The Elder Sign i
Piętaszek sprawdzają się u mnie całkiem fajnie. Kiedyś grałem w
Ticket to Ride i w wersji cyfrowej gra się faktycznie błyskawicznie. Ale ja najwięcej czasu poświęciłem chyba
Carcassone z dwoma dodatkami. Tyle, że w pewnym momencie w starej wersji nie grałem już o wygraną a o przewagę, bo nawet na najwyższych poziomach komputerowy przeciwnik bardzo odstawał, a w granie w multi wymagałoby zarezerwowania sobie czasu i już nie jest to wtedy szybka gra w międzyczasie. Możliwe, że nowa odświeżona wersja gry (dalej mówię o cyfrowej) poprawiła SI, ale tej już nie kupowałem, bo dla samej grafiki bez sensu płacić drugi raz za to samo.
Pandemia w wersji cyfrowej też jest całkiem przyjemna. Za to
Zamki Szalonego Króla jakoś mnie nie przekonały.
Neuroshima Hex to też nie mój typ rozgrywki i myślę, że albo trzeba ją znać z wersji papierowej albo próg wejścia będzie całkiem spory.
Splendor jest przyjemny i nawet jak się znudzi podstawowy tryb, to jest tam tryb "fabularny" w postaci łamigłówek - wygraj w X ruchach, zdobądz X punktów, czy jakoś tak. Colt Express kupiłem i zagrałem dwa razy, bo to jednak imprezówka do pośmiania się ze znajomymi i w papierową wersję bawię się wyśmienicie, a w cyfrowej, chociaż pierwszorzędnie zrobionej, tryb fabularny to eksplozja losowości i tylko odrobina satysfakcji jak się uda. Odbiłem się jeszcze od
Agricoli. Bardzo przyjemny i zabawny, z ciekawym trybem fabularnym jest
Galaxy Trucker. Ma świetenie zrobiony tutorial. Minus, że to gra na czas, więc większy ekran jest pomocny. Ale za to robienie misji w kampanii sprawdza się bardzo dobrze.
Kiedyś zagrałem dwie partie w
Talizmana. Jedna była wygrana i całkiem szybka, druga jeszcze się nie skończyła i grę odinstalowałem. Moim zdaniem jako gra na 5 minut zupełnie się nie sprawdza. Niestety sporo z tych gier nie ma nawet tutoriala, wiec zasady trzeba czytać na własną rękę i dlatego od kilku odbiłem się nawet bez pierwszej rozgrywki, bo nie wiedziałem co robić, a jakoś przy grze cyfrowej czytanie kilkunastostronicowej instrukcji to już nie ta epoka.