Galakta – Dyskusje o wydawnictwie

[brazylianwisnia]

Co do KS to chyba normalne że gra na kampanii powinna się dużo bardziej oplacac bo inaczej po co wspierac? Nie zwracałem uwagi na drogie ceny Galakty. Arkham LCG wydają w bardzo dobrej cenie. Do tego mieli okazje by by wykorzystać potężny popyt i podnieść mocno ceny a tego nie zrobili. Zawsze odnosiłem wrażenie że mają wysokie ceny bo wydają duże gry. Pax to rzeczywiście był drogi ale to specyficzny przypadek. Podejrzewam ze nie dało się wynegocjować sporo niższych cen. Ciekawy temat. Z pewnością będe teraz zwracał uwagę na ich ceny chociaż raczej nie kupuje od nich niczego poza Arkham LCG.

[mineralen]

Ceny rosną, ale nie u każdego wydawcy w takim samym tempie. Dla przykładu rok temu Portal wydał Tekhenu, w 3T po rabacie było do kupienia za 165 zł. Wczoraj ruszyła przedsprzedaż Tabannusi - w tym samym sklepie z rabatem za 172 zł. Także tego...

No tak, ale to są dwie różne gry. Nie grałem w żadne z tych dwóch, ale na sam początek przychodzą mi dwa pomysły dlaczego może tak być:

1. Tabanussi jest grą tańszą w produkcji niż Tekhenu (mniej elementów?) dlatego różnica nie jest znaczna
2. Portal wynegocjował lepsze warunki niż poprzednio

Może być również kilka innych powodów, jak również kombinacja kilku czynników. I tylko dział handlowy Portalu może znać powody dlaczego stało się jak się stało.

[Beskid]

Tak patrzę na ostatnio wydane gry od 250 PLN w Galakcie i zastanawiam się które są ubogie i poprzycinane?
- Machina Arcana?
- Nemo?
- Dylematy króla?
- Pax Pamir? (no... tu trzeba było dokupić monety)

Mysthea chyba mogła by być w wersji z tekstem na kartach, ale w pozostałych przypadkach nie widzę jakiś cięć i bieda wersji

Przypomniałeś mi, że chciałem zerknąć na reckę Gambita, wchodzę na materiał o Machina Arcana i taki wita mnie świeży komentarz, przypadek?

Arkham LCG wydają w bardzo dobrej cenie. Do tego mieli okazje by by wykorzystać potężny popyt i podnieść mocno ceny a tego nie zrobili.

Ok ale ta karcianka to jednak nieco inny system sprzedaży, bardziej modułowy. Poza tym z tego co pamiętam z recenzji, znakiem rozpoznawczym u Galakty staje się np. brak woreczka do losowań, który można zakupić osobno
Nie wiem jak teraz wygląda wsparcie błędów w druku ale z tym też chyba było poniżej poziomu jaki znamy z innych wydawnictw.

[psia.kostka]

Witajcie w post-covidowej rzeczywistosci ekonomicznej. Niestety to co dzieje sie w sklepach nie wyglada na chwilowa mode.
W Biedronce wszedzie plakaty, ze Vat 0% i obnizki, a ceny produktow i tak sa znacznie wyzej niz miesiac temu.
Niesmialo wspomne, ze pracownicy Galakty, hurtowni i sklepow tez musza kupowac spozywke.

Dla mnie barometrem rynku bedzie dodruk:
Wojny o Pierscien
Rebelii + Imperium
Posiadlosc Szalenstwa duze dodatki

Mam swiadomosc, ze dodruki(tansze) rzadza sie innymi prawami niz premiery(drozsze), ale jesli te gry wjada do sklepow drozej o 20% niz pol roku temu, to chyba koniec z prywatnym sprzedawaniem gier, strategia "HODL" jak na redditowych kryptowalutach

Magazyny opustoszeja ze starych pre-covidowych printow, a uzywki kupione "w starych dobrych czasach" beda dwa razy tansze niz nowy druk. Kupujcie tanioszke poki czas

[Mr_Fisq]

Spoiler:

Tak patrzę na ostatnio wydane gry od 250 PLN w Galakcie i zastanawiam się które są ubogie i poprzycinane?
- Machina Arcana?
- Nemo?
- Dylematy króla?
- Pax Pamir? (no... tu trzeba było dokupić monety)

Mysthea chyba mogła by być w wersji z tekstem na kartach, ale w pozostałych przypadkach nie widzę jakiś cięć i bieda wersji

Przypomniałeś mi, że chciałem zerknąć na reckę Gambita, wchodzę na materiał o Machina Arcana i taki wita mnie świeży komentarz, przypadek?

