Nie bądź gupi. Za 1000zl kupować Nemesisa że SG? Toż to obłęd. Poczekaj aż wyjdą dodruki to kupisz w rozsądnej cenie podstawkę. A jak już SG nie wyjdą to trudno. Zagrasz w sama podstawkę albo u kogoś z dodatkiem. Płacenie takich pieniędzy za grę planszową jest chorethorus197 pisze: ↑16 kwie 2020, 18:15Myślicie że lepiej się wstrzymać z zakupem teraz i zobaczyć co będzie do zaoferowania potem? Mam szanse kupić Aftermath & Void Seeders + Medyk PL na aledrogo ale widzę że zamieszanie z samą grą jest straszna i obawiam się że mogę otrzymać jakąś trefną wersje i mieć potem problem z naprawieniem tego..![]()
Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
- Nilis
- Posty: 828
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 314 times
- Been thanked: 496 times
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Zwłaszcza w dobie kryzysu. Za 1000 to można mieć całą półkę fajnych gier. Nie dajmy się zwariować bo widzę, że hobby to idzie w dziwnym kierunku.Nilis pisze: ↑17 kwie 2020, 10:29Nie bądź gupi. Za 1000zl kupować Nemesisa że SG? Toż to obłęd. Poczekaj aż wyjdą dodruki to kupisz w rozsądnej cenie podstawkę. A jak już SG nie wyjdą to trudno. Zagrasz w sama podstawkę albo u kogoś z dodatkiem. Płacenie takich pieniędzy za grę planszową jest chorethorus197 pisze: ↑16 kwie 2020, 18:15Myślicie że lepiej się wstrzymać z zakupem teraz i zobaczyć co będzie do zaoferowania potem? Mam szanse kupić Aftermath & Void Seeders + Medyk PL na aledrogo ale widzę że zamieszanie z samą grą jest straszna i obawiam się że mogę otrzymać jakąś trefną wersje i mieć potem problem z naprawieniem tego..![]()
- brazylianwisnia
- Posty: 4613
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 305 times
- Been thanked: 1094 times
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Dla niektórych kryzys i obecna sytuacja to czas zniw..
Gra z dodatkami za 1000zl to zadna nowosc. Wiele osob ma kolekcje Arkham horror lcg warta 2500zl czy innego LCG, Eldritch Horror, Kingdom Death Monster za kilka tys zl, magic the gathering czy bitewniaki..
To hobby zawsze takie bylo. Nie jest tak ze idzie w takim kierunku. Jak ktos juz zbudowal sobie kolekcje gier ktore chciał miec to lepiej kupic jedna gre za 1000zl niz 5 innych, średnio interesujacych bo predzej porządnie ograsz jedna gre niz 5 i lepiej miec jedna świetna gre niz 5 tylko dobrych.
Sprzedam:Ostatnia Wola+Utrata posady, Arnak, insert Folded Space dla Everdell, Marvel Zombies
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Jakbym miał wciąż grać tylko w jedną grę, to nawet jakby była najlepsza na świecie, to by mi się przejadłabrazylianwisnia pisze: ↑17 kwie 2020, 13:39Dla niektórych kryzys i obecna sytuacja to czas zniw..
Gra z dodatkami za 1000zl to zadna nowosc. Wiele osob ma kolekcje Arkham horror lcg warta 2500zl czy innego LCG, Eldritch Horror, Kingdom Death Monster za kilka tys zl, magic the gathering czy bitewniaki..
To hobby zawsze takie bylo. Nie jest tak ze idzie w takim kierunku. Jak ktos juz zbudowal sobie kolekcje gier ktore chciał miec to lepiej kupic jedna gre za 1000zl niz 5 innych, średnio interesujacych bo predzej porządnie ograsz jedna gre niz 5 i lepiej miec jedna świetna gre niz 5 tylko dobrych.

