GRY-PLANSZOWE.pl

Cześć wszystkim! Postanowiłem po raz kolejny zwrócić się o poradę do bardziej doświadczonych forumowiczów. Sezon wakacyjny w pełni, więc gry podróżne stają się bardziej niż kiedykolwiek obiektem zainteresowań i tak też jest w moim przypadku.
Poszukuję małych, kieszonkowych karcianek, które można z łatwością wrzucić do plecaka lub kieszeni właśnie. Warunków koniecznych jest kilka:
---> Głębia i angażująca umysł rozgrywka. Zdaję sobie sprawę, że im gra mniejsza, tym prostsza w swoich założeniach, jednak w miarę możliwości chciałbym zdobyć tytuły o możliwie jak największej regrywalności i złożoności spośród dostępnych. Nie przepadam za prostymi, samogrającymi fillerami, więc chciałbym coś bardziej zaawansowanego, z interesującymi możliwościami strategicznymi w każdej turze.
---> Kompaktowość i karcianość. Jestem fanem kart i uważam je za najdoskonalszy nośnik na jakim może być zapisana gra Dlatego ograniczenie komponentów do kart w jak największym stopniu przykuje moją uwagę w pierwszej kolejności. Po drugie, podkreślę jeszcze raz - szukam gry naprawdę kompaktowej, którą w całości z powodzeniem zamknę np. w deck boksie do karcianek kolekcjonerskich
---> Luźna tematyka. Osobiście uważam, że nie da się zrobić porządnej przygodówki czy gry cywilizacyjnej na parudziesięciu kartonikach i tytułów reklamowanych jako "cywilizacja w kwadrans" unikam jak ognia, z szacunku do gatunku Najlepszy byłby tutaj abstrakt, ewentualnie jakiś luźny temat doklejony na siłę, żeby był.
---> Nie szukam gry kooperacyjnej,
---> Czas gry niby dowolny, ale raczej około godzinki,
--> liczba graczy 2-4,
---> Wersja polska lub niezależna językowo.
Co znam lub rozważam:
Red7 - gry Carla Chudyka to niemal ideał dla postawionych sobie założeń. Możliwość zagrywania kart na kilka sposobów i możliwości strategiczne deklasują inne gry o podobnych gabarytach. Niestety, oprócz wspaniałych Innowacji, tylko tę jego grę znam i mam.
Siedem (Seven7s) - Interesująco wygląda, jednak obawiam się nieco chaosu utrudniającego zbudowanie skutecznej strategii. Jak to z tym jest?
Mottainai - Z recenzji wygląda na ideał, gdyby tylko ukazała się wersja polska. Czy komuś coś wiadomo o takich planach?
Hero/Star Realms - posiadane przez znajomych, więc nie czuję potrzeby zakupu, mimo że to super tytuły.
Ewolucja (G3) - poluję na nią od dłuższego czasu, jednak podstawowa gra totalnie zniknęła z rynku, zastąpiona przez swoją dużą, kolorową następczynię.
Z góry dziękuję za wszystkie propozycje

Nie jestem pewny czy się kwalifikuje, ale mógłbyś zerknąć na Condottiere.

Poza Red7 sprawdź Fantastyczne Światy, Niezłe Ziółka, Arboretum i Gra ze śliwką na okładce i liczbą Pi w tle.

Polecę:
Puerto Rico - gra karciana
Iron Curtain - tylko na 2 osoby

mBird pisze: ↑07 lip 2019, 11:48 Polecę:
Puerto Rico - gra karciana
Iron Curtain - tylko na 2 osoby

Potwierdzam Puerto Rico gra karciana.

Dziękuję za dotychczasowe propozycje
O Condotiere poczytałem i wygląda naprawdę super, trochę przypomina imperium w 8 minut swoimi założeniami lub miniaturkę El Grande. Nie jest to jednak taka kieszonkówka o którą mi chodziło, z uwagi na planszę (gdyby była układana z mniejszych elementów, to wtedy jak najbardziej. Poszukuję jednak gry, która z uwagi na rozmiary mogłaby uchodzić za planszówkowe EDC
Arboretum to piękna gra, jednak zasady punktowania wydają mi się totalnie nieintuicyjne, żeby nie powiedzieć dziwne. Ziółka i Śliwkę mam na uwadze, ale może trafi się coś jeszcze odrobinę bardziej strategicznego?
Puerto Rico to oczywisty wybór, jednak czy posiadając już RftG nie będzie to trochę dublowanie? Gry są dość podobne mechanicznie.
Rozważałem jeszcze "Oh my Goods!", jednak gier o przerabianiu surowców mam już tyle, że nie jestem pewny czy chcę kolejną :p

