Machina Arcana (Juraj Bilić)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)
A ja z poprzednikiem sirafin nie zgadzam się zupełnie.
Gloomhaven "czystszy" mechanicznie może jak grali w pełnym składzie czyli w czterech. A czy grał solo albo we dwie osoby?Bo o to jest pytanie. Rozegrałem solo około 10 scenariuszy,może z 15 razy i więcej nie dam rady. Wszystkie scenariusze na jedno kopyto: wybić wszystkie potwory aby dostać sie do bossa lub zniszczyć jakiś element. I to wszystko na czas bo ci się karty skończą. A już użycie przedmiotów np. pancerzy które po użyciu trzeba tapowac to już w ogóle bez sensu.
Co do Machiny to rozegrałem 3 scenariusze za 7 podejściami,solo i w duecie. Co do jednego mogę się zgodzić,zasady i treść na kartach wymagają szczególnej uwagi, gdyż są bardzo specyficzne. A skąd wrażenie o losowośći? Rzuty kośćmi? W Szcżękach Lwa jest talia trafień i też nie wiesz co wylosujesz. Możę stąd ze każda rozgrywka, nawet w ten sam scenariusz jest niepowtarzalna? Szanse na trafienie takich samych kafelków i potworów są minimalne.
Wg. mnie Szczęki Lwa to bardzo przereklamowana gra,może w pełnym składzie inne wrażenia są.
Za to w Machinę nie mogę się doczekać nastepnych rozgrywek,i oczywiści ją polecam. Niestety z dodatkami chyba warto;-)
Gloomhaven "czystszy" mechanicznie może jak grali w pełnym składzie czyli w czterech. A czy grał solo albo we dwie osoby?Bo o to jest pytanie. Rozegrałem solo około 10 scenariuszy,może z 15 razy i więcej nie dam rady. Wszystkie scenariusze na jedno kopyto: wybić wszystkie potwory aby dostać sie do bossa lub zniszczyć jakiś element. I to wszystko na czas bo ci się karty skończą. A już użycie przedmiotów np. pancerzy które po użyciu trzeba tapowac to już w ogóle bez sensu.
Co do Machiny to rozegrałem 3 scenariusze za 7 podejściami,solo i w duecie. Co do jednego mogę się zgodzić,zasady i treść na kartach wymagają szczególnej uwagi, gdyż są bardzo specyficzne. A skąd wrażenie o losowośći? Rzuty kośćmi? W Szcżękach Lwa jest talia trafień i też nie wiesz co wylosujesz. Możę stąd ze każda rozgrywka, nawet w ten sam scenariusz jest niepowtarzalna? Szanse na trafienie takich samych kafelków i potworów są minimalne.
Wg. mnie Szczęki Lwa to bardzo przereklamowana gra,może w pełnym składzie inne wrażenia są.
Za to w Machinę nie mogę się doczekać nastepnych rozgrywek,i oczywiści ją polecam. Niestety z dodatkami chyba warto;-)
- Jiloo
- Posty: 2423
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 525 times
- Been thanked: 456 times
- Kontakt:
Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)
Zupełnie nie rozumiem problemów z instrukcją do Machina Arcana. Spotykam się i tu, i na FB z wpisami ludzi wypowiadających się na temat tego jak źle jest ta instrukcja napisana. Natomiast ja z nią nie miałem żadnych problemów. Dla mnie jest logiczna i granie nie sprawiało mi i mojej grupie problemów.
Co ciekawe na grupie na FB poświęconej MA jeszcze zanim zacząłem grać, po samym przeczytaniu instrukcji pomagałam wielu graczom odpowiadając na ich wątpliwości. Dla mnie naprawdę wszystko jest gdzie powinno być, nie mam trudności ze znalezieniem czegoś w instrukcji w razie wątpliwości.
