Strona 1 z 2

Pipeline (Ryan Courtney)

: 27 sty 2020, 11:27
autor: Dziami
Obrazek

Gra nie ma wątku, a wygląda dosyć ciekawie.

https://boardgamegeek.com/boardgame/256730/pipeline

Ktoś grał i może podzielić się wrażeniami?

Mi ta gra kojarzy się z grami Lacerdy i nie wiem czy wynika to z tematyki, czy z aspektów wizualnych.
Jak dla mnie zaletą są dosyć proste zasady, aczkolwiek z recenzji i opinii na bgg wynika, że mimo ich prostoty gra ma dużo do zaoferowania.
Kolejnym plusem może być szybkość rozgrywki, w porównaniu do tego co gra oferuje.

Jestem ciekawy Waszych opinii.

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 27 sty 2020, 11:55
autor: yaro_
Grę posiadam parę miesięcy ale zagrałem tak z 4-5 razy póki co.
Ogólnie kupiłem Żonce ze względu na setting, bo jej branża :)
Faktycznie można trochę porównać do Lacerdowskich pewnie ze względu na design O'toola, który jest charakterystycznie schludny i przyjemny dla oka, oraz ze względu na oparciu się na akcja główna + dodatkowa.

Zasady są tak umiarkowanie proste. Ot kupujesz na rynku ropę, puszczasz ją swoją układanką rurek by zwiększyć jej poziom i dzięki temu wykonujesz kontrakty (kontakt trzeba wypełnić co rok) lub zamówienia (jednorazowe) za które dostajesz kasę. Kasę inwestujesz w kolejne rurociągi, zbiorniki, ulepszenia i oczywiście ropę. Niestety trzeba się spieszyć bo gra daje tylko 18 akcji w ciągu całej gry (+ dodatkowe akcje jak kogoś stać), więc zanim się porządnie rozkręcimy to podliczamy kasę i najbogatszy wygrywa. Przed grą dociąga się 4 karty waluacji, które pod koniec gry dają jeszcze każdemu kasę np za ilość zbiorników, długość pomarańczowej rury itp. :)

Najwięcej grałem na 2 osoby - jest nienajgorzej, ale gra rozwija skrzydła przy większej ilości graczy bo wtedy towar na poszczególnych rynkach rotuje, można wyczekać kiedy sprzedać/kupić towar z rynku.
Ostatnio grałem po dłuższej przerwie i zeszło nam w 2 osoby 57 min, więc nie ma tragedii na tym punkcie :)

Ja mam troszkę mieszane uczucia do tej gry. Z jednej strony doceniam całość, widzę potencjał, a z drugiej strony za każdym razem jak do niej siadamy to uznajemy że tych akcji jest za mało by wszystko ogarnąć, czuć presję czasu i brak środków by kupić to co się chce.
No ale może to dlatego, że ostatnio preferuję lżejsze tytuły, pewnie mi minie i gra wróci na stół :)

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 27 sty 2020, 12:00
autor: orzeh
Pierwszy raz - takie sobie euro, ugh ale mało akcji
Drugi raz - Spoko, coś tam idzie wykminić, ale tych akcji to dalej mało
....
szósty raz - jaciesmole ale optymalizacjaaaaaaa super że tak mało akcji!!!
ósmy raz - top 5 gier

Długo mi zajęło odkrycie zalet tej gry, w tej chwili jest jedną z chętniej granych, nie za długa, dość proste zasady a rozkminaaa sam miód :)

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 27 sty 2020, 12:08
autor: Gatherey
Ktoś probował na 2 osoby?