+ Do arboretum - zgadzam się, że po przeczytaniu instrukcji, punktowanie wygląda na dziwne, ale po pierwszej grze już nie ma tego problemu. A spełnia wszystkie założenia, głebia, angażuje, regrywalna, kompaktowa, lużna tematyka, koło godzinki, 2-4, niezależna językowo :d

Co do wakacyjnych gierek, bardzo EDC (noszę nawet w torbie do pracy;)) zawsze polecam hive-a (szczególnie wersję pocket). Rozłożyć można wszędzie, nie ma problemów z tasowaniem

Dolina Kupców

Chodzi ci o tą wersję Ewolucji https://m.rebel.pl/product.php/2,1010/2 ... unkow.html ?
Jak tak, i masz coś na wymianę to chętnie możemy się dogadać. Leży u mnie niestety, raz grana, bo rodzinie nie podeszło. Kiedys grałem ze znajomymi i była wyczepista.

Grellenort pisze: ↑07 lip 2019, 11:52 Dziękuję za dotychczasowe propozycje
O Condotiere poczytałem i wygląda naprawdę super, trochę przypomina imperium w 8 minut swoimi założeniami lub miniaturkę El Grande. Nie jest to jednak taka kieszonkówka o którą mi chodziło, z uwagi na planszę (gdyby była układana z mniejszych elementów, to wtedy jak najbardziej. Poszukuję jednak gry, która z uwagi na rozmiary mogłaby uchodzić za planszówkowe EDC
Arboretum to piękna gra, jednak zasady punktowania wydają mi się totalnie nieintuicyjne, żeby nie powiedzieć dziwne. Ziółka i Śliwkę mam na uwadze, ale może trafi się coś jeszcze odrobinę bardziej strategicznego?
Puerto Rico to oczywisty wybór, jednak czy posiadając już RftG nie będzie to trochę dublowanie? Gry są dość podobne mechanicznie.
Rozważałem jeszcze "Oh my Goods!", jednak gier o przerabianiu surowców mam już tyle, że nie jestem pewny czy chcę kolejną :p

Jeśli się martwisz o kompaktowość Condottiere to planszetka jest malutka i składana na 3. Wszystko mieści się do pudełka mniejszego od Tajniaków: https://boardgamegeek.com/image/277133/condottiere

Z małych gier karcianych kieszonkowych. Co mi się podoba a których nie znasz: Karciane podziemia, Pocket Mars, Jaipur. Średnio podoba List miłosny, Dolina kupców, Iron Curtain. Ewidentnie nie podobało mi się Puerto Rico karciane.

Splendor z alliexpress

My lubimy Innowacje. Choć lepiej się gra nam w 3, 4 osoby niż 2. Co prawda tematyka cywilizacyjna ale myślę że nie ma to tu znaczenia. Sporo negatywnej interakcji.

Dolina kupców zarówno pierwsza jak i druga Polecam:)

Wyspa Kwitnącej Wiśni (czyli Honshu)
Głębia (czyli Baloon Cup)

Dzięki, za dalsze pomysły!
Gry z planszą chwilowo pominę, ale Condotierre zostaje na radarze, jako kompaktowa planszówka z "dorosłym" tematem.
Innowacje posiadam i również uważam je za wyśmienitą grę. Mam jednak wersję ze wszystkimi dodatkami, a nie mam serca rozdzielać elementów Z podobnych względów unikam innych tytułów rozudowywalnych - dusza kolekcjonera zmusiłaby mnie do zaopatrzenia się w całą linię wydawniczą, co minęłoby się z postawionym sobie celem... i przeznaczonym budżetem
Wyspa Kwitnącej Wiśni - nawet nie zauważyłem tego tytułu. Zainteresowanie grami tego "gabarytu" przejawiłem po raz pierwszy i dopiero orientuję się co jest co. Wygląda fajnie i na tę chwilę to chyba faworyt.
Arboretum przyjrzę się jeszcze raz, niech będzie. Ostatecznie jako leśnik nie powinienem tak łatwo skreślać tej gry Tutaj też pytanie - czy wersja "disco" rzeczywiście jest tak nieczytelna?
Mam też pytanie do posiadaczy gry Siedem - czy ta gra rzeczywiście jest tak chaotyczna i losowa jak twierdzi część recenzentów? Nie ukrywa, że zmieściłaby mi się do pudełka razem z red7, a ze względu na tytuł dodatkowo nieźle by się tam komponowała

poza wymienionymi grami dodam jeszcze kilka tytułów, które zwykle zabieramy do plecaka i grywamy w schroniskach czy innych miejscach [mających głównie ograniczenia powierzchniowe]. Obecność, Valeria: wioski, Cytadela, Czarna Bandera, Lato z komarami.

shod pisze: ↑12 lip 2019, 09:12 poza wymienionymi grami dodam jeszcze kilka tytułów, które zwykle zabieramy do plecaka i grywamy w schroniskach czy innych miejscach [mających głównie ograniczenia powierzchniowe]. Obecność, Valeria: wioski, Cytadela, Czarna Bandera, Lato z komarami.