Co do samego porównania z Gloomhaven. W JotL grałem raptem kilka razy, w pierwsze GH 20+. Żadne Gloomhaven nie zagościło w mojej kolekcji, a MA mam i ma się dobrze. Mój głos na MA.
Co ciekawe na grupie na FB poświęconej MA jeszcze zanim zacząłem grać, po samym przeczytaniu instrukcji pomagałam wielu graczom odpowiadając na ich wątpliwości. Dla mnie naprawdę wszystko jest gdzie powinno być, nie mam trudności ze znalezieniem czegoś w instrukcji w razie wątpliwości.
Co do samego porównania z Gloomhaven. W JotL grałem raptem kilka razy, w pierwsze GH 20+. Żadne Gloomhaven nie zagościło w mojej kolekcji, a MA mam i ma się dobrze. Mój głos na MA.
- Ardel12
- Posty: 3351
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1032 times
- Been thanked: 2000 times
Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)
Po pierwsze to niech admini wywala te posty do działu co kupić, bo tam ich miejsc.
Ja ukonczylem GH z dodatkiem w 2os. Dla mnie działało to bardzo dobrze, więc nie wiem co to za zarzuty by miał system z tym problem.
MA też przelazłem całe wraz z oboma dodatkami. Też w składzie 2os.
Skupie się na różnicach i tak:
- MA oferuje zróżnicowane scenariusze, które dzięki losowym układom i potworom dostarczają dobra regrywalnosc
-GH zapewnia regrywalnosc dzięki zróżnicowanym postaciom. Każda ma inne umiejętności, wymaga innego podejścia i umożliwia inne podejście do scenariusza. Z kolei misje są w 90% oparte o wyrzniecie wszystkiego a przeciwnicy są przypisani, wiec ponowne rozegranie już wygranego scenariusza ta sama ekipa będzie nudne.
- potwory w MA mają uproszczony algorytm i dla mnie sporo z nich wypada zbyt podobnie. W GH przeciwnicy mają bardzo fajnie zrobione talie AI, które nie tylko zapewniają niepewność co się wydarzy, ale też bardzo dobrze oddają danych wrogów.
- fabularnie obie są gniotami. GH rzuca w nas rozlazła i nudna fabuła fantasy, z kolei MA to bełkot. Na plus GH przemawia,.że jak mowa o katakumbach czy lesie to faktycznie tam akcja się będzie dziać. W MA kafle są losowe, więc nic się nie dodaje.
- rozbudowa postaci jest ciekawsza w GH dzięki unikalności każdej z nich. W MA wszystko opiera się na tym co wylosujemy z talii, więc wybór nie zależy od nas, tylko od losu. A scenariusze nie oferują czasu by móc spokojnie kopać w taliach. U mnie postacie często kończyły z podobnym ekwipunkiem i czułem tym znużenie. Dodatkowo przedmioty w danych tierach nie są zbalansowane i jedne.sa znacząco lepsze od reszty.
- mechaniki opisywać nie będę, bo poruszono tą kwestię. Co do instrukcji i zasad to bym dał znak równości. Są równie upierdliwe, ale koszernie napisane.
Ja obecnie skłaniałbym się do MA, ale głównie dlatego, że się nasycilem GH pod korek. W innym przypadku pewnie postawiłbym znak równości.
Ja ukonczylem GH z dodatkiem w 2os. Dla mnie działało to bardzo dobrze, więc nie wiem co to za zarzuty by miał system z tym problem.
MA też przelazłem całe wraz z oboma dodatkami. Też w składzie 2os.
Skupie się na różnicach i tak:
- MA oferuje zróżnicowane scenariusze, które dzięki losowym układom i potworom dostarczają dobra regrywalnosc
-GH zapewnia regrywalnosc dzięki zróżnicowanym postaciom. Każda ma inne umiejętności, wymaga innego podejścia i umożliwia inne podejście do scenariusza. Z kolei misje są w 90% oparte o wyrzniecie wszystkiego a przeciwnicy są przypisani, wiec ponowne rozegranie już wygranego scenariusza ta sama ekipa będzie nudne.
