GRY-PLANSZOWE.pl

Ostatnio wzięło mnie na wspominki i przypomniało mi się w co grałem z bratem za młodych lat. Dokładniej to mniej więcej wiem jak graliśmy i czym, ale jak to się nazywało to już niestety nie Może będziecie wiedzieć co to za gry?

Pierwsza z nich to była plansza podzielona krzyżującymi się liniami (taka szachownica), po których można było przesuwać okręty wojenne. Znalazłem na forum "Manewry morskie", ale to chyba nie jest to. W tej co grałem z bratem były takie małe plastykowe stateczki - z tego co pamiętam to były to okręt podwodny, pancernik, niszczyciel (albo trałowiec, bo można było chyba miny stawiać?) i lotniskowiec z malutkimi samolocikami na pokładzie.

Druga to z kolei czasy bardziej odległe. Plansza dosyć spora, podzielona na hexy, z kilkoma wyspami i stałymi lądami. Pływało się żetonami przedstawiającymi stateczki z podziałem chyba na ilość masztów i ilość dział. Dodatkowo na górze planszy była róża wiatrów, wskazująca jego kierunek na podstawie wylosowanej karty. W zależności od kierunku wiatru stateczki pływały szybciej lub wolniej, pod wiatr trzeba było halsować Inne karty decydowały o obrażeniach w walce, można było np. stracić maszt, przez co stateczek wolniej pływał. Możliwy był tez abordaż.

Proszę o info, jeśli ktoś z Was wie co to za gry i czy gdzieś można je jeszcze wyłapać.

Pierwszą grę pamiętam, choc nie pamiętam jej tytułu. Na pewno nie były to Manewry morskie. Niewykluczone, że gra nazywała sie po prostu Bitwa Morska.
Druga to oczywiście wspominana już kilkakrotnie na forum Bitwa na Morzu Wiatrów.

Dzięki śliczne za pomoc. Aż mi głupio, że nie znalazłem tego sam, choć szukałem trochę po forum, jednak łatwiej jest dotrzeć do informacji jak się wie czego szukać
Nie wiem czy to właśnie te gry, musiałbym zobaczyć jakieś zdjęcia lub coś w tym stylu, ale to chyba trudno będzie znaleźć. Nic to, temat do usunięcia/zamknięcia.

Swoją drogą, może warto by było założyć jeden, przyklejony wątek mający w temacie poszukiwanie gier?

Nie jestem pewien, ale pierwsza gra to chyba Pancerniki (o ile czegoś nie pomerdałem). Gdzieś ją mam, tylko... nie wiem gdzie O ile jednak dobrze pamiętam, to była zupełnie niegrywalna). Tylko, że po latach nie pamiętam dlaczego... Zestarzałem się...

Pancerniki były wydane w latach 90-tych (chodzi mi o Pancerniki firmy Jawa), a opisaną grę pamietam chyba z wcześniejszego okresu (choć może to było to samo)

10 czy 15 lat do tyłu, to dla niektórych dzieciństwo Dla mnie niestety już nie

Aaaaa Bitwa na Morzu wiatrów-grałem w to chyba miałem kilka lat jak wujek mnie w to ogrywał ... tylko nie moge sobie przypomnieć jak to wyglądało .. google też nie wiedzą mógłby ktoś zdjęcie ustrzelić tejże gry? Byłbym naprawde wdzięczny.

Rzuć okiem tutaj: http://www.boardgamegeek.com/game/37432

Bardzo zacna gra.

NB. To, co widać na zdjęciach na BGG to jakaś późniejsza wersja gry. Zauważyłem w instrukcji np. ruch wydłużony do trzech pól (z wiatrem), możliwość halsowania pod wiatr, zasięg salwy 3 pola. W posiadanej przeze mnie edycji ruch z wiatrem odbywał się o dwa pola, pod wiatr płynąć się nie dało, a zasięg salwy wynosił 2 pola.

Andy pisze:To, co widać na zdjęciach na BGG to jakaś późniejsza wersja gry. Zauważyłem w instrukcji np. ruch wydłużony do trzech pól (z wiatrem), możliwość halsowania pod wiatr, zasięg salwy 3 pola.

