Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Tutaj można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SA INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
drzewko
Posty: 290
Rejestracja: 05 sie 2016, 09:37
Has thanked: 44 times
Been thanked: 288 times

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: drzewko »

XLR8 pisze: 20 lut 2023, 07:49
drzewko pisze: 20 lut 2023, 05:58 Pierwsza rozgryka za mną, a raczej zagralismy 1 erę z czterech (chociaż ten scenariusz przewidywał 2 ery).
Tłumaczenie + gra 1 ery zajeła okolo 10h :D (był jeszcze faktor alkoholu i wyprowadzania psa ale trzeba mieć na uwadze, że ta gra jest przedługa).
Poziom epickości jest niesamowity. I chociaż wiem, że popełnilismy sporo błędów w regułach (które sobie własnie po 1 grze klaryfikuje) to jednak samo wrażenie z rozgrywki jest niesamowite.
Gra warta każdych pieniędzy jesli masz ekipę i wolne weekendy.
Grałeś może w inne epickie gry jak np his czy virgin queen i mógłbyś porównać?
Niestety nie. Więc porównania nie mam.

Ale pozwolę się troche z Elrosem nie zgodzić. Po pierwsze próbowałem grać na kompie - w ogóle mnie nie wciągnęło ale chybra gry komputerowe mnie już po prostu nie interesują, natomiast na planszy z innymi graczami gdzie interakcji jest całe multum gra się wyśmienicie.
Fakt zasad jest od groma, ale wszystkie są logiczne, więc sądze ze po 3-4 rozgrywce, gra nie powinna już mieć tajemnic. Ale zainwestować czas w nauczenie się tego trzeba.
Co do losowości kart - faktycznie karty akcji sa losowe, dlatego ciągniesz na runde 3 jedna po drugiej, i moze sie zdażyć, że nie wylosujesz 'subjegate' ktore pozwoli Ci zwasalizować dany realm, ale wylosujesz inne karty które są rownie interesujące. Poza tym w tej grze na brak mozliwosci nie można narzekać. Nie uda się coś w tej rundzie to bedzie człowiek próbował w następnej.
Faziee
Posty: 147
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:26
Has thanked: 5 times
Been thanked: 6 times

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: Faziee »

Spodziewałem się trudnej i długiej gry, ale czas, który tu piszecie, chyba jednak spowoduje, że nawet tego nie rozpakuje i będę szukał innego właściciela dla mojego egzemplarza.
Elros. pisze: 20 lut 2023, 08:26 Po rozgrywce mam nieodparte wrażenie, że gra jest dłuższa od wersji komputerowej...
Generalnie oddaje klimat i emocje z EU4, ale koniec końców mam silne poczucie, że zamiast na planszy, lepiej zagrać na klawiaturze.
Rozegranie 2 er zajęło nam 17h (sic!). Oczywiście non stop z nosem w zasadach.

Irytuje losowość kart. Szczególnie to, że wasalizacja jest akcją całkowicie zależną od dociągu.
Wojny między graczami są po prostu nieopłacalne (mechanizm zawierania pokoju to kuriozum).
Ilość zasad, wyjątków, kruczków etc. jest porażająca.

Fajna gra, ale czy warta takiej ilości czasu?

Cieszę się, że nie kupiłem. Gra może i wciągająca, ale lepiej w tym czasie odpalić Twilight Imperium (albo EU4 na komputerze), ewentualnie HiS dla fanów rzucania wiadrem kości.

P.S.
Jakość wykonania mocno średnia. Cienka mapa (jak w Barrage), rozpikselowana mata do gry itd.
Probe9
Posty: 2449
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 153 times
Been thanked: 640 times

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: Probe9 »

Faziee pisze: 22 lut 2023, 09:41 Spodziewałem się trudnej i długiej gry, ale czas, który tu piszecie, chyba jednak spowoduje, że nawet tego nie rozpakuje i będę szukał innego właściciela dla mojego egzemplarza.
Ale to jak kupowałeś, to zakładałeś, że uwiniesz się z pełną kampanią w 3h ? ;) Przecież od początku było wiadomo, że rozegranie pełnej kampanii w jeden dzień będzie raczej niemożliwe.

