RPG na planszy dla 10-latka i kolegów
: 10 lis 2019, 14:39
... przy czym "i kolegów" ma tu kluczowe znaczenie, gra musi być w miarę przystępna dla "ludzi z zewnątrz"
Syn grał w wiele gier, z przygodowych podoba mu się "Eldritch Horror", więc zapewne ogarnąłby coś bardziej skomplikowanego, ale tu partnerem będzie raz kolega, raz kuzyn na rodzinnej imprezie - zakładamy, że nie stała grupa.
Czyli bez godzinnego setupu, miliona mikrozasad itd.
Oczywiście będziemy też grali rodzinnie.
Na czym mi zależy: rozwój postaci, walka z przeciwnikami, ładna, pobudzająca wyobraźnię, plansza.
I teraz zastanawiam się czy cokolwiek poza Talizmanem spełnia te wymagania?
W Talizman grałem u kolegi po dłuuuugiej przerwie i niestety nie byłem zachwycony. Pytanie, czy moje spojrzenie jest miarodajne w sprawie gry dla 10-latków.
Stąd pytam Was o doświadczenia. Czy Relic rzeczywiście jest znacząco lepszy? Czy Runebound nadaje się jeszcze jako pozycja dla dzieciaków? Coś innego?
EDIT: Może być kooperacja, byleby była bez apki.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Syn grał w wiele gier, z przygodowych podoba mu się "Eldritch Horror", więc zapewne ogarnąłby coś bardziej skomplikowanego, ale tu partnerem będzie raz kolega, raz kuzyn na rodzinnej imprezie - zakładamy, że nie stała grupa.
Czyli bez godzinnego setupu, miliona mikrozasad itd.
Oczywiście będziemy też grali rodzinnie.
Na czym mi zależy: rozwój postaci, walka z przeciwnikami, ładna, pobudzająca wyobraźnię, plansza.
I teraz zastanawiam się czy cokolwiek poza Talizmanem spełnia te wymagania?
W Talizman grałem u kolegi po dłuuuugiej przerwie i niestety nie byłem zachwycony. Pytanie, czy moje spojrzenie jest miarodajne w sprawie gry dla 10-latków.
Stąd pytam Was o doświadczenia. Czy Relic rzeczywiście jest znacząco lepszy? Czy Runebound nadaje się jeszcze jako pozycja dla dzieciaków? Coś innego?
EDIT: Może być kooperacja, byleby była bez apki.