Tylko ten komentarz ni jak nie potwierdza Twojej tezy? To ostatecznie którą grę Galakta wydała w bieda wersji przyciętą i sprzedawała za 250+ PLN ?

A odnosząc się do komentarza - spójrzmy na Nemesis:
- cena sklepowa to tak ~500PLN.
- koszmary to ~150PLN.
~650PLN
Ja kupiłem za 600PLN

W late pledge'u Lockdownu taki zestaw chodził za ~85 funtów (105 - ~20 za aftermatch) czyli jak mi podpowiada google jakieś 460PLN (bez grupówek, oraz podobnych rozwiązań).
Mamy jakiś inny średnio większy KS do porównania? Jak na tym tle wypada Etherfields sprzedawane za ~440PLN bez SG (i to nie jest SCD, tylko cena w jednym z tańszych sklepów).

[rastula]

Niesmialo wspomne, ze pracownicy Galakty, hurtowni i sklepow tez musza kupowac spozywke.

gracze też... więc chyba logiczne że gry powinny być tańsze... bo potrzebujemy kasy na droższą spożywkę.

przecież ci wydawcy to dla nas wszystko by zrobili, wielka rodzina graczy przecież ...

[Beskid]

Witajcie w post-covidowej rzeczywistosci ekonomicznej. Niestety to co dzieje sie w sklepach nie wyglada na chwilowa mode.
W Biedronce wszedzie plakaty, ze Vat 0% i obnizki, a ceny produktow i tak sa znacznie wyzej niz miesiac temu.
Niesmialo wspomne, ze pracownicy Galakty, hurtowni i sklepow tez musza kupowac spozywke.

Ponownie nie zgodzę się z postawioną tezą, że wszystkie te ceny trzeba uogólniać jednym mianownikiem.

Jeszcze raz przypomnę cenę Brazil od Lucrum, a teraz Lacerta właśnie ruszyła z przedsprzedażą dodruku hitowego GWT, cena w okolicach 180 zł.
Gdyby wydała to Galakta to mam wrażenie, że cena na poziomie Pax Pamir albo znacznie wyższa.

Poza tym w jaki sposób wydawanie gier przez KS ma wspierać pracowników hurtowni i sklepów?

[brazylianwisnia]

Poza tym z tego co pamiętam z recenzji, znakiem rozpoznawczym u Galakty staje się np. brak woreczka do losowań, który można zakupić osobno
Nie wiem jak teraz wygląda wsparcie błędów w druku ale z tym też chyba było poniżej poziomu jaki znamy z innych wydawnictw.

Woreczka nie można im zarzucić bo oni tylko te gry tlumacza i dystrybuują. Skoro w podstawce od FFG nie ma worka to w Polskim tłumaczeniu nie będzie.
Błędy w druku to też nie jest prosta sprawa. Jeśli chodzi o gry FFG to oni nie dodrukowują poprawek choćby Galakta chciała to zlecić. Chyba że coś uniemożliwia granie.

Teraz się okazuje że to zbieranie gier w folii na regale miało sens człowiek kupił wiele świetnych gier po 100-150zl i nie trzeba teraz brać drożyzny. Wkoncu zwycięstwo zbieraczy

[psia.kostka]

Niesmialo wspomne, ze pracownicy Galakty, hurtowni i sklepow tez musza kupowac spozywke.

gracze też... więc chyba logiczne że gry powinny być tańsze... bo potrzebujemy kasy na droższą spożywkę.

przecież ci wydawcy to dla nas wszystko by zrobili, wielka rodzina graczy przecież ...

Jo, #welisten
peace, love, boardgames

A co do tego mikro-bojkotu spolecznego, to obawiam sie klapy. Wystarczy setka nerdow/japiszonow z dobra pensja z zachodniej korporacji w waw, krk, wro, pzn, gda i juz polowa nakladu jest wykupiona.

[Beskid]

A odnosząc się do komentarza - spójrzmy na Nemesis:
- cena sklepowa to tak ~500PLN.
- koszmary to ~150PLN.
~650PLN
Ja kupiłem za 600PLN

Ile figurek jest w Nemesis, ile w Machina Arcana?

