Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: Abizaas »

Torquemada666 pisze: 08 paź 2022, 22:33 @Abizaas, jesteś pewien tych wszechogarniających błędów? Z tego co wiem problem dotyczy pojedynczych kart. Porównywanie z Terraformacją trochę, za przeproszeniem, z dupy, przecież to zupełnie inny rodzaj gry.
Spoiler:
Ale czy ja przyrównałem Terraformację do BRW mechanicznie bądź tematycznie? W żaden sposób ich nie porównałem - wspomniałem jedynie, że Terraformacja to była moja pierwsza własna gra a resztę chyba każdy może sobie doczytać w poście wyżej.

A skoro znalazłem w trakcie swojej pierwszej rozgrywce wiele błędów to wnioskuję, że jest ich znacznie więcej - inni współgracze również wspominali o błędnych nadrukach, złych tłumaczeniach i zamienionych ikonach. Nawet w anglojęzycznej wersji są błędy - są zdjęcia na bgg.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
Emil_1
Posty: 1381
Rejestracja: 31 maja 2016, 13:34
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 47 times
Been thanked: 172 times

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: Emil_1 »

Dzięki za opinię!
Dla osób, które przeczytały ten post polecam samemu sprawdzić grę bo jestem po drugiej stronie barykady w tym przypadku. Moim zdaniem (i mojej Żony) gra jest super.
Dodaję jednak zastrzeżenie, że dotychczas grałem jedynie w wersję dwuosobową. Przed zakupem bałem się, że jest to gra dla minimum 3 graczy (tak twierdzi bgg) albo że będzie to figurkowa kopia Mage Wars (które ja bardzo lubiem, ale już Żona nie), ale na szczęście nie miało to miejsca. Abizaas, być może w przypadku 4 graczy robi się bałagan i brak możliwości planowania a gra się robi niewygodnie długa.

Ja tylko skromnie zaznaczę, że nie są to szachy a gra rozrywkowa i losowość w tym typie gier (nie jest to Euro) jest spodziewana oraz jednocześnie oczekiwana.
W grze (moim zdaniem) można spokojnie dobrze zaplanować ruchy mimo, że element losowości występuje w wielu miejscach. Zdecydowanie są jednak sposoby na mitygację tej losowości.
  • Cele są losowe ? - Są komnaty, które umożliwiają podmianę.
  • Karty losowo? Co turę dobierasz na rękę 2 ze swojej talii i z 4 wybranych z ogólnej bibliotki wybierasz 2
  • Dobór kart jest losowy? Wybierasz zawsze kilka kart z ręki. Karty, które Ci się nie podobają można wyrzucić (1 na turę do odrzutu i 4 możesz zamienić na 1 z komnaty czarnej róży
  • Karty w danej szkole dobierasz losowo? Szkoły mają przewidywalne w ujęciu globalnym kierunek oraz nacechowanie
Jedną rzeczą, którą zauważyłem, że jest troszkę OP to szkoła destrukcji, która jest must-have.
Drugą rzeczą, która przeszkadza dla 2 graczy to niektóre zaklęcia, które bazują na liczbie magów/ ewokacji itd.
Miłego dnia! :)
Torquemada666
Posty: 786
Rejestracja: 24 sie 2009, 11:08
Has thanked: 250 times
Been thanked: 126 times

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: Torquemada666 »

Abizaas pisze: 09 paź 2022, 08:34
A skoro znalazłem w trakcie swojej pierwszej rozgrywce wiele błędów to wnioskuję, że jest ich znacznie więcej - inni współgracze również wspominali o błędnych nadrukach, złych tłumaczeniach i zamienionych ikonach. Nawet w anglojęzycznej wersji są błędy - są zdjęcia na bgg.
Jestem ciekaw tylko, jak grając pierwszy raz w grę jesteś w nią tak biegły, że masz pewność, co do ilości błędów w grze. Może źle coś interpretujesz, nie doczytałeś w instrukcji? Lubię ogólniki - znalazłem wiele błędów, inni wspominali :D . Jeśli znasz inne (faktyczne) błędy niż te na grafice poniżej, podziel się, pomożesz innym graczom.