Tak, to jest druga wersja, z moimi poprawkami w przepisach. W wersję podstawową praktycznie nie dało się grać

Andy pisze:Rzuć okiem tutaj: http://www.boardgamegeek.com/game/37432

Tak jest! To jest właśnie to o co pytałem
Znowu wtopa z mojej strony - wyszukiwałem na BGG z polskimi znakami Szkoda, że nie ma więcej informacji o kartach, pokusiłbym się wtedy o własne opracowanie tej gry, bo zdobycie jej graniczy chyba z cudem, a jeśli nawet to w kosmicznych cenach

pamiętam tę grę z tymi małymi statkami: statki podwodne, lotniskowce z jeszcze mniejszymi samolocikami. miałem kiedyś tę grę, też jednak nie pamiętam nazwy. ale raczej w nią nie grałem tylko się nią bawiłem, za młody byłem na to jeszcze

MichalStajszczak pisze:Tak, to jest druga wersja, z moimi poprawkami w przepisach. W wersję podstawową praktycznie nie dało się grać

Nic nie ujmując Twoim zasługom : dało sie grać, oj dało!

Andy pisze:dało sie grać, oj dało

Rzecz gustu. Ze względu na małą prędkość statków, gra ciągnęła się niemiłosiernie. Gdyby tak nie było, to po co wydawca zamawiałby modyfikacje przepisów?

Cieszę się, że mój trud fotografowania i wpisywania na BGG "Bitwy" nie poszedł na marne. To jest całkiem przyzwoita gra - lubiłem ją, bo ani nie była stricte wojenna (z tysiącem żetonów, choć to nieco późniejszy wymysł), ani nie była dziecinna jak gruba większość gier w Polsce. Naprawdę jedna z lepszych z mojego dzieciństwa, która wcale się tak bardzo nie zestarzała (jak np. męczone w tę i nazad "Manewry Morskie").

Właśnie jade buszować po piwnicach babci i rodziców. Bitwa na polach pellnoru, władca pierścieni, gwiezdny kupiec wszytko to gdzieś tam leży i sie kurzy. Ciekawe czy znajde chętnych do zagrania w takie archaiczne tytuły

MichalStajszczak pisze:

Andy pisze:dało sie grać, oj dało

Rzecz gustu. Ze względu na małą prędkość statków, gra ciągnęła się niemiłosiernie.

Rozegrałem kilkadziesiąt partii i pewna "dostojność" ruchu flot wydawała mi się zawsze odpowiednia dla ery żagla. Inna sprawa, że byłem wtedy młody... No, powiedzmy: dużo młodszy.

Gdyby tak nie było, to po co wydawca zamawiałby modyfikacje przepisów?

Jestem przekonany, że Twój wariant bije na głowę oryginalne reguły. Mam nadzieję kiedyś spróbować.

Andy pisze:Rozegrałem kilkadziesiąt partii i pewna "dostojność" ruchu flot wydawała mi się zawsze odpowiednia dla ery żagla.

Rzeczywiście - czas rozgrywki był porównywalny z rzeczywistym czasem bitwy toczonej przez żaglowce. I to podczas flauty.

Eee, przesadzasz. Nie przypominam sobie, żeby zdarzyła się partia trwająca dłużej niż godzinę.

Ale powtarzam jak mantrę: Twój wariant jest lepszy już na pierwszy rzut oka!

Konwencja floty na morzu...piekne czasy. A czy ktos kojarzy taka gre, Man o War...Mam jeszcze dwie floty...ciemne elfy i skaveny...

http://www.boardgamegeek.com/user/manowarplayer

On kojarzy :) nawet jest z tego znany.

waffel pisze:http://www.boardgamegeek.com/user/manowarplayer

On kojarzy nawet jest z tego znany.

To sie nazywa..... fanatyzm.... w poztywnym tego slowa znaczeniu. Ja kiedys tez zjechalem kawalek Polski by kompletowac floty...