[psia.kostka]

Witajcie w post-covidowej rzeczywistosci ekonomicznej. Niestety to co dzieje sie w sklepach nie wyglada na chwilowa mode.
W Biedronce wszedzie plakaty, ze Vat 0% i obnizki, a ceny produktow i tak sa znacznie wyzej niz miesiac temu.
Niesmialo wspomne, ze pracownicy Galakty, hurtowni i sklepow tez musza kupowac spozywke.

Ponownie nie zgodzę się z postawioną tezą, że wszystkie te ceny trzeba uogólniać jednym mianownikiem.

Jeszcze raz przypomnę cenę Brazil od Lucrum, a teraz Lacerta właśnie ruszyła z przedsprzedażą dodruku hitowego GWT, cena w okolicach 180 zł.
Gdyby wydała to Galakta to mam wrażenie, że cena na poziomie Pax Pamir albo znacznie wyższa.

Poza tym w jaki sposób wydawanie gier przez KS ma wspierać pracowników hurtowni i sklepów?

Ja o KS nic nie mowilem, prawda? Ani o niekompletnosci gier. Tylko cena.
Mozesz wymienic 100 wydawcow tanszych, spoko.
A ja stawiam inna hipoteze:
Galakta = canary in a coal mine

[Mr_Fisq]

Spoiler:

A odnosząc się do komentarza - spójrzmy na Nemesis:
- cena sklepowa to tak ~500PLN.
- koszmary to ~150PLN.
~650PLN
Ja kupiłem za 600PLN

Ile figurek jest w Nemesis, ile w Machina Arcana?

Co ma liczba figurek do różnicy w cenie między KS, a retail? Bo to chyba to jest przedmiotem oburzenia - o ile MA w retail jest droższa niż w KS.

[Beskid]

Co ma liczba figurek do różnicy w cenie między KS, a retail? Bo to chyba to jest przedmiotem oburzenia - o ile MA w retail jest droższa niż w KS.

Chwila, sam wyskoczyłeś z cenami Nemesis w odniesieniu do krytycznego komentarza pod recką Gambita. Przedmiotem krytyki jest pompowanie cen przez to wydawnictwo, które często nie ma nawet uzasadnienia w zawartości.

Polityka pchania premier (nawet dodatków) przez wspieraczki to kolejna łyżka dziegciu.
Nie każdy ma czas i środki aby śledzić i bejkować, często kota w worku.

Nie, wspieraczki zwykle nie są korzystniejsze cenowo z pozycji potencjalnego nabywcy.
Dodatkowo są ograniczone czasowo i później zostają bida wersje albo spekulanci.

Szanuję jeśli po sukcesie, wydawnictwo rozszerza ofertę retailową, projekt wypalił więc całą zawartość z dodatkami przenosi do regularnej sprzedaży.

Niestety przykład Waste Knights pokazuje, że Galakta woli jakiś dziwny model z mocno wykrojonym produktem detalicznym.
W czym to ma pomóc? W sprzedaży tego tytułu? W jego popularyzacji?
A może te 250 zł to za mało aby pomieścić wszystkie exy? Ok, można było je dopiąć w dodatku ale też nie.

Sorry, mnie to odrzuca

[brazylianwisnia]

Co ma liczba figurek do różnicy w cenie między KS, a retail? Bo to chyba to jest przedmiotem oburzenia - o ile MA w retail jest droższa niż w KS.

Chwila, sam wyskoczyłeś z cenami Nemesis w odniesieniu do krytycznego komentarza pod recką Gambita. Przedmiotem krytyki jest pompowanie cen przez to wydawnictwo, które często nie ma nawet uzasadnienia w zawartości.

Polityka pchania premier (nawet dodatków) przez wspieraczki to kolejna łyżka dziegciu.
Nie każdy ma czas i środki aby śledzić i bejkować, często kota w worku.

Nie, wspieraczki zwykle nie są korzystniejsze cenowo z pozycji potencjalnego nabywcy.
Dodatkowo są ograniczone czasowo i później zostają bida wersje albo spekulanci.

Szanuję jeśli po sukcesie, wydawnictwo rozszerza ofertę retailową, projekt wypalił więc całą zawartość z dodatkami przenosi do regularnej sprzedaży.

Niestety przykład Waste Knights pokazuje, że Galakta woli jakiś dziwny model z mocno wykrojonym produktem detalicznym.
W czym to ma pomóc? W sprzedaży tego tytułu? W jego popularyzacji?
A może te 250 zł to za mało aby pomieścić wszystkie exy? Ok, można było je dopiąć w dodatku ale też nie.