Obrazek
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: Abizaas »

Torquemada666 pisze: 09 paź 2022, 11:02 Jestem ciekaw tylko, jak grając pierwszy raz w grę jesteś w nią tak biegły, że masz pewność, co do ilości błędów w grze. Może źle coś interpretujesz, nie doczytałeś w instrukcji? Lubię ogólniki - znalazłem wiele błędów, inni wspominali :D .
A jak mam inaczej pisać niż "ogólnikami" - grałem w grę pierwszy raz i zdążyłem zauważyć błędne tłumaczenia, błędy w ikonografi i niepoprawnie wydrukowane karty. Dawno nie widziałem tak niedopracowanej gry więc o tym informuję w swojej opinii o grze. Do tego, nie tylko polska wersja ma problemy, na forum bgg też zauważono błędy.
Nie będę poświęcać czasu na wylistowanie tego wszystkiego - po pierwsze grałem na nie swoim egzemplarzu (na całe szczęście), a do tego grę uważam za słabiznę i szkoda mi czasu na takie coś. Uważam jednak, że warto powiadomić ewentualnych użytkowników, że w grze występują błędy - znacząco wpłynęły one na mój odbiór tej planszówki.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10905
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3351 times
Been thanked: 3205 times

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: japanczyk »

Abizaas pisze: 09 paź 2022, 11:17 A jak mam inaczej pisać niż "ogólnikami" - grałem w grę pierwszy raz i zdążyłem zauważyć błędne tłumaczenia, błędy w ikonografi i niepoprawnie wydrukowane karty. Dawno nie widziałem tak niedopracowanej gry więc o tym informuję w swojej opinii o grze. Do tego, nie tylko polska wersja ma problemy, na forum bgg też zauważono błędy.
Nie będę poświęcać czasu na wylistowanie tego wszystkiego - po pierwsze grałem na nie swoim egzemplarzu (na całe szczęście), a do tego grę uważam za słabiznę i szkoda mi czasu na takie coś. Uważam jednak, że warto powiadomić ewentualnych użytkowników, że w grze występują błędy - znacząco wpłynęły one na mój odbiór tej planszówki.
Dasz jakis przyklad chociaz jeden?
Bo to co wypisujesz to IMHO banialuki - gralem w gre kilkanascie razy (jeszcze w wersje oryginalna) i nie dopatrzylem sie "mnóstwa błędów przez co gra nie dość, że wydaje się niedopracowana, to może to wprowadzać w zakłopotanie i problemy z zrozumieniem zasad."
W wersji polskiej poprawili to i owo (czesc kart ma zmienione efekty i sa doszczegolowione niektore dzialania.
Instrukcja daleka jest od idealu, ale dzialanie akrt po poprawkach jest w miare klarowne i nie wymaga ciaglego grzebania w instrukcji czy nie powoduje "zaklopotania i problemow ze zrozumieniem efektow"
A juz argument o losowosci jest z czapy wyciagniety, bo w grze masz wplyw na wszystko w zakresie swoich akcji i musisz mocno planowac co i gdzie robisz
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5229
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 524 times
Been thanked: 1826 times
Kontakt:

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: Gambit »

Abizaas pisze: 09 paź 2022, 11:17 Uważam jednak, że warto powiadomić ewentualnych użytkowników, że w grze występują błędy - znacząco wpłynęły one na mój odbiór tej planszówki.
Oczywiście, że warto przestrzec innych przed błędami. Ale warto wtedy napisać co to za błędy, bo Twoja przestroga nie ma żadnej wartości. Ostatnio też ktoś myślał, że karty pułapek zostały źle wydrukowane (bo oba efekty były skierowane w tę samą stronę), a okazało się, że tak miało być.

Swoją drogą, rozumiem, że porównywałeś polską i angielską edycję, skoro zauważyłeś też błędy w tłumaczeniu.
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: Abizaas »

Gambit pisze: 09 paź 2022, 11:26
Abizaas pisze: 09 paź 2022, 11:17 Uważam jednak, że warto powiadomić ewentualnych użytkowników, że w grze występują błędy - znacząco wpłynęły one na mój odbiór tej planszówki.
Oczywiście, że warto przestrzec innych przed błędami. Ale warto wtedy napisać co to za błędy, bo Twoja przestroga nie ma żadnej wartości. Ostatnio też ktoś myślał, że karty pułapek zostały źle wydrukowane (bo oba efekty były skierowane w tę samą stronę), a okazało się, że tak miało być.

Swoją drogą, rozumiem, że porównywałeś polską i angielską edycję, skoro zauważyłeś też błędy w tłumaczeniu.
Oczywiście że warto, jednak mój post to była jedynie opinia i wrażenia z gry, a nie dokładna obiektywna recenzja mająca na celu dokładnie opisanie co w grze działa a co nie. Błędy występują i nie można temu zaprzeczyć, z tego co piszecie to natknąłem się na większość z nich już w trakcie pierwszej rozgrywki - choćby jedyny (najprawdopodobniej) błąd w ikonografii który znalazł się też w erracie, no ale wpłynęło to na mój odbiór i subiektywną opinię o grze.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5229
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 524 times
Been thanked: 1826 times
Kontakt:

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: Gambit »

Abizaas pisze: 08 paź 2022, 20:30Jeżeli chodzi o zasady i ikonografię, to błędów jest mnóstwo przez co gra nie dość, że wydaje się niedopracowana, to może to wprowadzać w zakłopotanie i problemy z zrozumieniem zasad.
Black Rose Wars jest bardzo dużą grą. Mnóstwo kart i spora instrukcja. Twoja opinia o liczbie błędów wygląda jakby błąd był co chwila. Errata ma tych błędów opisanych pięć. Coś tu nie gra. Piszesz też o sporych błędach w tłumaczeniu. Jednak piszesz, że grałeś raz, na czyimś egzemplarzu. Skąd więc wiedza o błędach w tłumaczeniu?

