Strona 3 z 5

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 08 sty 2020, 11:50
autor: Blichew
Dzięki, zapoznam się :) - fakt, ciężko żeby było gorzej niż zwykłe szare :)

Nakręciłem się na malowanie ich po obejrzeniu filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=bjkGZkN_aNo

Efekt końcowy w 2:56: https://youtu.be/bjkGZkN_aNo?t=176
Przemawia do mnie, bo dość mało detali. Co myślicie?

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 08 sty 2020, 12:11
autor: profes79
Rbsn pisze: 10 gru 2019, 09:44
jnowaczy pisze: 22 lis 2019, 14:13 Jak Mozna zepsuc tak fajne figurki, Kolory jakbym Psi patrol ogladal
Wszyscy malują w ciemniejszych odcieniach, ja wybrałem inaczej, jak na 3-4 godziny roboty to jestem mega zadowolony. Zawsze maluje bardzo jasne kolory, takie według mnie lepiej wyglądają na planszy i wyróżniają się, kwestia gustu ;). Co do figurek to nie określił bym ich jako fajne (pozy mają super), obcy wyglądają dużo lepiej od bohaterów ale taka średnia półka z minusem bym powiedział, może w SG będzie lepiej. A Psi patrol traktuję jako komplement, sam chętnie oglądam z dziećmi :D.
Na pewno bardzo fajnym pomysłem według mnie było malowanie modeli postaci tak, że dominuje ich kolor i z daleka widać kto jest kto :)

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 08 sty 2020, 13:41
autor: miszczu666
Blichew pisze: 08 sty 2020, 09:14
miszczu666 pisze: 30 cze 2019, 01:53
...
A jakby do tego dodać chcieć troszkę krwi to co byś polecił ?
Trochę się boję podchodzić do malowania figurek z Nemesis'a bo dopiero zaczynam - mam na koncie raptem dwa starter paint sety z WH. Może najpierw popróbuję z Talismanem... ;)
Ja jako krew używam Blood for the Blood God od Citadel. Ale tak rzadko, że nawet nie mam zdjęcia figurki z krwią :D
Świetna jeśli chodzi konsystencję, kolor i połysk. Ale też nie mam porównania, bo nie używałem innych. Z częstotliwością "krwawienia" modeli ta jedna wystarczy mi jeszcze na jakieś 6 lat :lol:

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 08 maja 2020, 11:45
autor: hrachubi
Jaki środek polecacie do zmycia farby?
Czy te figurki są odporne na najczęściej polecany DOT-3 lub zmywacz bezacetonowy? Tj. zejdzie tylko farba, a figurka się nie rozpuści?

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 08 maja 2020, 13:24
autor: Yuri
Ja bym sie bał pchać figsy w płyn hamulcowy, a miałem spory problem z odpadającym podkładem, oj miałem (resin minis z Shadows of Brimstone). Nie wynajde tutaj koła i powtórzę jedynie rozwiązanie, które mnie podpowiedziano i które sprawdziło sie doskonale:

https://allegro.pl/oferta/zmywacz-do-fa ... oCEALw_wcB

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 21 maja 2020, 22:38
autor: Zielony123
Hej,
chciałbym się zabrać za malowanie intruzów nemesis: core box, voidy i Carno. Po przeczytaniu kilku wątków skłaniam się do Contrastów od citadel- nigdy nic nie malowałem.
jakie kolory polecacie? Najbardziej mi zależy na tym by Carnomorphy wyglądały najpaskudniej jak się da- mają ociekać krwią. Czy w palecie Contrastów znajdę takie kolory?
Jakie podkłady polecacie? Biały od Citadel lub Army Painter będzie ok?

