Etherfields (Michał Oracz)

[Hrosskar]

Zmiany nie są duże. Kilka poprawek, lepsza instrukcja i inna forma zapisu gry. Możesz spokojnie zacząć grać. Lepsza instruckaj Ci się nie przyda, karty podmienisz a zapis możesz już stosować inny.

No ta mapa wyglądała na mocno zmienioną - nie tylko przez układ połączeń ale też ikonki i rozkład lokacji specjalnych. Nie przyglądałem się wnikliwie - fakt, ale wydaje mi się, że jest to duża ingerencja.

Ta mapa jest dostosowana, żeby grać bez drzemek, na które wiele osób narzekało. Jeżeli chcemy grać z drzemkami, to należy grać z tymi kartami świata, które przyszły z 1 falą. Pozostałe elementy 2.0 to karty do gry bez drzemek, plus poprawiona instrukcja.

[Leviathan]

Zmiany nie są duże. Kilka poprawek, lepsza instrukcja i inna forma zapisu gry. Możesz spokojnie zacząć grać. Lepsza instruckaj Ci się nie przyda, karty podmienisz a zapis możesz już stosować inny.

No ta mapa wyglądała na mocno zmienioną - nie tylko przez układ połączeń ale też ikonki i rozkład lokacji specjalnych. Nie przyglądałem się wnikliwie - fakt, ale wydaje mi się, że jest to duża ingerencja.

Ta mapa jest dostosowana, żeby grać bez drzemek, na które wiele osób narzekało. Jeżeli chcemy grać z drzemkami, to należy grać z tymi kartami świata, które przyszły z 1 falą. Pozostałe elementy 2.0 to karty do gry bez drzemek, plus poprawiona instrukcja.

Nie do końca. Nowe karty Dreamworld ograniczają liczbę drzemek, jakie mogą nam się przytrafić w trakcie zbierania kluczy.

[Hrosskar]

No ta mapa wyglądała na mocno zmienioną - nie tylko przez układ połączeń ale też ikonki i rozkład lokacji specjalnych. Nie przyglądałem się wnikliwie - fakt, ale wydaje mi się, że jest to duża ingerencja.

Ta mapa jest dostosowana, żeby grać bez drzemek, na które wiele osób narzekało. Jeżeli chcemy grać z drzemkami, to należy grać z tymi kartami świata, które przyszły z 1 falą. Pozostałe elementy 2.0 to karty do gry bez drzemek, plus poprawiona instrukcja.

Nie do końca. Nowe karty Dreamworld ograniczają liczbę drzemek, jakie mogą nam się przytrafić w trakcie zbierania kluczy.

Tylko to są chyba drzemki, które nie wymagają rozgrywania ich na mapie drzemki. Mały skrót myślowy z mojej strony.

[Dako]

Pytanie:
Tak z ciekawości bo ta nowa wersja gry 2.0 (update z drugiej fali kampanii) wnosi podobno jakieś zmiany do planszy/gry?
Czy i jak to wygląda w przypadku tej "lepszej" bo poziomej maty od playmaty?
Ktoś może się ustosunkować w kwestii czyli (dla dotychczasowych posiadaczy) jak i czy zmienia to rozgrywkę?

[grzeslaw90]

Pytanie:
Tak z ciekawości bo ta nowa wersja gry 2.0 (update z drugiej fali kampanii) wnosi podobno jakieś zmiany do planszy/gry?
Czy i jak to wygląda w przypadku tej "lepszej" bo poziomej maty od playmaty?
Ktoś może się ustosunkować w kwestii czyli (dla dotychczasowych posiadaczy) jak i czy zmienia to rozgrywkę?

Pierwsze słyszę żeby cokolwiek w planszy było zmieniane. Możliwe, że pomyliło Ci się z mapą świata snu, bo tam kafle zostały 'usprawnione'.

[brazylianwisnia]

Tak jak napisałem - jeśli zamierzacie grać na domyślnych zasadach a nie na opcjonalnych to zmiany naprawde nie są duże. To bardziej wersja 1.1 niz 2.0. Jak ktoś chce pograc to nie ma co czekać bo niewiele się tutaj zmieni. Nic się nie zmienia z plansza.

[Leviathan]

Nie ma żadnych zmian na planszy. Zmienia się kilka z kafli (dużych kart)

[Dako]

Ok.
Wszystkim którzy odpowiedzieli dziękuję.
Dotarło.
Wystarczy.

[Leviathan]

Jeżeli jesteście zainteresowani zobaczeniem, jak Etherfields chodzi w praktyce, to zapraszam do relacji z rozgrywki w pierwszy ze snów.

