GRY-PLANSZOWE.pl

Witam,

szukam czegoś na gwiazdkę dla syna z przygodą, klimatem, jakąś historią i z w miarę przyswajalnymi zasadami. Najlepiej kooperację, ale to nie jest najważniejsze.
Ostatnio skończyliśmy Magię i Myszy i strasznie ta gra mu podeszła. Zamówił sobie na mikołajki dodatek do niej, który będziemy ogrywać za chwilę.

Nie mniej jednak ja osobiście uważam, że gry planszowe to najfajniejsze prezenty, więc chciałbym mu pod choinkę wcisnąć jakieś fajne pudło, w które też z przyjemnością pogram.

Chłopak szybko i dobrze ogarnia zasady. Graliśmy nawet w takie tytuły jak: Keyflower, 7 cudów pojedynek, Władca Pierścieni konfrontacja, Defenders of realm, Mr jack, Sztuka wojny, Simurgh, jednak to przygodówka z klimatem zawładnęła jego sercem.

Myślałem o Runebound 3d, ale nie mam pewności. Szukam i szukam i tak naprawdę nie znalazłem za bardzo czegoś bardziej konkretnego.

Będę wdzięczny za jakieś podpowiedzi.
Dzięki:):)

No Descent przecież.

Ogarnie Descenta?

Tyle że Descent to nie do końca koop - gra się 1 vs reszta graczy. Da się grać przeciwko aplikacji - tylko czy warto psuć planszówkę dodatkiem w postaci komputera lub tabletu? Mnie się to średnio podoba - chociaż ciągle rozważam zakup Posiadłości Szaleństwa.

Jeśli nie chcesz psuć klimatu planszówki dodatkami w postaci aplikacji komputerowej czy też tabletowej - to proponuję Gears of War (klimat nie fantasy ale s-f). Bardzo fajna gra - pełny koop, grasz przeciwko SI w kartach. Wadą tej gry jest niestety to, że już umarła i raczej dodatków nie da się nowych kupić. Podstawki nowe są nadal dostępne w sklepach. Sądzę, jednak podstawka wam wystarczy na długie godziny, a później możesz polować na dodatkowe zestawy misji używane...

Zdecydowanie Runebound 3ed. Do tego dodatek nierozerwalne więzi i mamy coop. Descenta nie polecam, bo ktoś musi być tym złym - albo gramy z tabletem/smartfonem. A chyba nie o to w planszówkach chodzi.

vegathedog pisze: ↑07 gru 2018, 08:41 Ogarnie Descenta?

Ja swojemu na 7-me urodziny kupiłem Descenta i ogarnął, więc Twój syn (wydaje się, że bardziej ograny niż mój w tamtym czasie) też powinien sobie spokojnie poradzić.

Zobacz Karak.

Qrcze ciekawie wygląda ten Karak, choć w ogóle pierwszy raz na oczy widzę tą grę. Będąc mistrzem gry myślę, że nieźle można by wprowadzić młodego gracza w klimat opisując dokładnie każdy szczegół przygody własnymi słowami.

Poszukiwania skończone i zakupiłem Brzdęka. Nie jest to typowy dungeon crawler ale pierwszy deckbuilder, do tego przygodowy... zobaczymy. Myślę, że to może być całkiem ciekawa pozycja ( choć pewności nie mam). Nie będzie tak łatwo z zasadami jak w Magii i Myszach, ale przygoda będzie, przedmioty są, wrogowie są, skarby są. Może być fajnie. Co sądzicie? Dobry wybór? Czy 9-latek będzie miał fun?

Descent 2 edycja lub Posiadłość Szaleństwa 2 edycja.

Rzuć też okiem na te przeglądy gier z gatunku
http://www.przystole.org/2017/10/17/prz ... -podziemi/
http://www.przystole.org/2017/11/13/prz ... crawlerow/

Okazało się, że Brzdęk był niedostępny, więc finalnie wziąłem Descenta. Widzę, że jest opcja gry kooperacyjnej z aplikacją. Jak ten tryb się sprawdza? Daje radę? Na chwilę obecną najbardziej mi on pasuje, bo głównie będę grał z synem. Chyba też kupię farbki. W Magii i Myszy pomalowałem figurki i gra się dużo, dużo bardziej klimatycznie. Może będzie w stanie ktoś coś doradzić czym najlepiej pomalować figurki?

Dzięki za rady. Przydały się ( chociaż okaże się niebawem ). Mam nadzieję, że się młodemu spodoba. Kończymy dodatek Serce Glorma i jest zachwycony przygodą, zresztą ja też.