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 22 maja 2020, 08:15
autor: Golfang
Zielony123 pisze: 21 maja 2020, 22:38 Hej,
chciałbym się zabrać za malowanie intruzów nemesis: core box, voidy i Carno. Po przeczytaniu kilku wątków skłaniam się do Contrastów od citadel- nigdy nic nie malowałem.
jakie kolory polecacie? Najbardziej mi zależy na tym by Carnomorphy wyglądały najpaskudniej jak się da- mają ociekać krwią. Czy w palecie Contrastów znajdę takie kolory?
Jakie podkłady polecacie? Biały od Citadel lub Army Painter będzie ok?
Ja malowałem całego NEMESIS contrastami (oczywiście gdzieniegdzie użyłem zwykłych farbek - np do posoki cieknącej z rannego obcego).
Problem jaki napotkałem na tych figurkach początkowo był niespodziewany - farbki się rozlewały - nie chciały zostawac na powierzchni - jakby efekt hydrogfobowy jakiś zachodził (farbka uciekała w same zakamarki nie zostając na płaskich powierzchniach) - pomimo że zastosowałem podkład zalecany przez Citadel - czyli spray Wright Bone (na innych figurkach nie było problemu z tym podkładem). Następne figurki najpierw ładnie umyłem - też nic to nie dało!
Położyłem podkład biały ze spray'u BOLL RALLYE BIAŁY MATOWY i figurki się bardzo ładnie pokrywały contrastami... Odradzam podkład Citadela na figurki Nemesis...
Ja malowałem swoje figurki kilkoma kolorami - to znaczy mam obcych w rożnych kolorach - Flesh Tearers Red, Terradon Turquoise, Skyish Purple,Leviadon Blue.
Jak chcesz mogę Ci podesłać zdjęcia jak wyszły te kolory

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 22 maja 2020, 08:17
autor: Zielony123
Golfang pisze: 22 maja 2020, 08:15
Zielony123 pisze: 21 maja 2020, 22:38 Hej,
chciałbym się zabrać za malowanie intruzów nemesis: core box, voidy i Carno. Po przeczytaniu kilku wątków skłaniam się do Contrastów od citadel- nigdy nic nie malowałem.
jakie kolory polecacie? Najbardziej mi zależy na tym by Carnomorphy wyglądały najpaskudniej jak się da- mają ociekać krwią. Czy w palecie Contrastów znajdę takie kolory?
Jakie podkłady polecacie? Biały od Citadel lub Army Painter będzie ok?
Ja malowałem całego NEMESIS contrastami (oczywiście gdzieniegdzie użyłem zwykłych farbek - np do posoki cieknącej z rannego obcego).
Problem jaki napotkałem na tych figurkach początkowo był niespodziewany - farbki się rozlewały - nie chciały zostawac na powierzchni - jakby efekt hydrogfobowy jakiś zachodził (farbka uciekała w same zakamarki nie zostając na płaskich powierzchniach) - pomimo że zastosowałem podkład zalecany przez Citadel - czyli spray Wright Bone (na innych figurkach nie było problemu z tym podkładem). Następne figurki najpierw ładnie umyłem - też nic to nie dało!
Położyłem podkład biały ze spray'u BOLL RALLYE BIAŁY MATOWY i figurki się bardzo ładnie pokrywały contrastami... Odradzam podkład Citadela na figurki Nemesis...
Ja malowałem swoje figurki kilkoma kolorami - to znaczy mam obcych w rożnych kolorach - Flesh Tearers Red, Terradon Turquoise, Skyish Purple,Leviadon Blue.
Jak chcesz mogę Ci podesłać zdjęcia jak wyszły te kolory
Z chęcią zobaczę zdjęcia bo myślałem o takich samych kolorach.

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 22 maja 2020, 08:23
autor: Golfang
Spoiler:
zapomniałem jeszcze Basilicum Gray
no to tutaj są zdjęcia - weź pod uwagę że nie jestem mega zarąbistym malarzem :)
Spoiler:

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 22 maja 2020, 09:32
autor: Zielony123
dziękuję za zdjecia, też pójdę w podobną kolorystykę: intruzi na niebiesko, voidy na fiolet, i Carno na czerwono. Zastawnowie się jeszcze co zrobić z figurkami graczy.
Czym malowałes podstawki? to też kontrast?