UWAGA: film zawiera spoilery.

[arturmarek]

Spoiler:

Jeżeli jesteście zainteresowani zobaczeniem, jak Etherfields chodzi w praktyce, to zapraszam do relacji z rozgrywki w pierwszy ze snów.

UWAGA: film zawiera spoilery.

(834) Rozgrywka - Etherfields (PL)

Ja jestem przed pierwszą rozgrywką. Będę grał dwuosobowo. Czy pierwszy sen to jest coś w rodzaju samouczka? Czy to już pierwszy sen "zasadniczy"?

Planujesz też zrobić recenzję?

[Hardkor]

Spoiler:

Jeżeli jesteście zainteresowani zobaczeniem, jak Etherfields chodzi w praktyce, to zapraszam do relacji z rozgrywki w pierwszy ze snów.

UWAGA: film zawiera spoilery.

(834) Rozgrywka - Etherfields (PL)

Ja jestem przed pierwszą rozgrywką. Będę grał dwuosobowo. Czy pierwszy sen to jest coś w rodzaju samouczka? Czy to już pierwszy sen "zasadniczy"?

Planujesz też zrobić recenzję?

tak, pierwszy sen to samouczek.

[Leviathan]

Spoiler:

Jeżeli jesteście zainteresowani zobaczeniem, jak Etherfields chodzi w praktyce, to zapraszam do relacji z rozgrywki w pierwszy ze snów.

UWAGA: film zawiera spoilery.

(834) Rozgrywka - Etherfields (PL)

Ja jestem przed pierwszą rozgrywką. Będę grał dwuosobowo. Czy pierwszy sen to jest coś w rodzaju samouczka? Czy to już pierwszy sen "zasadniczy"?

Planujesz też zrobić recenzję?

Zasadniczo tak. Pierwszy sen jest instruktażowy.

Odnośnie do pytania o recenzję, to jak najbardziej

[Shodan]

Udało mi się skończyć pierwszą kampanię z coreboxa. Sprawa trochę się wydłużyła, bo mi się towarzystwo rozjechało na wakacje.

O jakości wykonania, nieszczęsnej planszy, mechanice sporo już napisano, więc będę się streszczał, żeby za dużo się nie powtarzać.
Graficznie gra jest rozbuchana, karty są super zilustrowane, bardzo ładne maski i figurki dodają klimatu. Styl zgrywa się generalnie z tematem.
Mechanicznie to jest głównie przyjemny i prosty deckbuilding, w którym karty utylizujemy albo jako jeden z trzech zasobów albo zagrywamy dla opisanej na nich akcji. Główny twist polega na zdobywaniu w trakcie gry tzw. kart wiedzy, które wprowadzają nowe mechaniki, które zwiększają nasze możliwości oddziaływania na świat gry / pozyskiwania zasobów i jest to bardzo fajne rozwiązanie.
Dodatkowo każdy sen / drzemka posiada często własne zasady i tutaj duże brawa dla twórców gry za kreatywność.
W sumie mechanika jest świetnym wehikułem dla tego typu gry kampanijnej: nie nazbyt skomplikowana, ale bardzo elastyczna i dająca sporo satysfakcji z możliwości kombinowania.
Same sny są rodzajem escaperoomu z elementami paragrafówki, zaś drzemki to bardziej krótkie, taktyczne pojedynki z zazwyczaj upierdliwym przeciwnikiem.

Drzemki jak dla mnie były spoko, w dalszej części gry pojawiają się możliwości ich pomijania, pozbywania się niektórych z nich na zawsze albo takiego optymalizowania trasy na mapie świata snu, która pozwala zredukować ilość rozgrywanych drzemek do niezbędnego minimum. Największą wadą w systemie drzemek jest to, że mapa krajobrazu drzemek po każdym wejściu w sen musi być budowana od nowa zaczynając od 2 startowych kafelków z 10 finalnie dostępnych. Przy jej pełnym ułożeniu starcia robią się dużo bardziej interesujące i pojawia się sporo ciekawych opcji (szczególnie gdy obecne są karty dziwactw). Niestety rzadko kiedy mapa jest tak rozbudowana, do wejścia w kolejny sen zazwyczaj potrzeba zaliczyć tylko 2-4 drzemki i często krajobraz składa się tylko z 2 startowych oraz 1-2 dodatkowych kafelków. Wtedy następuje po prostu czołowe starcie ze stworem, bo na bardziej finezyjne manewry zwyczajnie nie ma miejsca. Szkoda, bo jest to niewykorzystany potencjał na bardziej emocjonujące pojedynki.