Nic natomiast nie stoi na przeszkodzie, żeby sobie rozgrywać krótsze scenariusze (a jest ich ogólnie sporo). Z komentarzy na bgg (sam dopiero czekam na swój egzemplarz) wynika, że 1 ere na 4 graczy się rozgrywa w 8h przy nowych graczach. Więc z czasem spokojnie się zejdzie do 6.
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
Faziee
Posty: 147
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:26
Has thanked: 5 times
Been thanked: 6 times

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: Faziee »

Probe9 pisze: 22 lut 2023, 15:18
Faziee pisze: 22 lut 2023, 09:41 Spodziewałem się trudnej i długiej gry, ale czas, który tu piszecie, chyba jednak spowoduje, że nawet tego nie rozpakuje i będę szukał innego właściciela dla mojego egzemplarza.
Ale to jak kupowałeś, to zakładałeś, że uwiniesz się z pełną kampanią w 3h ? ;) Przecież od początku było wiadomo, że rozegranie pełnej kampanii w jeden dzień będzie raczej niemożliwe.

Nic natomiast nie stoi na przeszkodzie, żeby sobie rozgrywać krótsze scenariusze (a jest ich ogólnie sporo). Z komentarzy na bgg (sam dopiero czekam na swój egzemplarz) wynika, że 1 ere na 4 graczy się rozgrywa w 8h przy nowych graczach. Więc z czasem spokojnie się zejdzie do 6.
Powiedzmy, że spodziewałem się po opiniach czegoś max Twilight Imperium (takie też były komentarze, ale generalnie to nie było za dużo materiałów o tej grze), ale raczej mając na myśli całą rozgrywką, bo rozumiem, że granie 1 ery to jest pewnie tylko część komponentów wykorzystywana i gry się nie poczuję. Zresztą grę kupowałem 3 lata temu, wtedy inne czasy były...
Faziee
Posty: 147
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:26
Has thanked: 5 times
Been thanked: 6 times

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: Faziee »

I grał w to ktoś jeszcze z forum, jakie wrażenia, czasy rozgrywki itp? Ja próbuje przebrnąć przez instrukcję (tą z bgg w PL - też pytanie, czy ktoś ją porównywał do oryginalnej i czy to miarę dobrze zrobiona robota, nie wprowadzi dużo istotnych błędów do rozgrywki?) i powiem, że wydaje się to strasznie trudna gra, trochę jak bym czytał naszą ustawę o VAT, trzeba co chwilę skakać między stronami i zaglądać do innych przepisów opisujących obecne zagadnienie. Przeczytałem ją powiedzmy tak z 1,5 raza i na razie nie mam jeszcze obrazu jak rozgrywka miała by wyglądać. Ciągle się waham czy się za to zabierać. Ja powiedzmy w wojenny gry typowo nie gram, nie lubię tematu, miałem styczność z 1 COINem Falling the Sky: Galic Revolt.
lemon_curry
Posty: 273
Rejestracja: 10 mar 2020, 12:30
Has thanked: 49 times
Been thanked: 21 times

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: lemon_curry »

Faziee pisze: 13 mar 2023, 11:53 przebrnąć przez instrukcję (tą z bgg w PL - też pytanie, czy ktoś ją porównywał do oryginalnej i czy to miarę dobrze zrobiona robota, nie wprowadzi dużo istotnych błędów do rozgrywki?)
viewtopic.php?t=75475&hilit=%5BPrint+%26+Play%5D
Awatar użytkownika
612
Posty: 432
Rejestracja: 16 mar 2015, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 69 times
Been thanked: 561 times

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: 612 »