Ciekawa sprawa z tym podkładem... ktoś jeszcze miał taki sam problem?

jaki pendzel do malowania contrastami? taki będzie ok?:
https://www.rebel.pl/product.php/1,1192 ... Brush.html

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 22 maja 2020, 09:40
autor: Golfang
Zielony123 pisze: 22 maja 2020, 09:32 dziękuję za zdjecia, też pójdę w podobną kolorystykę: intruzi na niebiesko, voidy na fiolet, i Carno na czerwono. Zastawnowie się jeszcze co zrobić z figurkami graczy.
Czym malowałes podstawki? to też kontrast?

Ciekawa sprawa z tym podkładem... ktoś jeszcze miał taki sam problem?

jaki pendzel do malowania contrastami? taki będzie ok?:
https://www.rebel.pl/product.php/1,1192 ... Brush.html
Ja bym nie brał pędzli citadel , Army Painter ani nic takiego... płacisz głównie za markę. Jeśli chcesz wydać "dużo" na pędzelek - poszukaj pędzelków Raphael albo Windsor & Newton Series 7 - to dobre pędzelki. Jak chcesz kupić na początek budżetowe to ja polecam Italerii - mam ich kilka i ciągle używam na zmianę z Raphael i W&N, a zapłacisz po około 5 zł za sztukę.

Co do postaci to też malowałem je Contrastami - głównie... ale nie wiem dlaczego nie zrobiłem nigdy im zdjęć... muszę kiedyś dorobić te zdjęcia

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 22 maja 2020, 11:29
autor: Azel
Golfang pisze: 22 maja 2020, 08:15 Problem jaki napotkałem na tych figurkach początkowo był niespodziewany - farbki się rozlewały - nie chciały zostawac na powierzchni - jakby efekt hydrogfobowy jakiś zachodził (farbka uciekała w same zakamarki nie zostając na płaskich powierzchniach) - pomimo że zastosowałem podkład zalecany przez Citadel - czyli spray Wright Bone (na innych figurkach nie było problemu z tym podkładem). Następne figurki najpierw ładnie umyłem - też nic to nie dało!
Położyłem podkład biały ze spray'u BOLL RALLYE BIAŁY MATOWY i figurki się bardzo ładnie pokrywały contrastami... Odradzam podkład Citadela na figurki Nemesis...
Dzięki za info, bo już myślałem, że to coś ze moimi farbkami nie tak, choć u mnie zdarzyło się przy figurkach Lords of Hellas. Czyżby generalnie jakiś problem z figurkami Awaken Realms?

Rozumiem, że chodzi ci o ten podkład? Wolę się upewnić, bo tu mowa o lakierze.
https://allegro.pl/oferta/boll-lakier-a ... 8711860790

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 22 maja 2020, 11:38
autor: Rbsn
Jeśli farba się Wam ślizga to wina źle wymieszanego podkładu, też miałem podobne problemy w kilku miejscach na figurkach nawet w przypadku kilku różnych podkładów. Podkłady z puchy mają to do siebie że muszę być porządnie wytrzepane kilka minut, potem dodatkowe kilka i jak macie jeszcze siłę to jeszcze kilka ekstra. Polecam też na początek zrobić kilka próbnych psiknięć testowych na karton, ścianę. No i przy samym psikaniu trzymać dystans bo zbyt mała odległość również powoduje złe wyschnięcie i śliską nawierzchnię.