- potwory w MA mają uproszczony algorytm i dla mnie sporo z nich wypada zbyt podobnie. W GH przeciwnicy mają bardzo fajnie zrobione talie AI, które nie tylko zapewniają niepewność co się wydarzy, ale też bardzo dobrze oddają danych wrogów.
- fabularnie obie są gniotami. GH rzuca w nas rozlazła i nudna fabuła fantasy, z kolei MA to bełkot. Na plus GH przemawia,.że jak mowa o katakumbach czy lesie to faktycznie tam akcja się będzie dziać. W MA kafle są losowe, więc nic się nie dodaje.
- rozbudowa postaci jest ciekawsza w GH dzięki unikalności każdej z nich. W MA wszystko opiera się na tym co wylosujemy z talii, więc wybór nie zależy od nas, tylko od losu. A scenariusze nie oferują czasu by móc spokojnie kopać w taliach. U mnie postacie często kończyły z podobnym ekwipunkiem i czułem tym znużenie. Dodatkowo przedmioty w danych tierach nie są zbalansowane i jedne.sa znacząco lepsze od reszty.
- mechaniki opisywać nie będę, bo poruszono tą kwestię. Co do instrukcji i zasad to bym dał znak równości. Są równie upierdliwe, ale koszernie napisane.
Ja obecnie skłaniałbym się do MA, ale głównie dlatego, że się nasycilem GH pod korek. W innym przypadku pewnie postawiłbym znak równości.
Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)
Posiadam grę z 2 dodatkami i powiedziałbym, że potwory różnią się dość mocno od siebie. Każdy jest na swój sposób unikalny, a część z nich ma np. 2 umiejętności, które trzeba odpowiednio rozpatrywać. Więc nawet potwór 1go poziomu, czy 2go na późnym etapie gry może mocno nam zepsuć plany.
No i co się nie klei? Opis wydarzenia horroru/poszukiwaczy do kafelka? No ciężko aby przy 10 scenariuszach (2 fanowskie) każdy kafelek w 100% się kleił z opisem z kart, których jest sporo. Mnie tam to nie kuje. Ale ile osób tyle opinii.
No i co się nie klei? Opis wydarzenia horroru/poszukiwaczy do kafelka? No ciężko aby przy 10 scenariuszach (2 fanowskie) każdy kafelek w 100% się kleił z opisem z kart, których jest sporo. Mnie tam to nie kuje. Ale ile osób tyle opinii.
- Ardel12
- Posty: 3351
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1032 times
- Been thanked: 2000 times
Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)
A w sumie dobrze, że przypomniałeś o tych z dupy opisach na kartach horroru. Ktoś to wrzucić w randomizer i przekleił losowe kawałki z książek xD ? Tam w dodatkach to już w ogóle odleciał autor. A mi chodziło o duże karty, które opisują choćby jakieś lodowe miejsce albo flaki potwora, po których chodzimy, a kafelek no cóż, obrazuje coś zupełnie innego. Na plus, że chociaż finalne starcia mają dedykowane lub układane z kart.
Niektóre wypadają lepiej, niektóre gorzej. Po ograniu całości, to dla mnie różnica była typu czy jest eteryczny czy nie, reszta na dobrą sprawę pomijalna(no jeszcze te potworki co zrobią coś po X turach, mogą czasem namieszać w tym algorytmie ).filip91 pisze: ↑15 maja 2023, 13:31 Posiadam grę z 2 dodatkami i powiedziałbym, że potwory różnią się dość mocno od siebie. Każdy jest na swój sposób unikalny, a część z nich ma np. 2 umiejętności, które trzeba odpowiednio rozpatrywać. Więc nawet potwór 1go poziomu, czy 2go na późnym etapie gry może mocno nam zepsuć plany.