Miałem okazję zagrać 3 razy. Graliśmy w 3 za każdym razem zaczynając ten sam scenariusz z wojną stuletnią i Anglią, Francją i Hiszpanią. Podkreślić należy, że zawsze spożywamy alkohol (ale też nie do granicy upodlenia) a nasze spotkania trwają ok 4-5 godzin. Tylko raz udało nam się dotrwać do drugiej ery/ rundy - tzn dobrnąć do momentu w którym kończą się kostki do wykonywania akcji, wszyscy spasowali i liczymy dochód.
Ciężko z takim tak naprawdę liźnięciem rozgrywki wypowiadać się o jej plusach i minusach. To co mnie średnio zachwyciło to fakt, że pomimo całej listy możliwych do wykonania akcji tak naprawdę spora część z nich jest albo bardzo sytuacyjna albo wręcz niemożliwa do wykonania, a po fajne rzeczy jakie chcielibyśmy wykonać (i które musimy zrobić żeby wykonać niektóre dające punkty misje jak małżeństwo z inną prowincją) trzeba grzebać w kartach licząc na fartowny dociąg. Zabawnie też w takiej rozbuchanej grze wygląda walka na kostkach żywcem wyrwana z jakiegoś memoir 44.
To wszystko dla mnie buduje zaskakujący w sumie obrazek Europy nie jako eurasowej wielkiej strategii ale bardziej sandboxowej przygodówki, w której niefart może położyć nam najbardziej ambitny plan - i nie jest to dla mnie wada.
Natomiast nie jest to gra na spotkania przy piwku na 4 godziny. Granie w to przy takim założeniu jest jak lizanie lizaka przez szybę i każdemu radzę pod tym kątem dobrze przemyśleć ewentualny zakup. Jak macie znajomych do grania i piwnicę ze stołem 4x4 na dwa dni bez wstawania z krzeseł to pewnie. W innym wypadku to się nie uda, choćbyście nie wiem jak bardzo chcieli.
Awatar użytkownika
Arkhon
Posty: 331
Rejestracja: 31 paź 2015, 02:31
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 101 times
Been thanked: 167 times

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: Arkhon »

U mnie jeszcze spogląda niecierpliwie z ragału... więc jak już na stół wleci to się więcej wypowiem.
Napewno wykonanie deluxe'a jest git.
Nie wiem czy kilka rozgrywek po 6h da dobry obraz rozgrywki ;) ale jako, że gra ma ładne kilka scenariuszy, może i warto zerknąć pod kątem "dniowej" a nie "weekendowej" wyprawy.
Awatar użytkownika
Elros.
Posty: 162
Rejestracja: 01 lis 2020, 16:55
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 158 times
Been thanked: 131 times

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: Elros. »

Zagrałem kolejny raz. Ponownie na 4 osoby.
Czas rozgrywki to koszmar. Zdecydowanie bardziej wolałbym rozegrać partię Twilight Imperium niż Europki. Nie podoba mi się w tej grze, że satysfakcja z zabawy jest stosunkowo niska do jej ceny i czasu rozgrywki. Zadziwiające, że dyplomacja między graczami jest tutaj znikoma, a wręcz utrudniona (kosztuje akcję XD). Do tego kraje nie są zbalansowane (podobnie jak w wersji komputerowej, ale tam jest to zaleta). Np. taka Portugalia w scenariuszu pod kolonizację może być anektowana w pierwszej rundzie. Dojechany gracz nie ma szans na odbudowę. System misji ma dokładnie te same wady co w wersji komputerowej. Zmusza nas do określonego stylu gry i wywołuje powtarzalność.
Przewaga kart dyplomatycznych nad całą resztą jest bezapelacyjna. Kart militarnych właściwie nie opłaca się dobierać, szczególnie jeśli gramy w spokojnym gronie.

Chętnie bym w to grał, gdyby rozgrywka trwała do 6h. Jednakże rozegranie scenariusza zajmuje CAŁY dzień.
Wszystkim polecam granie w Europkę na komputerze. Na planszy lepiej usiąść do Twilight Imperium. Będzie szybciej, a i wrażenia z rozgrywania wielkiej polityki będą lepsze.

Nie dajcie się nabrać, że ta gra jest 4X. Nie ma w niej sensownej eksploracji (akcja o takiej nazwie pozwala położyć żeton, który później zamienia się w miasto. Pasjonujące.). Rozwój państwa również ogranicza się do wykładania kolejnych miast i ewentualnego ich ulepszania w większe.

