GRY-PLANSZOWE.pl

28 sierpnia startuje na KS... STArcadia Quest. Będzie kolejny odgrzewany kotlet?

https://www.kickstarter.com/projects/cm ... adia-quest

https://www.cmon.com/news/the-villains- ... adia-quest
https://cmon.com/news/starcadia-quest-a ... e-alliance
https://cmon.com/news/the-heroes-of-starcadia-quest

https://www.youtube.com/watch?v=OIBNBe3HPXc

Zawsze chciałem Arcadie ze względu na te kreskówkowe figurki ale na KS wszedłem po Infrno wiec nie było okazji. Zobaczymy jak kampania będzie szła, czekam

No Chibisy w wersji SF będą ekstra... Będę się bronił ...

Na szybko ciekawsze zmiany w mechanice - wprowadzone zostaną losowe eventy na końcu tury, co może trochę ożywi statyczną do tej pory planszę, a sama mapa będzie miała także losowy układ. Niby kosmetyka, ale ja tam wejdę napewno. Ciekawy jestem jakie wymyślą dodatki, bo na razie ani petsy, smoki ani mounty do mnie nie trafiły. Smoków nawet nie wyciągnąłem z pudełek i się nie zanosi.

Launch trailer
https://www.youtube.com/watch?v=Kgn9ozFKpoM

Wystartowała kampania https://www.kickstarter.com/projects/cm ... =starcadia

Cholibka... nie wiem czy to tylko moje wrażenie, czy faktycznie zawartość podstawki prezentuje się wyjątkowo biednie jak na tą cenę, nawet w porównaniu do pozostałych tytułów cmon? Wiem, że do tego dojdzie pierdylion SG, ale mimo wszystko...

Po prostu zamiast robić podstawkę za tradycyjne 100 dolarów podzielili ja na podstawkę za 80 dolarów i dodatek za 120

No i chyba się złamię ... Fajne figurki.

Bohaterowie fajni, potwory mheee, reszta wręcz brzydka...pass, uff

Fajnie, że trochę rozwinęli mechanikę, ale figurki kompletnie bez polotu. W pierwszej Arcadii i Inferno (mimo że w tym drugim przpadku już widać było zmęczenie materiału) zarówno modele bohaterów, jak i potworów były bardzo fajne i charakterne. Tutaj może ze dwóch bohaterów przyciąga wzrok, reszta nawet w żywicznych pomalowanych wersjach jest co najwyżej taka sobie.

Uwielbiam Arcadię, ale tym razem pas.

Mnie też póki co nie rusza. Nudne potwory, baaardzo. Jeden czy dwa z SG spoko. Zobaczymy ile tego dadzą, ale te ich nowe szybkie kampanie coś nie napawają optymizmem, bo dają mniej zawartości za te same ceny.

Kampania idzie bardzo słabo, w tym tempie KS się raczej nie opłaca. Szkoda.

Pakiet dwóch figurek za 12$ troszkę drogo....

Malibu pisze: ↑30 sie 2018, 20:37 Pakiet dwóch figurek za 12$ troszkę drogo....

Raczej standard w przypadku CMON 12-15$ za taki pakiet w zależności od KSa

ariser pisze: ↑30 sie 2018, 18:12 Kampania idzie bardzo słabo, w tym tempie KS się raczej nie opłaca. Szkoda.

Zobaczymy co jeszcze dojdzie w add-onach i jak to podbije KSa ale generalnie z CMONowymi KSami jest tak, że zawsze się opłaca ze względu na exclusive'y

Tryb PVP oraz możliwość grania postaciami z obu Arcadii.
https://www.kickstarter.com/projects/cm ... f=activity

Zastanawiam się nad late pledge, ale dość biednie się to skończyło widzę, poniżej 1mln$.
Czy dla kogoś kto nie miał wcześniej do czynienia z Arcadia to jest według Was dobry moment na początek tej przygody?
Czy usprawnienia względem wersji zwykłej i Inferno są jakieś istotne? Bo akurat ten kosmiczny setting średnio mi się podoba.

Mechanika wygląda na lepszą niż w obu poprzednich Arcadiach, ale oprawa prezentuje się tak sobie.