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 27 sty 2020, 12:16
autor: yaro_
Gatherey pisze: 27 sty 2020, 12:08 Ktoś probował na 2 osoby?
Ja grałem parę razy w 2 osoby. Całkiem spoko, tylko tak jak pisałem wyżej - nie ma tłoku na marketach, więc każdy sobie kupi najtańsze beczki i nie ma jakiejś wielkiej presji.Tak samo z Upgredami - mechanika gry pozwala kupić jeden upgrade z pięciu (pozostali już nie mogą go kupić w tym roku) i zablokować jeszcze jeden inny upgrade - ot tak. W dwie osoby spoko - drugi gracz ma jeszcze wybór z 3 pozostałych, ale w grze na 3-4 graczy trzeba się spieszyć bo jak dwie osoby kupią i zablokują, to może już zabraknąć pozostałym. Mocno kontrowersyjna mechanika psa ogrodnika :)

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 04 lut 2020, 01:02
autor: Dziami
Pierwsza partia za mną. Graliśmy na dwie osoby i faktycznie nie ma "takiego" parcia na apgrejdy i na marketach ale... Cholera tu jest parcie na wszystko. I tak nie da się zrobić połowy tego co by się chciało. Zastanawiałem się dlaczego nie ma tu blokowania pól. No to już wiem ;) Daaaawno nie grałem w nic z tak krótką kołderką.
Na razie ciężko mi ocenić tą grę po jednej partii w dodatku na dwie osoby, gdzie wyniki końcowe były wręcz śmieszne. Na razie chcę więcej, może jutro się uda zagrać znowu.
Ta gra ma coś w sobie, taką ascetycznie ładną oprawę graficzną, a jeśli znajdą sie osoby, którym ta gra podejdzie, to rywalizacji jest chyba na wieki bo tutaj nie będzie nigdy takiej samej partii.
No i to układanie rurociągu jest ekstra!!! :)

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 04 lut 2020, 09:13
autor: orzeh
Wyniki końcowe mogą się bardzo różnić względem kart punktowania (bardzo mam na myśli różnice punktowe pomiędzy graczami 300+$)
Tak krótka kołderka jest wyśmienita :)

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 05 lut 2020, 08:43
autor: sajlenthill
Tłumaczył ktoś może instrukcję?

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 05 lut 2020, 10:01
autor: yaro_
Nie spotkałem się nigdzie, ale można by się tym zająć :)

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 05 lut 2020, 17:35
autor: Dziami
Wczoraj zagrałem kolejną dwuosobową partię.
I jak za pierwszym razem gra skopała nam tyłki, tak wczoraj gra po prostu przyszła, kopnęła mnie w j...a i sobie poszła :)
Gra zupełnie nie wybacza błędów, szczególnie jeśli popełnimy je na poczatku, i trzeba się jej w pewien sposób nauczyć.
I chociaż nie jest to najlepsza gra w jaką grałem (caly czas bardzo dobra), tak w nią mam ochotę najbardziej zagrać i... Odegrać się, nawet nie na przeciwniku, tylko na samej grze ;)
Nu pagadi PIPELINE!!!

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 08 lut 2020, 22:23
autor: Tony23
Nam dziś też po dłuższej przerwie udało się zagrać w dwuosobowym składzie (na więcej osób jeszcze nie grałem).

Chyba jeszcze w nic z tak krótką kołderką nie grałem.
Ma swoje minusy ale jest gra kapitalną.

Czekam na grę w większym składzie, gdzie rywalizacja o rurociągi i ropę w marketach będzie jeszcze większa, ale na 2 też działa świetnie.

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 10 lut 2020, 08:45
autor: orzeh
Miałem okazję grać we wszystkich składach osobowych i wydaje mi się że 3os partia "chodzi" najlepiej. W 4ro osobowej rozgrywce AP współgraczy zaczyna być mocno odczuwalny ale też znaczenie zmiany kolejności jest dużo bardziej wartościowe.

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 05 maja 2020, 09:19
autor: JAREK_AA
Witam czy jest gdzieś dostępna instrukcja w języku PL ??