O ile po pierwszej partii miałem mieszane uczucia i chciałem zweryfikować poglądy, to po drugiej rozgrywce, porzucam tę grę. Przykre. Gra o dyplomacji i wielkiej polityce, pozbawiona sensownej dyplomacji między graczami i zabawy w polityczne szachy.
Kitshu
Posty: 73
Rejestracja: 24 lip 2017, 16:58
Has thanked: 3 times
Been thanked: 17 times

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: Kitshu »

Spoiler:
Mam z goła odmienne odczucia, u nas dyplomacji i polityki było sporo. Widocznie twoja ekipa nie podłapała albo jest jak to określasz "spokojna" u nas zawsze jest 1-2 firestarterów i dlatego polityka się dzieję na pełnej. Podobnie jak w TI z resztą. Co do długości gry to też zależy od ekipy i jej sprawności bo jak masz chociaż jednego typa który duma nad tym czy dyplomatycznie sobie zabrac prowincje czy może militarnie przez 10 min to sorry ale u nas raczej tacy gracze nie sa dopuszczani do tego typu gier bo po prostu ją psują reszcie ekipy. Mamy ten fart że jeden z nas jest omnibusem zasad w EU i gra idzie sprawnie. 6-7 h na pierwszy scenariusz. Co do misji to kto każe ci z nimi grać ? W Instrukcji JEST NAPISANE że nie musisz na nie grać i możesz bawić się tylko sandboxem co zresztą polecam. Z EU jest tak jak z każdym dużym tytułem jeden rabin powie tak drugi tak. Mi czas rozgrywki nie przeszkadza zupełnie bo po prostu sprawnie ją ogarniamy ( TI na 7 ostatnio w 6h zrobiliśmy z przerwą na pizze i fajki ). Wracając do dyplomacji i polityki to dodatkowo polecam wywalić jednak te misje z gry bo w tedy polityka wskakuje na wyższy poziom, nie trzymając twojej decyzyjności w ramach misji.

Dla mnie to mocny konkurent dla TI, a co do balansu to pokaż mi ten balans w rasach w TI xD wystarczy obadać win rate Tytanów albo kiedyś Jol Nar i Naalu ;) i masz odpowiedź
Ostatnio zmieniony 24 mar 2023, 12:04 przez Curiosity, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: cytowanie
ksyz4488
Posty: 3
Rejestracja: 21 mar 2021, 13:02

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: ksyz4488 »

Kitshu pisze: 24 mar 2023, 11:00
Mam z goła odmienne odczucia
Wywalać kart misji nie potrzeba, wystarczy je ignorować ;) ja mam póki co małe doświadczenie - to fakt - ale na tyle na ile udalo mi sie zagrac (1 scenariusz na 2 os + 2 rozgrywki single) to widzę, że największym problemem jeśli chodzi o czas jest, jak ja to nazywam "gospodarka żetonowa" czyli za dużo jest żetonów które trzeba ogarniać w zależności od akcji i to są takie pierdółki jak żeton interregnum (tak jakby nie było widać, że nie mam władcy :) albo żetony religii (wiem, że jakoś trzeba oznaczać religię, ale mam wrażenie, że można byłoby to sprawniej załatwić. Żetony sojuszy lub mariaży bym zlikwidował i oparł to na ilości punktów wpływu w regionie (wiem, wiązałoby sie to z przerobieniem lekko miechaniki gry) i dzięki temu mamy jeden element który definiuje relacje miedzy państwami ale to też luźna uwaga wymagająca doprecyzowania. Finalnie takie mikrozarządzanie zajmuje mi najwięcej czasu i przymierzam się do zrobienia jakiegoś bardziej rozbudowanego inserta na drukarce 3d, który być może mi usystematyzuje tą masę elementów. Chyba,że ktoś ma już taki projekt i się pochwali :)
Ostatnio zmieniony 24 mar 2023, 12:04 przez Curiosity, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: cytowanie
Awatar użytkownika
Sir_Yaro
Posty: 1639
Rejestracja: 21 cze 2014, 18:00
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 47 times
Been thanked: 352 times
Kontakt:

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: Sir_Yaro »