Zresztą jakim kryterium oceniamy teraz czy gra jest dobra czy nie? Duża cena to przeważnie wypchanie po brzegi figurkami pudełko + niedostępność na rynku. Tyle.
5 dobrych lub b. dobrych gier za 500 zł (tak, można tak kupić gry używane by wydać tylko tyle) może dać więcej frajdy niż jedna gra za 1000 (gdzie od ilości plastiku już może boleć głowa). Więc cena jest faktycznie słabym wyznacznikiem jeśli chodzi o fun z gry. Nigdy bym nie dał 1000 zł za grę. Serio.
Ale to tylko moja opinia. Wiem, że istnieje wielu ludzi, dla których to nie problem.
Ps: za swojego Nemesis dałem 360 zł (wersja KS ale bez stratch goals) i uważam, że właśnie tyle jest gra warta. Można bawić się w jakieś bajerki, ulepszanie, dodatki, dodatkowe plansze itp. Ale wszystko zależy od tego, czy będziemy mieli stałą ekipę zapaleńców, wciąż głodnych podróży do tej kosmicznej otchłani...;D
- brazylianwisnia
- Posty: 4613
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 305 times
- Been thanked: 1094 times
Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Nie zawsze sa to figurki. Arkham horror LCG 2500zl zadnej figurki. MTG mozna wydac tysiace i nie ma figurki.lukkk pisze: ↑17 kwie 2020, 13:55 Jakbym miał wciąż grać tylko w jedną grę, to nawet jakby była najlepsza na świecie, to by mi się przejadłaszybciej albo później ale jednak po jakimś czasie nie mógłbym na nią patrzeć.
Zresztą jakim kryterium oceniamy teraz czy gra jest dobra czy nie? Duża cena to przeważnie wypchanie po brzegi figurkami pudełko + niedostępność na rynku. Tyle.
5 dobrych lub b. dobrych gier za 500 zł (tak, można tak kupić gry używane by wydać tylko tyle) może dać więcej frajdy niż jedna gra za 1000 (gdzie od ilości plastiku już może boleć głowa). Więc cena jest faktycznie słabym wyznacznikiem jeśli chodzi o fun z gry. Nigdy bym nie dał 1000 zł za grę. Serio.
Ale to tylko moja opinia. Wiem, że istnieje wielu ludzi, dla których to nie problem.
Ps: za swojego Nemesis dałem 360 zł (wersja KS ale bez stratch goals) i uważam, że właśnie tyle jest gra warta. Można bawić się w jakieś bajerki, ulepszanie, dodatki, dodatkowe plansze itp. Ale wszystko zależy od tego, czy będziemy mieli stałą ekipę zapaleńców, wciąż głodnych podróży do tej kosmicznej otchłani...;D
Nie napisałem nic ze cena jest jakimkolwiek wyznacznikiem jakosci. Widocznie nie przeczytales ze zrozumieniem mojego posta. Napisalem ze majac wybor 1 swietna gra za 1000zl vs X dobrych gier lepiej kupic ta jedna. Nakreśliłem tez ze jest to sytuacja ze masz juz na polce kilkadziesiat gier("jak juz ktos zbudowal sobie kolekcje gier...") wiec nie jest tak ze bedziesz gral w jedna. Majac 60 bardzo dobrych gier w swojej kolekcji lepiej kupic 1 za 1000zl ktora wskoczy do Twojego topu czy 10 takich ktore beda gdzies tam grami 41-70 w Twoim uznaniu?
Oczywiscie nie tyczy sie to Nemesis bo w zyciu bym nie dal za nia 1000zl ale za Arkham LCG, 7th Continent, Terraformacje, Uczte dla Odyna, GWT, Kanban, Lisboa dalbym/dalem po 1000zl gdyby tyle kosztowaly bo to nie w figurki i zetony gramy a wiem ze w te gry zagram setki razy i nie zamieniłbym 1 Terraformacji na 10 Marco Polo, Coimbry i podobnych mimo ze to tez sa dobre gry.