Nikt nie oczekuje od Ciebie recenzji, od tego są recenzenci. Ale jeśli wytacza się tak ciężkie działa, to powinno się je również załadować amunicją z argumentów. Ty pokazałeś tylko armaty, bez jakiegokolwiek poparcia.

Gra Ci się nie spodobała, spoko, masz do tego pełne prawo. Nikt nie będzie Ci na siłę udowadniał, że musi Ci się podobać. Ale jeśli atakujesz ją w taki sposób, nie dziw się, że osoby które ją lubią, będą prosiły Cię o wskazanie tych obiektywnych problemów. Bo to nie powinno być trudne.
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1673
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 875 times

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: XLR8 »

Lepiej brać BRW czy od razu Rebirth? Gra zyskuje po większej liczbie partii czy jednak traci?
Sporo opinii negatywnych narzekających na losowość pochodzi od graczy, którzy zagrali tylko raz lub dwa, a jak ktoś ogra mocno to jednak chwali.
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6127
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 641 times
Been thanked: 507 times
Kontakt:

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: pan_satyros »

Odbije trochę w innym kierunku. Zostało napisane, że pl nie zgadza się z ang, bo w ang z czasem wprowadzono poprawki - czy widzieliście gdzieś listę tych poprawek po angielsku? Jakąś erratę, czy FAQ? Niby mam pakiet pl od Czachy, ale wolałbym wiedzieć, co jest źle w moim wydaniu z KS, a mam wrażenie, że LMS zrobiło jakieś "patche po cichu" 🤷
XLR8 pisze: 09 paź 2022, 11:57 Lepiej brać BRW czy od razu Rebirth? Gra zyskuje po większej liczbie partii czy jednak traci?
Sporo opinii negatywnych narzekających na losowość pochodzi od graczy, którzy zagrali tylko raz lub dwa, a jak ktoś ogra mocno to jednak chwali.
Bo to bardzo dobra gra, która jak większość tytułów bazujących na budowaniu talii i szukaniu najlepszych połączeń, wymaga przynajmniej przeciętnego poznania kart, by wyrokować o jej losowości 🤷 ja podtrzymuję opinię sprzed lat. To wciąż najlepszy "pojedynek magów" na rynku. Brałbym to co dostępne, Rebirth nie ucieknie, a sporo trzeba jeszcze czekać.
Ostatnio zmieniony 09 paź 2022, 12:15 przez pan_satyros, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: Abizaas »

Gambit pisze: 09 paź 2022, 11:45
Abizaas pisze: 08 paź 2022, 20:30Jeżeli chodzi o zasady i ikonografię, to błędów jest mnóstwo przez co gra nie dość, że wydaje się niedopracowana, to może to wprowadzać w zakłopotanie i problemy z zrozumieniem zasad.
Black Rose Wars jest bardzo dużą grą. Mnóstwo kart i spora instrukcja. Twoja opinia o liczbie błędów wygląda jakby błąd był co chwila.
Ponieważ spotkałem parę błędów w trakcie swojej rozgrywki - zdając sobie sprawę, że zobaczyłem tylko część gry, wywnioskowałem, że błędów będzie więcej i być może użycie słowa "mnóstwo" nie było zbyt trafne - nie mam dokładnych danych ile błędów narobiono.

Trochę mnie męczy już ta dyskusja - błędy są i tyle, a teraz osoby lubiące grę próbują wymusić na mnie pokazanie ile dokładnie błędów widziałem a które rzekomo wymyśliłem. Gdyby błędów nie było, nie pojawiłby się taki zarzut z mojej strony. Gra mi nie podeszła a błędy na kartach były jedynie jednym z wielu czynników, które mnie do niej zniechęciły.
Gambit pisze: 09 paź 2022, 11:45 Ale jeśli wytacza się tak ciężkie działa, to powinno się je również załadować amunicją z argumentów. Ty pokazałeś tylko armaty, bez jakiegokolwiek poparcia.
Nawet w jednej z moich ulubionych gier - On Marsie, znajdują się błędy w instrukcji (sam Lacerda informował, by grać w inny sposób niż jest opisane w instrukcji Alien Invasion), a do tego błędy w tłumaczeniu. Nie uważam tego za ciężkie działa (choć błędy na kartach są bardzo irytujące), to też widocznie mamy inne podejście do tej sprawy. W polskiej wersji Wojny o Pierścień to dopiero jest błędów i nawet nie doczekamy się oficjalnej erraty.