A no i jeszcze z minusów to jest to, że przeważającą część scenariuszy zaczynamy od zera, więc ja już rzygałem pod koniec jak znowu Ogar z Tindalos czy fanatyk wpadali na planszę, a potworki 3 i 4 poziomu pokazywały się na koniec scenariusza lub wcale. Gra jest też zwykle speed runem, im szybciej zaliczamy fabułę, tym niższy poziom przeciwników na dalszym etapie. Choć by to ogarnąć trzeba już doświadczenia.
- Ardel12
- Posty: 3351
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1032 times
- Been thanked: 2000 times
Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)
Nie widzę takowej opcji w oficjalnych zasadach z podstawki. A te 2 scenariusze, gdzie mamy boost to mało(pomijajac, że nawet jak zaczynamy z poziomu potworów 2 czy wyższego poziomu to i tak wszystkie niższe wchodzą, tylko po śmierci nie wrócą).
-
- Posty: 49
- Rejestracja: 01 mar 2021, 19:04
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 10 times
Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)
Jest w instrukcji opcja kampanii, która podnosi stopień zagrożenia potworów w zależności od poziomu przenoszonych do następnego scenariusza przedmiotów i zatrzymywanych przypisanych wydarzeń odkrywców (tu rzecz jasna bez poziomu). Nie ma więc przeszkód, aby podnieść sobie poprzeczkę już na starcie (aczkolwiek zatrzymany ekwipunek może dać więcej korzyści).
- Ardel12
- Posty: 3351
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1032 times
- Been thanked: 2000 times
Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)
Niestety to nie za bardzo rozwiązuje problem z potworami z wczesnych poziomów, które zawsze mielimy. One dalej będą. Tylko szybciej dojdziemy do wyższego poziomu, więc większa szansa na pobicie się z 3-4 poziomowcami(co jest spoko). Tylko jak to przełożyć na granie pojedynczego scenariusza. Zapamiętujemy co ugraliśmy w jednym z poprzednich(moim zdaniem często końcowy ekwipunek jaki posiadałem był przekokszony i zamiast utrudniać, to gra byłaby nazbyt prosta - w sumie zachowuję bronie i koszę większość przeciwników na strzała) albo robimy X akcji przeszukania.brucewayne0 pisze: ↑16 maja 2023, 22:51 Jest w instrukcji opcja kampanii, która podnosi stopień zagrożenia potworów w zależności od poziomu przenoszonych do następnego scenariusza przedmiotów i zatrzymywanych przypisanych wydarzeń odkrywców (tu rzecz jasna bez poziomu). Nie ma więc przeszkód, aby podnieść sobie poprzeczkę już na starcie (aczkolwiek zatrzymany ekwipunek może dać więcej korzyści).
W sumie ani razu tego nie użyłem i nawet nie pamiętałem, że jest opcja na połączenie scenariuszy w taką quasi kampanię, ale jakoś nie jestem przekonany co do balansu.
-
- Posty: 49
- Rejestracja: 01 mar 2021, 19:04
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 10 times
Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)
To prawda, dlatego jak napisałem, zachowanie ekwipunku może być tu dużą korzyścią, co oczywiście może wpłynąć na balans. Zawsze jednak można wprowadzić jakieś HR, chociażby takie, że przy wprowadzeniu 3 poziomu potworów eliminujemy z talii potwory poziomu 1, bądź, że każdy scenario rozpoczynamy od poziomu potworów 2 itp. Można też od razu grać z potworami z dodatków, ale przykładowo dodawać wyłącznie te od poziomu 2/3 w górę. Nie jest też zawsze tak, że scenariusz kończy się wygraną. Ostatnio usiadłem do gry w 4 osoby (w tym 3 świeżaków), scenariusz 1 z podstawki, i polegliśmy na ostatecznym wyzwaniu (kości turlały się kiepsko przy rzutach ataku, na dodatek, talie przedmiotów tak się przetasowały, że prawie wyłącznie wyskakiwały itemy poziomu 1).Ardel12 pisze: ↑16 maja 2023, 23:07
Niestety to nie za bardzo rozwiązuje problem z potworami z wczesnych poziomów, które zawsze mielimy. One dalej będą. Tylko szybciej dojdziemy do wyższego poziomu, więc większa szansa na pobicie się z 3-4 poziomowcami(co jest spoko). Tylko jak to przełożyć na granie pojedynczego scenariusza. Zapamiętujemy co ugraliśmy w jednym z poprzednich(moim zdaniem często końcowy ekwipunek jaki posiadałem był przekokszony i zamiast utrudniać, to gra byłaby nazbyt prosta - w sumie zachowuję bronie i koszę większość przeciwników na strzała) albo robimy X akcji przeszukania.