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 24 sie 2020, 08:42
autor: orzeh
Hej
Przetłumaczyłem karty upgrade na PL. Klikając tutaj można zobaczyć/pobrać. Proszę o uwagi!
Link BGG
Nowa wersja - z kartami waluacji

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 24 sie 2020, 14:21
autor: Bruno555
Dla osób którym najbardziej podobał się aspekt łączenia rur w tej grze, krótkie info. Wychodzi kolejna gra 2 osobowa twórcy Pipeline w której właśnie te łączenie puzzli będzie główną mechaniką. Gra jest z gatunku tych lekkich. Mi odrazu się spodobała:
https://boardgamegeek.com/boardgame/312 ... ious-cargo

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 17 paź 2020, 17:05
autor: mistrz_yon
Wróciłem do tego tytułu po prawie roku. Odpaliłem w wersji solo - automa nazywa się Ludvig i jest na BGG - żeby się nauczyć mechaniki. Poprzednio gra się zapółkowała na dłużej, przykryta lżejszymi tytułami z Essen.

Pipeline wymaga ogrania, nawet od strony mechanicznej, bo ze względu na ciasnotę, bardzo trudno jest w jednej rozgrywce ogarnąć wszystkie typy akcji. Na dodatek, jak już tu było wspominane, gra nie wybacza błędów. Błąd na początku powoduje kompletny odjazd w dół. Jedyna analogia, która przychodzi mi do głowy to przeinwestowanie w Agę of Steam, kiedy nie można się rozwinąć, bo płaci się dywidendy od źle zainwestowanej kwoty. Sugerowałbym rozegranie 1-2 tur, żeby gracze chwycili mechanizmy i potem od początku (podobnie robiłem z nowymi graczami w Foodchain i Altiplano).

A propos wersji solo - jest BARDZO ciekawa, oparta o dwa decki. Pierwszy określa typ akcji (w konkretnym roku), a drugi - parametry tej akcji. Jest to świetnie pomyślane i bardzo prawnie działa. Co więcej, można regulować trudność gry podmieniając cześć kart na wersje easy/hard. Dzięki temu rynki są czyszczone albo zapychane, algorytm regularnie wpycha się jako pierwszy gracz i potrafi zrobić naprawdę uciążliwe dla nas ruchy. Ponieważ automa emuluje gracza, spokojnie można podłączyć ją jako trzeciego gracza. Szczerze polecam!

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 22 lut 2021, 10:05
autor: Beowulfik
mistrz_yon pisze: 17 paź 2020, 17:05 Ponieważ automa emuluje gracza, spokojnie można podłączyć ją jako trzeciego gracza. Szczerze polecam!
Właśnie wciągam się z małżonką w "Pipeline", a opcja automy jako trzeciego gracza wydaje się bardzo kusząca. Możesz potwierdzić, że działa rzeczywiście dobrze w ten sposób?

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 22 lut 2021, 10:21
autor: mistrz_yon
Beowulfik pisze: 22 lut 2021, 10:05
mistrz_yon pisze: 17 paź 2020, 17:05 Ponieważ automa emuluje gracza, spokojnie można podłączyć ją jako trzeciego gracza. Szczerze polecam!
Właśnie wciągam się z małżonką w "Pipeline", a opcja automy jako trzeciego gracza wydaje się bardzo kusząca. Możesz potwierdzić, że działa rzeczywiście dobrze w ten sposób?
Nie mogę, bo nie grałem we trójkę. Ale grałem kilka razy solo i ta automa działa jak gracz. Sugerowałbym pewnie, żebyś sobie odpalił tę automę solo i złapał feeling. Moim zdaniem - powinno zadziałać. Ja miałem porównania do Robota z Wysokiego Napięcia. Robił różne dziwne akcje, ale jako dodatkowy gracz (w naszym przypadku - trzeci) sprawdzał się świetnie, bo wprowadzał dodatkowy element niepewności. Tutaj jest podobnie. Moim zdaniem ryzykujecie tylko stratę kilku kartek na wydruk :) Ja to technicznie tak ogarnąłem, że od swojego młodego wziałem nadmiarowe koszulki (MTG) ze sztywnymi pleckami i elegancko działa.

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 01 sie 2021, 20:10
autor: michalldz90
Można już składać preorder na dodatek do Pipeline. Fajnie, że dodaje więcej rzeczy, które znamy z podstawki nie zmieniając drastycznie rozgrywki tej dobrej gry ;)

https://capstone-games.com/board-games/ ... g-markets/

Instrukcja: https://capstone-games.com/wp-content/u ... ressed.pdf

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 10 sie 2021, 09:57
autor: Seykan
Cześć, mam pytanie co do gry do osób bardziej ogranych (lub też nie;).