Gra mi nie podeszła i po krótce opisałem dlaczego. Jak widać, moje spostrzeżenie o błędach zostało uznane za wyolbrzymione, jednak nie można powiedzieć, że jest nieprawdziwe. No i myślę, że na tym skończę tę dyskusję, miałem w planach napisać tylko krótką opinię i zakończyć temat, ale dyskusja o błędach toczy się już drugą stronę :D

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
Emil_1
Posty: 1381
Rejestracja: 31 maja 2016, 13:34
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 47 times
Been thanked: 172 times

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: Emil_1 »

XLR8 pisze: 09 paź 2022, 11:57 Lepiej brać BRW czy od razu Rebirth? Gra zyskuje po większej liczbie partii czy jednak traci?
Sporo opinii negatywnych narzekających na losowość pochodzi od graczy, którzy zagrali tylko raz lub dwa, a jak ktoś ogra mocno to jednak chwali.
Nie wiem, jak będzie wyglądało Rebirth i wyważenie wszystkich szkół magii, natomiast ja zawsze bym zaczął od podstawowej gry bo tam są podstawowe szkoły magii (pewnie najprostsze i najbardziej oczywiste). Inna sprawa, że możesz dorwaćgrę teraz i zagrać już dzisiaj/jutro a nie za (być może ) 1.5 roku :)
Miłego dnia! :)
suibeom
Posty: 790
Rejestracja: 18 cze 2019, 16:02
Has thanked: 1560 times
Been thanked: 252 times

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: suibeom »

Spoiler:
nikt nie domaga się byś zmienił zdanie o grze, tylko byś dał przykład, dowód na potwierdzenie zarzutu, który dla większości graczy jest bardzo ważny - "mnóstwo błędów" = spaczona, zła gra, nie kupuj!
Bo na tę chwilę odnoszę wrażenie, jak inni, że po prostu zmyślasz, by pokryć rozczarowanie tą grą oraz brak wiedzy w jej zasadach.
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: Abizaas »

suibeom pisze: 09 paź 2022, 12:31
Spoiler:
nikt nie domaga się byś zmienił zdanie o grze, tylko byś dał przykład, dowód na potwierdzenie zarzutu, który dla większości graczy jest bardzo ważny - "mnóstwo błędów" = spaczona, zła gra, nie kupuj!
Bo na tę chwilę odnoszę wrażenie, jak inni, że po prostu zmyślasz, by pokryć rozczarowanie tą grą oraz brak wiedzy w jej zasadach.
Ale przecież wszyscy wiemy, że w grze występują błędy - ja napotkałem się osobiście w grze choćby z kartą która miała zamienioną ikonografię (jest na ostatnim miejscu w erracie). Sprawdziłem też bgg i tam też są wątki o błędach - nie mam co udowadniać bo błędy występują więc Twoje wołanie mnie z powrotem do tego tematu jest bez sensu. Gdybym nie napotkał błędów w trakcie gry, to nie pisałbym o nich w recenzji. Nie wiem skąd w Tobie taka pewność, że to ja nie rozumiem zasad, skoro błędy bezdyskusyjnie są.

Nie mogę dowierzyć śmiałości, by oskarżać kogoś o zmyślanie, że widział błędy na kartach, gdy one bezdyskusyjnie występują (poza tym, po co miałbym zmyślać takie coś...) :D jak widać dalszy mój udział w tym wątku jest bezcelowy bo zaczynają się powtarzać te same argumenty więc już definitywnie zakańczam odpowiadanie na temat błędów.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
Emil_1
Posty: 1381
Rejestracja: 31 maja 2016, 13:34
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 47 times
Been thanked: 172 times

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: Emil_1 »

Abizaas pisze: 09 paź 2022, 12:44
suibeom pisze: 09 paź 2022, 12:31
Spoiler:
nikt nie domaga się byś zmienił zdanie o grze, tylko byś dał przykład, dowód na potwierdzenie zarzutu, który dla większości graczy jest bardzo ważny - "mnóstwo błędów" = spaczona, zła gra, nie kupuj!
Bo na tę chwilę odnoszę wrażenie, jak inni, że po prostu zmyślasz, by pokryć rozczarowanie tą grą oraz brak wiedzy w jej zasadach.
Ale przecież wszyscy wiemy, że w grze występują błędy - ja napotkałem się osobiście w grze choćby z kartą która miała zamienioną ikonografię (jest na ostatnim miejscu w erracie). Sprawdziłem też bgg i tam też są wątki o błędach - nie mam co udowadniać bo błędy występują więc Twoje wołanie mnie z powrotem do tego tematu jest bez sensu. Gdybym nie napotkał błędów w trakcie gry, to nie pisałbym o nich w recenzji. Nie wiem skąd w Tobie taka pewność, że to ja nie rozumiem zasad, skoro błędy bezdyskusyjnie są.