Sorry, mnie to odrzuca

Ale wytłumacz mi po co w takim razie wspierac jak nie masz w żaden sposób zrekompensowane fi ryzyka i tego właśnie poświęconego czasu na reaserch danej gry gdy jest tylko projektem? Też wolę jak przenoszą do sprzedaży wszytsko ale to oznacza że KS musi przyciąga niska cena jak u AR gdzie takiego nemesisa dało się wyrwać na kampanii za 330zl. Czy z Tainted grail za 350zl z dwoma dodatkowymi kampaniami. Takie coś jest najlepsze ale da się zrobić tylko przy dużych grach gdzie jest na czym ciąć cenę na KS.

[Mr_Fisq]

Spoiler:

Co ma liczba figurek do różnicy w cenie między KS, a retail? Bo to chyba to jest przedmiotem oburzenia - o ile MA w retail jest droższa niż w KS.

Chwila, sam wyskoczyłeś z cenami Nemesis w odniesieniu do krytycznego komentarza pod recką Gambita. Przedmiotem krytyki jest pompowanie cen przez to wydawnictwo, które często nie ma nawet uzasadnienia w zawartości.

Zestawiłem je z cenami z PM, żeby wskazać o ile droższy jest Nemesis niż był na wspieraczce. Sam spodziewałem się niższej ceny MA w retail, ale różnica w cenie może nie jest wcale tak absurdalna i oburzająca jak niektórzy twierdzą.

Niestety przykład Waste Knights pokazuje, że Galakta woli jakiś dziwny model z mocno wykrojonym produktem detalicznym.
W czym to ma pomóc? W sprzedaży tego tytułu? W jego popularyzacji?
A może te 250 zł to za mało aby pomieścić wszystkie exy? Ok, można było je dopiąć w dodatku ale też nie.

Przyznam że WK zupełnie nie śledziłem i trudno mi się jednoznacznie odnieść do tego przykładu. \

[Beskid]

Zestawiłem je z cenami z PM, żeby wskazać o ile droższy jest Nemesis niż był na wspieraczce. Sam spodziewałem się niższej ceny MA w retail, ale różnica w cenie może nie jest wcale tak absurdalna i oburzająca jak niektórzy twierdzą.

Ale wytłumacz mi po co w takim razie wspierac jak nie masz w żaden sposób zrekompensowane fi ryzyka i tego właśnie poświęconego czasu na reaserch danej gry gdy jest tylko projektem? Też wolę jak przenoszą do sprzedaży wszytsko ale to oznacza że KS musi przyciąga niska cena jak u AR gdzie takiego nemesisa dało się wyrwać na kampanii za 330zl. Czy z Tainted grail za 350zl z dwoma dodatkowymi kampaniami. Takie coś jest najlepsze ale da się zrobić tylko przy dużych grach gdzie jest na czym ciąć cenę na KS.

Dyskusja o różnicach cenowych retail vs KS to temat na osobny wątek.
KS ma często zasięg globalny więc to winduje (globalizuje stawki), co za tym idzie nie można tak wprost przenosić cenowo na krajowe wydania, które z kolei często wymagają dodatkowych nakładów vide tłumaczenia i inne lokalizacje. Nie spieram się o różnice bo tu czynników jest więcej.

Przy czym środowisko wspieraczkowe to cała psychologia sportowo-kredytowa, której nie można uprościć do takich skrótowych twierdzeń jak niższa cena i większa zawartość. Najlepszy dowód, ta cena bardzo często wcale nie jest niższa ale i tak nikt z tego powodu nie przestaje bawić się w bejkowanie bo to kredytowanie oparte jest na psychologi uzależnień oraz gonieniu króliczka odkrywcy graala a ludzie z natury lubią być częścią sukcesu.
Aby nie było, nie neguję. Sam mechanizm sfinansował wiele wspaniałych pomysłów, które normalnie nie miałyby szans na przebicie się przez biznesowe zasieki na rynek.

Wszystko jest ok dopóki różnice w stosunku do retail to jakieś maty, lepsze znaczniki czy figurki ale core gry nie jest pocięty, a jeśli jest to można go uzupełnić dodatkiem i spina się to cenowo w poziom odpowiedni dla podobnych produktów na rynku. Pomysł wyłączania istotnych części ze scenariusza gry w normalnej sprzedaży nie budzi mojej akceptacji i zakrawa o jakieś snobistyczne nisze w społeczności graczy. Rozumiem ale nie popieram.