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 22 maja 2020, 11:46
autor: Golfang
Azel pisze: 22 maja 2020, 11:29
Golfang pisze: 22 maja 2020, 08:15 Problem jaki napotkałem na tych figurkach początkowo był niespodziewany - farbki się rozlewały - nie chciały zostawac na powierzchni - jakby efekt hydrogfobowy jakiś zachodził (farbka uciekała w same zakamarki nie zostając na płaskich powierzchniach) - pomimo że zastosowałem podkład zalecany przez Citadel - czyli spray Wright Bone (na innych figurkach nie było problemu z tym podkładem). Następne figurki najpierw ładnie umyłem - też nic to nie dało!
Położyłem podkład biały ze spray'u BOLL RALLYE BIAŁY MATOWY i figurki się bardzo ładnie pokrywały contrastami... Odradzam podkład Citadela na figurki Nemesis...
Dzięki za info, bo już myślałem, że to coś ze moimi farbkami nie tak, choć u mnie zdarzyło się przy figurkach Lords of Hellas. Czyżby generalnie jakiś problem z figurkami Awaken Realms?

Rozumiem, że chodzi ci o ten podkład? Wolę się upewnić, bo tu mowa o lakierze.
https://allegro.pl/oferta/boll-lakier-a ... 8711860790
Tak dokładnie ten

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 22 maja 2020, 11:51
autor: Golfang
Rbsn pisze: 22 maja 2020, 11:38 Jeśli farba się Wam ślizga to wina źle wymieszanego podkładu, też miałem podobne problemy w kilku miejscach na figurkach nawet w przypadku kilku różnych podkładów. Podkłady z puchy mają to do siebie że muszę być porządnie wytrzepane kilka minut, potem dodatkowe kilka i jak macie jeszcze siłę to jeszcze kilka ekstra. Polecam też na początek zrobić kilka próbnych psiknięć testowych na karton, ścianę. No i przy samym psikaniu trzymać dystans bo zbyt mała odległość również powoduje złe wyschnięcie i śliską nawierzchnię.
Myślę że to nie problem z mieszaniem podkładu.
Maluję figurki różne i na przestrzeni kilku miesięcy. Zawsze mieszam mniej więcej tak samo. Na Nemesis wychodzi problem z tym podkładem 2 razy - to znaczz najpierw 2 figurki pomalowałem a potem za jakiś czas kolejne 2 - i zawsze ten sam problem. Zmieniłem podkład na Boll i nie miałem już takich problemów. Inne figurki malowałem tym podkładem Citadel i nie było takiego problemu... Dlatego nie mówię że podkład Citadel to dziadostwo - ale wg mnie do figurek Nemesis się nie nadaje (nie wiem czy do innych AR - bo nie malowałem innej gry tej firmy)

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 22 maja 2020, 13:04
autor: Banan2
Próbka mojej pracy ..... :)
Spoiler:
Spoiler:

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 22 maja 2020, 14:19
autor: Zielony123
zamówiłem kilka kontrastów i w przyszłym tygodniu siądę pierwszy raz do malowania. Nawet jak mi nie wyjdzie to figurki będą lepiej wyglądały niż szary plastik.

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 22 maja 2020, 14:53
autor: miszczu666
Zielony123 pisze: 22 maja 2020, 14:19 zamówiłem kilka kontrastów i w przyszłym tygodniu siądę pierwszy raz do malowania. Nawet jak mi nie wyjdzie to figurki będą lepiej wyglądały niż szary plastik.