Nie mogę dowierzyć śmiałości, by oskarżać kogoś o zmyślanie, że widział błędy na kartach, gdy one bezdyskusyjnie występują (poza tym, po co miałbym zmyślać takie coś...) :D jak widać dalszy mój udział w tym wątku jest bezcelowy bo zaczynają się powtarzać te same argumenty więc już definitywnie zakańczam odpowiadanie na temat błędów.
JA proponuję z drugiej strony też nieco spokojniej podejść do tematu. Zamiast atakować Abizaas wejdźmy spokojnie w dyskusję. Może kolega akurat w swojej partii trafił na wszystkie błędne karty jedna po drugiej (statystycznie trudne, ale możliwe).
Mi osobiście gra się bardzo podoba, ale to nie znaczy że oczekuję, że wszystkim będzie.
Miłego dnia! :)
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: Abizaas »

Emil_1 pisze: 09 paź 2022, 13:25
Abizaas pisze: 09 paź 2022, 12:44

Ale przecież wszyscy wiemy, że w grze występują błędy - ja napotkałem się osobiście w grze choćby z kartą która miała zamienioną ikonografię (jest na ostatnim miejscu w erracie). Sprawdziłem też bgg i tam też są wątki o błędach - nie mam co udowadniać bo błędy występują więc Twoje wołanie mnie z powrotem do tego tematu jest bez sensu. Gdybym nie napotkał błędów w trakcie gry, to nie pisałbym o nich w recenzji. Nie wiem skąd w Tobie taka pewność, że to ja nie rozumiem zasad, skoro błędy bezdyskusyjnie są.

Nie mogę dowierzyć śmiałości, by oskarżać kogoś o zmyślanie, że widział błędy na kartach, gdy one bezdyskusyjnie występują (poza tym, po co miałbym zmyślać takie coś...) :D jak widać dalszy mój udział w tym wątku jest bezcelowy bo zaczynają się powtarzać te same argumenty więc już definitywnie zakańczam odpowiadanie na temat błędów.
JA proponuję z drugiej strony też nieco spokojniej podejść do tematu. Zamiast atakować Abizaas wejdźmy spokojnie w dyskusję. Może kolega akurat w swojej partii trafił na wszystkie błędne karty jedna po drugiej (statystycznie trudne, ale możliwe).
Mi osobiście gra się bardzo podoba, ale to nie znaczy że oczekuję, że wszystkim będzie.
Do tego, moja opinia po jednej grze nie jest taka wartościowa jak graczy którzy grali więcej razy, jak widać została też szybko podważona przez bardziej doświadczonych w tym tytule graczy. Mysle, że czytający wątek dadzą radę wywnioskować z tego co i jak.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
Emil_1
Posty: 1381
Rejestracja: 31 maja 2016, 13:34
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 47 times
Been thanked: 172 times

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: Emil_1 »

Do tego, moja opinia po jednej grze nie jest taka wartościowa jak graczy którzy grali więcej razy, jak widać została też szybko podważona przez bardziej doświadczonych w tym tytule graczy. Mysle, że czytający wątek dadzą radę wywnioskować z tego co i jak.
Twoja opinia jest warta tyle samo co innych osób, niektórzy po jednej grze też się zakochali w tej grze, inni się zniechęcili. Proponuję (jeśli jeszcze będziesz chciał dać szansę grze), abyś zagrał może w 3 osoby albo 2 i dał znać jak za drugim razem Ci się grało :)
Miłego dnia! :)
suibeom
Posty: 790
Rejestracja: 18 cze 2019, 16:02
Has thanked: 1560 times
Been thanked: 252 times

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: suibeom »

bardzo przepraszam, ale mój problem z wpisem Abizaasa - i innych graczy, wypowiadających się po jego wpisie - nie wiąże się z jego opinią o grze, tylko poważnym oskarżeniem jakie rzucił wobec gry:
Abizaas pisze: 08 paź 2022, 20:30Jeżeli chodzi o zasady i ikonografię, to błędów jest mnóstwo przez co gra nie dość, że wydaje się niedopracowana, to może to wprowadzać w zakłopotanie i problemy z zrozumieniem zasad.
Abizaas pisze: 08 paź 2022, 20:30i wszechobecne błędy sprawiają wrażenie, że gramy w mało playtestowany prototyp w garażu kolegi
Chyba nie jest dziwne, że inni gracze zaniepokojeni jego wypowiedzią domagają się przykładów, choćby po to by zadecydować, czy takie badziewie, jak twierdzi autorytarnie Abizaas może zostać na półce czy nie. Innymi słowy - fakty nie słowa.
Awatar użytkownika
Gab
Posty: 612
Rejestracja: 15 maja 2013, 00:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 98 times
Been thanked: 83 times

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: Gab »