Sny są dość różnorodne, niektóre to prawdziwe perełki, inne są słabsze, ale większość trzyma poziom zapewniając przyjemne doznania z gry.

Wreszcie fabuła kampanii i poszczególnych snów. To jest niestety najsłabszy punkt całej gry. Fabuła po prostu nie dowozi. Spotykamy wiele potencjalnie ciekawych postaci,

Spoiler:

np. Handlarz snów, Księżycowa baronowa

ale co z tego jeśli nie wiemy jakie są ich relacje z nami, czemu dla nich pracujemy, dlaczego nas prześladują, kim właściwie są i jaka jest ich rola w świecie snów. Zazwyczaj znikają po 1 śnie i już ich nie spotykamy. Również motywacje i historia bohaterów, w których się wcielamy są dość mętne

Spoiler:

większość wiedzy o nas zdobywamy odkrywając tzw. znaki i jest to średnie rozwiązanie, szczególnie, że niektóre przegapiliśmy bezpowrotnie

Sny praktycznie nie są ze sobą fabularnie połączone chociaż historie, które opowiadają niektóre z nich, budziły w nas emocje. Niestety fabuła kampanii jest bardzo rozwodniona i mało angażująca, pod koniec była nam już właściwie obojętna.

Spoiler:

Pisząc brutalnie sprowadza się do znalezienia 6 srebrnych kluczy, które są tylko po to, żeby nasza wędrówka miała jakiś namacalny cel. Przy czym końcowy sen "Powrót do domu" to jakiś żart i skończyliśmy go w jedną (sic!) turę.

W tej formie kampania jest po prostu za długa (chyba 22 sny) i powinna być krótsza tak o 1/3. Wymuszona konieczność powtarzania niektórych snów, to również moim zdaniem słaby pomysł.

A można było to zrobić o wiele lepiej. Niechby sny łączyły się w większe historie, składające się z 3-4 snów. Dla zobrazowania o co mi chodzi weźmy ostatni sezon Stranger Things i przełóżmy go na sny w EF: 1 sen: trafiamy do laboratorium, w którym prowadzono eksperymenty na mocami umysłu; 2 sen: poznajemy historię Vecny; 3 sen (opcjonalny): prowadzimy dochodzenie, żeby odnaleźć słabe punkty Vecny i artefakty, które pomogą go zniszczyć; 4 sen - konfrontacja z Vecną w jego koszmarnej posiadłości. To tylko przykład wymyślony na poczekaniu, ale taka historia rozwijana ze snu na sen byłaby o wiele bardziej wciągająca. Takie 4-5 podhistorii po 3-4 sny każda byłyby bardziej wciągające i sprawdziłyby się lepiej niż niby sandbox, który nam zaoferowano.

Gra nie jest szczególnie trudna (nie zginęliśmy ani razu, aczkolwiek ze 3 razy balansowaliśmy na krawędzi i musieliśmy powtarzać karnie tylko 1 sen). Graliśmy w składzie 2-3 osobowym i gra skalowała się bardzo dobrze. Myślę, że true solo jest trochę trudniejsze, bo czasami lepiej się rozdzielić, czy po prostu być w dwóch różnych miejscach na raz.
Jaka jest moja końcowa ocena? Może to trochę dziwne w świetle tego co napisałem powyżej, ale to jest nadal mocne 8/10. Dla mnie gra ma w sobie coś wciągającego, urzekającego, różnorodność i niepowtarzalność snów powodują, że nadal chce mi się grać, pomimo niesatysfakcjonującej fabuły kampanii. Koniec kampanii to świetny moment na zrobienie sobie przerwy, bo pod koniec jednak dopadło nas znużenie. Po poświęceniu EF pół roku grania dobrze będzie trochę odpocząć od tego tytułu przed zanurzeniem się w kolejną porcję snów. Dlatego tym lepiej, że następne kampanie są krótsze.


Na koniec kilka porad dla chętnych:

Spoiler:

- Rycerz Cierni to bajer z KS i warto, żeby ktoś przeistoczył się w niego jak najszybciej (ma dość mocną acz specyficzną talię startową), bo po przejściu kilku snów rozbudujecie własne talie i jego odpalanie będzie bezcelowe
- podstawa to sprawne poruszanie się po mapie dzięki dworcom kolejowym (tutaj robotę robi karta rozwoju "dach") oraz odpowiednim przedmiotom (balon i wszelkie samochody pozwalające skipować drzemki)
- warto mieć zapas kryształów, które zapewniają przerzuty w krytycznych momentach
- kafel mapy świata snu "horyzont" posiada bezpieczną pętlę z sanktuarium, która pozwala odblokować wszystkie karty i aktywować przedmioty
- gdy odkryjecie już kartę wiedzy "tryb jawy" warto mieć żelazny zapas 3 eterów, żeby odpalać w odpowiedniej chwili talię jawy, która daje mega dopalacz do naszych mocy

EDIT
poprawione literówki i najbardziej koślawe zdania

[Sajmonella]

Czy w retailu będą dostępne dodatkowe kampanie, te które były jako płatne addony podczas KS ?