Sprzedam:Ostatnia Wola+Utrata posady, Arnak, insert Folded Space dla Everdell, Marvel Zombies
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
-
- Posty: 169
- Rejestracja: 02 lut 2019, 08:41
- Has thanked: 135 times
- Been thanked: 100 times
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2024, 21:13 przez PanFantomas, łącznie zmieniany 1 raz.
- Nilis
- Posty: 828
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 314 times
- Been thanked: 496 times
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
A jednak z waszych wypowiedzi Brazylian i Pan Fantomas wynika że droższa gra to lepsza gra. Jeżeli piszecie że lepiej wydać 1000zl na jedną świetna grę niż 1000zl na 5 dobrych gier to znaczy że żadna z tych pięciu gier nie dorównuje tej za tysiąc. Czyli gry za około 200zl są tylko dobre.
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
- brazylianwisnia
- Posty: 4613
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 305 times
- Been thanked: 1094 times
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Niestety ale nie rozumiesz co zostało napisane. Porównujemy gre swietna do kilku dobrych. Nie ma tu zadnego stwierdzenia ze gra za 1000zl jest lepsza! warunkiem prawdziwosci mojego stwierdzenia jest ze gra za 1000zl jest swietna a pozostale nie bo kupiles juz wszystkie swietne gry za 100-200zl. jesli ten warunek nie jest spelniony to jest to zupelnie inna sytuacja o ktore tutaj nie mowie. Zeby latwiej bylo ci zrozumiec to ujme to inaczej zachowujac sens: 1 gra swietna jest lepsza niz 5 gier dobrych. Nawet jesli ta swietna gra kosztuje 1000zl.Nilis pisze: ↑17 kwie 2020, 17:43 A jednak z waszych wypowiedzi Brazylian i Pan Fantomas wynika że droższa gra to lepsza gra. Jeżeli piszecie że lepiej wydać 1000zl na jedną świetna grę niż 1000zl na 5 dobrych gier to znaczy że żadna z tych pięciu gier nie dorównuje tej za tysiąc. Czyli gry za około 200zl są tylko dobre.
Sprzedam:Ostatnia Wola+Utrata posady, Arnak, insert Folded Space dla Everdell, Marvel Zombies
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
- Nilis
- Posty: 828
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 314 times
- Been thanked: 496 times
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Wszystko dobrze zrozumiałem co zostało napisane natomiast co sądzisz o tym co sam napisałeś wiesz już tylko Ty. Pozdrawiam serdeczniebrazylianwisnia pisze: ↑17 kwie 2020, 18:27 Niestety ale nie rozumiesz co zostało napisane. Porównujemy gre swietna do kilku dobrych. Nie ma tu zadnego stwierdzenia ze gra za 1000zl jest lepsza! warunkiem prawdziwosci mojego stwierdzenia jest ze gra za 1000zl jest swietna a pozostale nie bo kupiles juz wszystkie swietne gry za 100-200zl. jesli ten warunek nie jest spelniony to jest to zupelnie inna sytuacja o ktore tutaj nie mowie. Zeby latwiej bylo ci zrozumiec to ujme to inaczej zachowujac sens: 1 gra swietna jest lepsza niz 5 gier dobrych. Nawet jesli ta swietna gra kosztuje 1000zl.
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
- brazylianwisnia
- Posty: 4613
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 305 times
- Been thanked: 1094 times
Re: Nemesis (Adam Kwapiński)
Niestety nie zrozumiales bo pomyliles warunek z wnioskiem. To co sam uwazam ma duzo mniejsze znaczenie bo wbrew pozorom nie ma znaczenia "co autor mial na mysli". Zaznaczylem nawet jednak ze cena nie jest zadnym wyznacznikiem jakości..