Emil_1 pisze: 09 paź 2022, 13:34
Do tego, moja opinia po jednej grze nie jest taka wartościowa jak graczy którzy grali więcej razy, jak widać została też szybko podważona przez bardziej doświadczonych w tym tytule graczy. Mysle, że czytający wątek dadzą radę wywnioskować z tego co i jak.
Twoja opinia jest warta tyle samo co innych osób, niektórzy po jednej grze też się zakochali w tej grze, inni się zniechęcili. Proponuję (jeśli jeszcze będziesz chciał dać szansę grze), abyś zagrał może w 3 osoby albo 2 i dał znać jak za drugim razem Ci się grało :)
Po co ma grać, skoro w tej grze jest tyle błędów, że aż oczy bolą? A tak serio, autor posta z zarzutami wobec gry nie daje nawet pola do dyskusji dot wymiany argumentów - bo przecież " po co mam podawać przykłady - błędy są i każdy to wie". A ja np. nie wiem i w związku z tym, chciałbym się dowiedzieć jakie bolączki ma gra - co psuje mechanikę, co zakłóca balans, jakie są problemy z wykonaniem, co dokładnie grę boli i uwiera itp.
Skywarden
Posty: 203
Rejestracja: 10 wrz 2013, 11:15
Been thanked: 6 times

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: Skywarden »

O raju. Po tylu latach na tym forum nic mnie już nie zdziwi. A osoby nieomylne w swych osądach omijam szerokim łukiem.

Sam po wejściu w polską edycję BRWR stwierdziłem, że z uwagi na brak możliwości kupna polskiego Sator Boxa odpuszczam pierwszą część całkowicie. Mój szatan odpowiedzialny za kompletność posiadanej kolekcji wytłumaczył mi, że szkoda nerki na poszukiwania tych kilku egzemplarzy, które trafią na rynek wtórny. ;). Na razie próbuję ukończyć kampanię w Tainted Grail, więc mogę poczekać na polską edycję jeszcze kilka miesięcy.

Bardziej zależałoby mi na tym, żeby Czacha Games w jak najszerszym gronie przeprowadziła proces korekty polskiej edycji. Dzięki temu dostalibyśmy projekt z minimalną ilością błędów.
Awatar użytkownika
nidhog
Posty: 1619
Rejestracja: 08 gru 2018, 22:49
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 21 times
Been thanked: 359 times
Kontakt:

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: nidhog »

Pozwolę sobie dać opinię poniękąd po obu stronach.
Ja jestem głównie Euro grazem. A mimo to BRW niezmiennie pozostaje w moim top 3 odkąd dorwałem wersję retail eng.

Za co cenię grę?
- świetna arena magów. Wychodzisz na ring, dostajesz w ryj i chcesz więcej.
- za dynamiczna zmieniającą się sytuację na planszy, którą cięzko przewidzieć. A mimo to trzeba zaplanować turę.
- za mnogość w opcji budowania taktyki i brak moim zdaniem wiodącej ściezki do zwycięztwa
- dobry balans - zarówno pdo ilośc graczy jaki i stosunków miedzy graczami
- za czysty fun, która gra daje mimo małych porażek, które się czasem odnosi na polu bitwy

Za co można gry nie lubic?
- losowośc - tu trochę odeprę ten zarzut. Bo dla mnie to raczej zarzut w stylu - nie tego szukam w grze. Równie losowy jest brzdęk, hero realms czy każda inna karcianka. Trzeba wziąść pod uwagę, ze to jest to rodzaj deckbuildera, w którym budujemy bibliotekę czarów, z których potem układamy ture. Siła rzeczy karcianki są w pewnym stopniu losowe. Natomiast tu też są sposoby zwalczania losowości. Podeszły złe questy, czary, czy eventy? Na wszytsko sa sposoby w postaci czarów czy aktywacji komnat. Mam wrażenie, że głowny zarzut losowści wynika z losowego doboru czarów w fazie studiów ( każdy z innej parafii zamiast skupić się na jednej czy dwóch szkołach). Przez co dostajemy potem do ręki czary, które nie pasują za bardzo do siebie. A skupienie się na jakiejś szkole pozwala budować mini comba ( i satysfakcje :) )
Downtime- gra ma potencjał do downtime szczególnie pośród nowych graczy.W momencie posiadania dużej ilości czarów na ręce, ustawianie czarów na turę może potrwać. Na szczęście ta faza jest wspólna, więc to częsciowo downtime zwiększa


Co mi naprawdę przeszkadza w grze? Błedy - to jest niezaprzeczalny fakt ze jest ich sporo. Nawet w erracie. Ale w moim odczuciu nie na tyle, by gry się pozbyć i ją znielubić.
jest kilka powąznych błedów. Np nazwy czarów ( Wir/Potęzny Wir czy Mroczny uchwyt/Mroczny chwyt). Najbardziej w grze tak naprawdę boli mnie niejednolite nazewnictwo. Np- czy figurka to to samo co model? To jest mylące na początku, potem się mało zwraca uwagę. Aczkolwiek w moje serce to wciąz kłuje :)