[Hardkor]

Czy w retailu będą dostępne dodatkowe kampanie, te które były jako płatne addony podczas KS ?

Raczej tak (z TG tak zrobili, z GW tak samo)

[Muleq]

Po ponad półrocznej przerwie udało mi się wreszcie znowu rozegrać sesje Etherfields... i koszmary wróciły . Od strony graficznej gra mnie niezmiennie zachwyca. Jestem pełen podziwu dla pomysłowości oraz ilości pracy włożonej w to żeby gra tak pięknie wyglądała. Zmiana układu kafelków, które zmieniają cały układ planszy to w mojej ocenie mechaniczna perełka!! Niestety inne aspekty gry już tak bardzo mnie nie zachwycają. To co mi doskwiera najbardziej to brak jakiegokolwiek poczucia celowości podejmowanych przeze mnie decyzji. Opisy fabularne zamiast naprowadzać i sugerować pewne rozwiązania to powodują tylko większy chaos i ból głowy. Zdaję sobie sprawę że wszystko można tłumaczyć specyfiką gry i faktem że jej akcja toczy się w nieoczywistym świecie snów gdzie wszystko się może zdarzyć ale w moim odczuciu na dłuższą metę jest to po prostu męczące a zakończenie sukcesem snu nie daje takiej satysfakcji jak np pokonanie Przedwiecznego w Eldritch Horror. Również współpraca między graczami w mojej ocenie zacznie lepiej wygląda w EH, a planowanie swoich ruchów ma dużo większe znaczenie niż w EF. Natomiast nie wiem co takiego ma ta gra w sobie ze mimo tych wszystkich mankamentów za każdym razem jak budzę się rano mam ochotę na kolejny sen .

[Leviathan]

Zakończyliśmy niedawno pierwszą kampanię, więc uznałem, że to dobry moment na nagranie recenzji. Wleciała już na Wojennik TV:

[Sever]

Hej, czy Etherfields w retailu jest już w wersji 2.0 pl?

[Hardkor]

Hej, czy Etherfields w retailu jest już w wersji 2.0 pl?

Nie

[Muleq]

Mam pytanie do osób, które przeszyły pierwszą kampanię. Ile snów ( nie licząc tych do których trzeba wrócić ) liczy cała kampania??

[the_ka]

Mam pytanie do osób, które przeszyły pierwszą kampanię. Ile snów ( nie licząc tych do których trzeba wrócić ) liczy cała kampania??

33

[Shodan]

Mam pytanie do osób, które przeszyły pierwszą kampanię. Ile snów ( nie licząc tych do których trzeba wrócić ) liczy cała kampania??

W core box jest: Kampania podstawowa 22 sny ( z tutorialem) oraz Belshazar 11 snów.

[gabens29]

Spoiler:

Mam pytanie do osób, które przeszyły pierwszą kampanię. Ile snów ( nie licząc tych do których trzeba wrócić ) liczy cała kampania??

W core box jest: Kampania podstawowa 22 sny ( z tutorialem) oraz Belshazar 11 snów.

Jest jakieś specjalne wejście do kampanii Belshazar?

[Shodan]

Jest jakieś specjalne wejście do kampanii Belshazar?

Spoiler:

Gdy zakończysz ostatni sen pierwszej kampanii "Powrót do domu " otrzymasz kafelek bramy snu rozpoczynający drugą kampanię.

[sin]

Spoilery do snu II-29 "Nie wchodzić. Grozi zawaleniem!" - pytanie do osób, które ukończyły sen.

Spoiler:

Główna zasada nie pozwala przechodzić pomiędzy kaflami/kartami, przemieszczanie wymaga korzystania z akcji wspinaczek i skoków. Wygląda jednak na to, że aby zwyciężyć koniecznie jest poruszenie z kafla na kartę, co jest potwierdzone tutaj czy tutaj. Czy ten sen jest zbugowany, czy wybitnie czegoś nie zrozumieliśmy w kontekście poruszania się w tym śnie?