Strona 1 z 6

Caylus 1303 (William Attia)

: 24 kwie 2018, 22:09
autor: harrison
Szykuje się nowa wersja gry z modyfikacjami, do poczytania tutaj
Pytanie czy to jeszcze Caylus czy już na tyle nowa gra, że powinna mieć oddzielny tytuł :wink:
https://boardgamegeek.com/boardgame/284818/caylus-1303

Re: Caylus

: 24 kwie 2018, 23:17
autor: Wincenty Jan
To bardzo dobra wiadomość. Miałem dużą przyjemność niedawno zagrać pierwszy raz w ten tytuł i urzekł mnie swoją prostotą zasad i przyjemnym cięzarem rozgrywki. Mózg nie paruje ale jest wystarczajaco nagimnastykowany aby zaspokoić potrzeby planszowego uzależnienia. Słyszałem od kilku graczy , że mechanika po kilku rozgrywkach pokazuje swoje minusy ale nie wiem o co konkretnie mieli ma myśli. Szata graficzna... No cóż... nowa edycja Brassa pokazuje ile piękna można wycisnąć z takich zacnych klasyków i Caylus, moim zdaniem, zdecydowanie zasługuje na graficzne odświeżenie.

Caylus 2018

: 25 kwie 2018, 09:25
autor: Galatolol
Te zmiany daleko idą (i wg mnie w złym kierunku), rzeczywiście nie powinno się nazywać "Caylus".

Re: Caylus

: 25 kwie 2018, 09:56
autor: bukimi
harrison pisze: 24 kwie 2018, 22:09 Szykuje się nowa wersja gry z modyfikacjami, do poczytania tutaj
Pytanie czy to jeszcze Caylus czy już na tyle nowa gra, że powinna mieć oddzielny tytuł :wink:
Z listy zmian wynika, że wszystko poszło w kierunku uproszczenia i spłaszczenia rozgrywki.
Brak waluty - ponoć stawiasz ludziki ot tak ile chcesz. Ciekawe czy w takim wypadku w ogóle zostaje jakaś kara za to, że inni już spasowali, a ty grasz dalej, czy też mechanika dopłacania za przesuwanie burmistrza na moście. // edycja: z wątku na BGG wyczytuję, że ludziki są walutą jak np. w Keyflower, czyli stawiasz ludziki i płacisz ludzikami - jako dochód otrzymujesz ludziki. Jak ktoś spasuje musisz dawać więcej ludzików za akcję.
Natychmiastowe bonusy ze stawiania elementów zamku też wydają się średnie. Fajnie było się ścigać o to, żeby postawić konkretną ilość w danym etapie i nie zostać graczem bez żadnego postawionego domku. Wyścig bardzo intensywny w grze w pełnym składzie.
Tory łask to akurat słaby punkt Caylusa, bo faktycznie niektóre są wyraźnie mocniejsze, ale całkiem likwidacja torów też słabo się zapowiada.

Negatywna interakcja, dodanie kart z bonusami... Rzeczywiście to najpewniej niewiele będzie miało wspólnego z grą Caylus. Co właściwie zostaje? Zawijany tor jako plansza i idea stawiania zamku (która była tak mało odczuwalna, że gra nie bez powodu jest uznawana jako król eurosucharów?)

Re: Caylus 2018

: 25 kwie 2018, 20:10
autor: wajwa
Hm , taki trend niestety ... Nie sądzę , żeby przy Caylusie trzeba cokolwiek grzebać , bo to dzieło po prostu doskonałe - wszystko tam śmiga jak należy , dość przypomnieć , że ten tytuł był inspiracją dla wielu gier wydanych w późniejszych latach ( taka Agricola chociażby , żeby nie być gołosłownym) ...