Jak mam wolny czas, to projektuję sobie powoli insert, bo karty w koszulkach za cholerę się nie mieszczą w tym plastiku.
Natomiast chętnie bym skorzystał z rad kogoś, kto już kilka razy grał jak go zrobić, żeby był wygodny... Par sugestii już mam, ale od nadmiaru głowa nie boli...
Wojciech_b
Posty: 3
Rejestracja: 13 sty 2020, 21:07
Has thanked: 2 times

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: Wojciech_b »

Czy ktoś coś słyszał o polskim wydaniu w najbliższym lub dalszym czasie? Bo zastanawiam się nad zakupem, a znając życie za rok lub nawet mniej jakiś wydawca wyda po polsku :wink:
Awatar użytkownika
kruker
Posty: 436
Rejestracja: 27 gru 2008, 00:38
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 18 times
Been thanked: 53 times

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: kruker »

Wojciech_b pisze: 28 mar 2023, 17:55 Czy ktoś coś słyszał o polskim wydaniu w najbliższym lub dalszym czasie? Bo zastanawiam się nad zakupem, a znając życie za rok lub nawet mniej jakiś wydawca wyda po polsku :wink:
Ile osób kupie tę grę w Polsce? Ze sto? I to imo bardzo zawyżone szacunki.
kolosm
Posty: 301
Rejestracja: 28 lip 2017, 20:27
Lokalizacja: Rybnik
Has thanked: 452 times
Been thanked: 53 times

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: kolosm »

Da się w ogóle rozegrać w jeden dzień np w 5 osób tego bydlaka? Czy lepiej z opcją save poprzez TTS?
Wojciech_b
Posty: 3
Rejestracja: 13 sty 2020, 21:07
Has thanked: 2 times

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: Wojciech_b »

kruker pisze: 28 mar 2023, 18:45
Wojciech_b pisze: 28 mar 2023, 17:55 Czy ktoś coś słyszał o polskim wydaniu w najbliższym lub dalszym czasie? Bo zastanawiam się nad zakupem, a znając życie za rok lub nawet mniej jakiś wydawca wyda po polsku :wink:
Ile osób kupie tę grę w Polsce? Ze sto? I to imo bardzo zawyżone szacunki.
Nie mam pojęcia, ale były już przypadki epickich gier wydanych w rodzimym języku, no i nakłady rzędu 200-250 sztuk też bywały. Może ktoś ma jakieś nieoficjalne przecieki :wink: Chociaż problemu z angielskim nie mam, to jednak wolę po polsku no i w towarzystwie różnie bywa. Gra do najtańszych nie należy, jest ciężka i bardzo długa, stąd moje pytanie i wątpliwości.
Awatar użytkownika
Sir_Yaro
Posty: 1639
Rejestracja: 21 cze 2014, 18:00
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 47 times
Been thanked: 352 times
Kontakt:

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: Sir_Yaro »

Instrukcja jest już przetłumaczona i dostępna. A karty wiem ze już jedna osoba zaczęła tłumaczyć. Nie wiem co prawda czy to nie będzie taki słomiany zapał. W najgorszym razie sam rozważam przetłumaczenie kart, ale to nie specjalnie szybko...
zygfryd1983
Posty: 2
Rejestracja: 18 lut 2015, 23:23

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: zygfryd1983 »

Sir_Yaro pisze: 24 mar 2023, 14:53 Jak mam wolny czas, to projektuję sobie powoli insert, bo karty w koszulkach za cholerę się nie mieszczą w tym plastiku.
Natomiast chętnie bym skorzystał z rad kogoś, kto już kilka razy grał jak go zrobić, żeby był wygodny... Par sugestii już mam, ale od nadmiaru głowa nie boli...
Sam nie pomogę, bo dopiero jestem na etapie przyswajania zasad i pierwszej rozgrywki, ale szczerze popieram pomysł i jeśli będzie tylko możliwość skorzystania z rozwiązania, również odpłatnego, to będę pierwszy... Póki co, karty w koszulkach powiązane gumkami walają się po pudle i jest problem z ułożeniem wszystkiego, żeby pudło zamknąć - zwłaszcza przy zamówionych dodatkach.. Na BGG jest temat, gdzie ktoś prezentuje zakupiony card tray z drewnianej sklejki, ale to bardziej do przechowywania kart w pudełku niż do wyłożenia na stół i gry. Swoją drogą, nie bardzo rozumiem sytuacji, gdzie przy trwającym blisko 4 lata okresie opracowywania i ciągłego ulepszania gry, insert na karty nadaje się do wyrzucenia; zwłaszcza, że temat był kilkukrotnie poruszany na discordzie i sami twórcy polecali konkretne modele koszulek. No cóż, może dlatego, że testy gry przez zdecydowaną większość czasu były "wirtualne" na TTS i zabrakło pełnej organoleptyki ...
okienko1234
Posty: 229
Rejestracja: 14 mar 2021, 00:28
Has thanked: 67 times
Been thanked: 26 times