W sumie ani razu tego nie użyłem i nawet nie pamiętałem, że jest opcja na połączenie scenariuszy w taką quasi kampanię, ale jakoś nie jestem przekonany co do balansu.
- Ardel12
- Posty: 3351
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1032 times
- Been thanked: 2000 times
Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)
Hejtuje HR ten tryb kampanii moim zdaniem beznadziejny, bo jak zachowam jedną broń i zbroję z 3lvl to dodam aż 6pkt. To tyle co nic, bo przez większość scenariusza będę mógł olewać skrzynie, ekwipunek i cisnąć misje. Nie wiem jak u Ciebie, ale dla mnie Łuk Zgnilizny i jakiś karabin to robiły potworom jesień średniowiecza, a zwykle na 2os jedna z tych broni stykała by wygrać scenario.brucewayne0 pisze: ↑17 maja 2023, 09:39 To prawda, dlatego jak napisałem, zachowanie ekwipunku może być tu dużą korzyścią, co oczywiście może wpłynąć na balans. Zawsze jednak można wprowadzić jakieś HR, chociażby takie, że przy wprowadzeniu 3 poziomu potworów eliminujemy z talii potwory poziomu 1, bądź, że każdy scenario rozpoczynamy od poziomu potworów 2 itp. Można też od razu grać z potworami z dodatków, ale przykładowo dodawać wyłącznie te od poziomu 2/3 w górę. Nie jest też zawsze tak, że scenariusz kończy się wygraną. Ostatnio usiadłem do gry w 4 osoby (w tym 3 świeżaków), scenariusz 1 z podstawki, i polegliśmy na ostatecznym wyzwaniu (kości turlały się kiepsko przy rzutach ataku, na dodatek, talie przedmiotów tak się przetasowały, że prawie wyłącznie wyskakiwały itemy poziomu 1).
No właśnie jak się doda dodatki to już w ogóle ten poziom potworów robi się nierówny, bo tyle kart 1 i 2 poziomowców będzie, że nawet z potworami 3 poziomu już odpalonymi i w talii możemy ich długo nie zobaczyć. Mnie wkurzało to dodawanie kart przedmiotów do talii. Jak dobrze nie przemielimy 1 poziomu, to w sumie potem szanse są mierne na dobry przedmiot. W tym bym chciał mieć jakieś usprawnienie w zasadach.
A co do trudności, to Panie, ja to niektóre scenariusze za 10 razem dopiero zaliczałem(głównie te z dodatków). W podstawce też czasem układ się trafił taki, że tylko rozegranie scenariusza od początku wchodziło w grę. MA jest trudna, a jeszcze scenariusze wymuszają różne podejście. Co jest świetne. IMHO nigdy nie czułem by wina była w kościach. Częściej to w ruchach moich i wybranych akcjach.
Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)
Dziś grałem z opcją usuwania 50% potworów poprzedniego poziomu z talii, tzn. Wchodząc na poziom 2 usuwam połowę poziomu 1, wchodząc na 3ci usuwam połowe 1 i 2go, na 4 połowę 3/2/1. W ten sposób zdecydowanie częściej trafimy na te mocne
Działa w ten sam sposób co usuwanie połowy przedmiotów z talii. Zatwierdzone przez autora gry.