Koledze Abizaas się gra nie spodobała?
nie ma co po nim jeżdzić za to. Nie każda gra jest dla każdego. Wyraził swoją opinię
Ale proponuje dać jej jeszcze jedną szansę. Być może z inną ekipą, bo czasem ktoś w ekipie źle nastawiony potrafi zepsuć nam opinię o grze jeszcze przed rozgrywką. A może patrząc na grę przez pryzmat innych rzeczy.
Może się okaże, że jednak gra jest spoko. A jak nie? to na pewno znajdziesz coś innego:)
A innym niezdecydowanym - polecam spróbować. Dla mnie ta gra to mega odkrycie i zawsze chętnie do niej siąde.
Moje zbiórki: Inventions - Szczegóły: tu
Rabaty: TlamaGames - 6%, Regatuljocurilor - 20%
W dniach 5.11 - 19.11 - nie ma mnie w Polsce. Kontakt może być utrudniony.
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: Abizaas »

Gab pisze: 09 paź 2022, 16:46 autor posta z zarzutami wobec gry nie daje nawet pola do dyskusji dot wymiany argumentów - bo przecież " po co mam podawać przykłady - błędy są i każdy to wie". A ja np. nie wiem
Ale nie zauważyłeś erraty dołączonej do gry i wątku na forum bgg z błędami czy jak?

Ogólnie to napisałem negatywną opinię, bo gra mi się po prostu nie spodobała. Wymieniłem parę powodów dlaczego, niektórzy z użytkowników starali się kwestionować moje opinie w dobry sposób - być może rzeczywiście gra wymaga większego obeznania w kartach by zdawała się mniej losowa - ale większość stara się udowodnić że gra ma mniej błędów niż mi się wydaje. Podałem parę powodów i ogólnych stwierdzeń, dlaczego gra mi się nie spodobała. Wiadomo, że pisząc post w temacie danej gry będę dyskutować 10v1 ale atakowanie samego użytkownika, pisząc, że nie da się z nim dyskutować czy że zmyśla o błędach na kartach jest po prostu słabe i nie tego spodziewałem się po użytkownikach forum.
Gambit pisze: 09 paź 2022, 11:45 Black Rose Wars jest bardzo dużą grą. Mnóstwo kart i spora instrukcja. Twoja opinia o liczbie błędów wygląda jakby błąd był co chwila. Errata ma tych błędów opisanych pięć. Coś tu nie gra. Piszesz też o sporych błędach w tłumaczeniu. Jednak piszesz, że grałeś raz, na czyimś egzemplarzu. Skąd więc wiedza o błędach w tłumaczeniu?
Gra nie spodobała mi się z wielu powodów, a jednak większość przyczepiła się do tego, że jak mogłem zostać zniechęcony przez błędy, skoro ich tak mało - widziałem błędy i zniechęciły mnie od dalszej gry, a była to pierwsza rozgrywka. Nie wiem, dlaczego miałbym pisać o błędach gdyby ich nie było. Ekstrapolując, stwierdziłem, że cała gra musi być pełna błędów skoro spotkałem kujące w oczy gapy w pierwszej rozgrywce. Co do błędów w tłumaczeniu, przyzwyczajony błędami w tłumaczeniach gier Lacerdy zawsze porównuje się do anglojęzycznych wersji.

Ogólnie aż się odechciewa pisać negatywne opinie o grach, bo zamiast dyskutować, zostaję wywołany do obiektywnej argumentacji - gdy przecież nie robiłem zdjęć każdego błędu na karcie w trakcie gry i nie dokumentowałem która rzecz, która mi się nie spodobała, jest na prawdę nieprawidłowa a która dobra a jest kwestią gustu. Do tego, osoby posiadające odmienne zdanie rzadko argumentują merytorycznie. Japanczyk, Pan Satyros, nidhog i Emil argumentowali bardzo ładnie i przekonali mnie, że być może powinienem ponowić rozgrywkę, ale pozostałe osoby albo mnie atakowały albo wypominały, że błędów jest mniej niż mi się wydaje (gdy moją tezą było, że błędy występują i przeszkadzały mi w trakcie gry na tyle, by wpłynąć na moją opinię). Gra po prostu mi nie podeszła i tyle. Forumowicze oczywiście bezmyślnie zaplusują posty kogoś popularnego zamiast przeczytać opinie i samodzielnie wyrobić zdanie, no ale tacy już jesteśmy jako ludzie.

