Cywilizacja Treshama Agresor 260908
: 27 wrz 2008, 01:09
Cywilizacja Treshama leżała u mnie nie grana ponad 20 lat. Głównym problemem był długi czas rozgrywki (na pudełku podane jest 5-12 godzin) w połączeniu z dużą liczba graczy (najlepiej gra się w 7 osób). Jednak dzisiaj (a właściwe wczoraj) udało sie zebrać doborową ekipę i rozegrać partię. Niestety z powodu ograniczenia czasowego zagraliśmy partię skróconą - przez ok. 3 godziny rozegralismy 9 rund. Teoretycznie to więcej niż połowa - partia może składać się z 16 rund. Ale w Cywilizacji pierwsze 3 rundy rozgrywane są bardzo szybko. Z 13 faz gry 8 i to bardziej czasochłonnych się pomija. Dopóki gracze nie maja miast, nie płacą podatku, nie otrzymują towarów, nie handlują nimi, nie kupują kart cywilizacji. Nie występują też wtedy klęski żywiołowe i nie ma potrzeby sprawdzania, czy miasta mają wystarczające zaplecze żywnosciowe. Ponadto na początku, gdy terytoria graczy sa od siebie oddalone, gracze mogą wykonywać operacje równocześnie. Pierwsze 3 rundy rozegraliśmy chyba w 15 minut ale potem kazda następna trwała dłużej niż poprzednia, a dziewiąta prawie godzinę.
Jak przebiegała rozgrywka? Don Simon miał szczęście w jedynym losowym elemencie gry - jako pierwszy mógł wybierać cywlizację. Wybrał asyryjską i zajął strategiczne miejsce w narozniku planszy, o tyle dobre, że nikt nie wybrał gry cywilizacją azjatycką czyli Persami. Po zawarciu układu o przyjaźni z Babilonem (czyli Konradem) mógł spokojnie prowadzić ekspansję na południowy zachód. Jedynym problemem dla Don Simona był desant wojsk Tracji, które wyzwoliły spod jego panowania Abchazję i południową Osetię. Tymczasem na przeciwległym, południowo-zachodnim obszarze planszy trwała wojna Rzymu z Kartaginą czyli Pancha z Dasilwą, urozmaicana wybuchami Wezuwiusza. Egipt i Babilon mają przy krótkiej grze niewielkie szanse na zwyciestwo, bo musza wcześniej niż inne cywilizacje posiadać dwa miasta. Ponadto oba te kraje ucierpiały najbardziej w wyniku klęsk żywiołowych.
Ogólne wrazenia z rozgrywki
Ponieważ rozegraliśmy mniej niz połowę partii, trudno o rzetelną ocenę. Zapewne na początku lat 80-tych ubiegłego stulecia (gra powstała w 1980 roku) była to rewelacja. Teraz, rozpuszczeni wieloma nowszymi grami, nie jesteśmy w stanie się nią zachwycać. Choć trzeba przyznać, że niektóre rozwiązania przyjete przez autora są bardzo ciekawe. Niestety nie do wszystkich dotarlismy w tej skróconej rozgrywce. Np. karty osiągnięć cywilizacyjnych nie były używane w celu poprawy życia w danym państwie, a jedynie dla spełnienia warunku przejscia do następnej epoki historycznej. Nie zdążyły się pojawić w rozgrywce "sprzedawalne" karty klęsk żywiołowych.
Jak przebiegała rozgrywka? Don Simon miał szczęście w jedynym losowym elemencie gry - jako pierwszy mógł wybierać cywlizację. Wybrał asyryjską i zajął strategiczne miejsce w narozniku planszy, o tyle dobre, że nikt nie wybrał gry cywilizacją azjatycką czyli Persami. Po zawarciu układu o przyjaźni z Babilonem (czyli Konradem) mógł spokojnie prowadzić ekspansję na południowy zachód. Jedynym problemem dla Don Simona był desant wojsk Tracji, które wyzwoliły spod jego panowania Abchazję i południową Osetię. Tymczasem na przeciwległym, południowo-zachodnim obszarze planszy trwała wojna Rzymu z Kartaginą czyli Pancha z Dasilwą, urozmaicana wybuchami Wezuwiusza. Egipt i Babilon mają przy krótkiej grze niewielkie szanse na zwyciestwo, bo musza wcześniej niż inne cywilizacje posiadać dwa miasta. Ponadto oba te kraje ucierpiały najbardziej w wyniku klęsk żywiołowych.
Ogólne wrazenia z rozgrywki
Ponieważ rozegraliśmy mniej niz połowę partii, trudno o rzetelną ocenę. Zapewne na początku lat 80-tych ubiegłego stulecia (gra powstała w 1980 roku) była to rewelacja. Teraz, rozpuszczeni wieloma nowszymi grami, nie jesteśmy w stanie się nią zachwycać. Choć trzeba przyznać, że niektóre rozwiązania przyjete przez autora są bardzo ciekawe. Niestety nie do wszystkich dotarlismy w tej skróconej rozgrywce. Np. karty osiągnięć cywilizacyjnych nie były używane w celu poprawy życia w danym państwie, a jedynie dla spełnienia warunku przejscia do następnej epoki historycznej. Nie zdążyły się pojawić w rozgrywce "sprzedawalne" karty klęsk żywiołowych.