No , ale i wspomniana Agricola doczekała się liftingu , gdzie dokonano podziału na wersję rodzinną i dla graczy , zabrano karty , wrzucono nową planszę i takie tam ...
Cóż jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze ;-)
Że kościanego Caylusa jeszcze nie wydali to jest dziwne 8)

Re: Caylus 2018

: 25 kwie 2018, 22:49
autor: Gizmoo
Ale sam autor mówił, że to nie jest de facto Caylus 2.0 i że to produkt kierowany bardziej do szerszego grona odbiorców (czyt. do rodzinnych graczy). W założeniach to miała być inna gra, z wykorzystanymi pomysłami z Caylusa. Chyba wydawnictwo naciskało na niego, żeby to nazwać Caylusem, ale nie wiadomo na pewno, czy gra pozostanie przy tym tytule. ;)

Re: Caylus 2018

: 26 kwie 2018, 05:25
autor: FortArt
Widać, że idziemy drogą gier wideo. Kończą się pomysły na nowe różne dobre gry i zaczyna się tworzenie nowych wersji starych hitów.

Trzeba mieć tylko nadzieję, że jeszcze coś z gier komputerowych zgapimy i pojawią się numerki (jak w Antike II), a nie przyjmie zwyczaj zachowywania nazw bez zmian (jak z Agricolą). Bo inaczej czeka nas chaos i mówiąc o grze trzeba będzie precyzować, o której edycji mowa. Niechby zatem nazwali go Caylusem 2.0 i po problemie.

Re: Caylus 2018

: 26 kwie 2018, 07:24
autor: wajwa
Tyle tylko , że idea "new edition" i "mastersetów" mi się nie podoba :?
No , ale to jest rozmowa z punktu widzenia gracza , rozumiem doskonale , że zupełnie z innej perspektywy patrzy wydawca :wink:
I nawet tego wydawcę doskonale rozumiem 8)

Re: Caylus 2018

: 26 kwie 2018, 08:47
autor: Ink
FortArt pisze: 26 kwie 2018, 05:25 Widać, że idziemy drogą gier wideo. Kończą się pomysły na nowe różne dobre gry i zaczyna się tworzenie nowych wersji starych hitów.

Trzeba mieć tylko nadzieję, że jeszcze coś z gier komputerowych zgapimy i pojawią się numerki (jak w Antike II), a nie przyjmie zwyczaj zachowywania nazw bez zmian (jak z Agricolą). Bo inaczej czeka nas chaos i mówiąc o grze trzeba będzie precyzować, o której edycji mowa. Niechby zatem nazwali go Caylusem 2.0 i po problemie.
Właśnie problem w tym, że trend "numerkowy" w grach komputerowych już nie jest zasadą, a wręcz pojawiła się tendencja nazywania nowego tak samo jak stare.

Tomb Rider. Star Wars: Battlefront.

Także taka tendencja jest właśnie spójna z trendem w grach elektronicznych.

Re: Caylus 2018

: 26 kwie 2018, 09:21
autor: Trolliszcze
Eee, nie przesadzajmy z tym kończeniem się pomysłów. Naprawdę uważacie, że mało nowych gier wychodzi co roku?
Trend jest spoko, bo zmieniły się nieco oczekiwania i fajnie, że ktoś ma ochotę wydawać stare hity w nowej szacie, przystającej do obecnych standardów.

Re: Caylus 2018

: 26 kwie 2018, 10:51
autor: bukimi
Trolliszcze pisze: 26 kwie 2018, 09:21 Eee, nie przesadzajmy z tym kończeniem się pomysłów. Naprawdę uważacie, że mało nowych gier wychodzi co roku?
Trend jest spoko, bo zmieniły się nieco oczekiwania i fajnie, że ktoś ma ochotę wydawać stare hity w nowej szacie, przystającej do obecnych standardów.
Smuci mnie trochę idea, że upraszczanie zasad i wyrzucanie różnych elementów z projektu to krok w stronę "obecnych standardów". Mam nadzieję, że moda na "ogłupianie" gier jednak się nie przyjmie.

Ponownie odwołam się do przykładu gier wideo, gdzie poziom trudności leci na łeb, na szyję, a jedyne wyzwanie możesz spotkać tylko w grze z innym graczem online.

Re: Caylus 2018

: 26 kwie 2018, 11:21
autor: RUNner
Zmiana szaty graficznej - ok, jak najbardziej popieram, ale żeby psuć mechanikę? To już mi się nie podoba.

Re: Caylus 2018

: 26 kwie 2018, 11:25
autor: warlock
Kurczę, czy jestem jedyną osobą, która uważa tę nowszą edycję Caylusa za bardzo estetyczną ;)?