Jak to wygląda z tą regrywalnością? Czy gra nadal daje frajdę po kilku rozgrywkach kiedy już trochę grę się rozgryzie?
Angielski jest w zasadzie tylko na kartach Upgrade, jak wytłumaczę je osobom bez znajomości języka angielskiego powinno dać się grać, prawda?
Jak rozumiem brak na horyzoncie polskiego wydania? ;) Tytuł zdaje się być z lekka niszowy.

Ogólnie jestem bardzo zaciekawiony tytułem, lubię gry ekonomiczne, Brass to mistrzostwo świata. Krótka kołderka też jest tym co lubię. W ogólne cała gra jest taka... intrygująca. Więc robię research czy warto brać w ciemno.

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 10 sie 2021, 10:14
autor: karmazynowy
Spokojnie ogarną osoby, które nie znają angielskiego jeśli wytłumaczysz im karty. Możesz też zrobić tłumaczenie kart, jest ich dosłownie kilkanaście szt.
U mnie póki co 3 rozgrywki, jeszcze mam chęć grania. Ogarnięcie tej gry na początku jest ciężkie, start jest bardzo ubogi na nic Cię nie stać więc trzeba zagrać parę razy zanim się w nią wsiąknie. Myślę, że jest wiele możliwości strategii w zależności w jaką technologię pójdziesz. Samo budowanie rurociągu to gra w grze i nigdy nie ułożysz dwukrotnie takiego samego. Na Planszostrefie jest dodatek w preorderze, pewnie poprawia regrywalność.

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 08 lis 2021, 23:34
autor: trixon
3 gry na liczniku.
Regrywalność jest spora. Ułożenie rur zawsze jest inne, tak samo jak kontrakty i zamówienia. Losujesz też ułożenie akcji na planszy. Ulepszenia też losujesz, i nie używasz wszystkich. Są też karty, za które punktujesz na koniec gry i ich losujesz 3 spośród chyba 16. Dodatek jeszcze tę regrywalność zwiększa - jest po prostu więcej wszystkiego oraz część akcji, które były nadrukowane na planszy można dodatkowo wylosować i ułożyć w innej kolejności.

Grę bardzo polecam. Moja ulubiona gra roku 2020.

Ja koszulkowałem karty ulepszeń, wsadziłem w przydługie koszulki. Wygląda tak sobie, ale działa.

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 08 lis 2021, 23:38
autor: dwaduzepe
Spoiler:
na ile osob grasz? bo u mnie glownie na dwie ma byc

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 09 lis 2021, 01:06
autor: trixon
Grałem tylko z żoną. Mogę polecić. Dla mniejszej ilości graczy rynek surowców jest mniejszy. Łatwiej dobrać interesujące nas rury ze środka i zgarnąć pasujące ulepszenie. Z kolei przez mniejszą ilość graczy trudniej pozyskać przetworzoną ropę z rynku. Nie mam porównania jak się gra na większą ilość osób, ale wydaje mi się, że może być lepiej. Mimo wszystko gra w 2 osoby wciąż jest bardzo satysfakcjonukąca.

Re: Pipeline (Ryan Courtney)

: 09 lis 2021, 10:13
autor: dwaduzepe
trixon pisze: 09 lis 2021, 01:06 Grałem tylko z żoną. Mogę polecić. Dla mniejszej ilości graczy rynek surowców jest mniejszy. Łatwiej dobrać interesujące nas rury ze środka i zgarnąć pasujące ulepszenie. Z kolei przez mniejszą ilość graczy trudniej pozyskać przetworzoną ropę z rynku. Nie mam porównania jak się gra na większą ilość osób, ale wydaje mi się, że może być lepiej. Mimo wszystko gra w 2 osoby wciąż jest bardzo satysfakcjonukąca.
widzialem, ze sporo bledow w instrukcji, masz jakis poprawiony druk czy nie sprawdzales?