Działa w ten sam sposób co usuwanie połowy przedmiotów z talii. Zatwierdzone przez autora gry.
Ostatnio zmieniony 05 lut 2024, 11:30 przez filip91, łącznie zmieniany 3 razy.
- BOLLO
- Posty: 5216
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1075 times
- Been thanked: 1682 times
- Kontakt:
Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)
No i pękłem...kupiłem . I tak w tym roku pewnie w nią nie zagram. Wątpię żebym nawet instrukcję ogarnął ale w takiej cenie to już się zdecydowałem na przyszłość:BOLLO pisze: ↑15 lip 2022, 12:04Dzięki Yuri za chęć pożyczenia gry do sprawdzenia (nie po raz pierwszy) ale raczej odpowiedzi chłopaków wyżej są na tyle wyczerpujące że na tę chwilę muszę jednak odpuścić. Gra jest gdzieś tam na radarze aby w przyszłości pograć ale teraz szukam konkretnego tytułu pod opcję jaką mam.
-
- Posty: 99
- Rejestracja: 17 wrz 2016, 07:48
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 50 times
- Been thanked: 90 times
- Kontakt:
Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)
Stwierdziłam, że tutaj w wątku mogę również umieścić link do mojego materiału, bo swoją opinię o Machinie Arcana wypowiedziałam dość obszernie. Dodatkowo jest spis treści, gdyby ktoś chciał obejrzeć tylko tę część
-
- Posty: 306
- Rejestracja: 28 lip 2017, 20:27
- Lokalizacja: Rybnik
- Has thanked: 459 times
- Been thanked: 53 times
Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)
Udało się wreszcie rozegrać pierwszy scenariusz z podstawki, ufff jakie to jest dobre! Aż żal, że tak długo leżało na półce...w porównaniu z ostatnio rozgrywanymi massive darkness 2 czy nawet deep madness to tu czułem mega klimat, ciekawe mechaniki i zmieniające się kafelki z wrogami. Jest dość ciężko ale faktycznie jak uda się dorwać jakąś ciekawą broń z poziomu 3 to już idzie. Już nie możemy się doczekać kolejnych wyzwań wraz z dodatkami. Same rozkładanie nie jest zbyt uciążliwe, a i można dość sprytnymi sposobami zrobić "save" podczas rozgrywania scenariusza.
Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)
Jako, że udało mi się rozegrać kilka kolejnych partii, to szczerze mogę polecić nieco inny, łatwiejszy sposób zmiany poziomu trudności gry.
Posiadając dodatki nasza talia potworów będzie grubsza. Z tego powodu projektant zaleca usunięcie połowy każdej talii przed każdą grą. Pchnąłem dalej ten pomysł.
To, co możemy zrobić, aby było to trudniejsze/łatwiejsze doświadczenie, to bawić się proporcjami.
Np. poziom potworów 1/2/3/4 - określamy liczbę kart wybranych do scenariusza
Trudniejszy wariant 6/6/8/7
Łatwiejszy wariant 10/10/6/4
Posiadając dodatki nasza talia potworów będzie grubsza. Z tego powodu projektant zaleca usunięcie połowy każdej talii przed każdą grą. Pchnąłem dalej ten pomysł.
To, co możemy zrobić, aby było to trudniejsze/łatwiejsze doświadczenie, to bawić się proporcjami.
Np. poziom potworów 1/2/3/4 - określamy liczbę kart wybranych do scenariusza
Trudniejszy wariant 6/6/8/7
Łatwiejszy wariant 10/10/6/4
Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)
Ani lepiej, ani gorzej. Inaczej.
Po prostu wyżej był poruszony temat dużej ilości potworów 1go poziomu w decku przy dodatkach. Co niektórym, bardziej ogranym graczom, zaczęło to doskwierać.
Nie przejmowałbym się tynnw pierwszych rozgrywkach :p