O, nie znałem Valerii, a wygląda bardzo fajnie I wizualnie i mechanicznie... Chyba się skuszę
Tylko które lepsze? Wioski czy Wyprawy ?

edit: Warto do tych wiosek brać jakieś rozszerzenia?

Ostatnio zagrałem w "Kruki", dwuosobówkę wydaną przez NK. Jestem po 8 partiach. Są króciutkie, ale nigdy nie skończyło się na jednej. Jak na razie - rewelacja. Prościutkie zasady, minimum komponentów, w pudełku świetna wypraska. Czymś, co zmusza do myślenia są jednorazowe karty akcji. Napędzają rozgrywkę i odpowiednio wykorzystane potrafią odmienić losy wyścigu. Naprawdę jestem zaskoczony, jak bardzo spodobał mi się ten tytuł. Warto spróbować.

Potwierdzam, Kruki są bardzo przyjemne. Dorzucę do tego podobną plastycznie inną grę Naszej Księgarni: Sen. Bardzo sympatyczna, bardzo przewrotna, trochę przypomina Hanabi.

Dwa nasze "odkrycia" ostatnich dni.

---> Luźna tematyka. Osobiście uważam, że nie da się zrobić porządnej przygodówki czy gry cywilizacyjnej na parudziesięciu kartonikach i tytułów reklamowanych jako "cywilizacja w kwadrans" unikam jak ognia, z szacunku do gatunku Najlepszy byłby tutaj abstrakt, ewentualnie jakiś luźny temat doklejony na siłę, żeby był.

Krótka historia cywilizacji jest mała i ma klimat budowania cywilizacji, więc się da, krótka nie jest.

Jeszcze nie testowałem, ale ostatnio zakupiłem Multiuniversum właśnie z tych samych pobudek, czyli zaawansowana, kieszonkowa karcianka
Ocena na bgg przeciętna, ale po przeczytaniu zasad spodziewam się sporej dawki móżdżenia

Co do Valerii - Valeria: Wioski - mniejsze Glory to Rome, ew. Race for the Galaxy, Valeria: Wyprawy - mniejsze Lords of waterdeep. Może to pomoże wybrać którą.
Mi osobiście ze wszystkich valerii najbardziej podchodzą wioski. Jeśli chodzi o dodatek Monument to dodaje dodatkowy rodzaj budynku, dający punkty. Taki nice to have raczej, choć przyznam, że nie grałem bez dodatku.

Grellenort pisze: ↑09 lip 2019, 08:43
Mam też pytanie do posiadaczy gry Siedem - czy ta gra rzeczywiście jest tak chaotyczna i losowa jak twierdzi część recenzentów? Nie ukrywa, że zmieściłaby mi się do pudełka razem z red7, a ze względu na tytuł dodatkowo nieźle by się tam komponowała

Trudno mi określić, czy jest chaotyczna, bo instrukcja jest tak napisana, że nawet po piątym przeczytaniu nie da się w nią zagrać.
Próbowałam trzy razy, za każdym razem mam milion pytań, na które nie odpowiada instrukcja. Obejrzałam trzy filmy na youtube i nadal mam te pytania, bo nikt na nie nie odpowiada.

Chyba najgorsza instrukcja, jaką miałam w rękach.
Ale tak, gra jest losowa, cały czas ciągniesz karty o różnych mocach, z zakrytej kupki. Coś zostawiasz, coś odrzucasz. I tak od początku, do końca.

kropka75 pisze: ↑12 sie 2019, 11:41 Trudno mi określić, czy jest chaotyczna, bo instrukcja jest tak napisana, że nawet po piątym przeczytaniu nie da się w nią zagrać.
Próbowałam trzy razy, za każdym razem mam milion pytań, na które nie odpowiada instrukcja. Obejrzałam trzy filmy na youtube i nadal mam te pytania, bo nikt na nie nie odpowiada.

Chyba najgorsza instrukcja, jaką miałam w rękach.
Ale tak, gra jest losowa, cały czas ciągniesz karty o różnych mocach, z zakrytej kupki. Coś zostawiasz, coś odrzucasz. I tak od początku, do końca.

Ja tam kiedyś przez tą instrukcję przebrnąlem, więc jesli bedziesz chciala to mogę rozwiać ewentualne wątpliwości. Nie jest to gra wybitna, ale na przekór instrukcji, jest grywalna