Obrazek

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 22 maja 2020, 15:22
autor: Rbsn
Golfang pisze: 22 maja 2020, 11:51
Rbsn pisze: 22 maja 2020, 11:38 Jeśli farba się Wam ślizga to wina źle wymieszanego podkładu, też miałem podobne problemy w kilku miejscach na figurkach nawet w przypadku kilku różnych podkładów. Podkłady z puchy mają to do siebie że muszę być porządnie wytrzepane kilka minut, potem dodatkowe kilka i jak macie jeszcze siłę to jeszcze kilka ekstra. Polecam też na początek zrobić kilka próbnych psiknięć testowych na karton, ścianę. No i przy samym psikaniu trzymać dystans bo zbyt mała odległość również powoduje złe wyschnięcie i śliską nawierzchnię.
Myślę że to nie problem z mieszaniem podkładu.
Maluję figurki różne i na przestrzeni kilku miesięcy. Zawsze mieszam mniej więcej tak samo. Na Nemesis wychodzi problem z tym podkładem 2 razy - to znaczz najpierw 2 figurki pomalowałem a potem za jakiś czas kolejne 2 - i zawsze ten sam problem. Zmieniłem podkład na Boll i nie miałem już takich problemów. Inne figurki malowałem tym podkładem Citadel i nie było takiego problemu... Dlatego nie mówię że podkład Citadel to dziadostwo - ale wg mnie do figurek Nemesis się nie nadaje (nie wiem czy do innych AR - bo nie malowałem innej gry tej firmy)
Szczerze to nigdy nie używałem podkładu citadela (który tak naprawdę nie jest podkładem tylko zwykłą farbą) ale słyszałem różne opinie, łącznie z tą że czasem jest śliski. Po prostu w czasach korzystania z podkładu z puszek miałem podobne problemy również w przypadku innych producentów i złe wymieszanie oraz zbyt bliska odległość powodowała często wyżej wymienione problemy. Osobiście nie zauważyłem problemu z figurkami AR w porównaniu z innymi, ostatnio to nawet żadnych miniaturek nawet nie myje bo szkoda mi czasu 😉.

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 22 maja 2020, 15:42
autor: Zielony123
jaka jest optymalna odległość od figurki przy nakładaniu podkładu w sprayu?

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 22 maja 2020, 18:06
autor: Rbsn
Z tego co pamiętam to większość producentów zaleca około 30 cm, sam czasami robiłem nawet dalej. Po kilku próbach sam powinieneś już widzieć z jakiej jest najlepiej.

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 22 maja 2020, 20:05
autor: vojtas
30 cm to zdecydowanie za dużo, gdy jest ciepło - farba będzie zasychać w powietrzu, zanim jeszcze dotrze do figurki, przez co na jej powierzchni pojawi się niby-szron. Army Painter dla swoich podkładów zaleca maksymalnie 20 cm - zawsze rekomendują test na jednej figurce przed pokryciem większej liczby.

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 22 maja 2020, 20:31
autor: playerator
Banan2 pisze: 22 maja 2020, 13:04 Próbka mojej pracy ..... :)
Akuratny pomalunek! :) Jak był malowany robal? Czy on opalizuje, czy tylko tak wygląda?

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 22 maja 2020, 21:10
autor: Banan2
playerator pisze: 22 maja 2020, 20:31
Banan2 pisze: 22 maja 2020, 13:04 Próbka mojej pracy ..... :)
Akuratny pomalunek! :) Jak był malowany robal? Czy on opalizuje, czy tylko tak wygląda?
Dzięki :)
Tak, opalizuje, bo robal to biały podkład a potem Colorshift Chameleon Acrylic Paint Tropical Green + kopytka jakimś kościanym + gdzieniegdzie trochę suchego pędzla . Pomimo białego, a nie zalecanego czarnego podkładu, i malowania pędzlem a nie aerografem udało się uzyskać taki efekt.
Pozdrawiam

Re: Nemesis - malowanie figurek

: 22 maja 2020, 21:36
autor: Golfang
Banan2 pisze: 22 maja 2020, 21:10
playerator pisze: 22 maja 2020, 20:31
Banan2 pisze: 22 maja 2020, 13:04 Próbka mojej pracy ..... :)
Akuratny pomalunek! :) Jak był malowany robal? Czy on opalizuje, czy tylko tak wygląda?
Dzięki :)
Tak, opalizuje, bo robal to biały podkład a potem Colorshift Chameleon Acrylic Paint Tropical Green + kopytka jakimś kościanym + gdzieniegdzie trochę suchego pędzla . Pomimo białego, a nie zalecanego czarnego podkładu, i malowania pędzlem a nie aerografem udało się uzyskać taki efekt.
Pozdrawiam
No właśnie - a ja gdzieś czytałem że te coloshifty powinny być kładzione na czarny błyszczący? To jak to jest?