Następnym razem bardzo się zastanowię przed negatywną opinią, bo na prawdę szkoda mojego czasu na odpisywanie w temacie gry która mi się nie podoba. Pewnie po tym poście znowu pozostanę zawołany do wątku by odpisywać na krótkie komentarze o treści "ale przecież podałeś 0 przykładów a wątek z bgg się nie liczy a weź wylistuj nazwę wszystkich błędów które napotkałeś). Pozdrawiam wszystkich komentujących i mam nadzieję, że spędzicie wiele szczęśliwych godzin przy tej grze - podobno jest fajna a to ja zbyt mocno narzekam. Szkoda jednak, by w każdym wątku czytać jak każda gra jest idealna. Osoby które narzekają na niektóre elementy, powinny być po prostu wyjaśniane przez bardziej doświadczonych graczy danej gry - na samej tej stronie pojawiły się pytania o korekty od Czachy więc nie wiem o czym my tu dyskutujemy w sprawie błędów.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
suibeom
Posty: 790
Rejestracja: 18 cze 2019, 16:02
Has thanked: 1560 times
Been thanked: 252 times

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: suibeom »

Spoiler:
Abizaas wybacz, ale poza męczennika, którą się teraz zasłaniasz, jakobyś był butowany za niepochlebną opinię o tej grze, jest mocno naciągana. Jak sam wiesz, wszyscy na tym forum są bardzo wyczuleni na błędy w grach. Nie jesteś tu nowy, więc wiesz to równie dobrze jak ja. Używasz mocnych dosadnych słów, cytując: "wszechobecne błędy" a potem się dziwisz, że inni proszą byś je wskazał? Dlatego powtórzę, w ogóle nie odnoszę się do Twojej opinii, szanuję ją, tak jak wymagam, by szanowano moje. Odnoszę się jedynie do Twojego zarzutu o wszechobecnych błędach, bo ten uważam za mocno niepokojący, zwłaszcza, że posiadam egzemplarz i to może zaważyć na tym, czy się go pozbędę nie grając w niego.
miszcz
Posty: 177
Rejestracja: 14 sty 2011, 08:10
Been thanked: 59 times

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: miszcz »

Abizaas pisze: 08 paź 2022, 20:30 Jeżeli nasza postać zostanie zabita, to pojawiamy się od nowa na kafelku startowym i tyle, nie tracimy punktów, a gdy wejdziemy na nie taki kolor pola jaki powinniśmy to nagle ktoś kradnie nam punkty. Większość punktów zdobywamy zadając obrażenia innym magom i pomieszczeniom, jednak nie jesteśmy w stanie zbyt kontrolować ani jednego ani drugiego.
Poruszę jeszcze jeden zarzut. Gra jest o walce graczy a mimo to nie występuje eliminacja gracza. To, że ktoś zostanie pokonany i wraca do swojego narożnika nie powoduj, że odpada z gry albo nie ma szans na zwycięstwo. To jest świetny pomysł, że w grze o walce miedzy graczami nikt nie wypada z planszy aby z boku przyglądać się na grę pozostałych.
Awatar użytkownika
nidhog
Posty: 1619
Rejestracja: 08 gru 2018, 22:49
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 21 times
Been thanked: 359 times
Kontakt:

Re: Black Rose Wars (Marco Montanaro)

Post autor: nidhog »

suibeom pisze: 09 paź 2022, 21:55
Spoiler:
Abizaas wybacz, ale poza męczennika, którą się teraz zasłaniasz, jakobyś był butowany za niepochlebną opinię o tej grze, jest mocno naciągana. Jak sam wiesz, wszyscy na tym forum są bardzo wyczuleni na błędy w grach. Nie jesteś tu nowy, więc wiesz to równie dobrze jak ja. Używasz mocnych dosadnych słów, cytując: "wszechobecne błędy" a potem się dziwisz, że inni proszą byś je wskazał? Dlatego powtórzę, w ogóle nie odnoszę się do Twojej opinii, szanuję ją, tak jak wymagam, by szanowano moje. Odnoszę się jedynie do Twojego zarzutu o wszechobecnych błędach, bo ten uważam za mocno niepokojący, zwłaszcza, że posiadam egzemplarz i to może zaważyć na tym, czy się go pozbędę nie grając w niego.
Problem jest taki, ze chłopak ma rację. Błędów w pierwszym polskim druku jest sporo. I ja tez uważam, że są wszechobecne. Mimo, ze grę uwielbiam.
Natomiast wymaganie od niego, by je wymieniał jest bez sensu patrząc na to, ze w wielu miejscach już są wymienione. Po co ma tracić czas by wypisywać błędy, skoro wszyscy wiemy, że tam są ;)
Moje zbiórki: Inventions - Szczegóły: tu
Rabaty: TlamaGames - 6%, Regatuljocurilor - 20%
W dniach 5.11 - 19.11 - nie ma mnie w Polsce. Kontakt może być utrudniony.
ODPOWIEDZ