Są tu posiadacze Starcadii? Ja już otrzymałem ostatecznie swoją kopię. Jak wrażenia z rozgrywki?

Coin22 pisze: ↑07 kwie 2020, 22:09 Są tu posiadacze Starcadii? Ja już otrzymałem ostatecznie swoją kopię. Jak wrażenia z rozgrywki?

Są, ogrywają i porównują do starszych odsłon

Póki co to moim zdaniem 2 kroki naprzód i 0,5-1 w tył w stosunku do Inferno - w zależności za co serię cenimy.

SC wprowadza wiele drobnych zmian (większa mobilność postaci, dwuosobowe drużyny, nowy system punktowania, losowe plansze misji i sporo więcej), ale też jedną bardzo istotną. Oddaje w ręce graczy kontrolę nad potworami - tym razem wpisaną w strukturę tury (a nie kontekstową i limitowaną jak karty Brimstone z Inferno). Robi to dodając po każdej z aktywacji bohatera, obowiązek rozegrania - dobranej losowo - karty wydarzeń, które najczęściej pozwalają na spawn lub aktywację potworów oraz dodatkowo na jakiś specjalny manewr, co bardzo pozytywnie wpływa na dynamikę pojedynków, nawet tych w duecie.

Z drugiej strony dodanie każdemu potworowi statystki obrony, w połączeniu z tym jak często trafiają ponownie na planszę sprawia, że w Starcadii rzuca się jeszcze więcej i częściej (na szczęście teraz jest tylko jeden rodzaj kości), a znany z poprzedniczek aspekt taktycznego wykorzystania setupu wrogów traci nieco na znaczeniu, bo ci są na planszy niemal cały czas i to w ruchu. To zmienia optykę rozgrywki i wymusza działanie na zasadzie maksymalizacji okazji, jakie generują eventy.
Zaś samo rzucanie kostkami, czasem po 7-8x na turę, cóż - może irytować, bo bywa wręcz mechaniczne z powodu tej częstości.

Niemniej póki co podoba się nam - właśnie dzięki tej mechanice eventów, większej mobilności postaci i nowemu systemowi rozstrzygania zwycięstw misji / kampanii (która swoją drogą jest znacznie krótsza)

Nie jesteśmy może zachwyceni, bo całości zdecydowanie brakuje wyrazu i tematycznego zaangażowania poprzednich części - nie ma opisów misji i postaci, figurki jakościowo są super, ale wrogom daleko do rzeźb z Inferno. Wszystko jest takie hmm generyczne, mimo że mechanika się broni. To nieco dziwne w ameri, ale tak jest. Wstęp do instrukcji i tytuły kart misji, to wszystko w kwestii opisowej otoczki Starcadii.

Nie znaczy to, że rozgrywka nie dostarcza fajnych akcji, po prostu brak im tła.

Więcej i składniej pewnie opowiemy w podcaście, chcemy jeszcze pograć i spr. dodatki.

pan_satyros pisze: ↑07 kwie 2020, 22:56
Więcej i składniej pewnie opowiemy w podcaście, chcemy jeszcze pograć i spr. dodatki.

Chętnie posłucham.
My tymczasem z moimi chłopakami ograliśmy dwa razy scenariusz 1. Chłopaki 8 i 5 lat, nie mówią po angielsku. Starszy ogarnął przy 2 graniu, młodszemu podpowiadam, ale lubi turlać. Nic ich tak nie jara jak wybieranie postaci, którymi będą grać. Mechanika exhaust weapon trochę dla nich trudna do ogarnięcia i ogólnie przez to, że ja muszę wszystko nadzorować to gra się momentami dłuży. Ale to ich ulubiona gra obecnie, przebiła Zombicide mimo, że figurki niepomalowane

Ja nie grałem wcześniej w Arcadie, Starcadia to moje pierwsze starcie i koncepcja mi się podoba, ale zastanawiam się ile będzie różnorodności w kolejnych potyczkach. Dodatkowo fajna jest z jednej strony mechanika sterowania monsterami po każdej karcie, ale odniosłem wrażenie, że nie jestem w stanie utrzymać się na planszy dłużej niż 3 tury, jak w pierwszym ataku nie zabije potwora, to zanim do mnie wróci kolejka prawdopodobnie będzie po mnie. I to na razie chyba największy dla mnie minus tej gry, nie wiem jeszcze czy to będzie jakiś taki niszczyciel wrażeń czy tylko pewna specyfika, do któej będę się musiał przyzwyczaić. No ale gra zostaje, chłopaki uwielbiają, teraz tylko żałuję, że nie wziąłem dodatku Showdown do typowego skirmisha na kilku graczy bez potworów. Z drugiej strony, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zagrać bez eventów i bez potworów, taktyczny skirmish z samymi duetami herosów, co nie ?