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: okienko1234 »

Podobno da się zmieścić wszystko w koszulkach w insercie, ale nie wiem, nie próbowałem gdyż 1 co zrobiłem to wywaliłem ten beznadziejny insert.

Faziee
Posty: 147
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:26
Has thanked: 5 times
Been thanked: 6 times

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: Faziee »

Kitshu pisze: 24 mar 2023, 11:00
Mamy ten fart że jeden z nas jest omnibusem zasad w EU i gra idzie sprawnie. 6-7 h na pierwszy scenariusz.
No to sprawa pozamiatana, jeżeli w 3 osoby pół ery zeszło nawet niech będzie 6h, to znaczy, że krótki ale normalny scenariusz mający 2 ery będzie oscylować 24h (chociaż to gra w 4 osoby i jeszcze reasumując, że u mnie nie będzie Omnibusa zasad to pewnie jeszcze co najmniej +30% dłużej). No jest to jednak nie do przebrnięcia. TI jest tak zwaną partią faktycznie szczytową (co to długości rozgrywki), dwa razy w roku można zagrać, rozgrywka 4 osobowa z natury mieści się w 8h (powiedzmy przedział 7-10), więcej jednak na jedną grą nie chcę spędzać czasu, dopóki nie będę miał osobnego pomieszczenia na granie w planszówki długie.
Awatar użytkownika
Arkhon
Posty: 331
Rejestracja: 31 paź 2015, 02:31
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 101 times
Been thanked: 167 times

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: Arkhon »

Chyba zakładasz Pan, że przedmówca mówił o S1-00 a nie S1-01.
Sam nie jestem teraz pewien, ale z kontekstu wnioskuje, że S1-01
Probe9
Posty: 2449
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 153 times
Been thanked: 640 times

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: Probe9 »

Myślę, że rozegranie jednej ery to ok 8h. W bardzo sprawnej ekipie pewnie można zejść do 6.
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
kolosm
Posty: 301
Rejestracja: 28 lip 2017, 20:27
Lokalizacja: Rybnik
Has thanked: 452 times
Been thanked: 53 times

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: kolosm »

Wiem, że plansza to plansza i basta, ale tu się pojawia pytanie czy by spróbować jednak rozgrywki na kilka (naście) wieczorów przez TTS z save?
Awatar użytkownika
Arkhon
Posty: 331
Rejestracja: 31 paź 2015, 02:31
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 101 times
Been thanked: 167 times

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: Arkhon »

kolosm pisze: 29 mar 2023, 14:12 Wiem, że plansza to plansza i basta, ale tu się pojawia pytanie czy by spróbować jednak rozgrywki na kilka (naście) wieczorów przez TTS z save?
Jestem "za" :) trzeba tylko zebrać chętnych ;)
Awatar użytkownika
niepooczach
Posty: 169
Rejestracja: 26 lip 2008, 09:17
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 21 times

Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)

Post autor: niepooczach »

Arkhon pisze: 29 mar 2023, 14:16
kolosm pisze: 29 mar 2023, 14:12 Wiem, że plansza to plansza i basta, ale tu się pojawia pytanie czy by spróbować jednak rozgrywki na kilka (naście) wieczorów przez TTS z save?
Jestem "za" :) trzeba tylko zebrać chętnych ;)
Ja z checia zagram. Zasady juz jakos ogarnalem.
ODPOWIEDZ