Ciekawi mnie jednak ze nadal jest parcie na Nemesis skoro wiadomo ze nadejdzie edycja 2.0 w postaci Lockdown. Gdybym nie mial to jednal bym sie wstrzymal z zakupem do wyjaśnienia ceny Aftermath podczas kampanii i detali nowej gry.
Ciekawi mnie jednak ze nadal jest parcie na Nemesis skoro wiadomo ze nadejdzie edycja 2.0 w postaci Lockdown. Gdybym nie mial to jednal bym sie wstrzymal z zakupem do wyjaśnienia ceny Aftermath podczas kampanii i detali nowej gry.
Sprzedam:Ostatnia Wola+Utrata posady, Arnak, insert Folded Space dla Everdell, Marvel Zombies
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
- Elo
- Posty: 217
- Rejestracja: 24 sty 2018, 18:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 258 times
- Been thanked: 96 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Dla mnie osobiście 300zł za planszówkę, to jest taka granica, której raczej nie zamierzam przekraczać. To i tak jest wysoka cena, jak za tego rodzaju przedmiot (mówię sobie wtedy przy kupnie, że zawsze mogę to sprzedać i odzyskać trochę pieniędzy) . Tylko, że ja nie jestem takim hardkorowym graczem i gram dosyć rzadko. Może dla kogoś, kto gra co drugi dzień, albo częściej takie pieniądze znaczą co innego, w sensie, że może mieć za to kilkadziesiąt gier w ciągu roku. U mnie ten przelicznik jest zupełnie inny. Tak więc co do samego tematu, wybieram ilość ponad jakość. Wolę sobie zagrać, w to na co mam akurat ochotę, niż ciągle w to samo, bo dałem za to dużo pieniędzy i trochę głupio nie korzystać. Chociaż zupełnie nie zgadzam się z tym, że im gra droższa tym lepsza. Wolę mieć wybór kilku gier, niż ograniczać się do jednej, choćby była nie wiadomo jak super.
- brazylianwisnia
- Posty: 4613
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 305 times
- Been thanked: 1094 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Kto wskazal ze niby drozsza gra to lepsza? Nie ma takiej zaleznosci. Nie ma co ciagnac dalej tematu. Dla zakonczenia dyskusji z mojej strony podsumuje to co powiedzialem. Jak juz sie ma 60 gier na regale i mam wydac 1000zl na planszowki, stoje przed wyborem: 1 swietna gra i pech chcial ze akurat ona jest droga(1000zl) czy 5 ktore beda wsrod najslabszych w mojej kolekcji mimo ze sa "tylko" dobre za lacznie 1000zl to wole wziac ta swietna i niestety droga bo nie potrzeba mi gier w ktore zagram bardzo rzadko bo mam 40 lepszych tytułów.
Co do granicy wydatkow to ja mam prosty budzet 4000zl rocznie + to co sprzedam z kolekcji. Jak cos sie zmiesci w budzecie to uznaje ze warto. Bywaly lata(szczegolnie na poczatku gdy mialem malo gier) gdy naginalem budzet ale wtedy odejmowalem z budzetu na inne hobby.
Co do granicy wydatkow to ja mam prosty budzet 4000zl rocznie + to co sprzedam z kolekcji. Jak cos sie zmiesci w budzecie to uznaje ze warto. Bywaly lata(szczegolnie na poczatku gdy mialem malo gier) gdy naginalem budzet ale wtedy odejmowalem z budzetu na inne hobby.
Sprzedam:Ostatnia Wola+Utrata posady, Arnak, insert Folded Space dla Everdell, Marvel Zombies
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
- raj
- Administrator
- Posty: 5677
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 333 times
- Been thanked: 1001 times
- Kontakt:
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Nie bardzo rozumiem, dlaczego na siłę staracie się narzucić innym opinię, że droga gra jest zła bo jest droga.
"1000 zł za grę z dodatkiem to za dużo, bo za 500 kupicie sobie 5 dobrych gier."