[Otorek]

Lucky Duck to może był spoko, SCD za dodatek do Diuny Imperium to 180 zł - to już jest kosmos, jak w książce
Ceny będą pikować w góre, myśle, że już możemy spokojnie przyjąć, że gry wydawane na średnio-biednym poziomie to będzie minimum ~250 scd

[Beskid]

Jeśli tak to kolejny dodruk Pax Pamir będzie miał czwórkę z przodu?

Czytałem ten post LDG z uzasadnieniem i faktycznie powstaje wrażanie, że wiele obecnych premier to tematy kontraktowane jeszcze po starych cenach. Tak naprawdę za rok będziemy wiedzieć jak znaczące są te ogólne podwyżki. Ewentualny konflikt na Ukrainie na pewno nie poprawi sytuacji, a może jeszcze podbić ceny.

[Otorek]

Konflikt na Ukrainie ma zwiększyc cene planszówek? Chyba amerykańskich Javelinów, albo niemieckich hełmów.

[psia.kostka]

Konflikt na Ukrainie ma zwiększyc cene planszówek? Chyba amerykańskich Javelinów, albo niemieckich hełmów.

Zgaduje, ze chodzi o stosunek USD/PLN.
Kazda zawierucha jest ciosem dla naszej poteznej waluty
A prawie kazda rzecz jest wyceniana na swiecie w USD.
Tutaj ostatnie 10lat do wgladu:
https://stooq.pl/q/?s=usdpln&c=10y&t=c&a=lg&b=0

[cVlad]

Problem jest nie tylko wysokie SCD gier Galakty, ale również to, że najtańsze sklepy chodzą z ceny max 20%. W przypadku nowych gier np Portalu ciągle mamy -35% od SCD.

[Beskid]

Zgaduje, ze chodzi o stosunek USD/PLN.
Kazda zawierucha jest ciosem dla naszej poteznej waluty
A prawie kazda rzecz jest wyceniana na swiecie w USD.

Sprawa druga to logistyka. Szlaki choćby kolejowe prowadzą przez Białoruś/Ukrainę z Dalekiego Wschodu.
Wojna to zawsze duże komplikacje, wzrost cen usług i surowców, a tu mówimy o konflikcie u naszych sąsiadów.

[AntBehindLeaf]

Przestańcie obarczać logistykę wzrostem cen. Droższy kontener o 400 euro to 0,50 gr - 1,0 pln na sztuce gry drożej. Jakby gry podrożały z 120 zł na 127 zł to jeszcze jestem w stanie uwierzyć, że kontener podrożał o 2000 euro i na sztuce wychodzi 7 zł. Wzrost ze 120 do 169 pln logistyką już się nie da wytłumaczyć.

[Fojtu]

Lucky Duck to może był spoko, SCD za dodatek do Diuny Imperium to 180 zł - to już jest kosmos, jak w książce

Ja bym nie winił tutaj LDG, dodatek po angielsku jest równie drogi, to raczej polityka oryginalnego wydawcy niż kaczek. Inne ich gry mają znacznie lepsze ceny, np. Kaskadia czy kotki za 100zł to bardzo spoko cena.

[sin]

Przestańcie obarczać logistykę wzrostem cen. Droższy kontener o 400 euro to 0,50 gr - 1,0 pln na sztuce gry drożej. Jakby gry podrożały z 120 zł na 127 zł to jeszcze jestem w stanie uwierzyć, że kontener podrożał o 2000 euro i na sztuce wychodzi 7 zł. Wzrost ze 120 do 169 pln logistyką już się nie da wytłumaczyć.

Dolicz do tego szalejące ceny źródeł energii i papieru, słabą złótówkę, inflację konsumencką ($ na poziomie 7%, złotówka pukająca do 10%) i związane z tymi zjawiskami oczekiwania płacowe* przekładające się na rosnące koszty pracy. Logistyka to tylko kolejna cegiełka. Moim zdaniem wcale nie jesteśmy jeszcze na szczycie niestety i ceny wciąż będą pieły się do góry. Będziemy musieli mierzyć się z przyswojeniem nowej, dużo słabszej wartości jednostkowej złotówki i to nie tylko w stosunku do gier.
Natomiast co do hipotezy, że gry Galakty są generalnie droższe niż innych wydawnictw, szczególnie Portalu, jestem skłonny się przychylić, chociaż bardziej na bazie wrażenia niż twardych danych.

*jako anegdotkę mogę podzielić się sytuacją ze swojego miejsca pracy, gdzie budżet podwyżkowy w tym roku wynosi +/- sześciokrotność z roku 2021.