórcy nie postarali się nieco lepiej dobrać krajów do efektów akcji na kartach, bo myslę że stosunkowo niewielkim nakładem pracy można tu było osiągnąć lepsze efekty.

Lubel pisze: ↑02 lip 2018, 11:44

ko2a pisze: ↑29 cze 2018, 22:06 Czy szykuje się polska wersja?

Nie sądzę. Poza tym na BGG masz przetłumaczone karty gotowe do wydruku w formacie 63x88. Drukujesz na grubym papierze, dokupujesz kosteczki i grasz. Koszt w granicach 10-15 zł. Jestem właśnie w trakcie tego rozwiązania (czekam na kosteczki ze sklepu).

Już chciałem brać wersję ang, ale wklepałem w szukajce narzucające się tłumaczenie i okazało się, że gra będzie wydana przez Fox Games
viewtopic.php?f=60&t=59759&p=1121318

Od tygodnia w sklepach dostępna jest polska wersja gry:


SCD: 44,99 zł