Re: Caylus 2018

: 26 kwie 2018, 11:47
autor: bukimi
warlock pisze: 26 kwie 2018, 11:25 Kurczę, czy jestem jedyną osobą, która uważa tę nowszą edycję Caylusa za bardzo estetyczną ;)?
Nie wiem ile w tym komentarzu ironii, ale fakt faktem, że pod względem graficznym i użytych komponentów to jest praktycznie ta sama gra. Ba, zmieszasz elementy z obu wydań i będzie ciężko rozdzielić :D

Re: Caylus 2018

: 26 kwie 2018, 12:08
autor: warlock
Niee no, Caylus ze smutnym królem na okładce i ten nowszy z trójką postaci mają zupełnie inne szaty graficzne. Stary Caylus ma bardzo ziarnistą jakość druku, dużo mniej szczegółów na planszy (nowa edycja ma mnóstwo domalowanych postaci i smaczków) i ma brzydki żółtawo-zielony odcień planszy. Nowsza edycja wygląda imo BARDZO estetycznie i schludnie. Porównywałem oba wydania na żywo, niebo a ziemia.

Żeby nie być gołosłownym - poniżej wrzucam dwa zdjęcia wycinku planszy:

Obrazek
Obrazek

Na żywo różnice są kolosalne ;). Nie wiem czy te foty dobrze je oddają.

Re: Caylus 2018

: 26 kwie 2018, 12:17
autor: FortArt
Zgłupiałem. Co porównałeś na żywo? Grę, którą autor dopiero szykuje?

Re: Caylus 2018

: 26 kwie 2018, 12:23
autor: warlock
Porównywałem na żywo starą edycję Caylusa i nowsze wydanie, ze zmienioną okładką. Nie mówię tu o wersji 2018 szykowanej przez Space Cowboys.

"że pod względem graficznym i użytych komponentów to jest praktycznie ta sama gra. Ba, zmieszasz elementy z obu wydań i będzie ciężko rozdzielić " - myślałem, że kolega odnosi się tutaj do już istniejących wersji Caylusa :D. A nawiązałem do szaty graficznej poprzednich edycji dlatego, żę RUNner wspominał, że grze przydałby się lifting wizualny, a nie zmiany mechaniczne. Przy czym ten lifting już został poczyniony, tylko nie każdy o tym wie bo wiele osób grało tylko w Caylusa z królem na okładce ;).

Kurde, jeszcze ta reedycja nie wyszła a już się gubimy w tym, o których grach mówimy :D

Sorry za zamieszanie, od teraz piszę już tylko o nadchodzącej edycji 2018 ;).

Re: Caylus 2018

: 26 kwie 2018, 12:25
autor: Trolliszcze
bukimi pisze: 26 kwie 2018, 10:51
Trolliszcze pisze: 26 kwie 2018, 09:21 Eee, nie przesadzajmy z tym kończeniem się pomysłów. Naprawdę uważacie, że mało nowych gier wychodzi co roku?
Trend jest spoko, bo zmieniły się nieco oczekiwania i fajnie, że ktoś ma ochotę wydawać stare hity w nowej szacie, przystającej do obecnych standardów.
Smuci mnie trochę idea, że upraszczanie zasad i wyrzucanie różnych elementów z projektu to krok w stronę "obecnych standardów".
Nie jest to z pewnością żaden trend. Weźmy za przykład Brassa - Lancashire jest tam praktycznie 1 do 1, a nowa wersja ma dodatkowe zasady. Byłoby chyba lekkim nadużyciem doszukiwać się trendu na przykładzie pojedynczego tytułu. Po prostu tutaj autor uznał, że pewne rzeczy były w Caylusie zbędne i zamierza je obciąć, zachowując głębię strategiczną rozgrywki. Jego gra, więc ma do tego prawo. Trendem nazywam raczej odświeżanie klasycznych tytułów w bardziej estetycznej formie.

A tutaj już się zaczynają opinie, że gra będzie wykastrowana, choć nikt z nas jeszcze nie grał. Cóż, ja akurat należę do obozu pt. "więcej zasad =/= większa głębia" (i ufam autorowi, że wie o swojej grze więcej niż ja).