Coin22 pisze: ↑07 kwie 2020, 23:57 Mechanika exhaust weapon trochę dla nich trudna do ogarnięcia i ogólnie przez to, że ja muszę wszystko nadzorować to gra się momentami dłuży.

Sugeruję wytłumaczyć im, że broń trzeba przeładować/ostudzić ogniwa etc., stąd to wyczerpanie, które regeneruje dopiero faza odpoczynku

Coin22 pisze: ↑07 kwie 2020, 23:57 Ja nie grałem wcześniej w Arcadie, Starcadia to moje pierwsze starcie i koncepcja mi się podoba, ale zastanawiam się ile będzie różnorodności w kolejnych potyczkach.

Uwierz - jest jej więcej niż w poprzednich odsłonach. Losowa plansza, potwory i mniejsze drużyny dają więcej mieszania czynników. Jedynie sprzętu nie ma tak dużo, ale dodatki dodają.

Coin22 pisze: ↑07 kwie 2020, 23:57 Dodatkowo fajna jest z jednej strony mechanika sterowania monsterami po każdej karcie, ale odniosłem wrażenie, że nie jestem w stanie utrzymać się na planszy dłużej niż 3 tury, jak w pierwszym ataku nie zabije potwora, to zanim do mnie wróci kolejka prawdopodobnie będzie po mnie. I to na razie chyba największy dla mnie minus tej gry, nie wiem jeszcze czy to będzie jakiś taki niszczyciel wrażeń czy tylko pewna specyfika, do której będę się musiał przyzwyczaić.

Cykl zgonów i respawnów to w tej serii naturalny element gry. Pamiętaj też, że możesz aktywować zawsze dowolną postać, więc po postaci X nie musisz w kolejnej turze Y, a możesz znów X (jeśli wciąż żyje).

Coin22 pisze: ↑07 kwie 2020, 23:57 No ale gra zostaje, chłopaki uwielbiają, teraz tylko żałuję, że nie wziąłem dodatku Showdown do typowego skirmisha na kilku graczy bez potworów. Z drugiej strony, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zagrać bez eventów i bez potworów, taktyczny skirmish z samymi duetami herosów, co nie ?

W showdown jest symetryczna mapa, dostosowane do pojedynków żetony i zmienione karty postaci, obawiam się że bez tego trzeba by sobie zrobić samoróbkę. Niestety nie mam teraz dostępu do skanera, bo bym ci zrobił skany tych elementów.

Zagrałem 5 razy, ogólnie spoko się gra aczkolwiek coś mi średnio pasuje ten draft broni między misjami bo ta kategoria broni specjalnych ma jakąś znikoma liczbę kafli i wygląda że zwyczajnie się nie opłaca...

I przy grze na 4 graczy i tak każdy weźmie max 4-6 upgrade ów więc jak do zdobędziesz 4 badges po scenariuszu to i tak ich nie wykorzystasz.

Coin22 pisze: ↑14 kwie 2020, 21:47 Zagrałem 5 razy, ogólnie spoko się gra aczkolwiek coś mi średnio pasuje ten draft broni między misjami bo ta kategoria broni specjalnych ma jakąś znikoma liczbę kafli i wygląda że zwyczajnie się nie opłaca...

I przy grze na 4 graczy i tak każdy weźmie max 4-6 upgrade ów więc jak do zdobędziesz 4 badges po scenariuszu to i tak ich nie wykorzystasz.

no te speciale są chyba ewidentnie pod dodatki... A badge to też punkty, więc warto je mieć

Nasza recenzja i porównanie do Arcadia Quest: https://youtu.be/8FhHvMZ-Zrs