GRY-PLANSZOWE.pl

Witam,
Jako, że dotychczas interesowałem się głównie tytułami dla nas z żoną (ciężkie tytuły) nie mam prawie żadnego doświadczenia w tytułach od 3 lat w górę.
W związku z tym proszę Was o podpowiedź na co zwrócić uwagę przy wyborze pierwszych gier. Mała ma prawie 4 lata.
Posiadamy w swojej kolekcji:
1) Dobble (normalne, żółte) - Małej bardzo dobrze w to idzie, czasem nawet nie zdążę spojrzeć na swoją kartę a Ona już znalezione swoje symbole.
2) Lato z komarami - póki co uczymy się przy tym cyferek i tyle
3) Kurnik, zwykłe memo -
4) Czarny Piotruś - zasady opanowane, parowanie kart idzie spoko
5) Standardowy chińczyk - do 10'ciu mała liczy spoko także czasem uda się kilka rund w to rozegrać.

Poprosiłbym o podpowiedź na co zwrócić uwagę przy wyborze - może jakieś tytuły dla takich małych dzieci które u Was dobrze się sprawdziły.

Oprócz tych co wymieniłeś u mnie dobrze chodzą potwory do szafy. Mona pierwsza gra: w ogrodzie też cały czas, mimo że dzieciaki grają w to od wieku ok. 2 lat.

U nas dla 4 latka działały Kotek Psotek, Moja droga do przedszkola, Droga do babci. Najlepiej Kotek.

U nas dla 4 latka działały Kotek Psotek, Moja droga do przedszkola, Droga do babci. Najlepiej Kotek.

Dodam: epoka kamienia junior, Sagrada z uproszczonymi zasadami, Qwirkle i Wsiąść do pociągu Nowy Jork.

U mnie potwory do szafy i spadające małpki.

Zaklęta Wieża grzech nie kupić w aktualnej promocji.

Looping' Louie: zręcznościówka z szybko zauważalnym progresem u graczy, dzieci mogą grać zachowawczo lub agresywnie. Bardzo lubiany tytuł.

Carcassonne dla dzieci.

Pszczółki od G3
Zaklęta wieża
Uno
Śpiące królewny bez zasady sumowania kart ( ciągle ma sens)
Gra Sen

Polecam też smart games : zamek kamelot, czerwony kapturek ,3 świnki itp

Pingolo prawdziwy hit, piekne pingwinki i poszukiwanie jajeczek w odpowiednim kolorze, Córka 2,5 roku chce grać codziennie. Również terror on mepple city ją zachwyca:)

Ja ze swoją 4-latką gram w La Cucaracha, Kot Stefan, Miau! Bardzo dobrze sprawdza się też Budowa Zamku, tyle że przy wyższych kartach potrzebna jest pomoc.

Aktualnie prawie 4 latek i gry w które czasem jest lepszy:
- pszczółki G3
- czy wiesz który zwierz od lucrum - wariant turowy
- spinderella - dużo lepszy chińczyk
- ratuj króliczki od Egmont
- gnaj robaczk
- icecool


Co mamy ale nie zazarlo
- zwierzaki na pokład od Egmont
- potwory do szafy
- mistakos

Wio koniku, shuffle little pony Cartamundi,idź na ryby- karcianka.

Sporo fajnych tytułów.
Kupiliśmy póki co:
Potwory do szafy
Looping Louie
Wyprawa do Babci
Moja droga do przedszkola

Zobaczymy jak pójdzie

u nas też sprawdziły się Potwory do szafy i La Cucaracha, ale również:
Koty - od trefla - bardzo fajne memo dające coś więcej niż ćwiczenie pamięci i spostrzegawczości,
Zwierzak na zwierzaku, - zręcznościówka od Haby,
Mały Książe, stwórz mi planetę - bardzo fajna gra kafelkowa na początek z oryginalną szatą graficzną Antoine’a de Saint-Exupéry. Niesamowicie dużo graliśmy w tą grę zanim przeskoczyliśmy na zaawansowane tytuły.

Witam

Ze swojej strony polecam:

• Pszczółki

• Monza

• Hali Gali Junior

• Nogi stonogi

Sprawdzone na czterolatku

Moja córka 4,5 roku gra z nami w koszmarium, jest to pierwsze co wyciąga z szafki, serio.
Poza tym to potwory do szafy, mistakos, żółwie z Galapagos, kraina lodów i obowiązkowo Grzybobranie.

Gdy moje miały 4 latka największymi hitami w domu były Nogi Stonogi oraz Tata Miś.

Pędzące żółwie.
Uczyłem starszego syna przegrywania w oparciu o tę grę I karty trzymać uczyłem. Na początek można wkładać spód pudełka w pokrywkę i robić "trzymadełko" na pięć kart. A sama gra jest naprawdę super. Samo wykonanie, jak i mechanizm. Można na początku grać na remis, a nawet na swoją przegraną. Bo grać na wygraną, to każdy umie . Starszy bawił się graniem, nawet gdy był już starszy i kiedy młodszy uczył się przegrywać.

Misiekg3 pisze: ↑27 sty 2020, 19:44 Moja córka 4,5 roku gra z nami w koszmarium, jest to pierwsze co wyciąga z szafki, serio.
Poza tym to potwory do szafy, mistakos, żółwie z Galapagos, kraina lodów i obowiązkowo Grzybobranie.

O której grze, Kraina Lodu piszesz ?

Stonoga

Kotek Psotek i Wyprawa do babci - super, mój syn dostał w tym wieku i po 1,5 roku nadal lubi do nich wracać
Nogi Stonogi - kolejny hit od Egmontu, tym razem rywalizacja, a nie kooperacja
Gotowanie od Kapitana Nauki - kosztuje jakieś grosze, dzieciaki lubią więc warto się zaopatrzyć

W tym mniej więcej wieku absolutnym hitem było " Kto to był" Knizi. Myślę że to jedna z dwóch, trzech gier dzięki którym nasza rodzina zrozumiała jak fajne mogą być planszówki (aczkolwiek ta gra to nie jest taka czysta planszówka, element elektroniczny w dużej mierze buduje klimat). Jeden problem jest, nie wiem czy jest do kupienia na rynku.