Re: Caylus 2018

: 26 kwie 2018, 12:27
autor: warlock
Brassa - Birmingham jest tam praktycznie 1 do 1,
To Lancashire jest praktycznie 1 do 1 - Birmingham to inna gra ;).

Re: Caylus 2018

: 26 kwie 2018, 12:31
autor: Trolliszcze
warlock pisze: 26 kwie 2018, 12:27
Brassa - Birmingham jest tam praktycznie 1 do 1,
To Lancashire jest praktycznie 1 do 1 - Birmingham to inna gra ;).
Słusznie, poprawiam.

Re: Caylus 1303 (William Attia)

: 27 wrz 2019, 13:24
autor: Banan2
Rebel wyda polską wersję.
Pozdrawiam

Re: Caylus 1303 (William Attia)

: 29 wrz 2019, 08:28
autor: nahar
Tylko po co? Caylus to jeden z ponadczasowych tytulow. Zasady proste jak konstrukcja cepa tylko niezbyt dobrze napisane. Nie wiem co mozna w tej grze uproscic?? Co mozna wogole zmienic na lepsze?

Pytanie retoryczne i prowokujace. Po to aby miec wiecej biletow nbp....

Re: Caylus 1303 (William Attia)

: 29 wrz 2019, 08:47
autor: BartP
Gra nie jest prosta jak konstrukcja cepa. Potwierdza to zresztą społeczność BGG, uśredniwszy jej skomplikowanie do 3.8, czyli taka raczej średnia+. Na BGG gdzieś pisali, co będzie upraszczne (ruch burmistrza?).

Re: Caylus 1303 (William Attia)

: 29 wrz 2019, 09:28
autor: AnimusAleonis
Ja tam się cieszę że wychodzi nowa wersja.

I też nowa wersja nie ma być uproszczona tylko streamlined, co na polski to chyba 'usprawniona', i to też cieszy bo choć oryginał ogólnie bardzo fajny niektóre elementy nie chodziły tak gładko jakby mogły, w mojej opinii oczywiście, i tutaj podzielam to co napisał Trollisze i również ufam autorom, i myślę że po ponad 10 latach mają kilka przemyślanych pomysłów jak usprawnić mechanizm gry.

Podoba mi się pomysł z postaciami z różnymi zdolnościami, a jeszcze bardziej chyba podoba mi się zmienność pozycji startowych co moim zdaniem było trochę mankamentem pierwszej edycji.

Co mi się mniej podoba to nowa okładka, nie to że brzydka czy coś ale taka.. eh... jak setki innych eruo o budowaniu w średniowieczu.

Premiera podobno zaplanowana na końcówkę listopada tego roku więc tuż tuż :D

Re: Caylus 1303 (William Attia)

: 29 wrz 2019, 11:12
autor: Blue
Prawda okładka jest miałka.

Caylus jest prosty, ale dla ogranych graczy. Powoli się rozkręca wianuszek możliwości jak idzie o budynki, więc w teorii łatwo na kilku pierwszych ruchach "załapać" flow samego toru budynków. Ale zasad jest sporo, możliwości nawet pomimo początkowego ograniczenia jest też trochę, tory kolejności graczy, tor kolejności przesuwania piona, do tego AI burmistrza, zasady w zamku z minusowym punktowaniem i tor chwały czy jak ot tam zwał po prawej obok zamku, który jest też można wykorzystać i doraźnie i strategicznie długoterminowo. Trzeba też planować i jakąś ogólna strategię i całą rundę do przodu(i to z alternatywami wyborów i do tego kolejnością tego co brać z tego wszystkiego) + jako tako myśleć o zamku, samo granie taktyczne się tu mało kiedy sprawdzi. Początkujący gracz mimo tej prostoty na samym torze budynków może się słusznie czuć przytłoczony. Gra jest świetna taka jak jest, ale żeby to się prosto tłumaczyło i "prosto" grało komuś kto nie trzepie na codzień twardych sucharów to bym nie powiedział, to jest tytuł gdzie dla większości ludzi pierwsza rozgrywka pójdzie do kosza, a wielu przerośnie to pamiętanie o wielu rzeczach naraz i planowanie długoterminowe alternatywnych ścieżek z wieloma wyborami, które jest po prostu wymagane.