Gry z ograniczoną formą dystrybucji

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Tachion
Posty: 424
Rejestracja: 24 sty 2019, 00:16
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 169 times
Been thanked: 210 times

Gry z ograniczoną formą dystrybucji

Post autor: Tachion »

Przy okazji kampanii Dark Ages zaciekawiła mnie jedna kwestia. Twórcy zarzekają się, że produkt nie będzie dostępny w sprzedaży sklepowej.
Rozumiem, że nikt nie broni sklepom składać zamówień na wiele sztuk. Więc jaki jest sens takiej eksklusywności?
Jak się uzbiera 2073 wspierających to oni wyprodukują równą liczbę 2073 sztuk w fabryce? To zapewne byłoby średnio opłacalne. Zakładam, że fabryki raczej nastawione są na produkcję po 500 sztuk - ale możliwe, że jest inaczej. Nie znam rynku od tej strony. Co z tymi "resztkami"? Przeznaczają je na konkursy, akcje promocyjne wydawnictwa?
Czy produkcja tylko na KS i inne wspieraczki jest bezpieczniejsza na tyle, że opłaca się rezygnować z zysku gdyby gra odniosła sukces? WIadomo, że można zrobić dodruk, ale czy dodruk produkcji "tylko KS" nie jest nie-fair wobec kupujących?
Macie jakieś przemyślenia?
Awatar użytkownika
KurikDeVolay
Posty: 1002
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:45
Lokalizacja: Milicz/Krotoszyn
Has thanked: 1009 times
Been thanked: 451 times

Re: Gry z ograniczoną formą dystrybucji

Post autor: KurikDeVolay »

To paskudna forma pasożytnictwa kickstarterowców, bazująca na schorzeniu z linka.

https://poradnikpracownika.pl/-fomo-czy ... -problemem
Awatar użytkownika
Zaan84
Posty: 481
Rejestracja: 16 wrz 2015, 15:14
Has thanked: 18 times
Been thanked: 116 times

Re: Gry z ograniczoną formą dystrybucji

Post autor: Zaan84 »

Tachion pisze: 23 mar 2020, 16:41 Zakładam, że fabryki raczej nastawione są na produkcję po 500 sztuk - ale możliwe, że jest inaczej. Nie znam rynku od tej strony. Co z tymi "resztkami"? Przeznaczają je na konkursy, akcje promocyjne wydawnictwa?
To że tak zakładasz wcale nie oznacza że tak jest ;)
mecenas
Posty: 762
Rejestracja: 08 gru 2012, 01:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 58 times
Been thanked: 157 times

Re: Gry z ograniczoną formą dystrybucji

Post autor: mecenas »

to co opisujesz jest bezpieczniejszą formą dla wydawnictwa, o ile koszty są skalkulowane bardzo dobrze, bo produkujesz tyle gier ile jest rzeczywiste zapotrzebowanie.
Wydanie każdego tytułu z jednej strony jest kierowane tym, że komuś w wydawnictwie gra musi się podobać, z drugiej strony to czy gra jest dobra, czy jednak okaże się chłamem zweryfikuje dopiero rynek i tutaj w przypadku tego drugiego nie masz zawalonego magazynu XXX sztuakmi toawru, którego nikt nie che kupić, bo zebrał kijowe recenzje.
Z multum jest takich akcji - całe Awaken Realms chyba przy dużych tytułach też się na tym opierają, więc nie jest to jakaś oderwana praktyka.
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4139
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 317 times
Been thanked: 347 times

Re: Gry z ograniczoną formą dystrybucji

Post autor: tomb »

Wydaje mi się, że wydanie gry ograniczone do kickstartera naprawdę źle świadczy - tylko o kim/o czym?

Może o wydawcy - para-przedsiębiorcy kunktatorsko ograniczającym własne ryzyko przy jednoczesnej próbie maksymalizacji wpływów z zastosowaniem technik marketingowych znanych, działających, acz dość prymitywnych.

Może o całym rynku nowości i graczach stanowiących o jego sile - bo być może dotychczasowe doświadczenia wskazują, że życie gry kończy się wraz z ustaniem kampanii wspieraczkowej. Że nie warto inwestować czasu na pozakampanijne działania promocyjne, nie ma sensu marnotrawić pieniędzy na drogi projekt leżakujący na półkach sklepów po premierze.

Może też taka sytuacja źle świadczy o autorze - który godzi się na opchnięcie swojego pomysłu, rzekomo wyjątkowo udanego, garstce ludzi będących na bieżąco. Osobiście wydawałby mi się przygnębiającym brak możliwości konfrontacji swojego dzieła z gremium szerszym, niż kickstarterowi ryzykanci (kupujący grę w ciemno), bez możliwości obserwowania, jak tytuł radzi sobie na rynku, jak jest przyjmowany na konwentach itp.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
ODPOWIEDZ