Spoko, kupcie, sobie i w nie grajcie. A inni kupią sobie Nemesis + SG za 1000 i będą zadowoleni. Nic nikomu do tego.
Każdy ma swoje upodobania i preferencje.
Gra którą wy uznajecie za dobrą grę niekoniecznie musi być dla mnie interesująca.
Z kolei jeżeli gra jest dla mnie dostatecznie interesująca, to jestem w stanie wydać na nią 600-1000 zł, nawet jeżeli waszym zdaniem jest ona zupełnie tego nie warta. Przy czym dla mnie marnotrawstwem byłoby wydać 100zł na waszym zdaniem dobrą grę - bo mnie zupełnie nie interesuje.
I nic wam do tego. Tak jak mi nic do waszych decyzji zakupowych.
"1000 zł za grę z dodatkiem to za dużo, bo za 500 kupicie sobie 5 dobrych gier."
Spoko, kupcie, sobie i w nie grajcie. A inni kupią sobie Nemesis + SG za 1000 i będą zadowoleni. Nic nikomu do tego.
Każdy ma swoje upodobania i preferencje.
Gra którą wy uznajecie za dobrą grę niekoniecznie musi być dla mnie interesująca.
Z kolei jeżeli gra jest dla mnie dostatecznie interesująca, to jestem w stanie wydać na nią 600-1000 zł, nawet jeżeli waszym zdaniem jest ona zupełnie tego nie warta. Przy czym dla mnie marnotrawstwem byłoby wydać 100zł na waszym zdaniem dobrą grę - bo mnie zupełnie nie interesuje.
I nic wam do tego. Tak jak mi nic do waszych decyzji zakupowych.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Jasne, masz rację. Ale taka dyskusja, to konfrontacja poglądów. Każdy to wie co napisałeś. Jednak każdy kto się tu wypowiada, jest graczem planszówkowym w mniejszym bądź większym stopniu. Tendencja przepłacania jest dość popularna. Jednak zdroworozsądkowe podejście też jest tu obecne choć częściej u mniej "zapalonych" forumowiczów.raj pisze: ↑18 kwie 2020, 08:49 Nie bardzo rozumiem, dlaczego na siłę staracie się narzucić innym opinię, że droga gra jest zła bo jest droga.
"1000 zł za grę z dodatkiem to za dużo, bo za 500 kupicie sobie 5 dobrych gier."
Spoko, kupcie, sobie i w nie grajcie. A inni kupią sobie Nemesis + SG za 1000 i będą zadowoleni. Nic nikomu do tego.
Każdy ma swoje upodobania i preferencje.
Gra którą wy uznajecie za dobrą grę niekoniecznie musi być dla mnie interesująca.
Z kolei jeżeli gra jest dla mnie dostatecznie interesująca, to jestem w stanie wydać na nią 600-1000 zł, nawet jeżeli waszym zdaniem jest ona zupełnie tego nie warta. Przy czym dla mnie marnotrawstwem byłoby wydać 100zł na waszym zdaniem dobrą grę - bo mnie zupełnie nie interesuje.
I nic wam do tego. Tak jak mi nic do waszych decyzji zakupowych.
Ciekawostką jest że zdroworozsądkowi mają rację. I tu nie chodzi o to czy kogoś stać czy nie. Jest to kwestia samoświadomości i trzeźwego spojrzenia na świat. Uważam że ktoś wydając tyle kasy na "gre" jest po prostu niedojrzłą emocjonalnie istotą ludzką

Powinniśmy więc zadać sobie pytanie czy to moralne i odpowiedzialne

Gry, nawet te "najlepsze" to tylko substytut, czasoubijacz. Rozumiem że są ludzie którzy są wręcz niezdrowo zakochani w tego typu rozrywce i czują się obrażeni za każdym razem kiedy ktoś im o tym przypomina. Wiąże się to z brakiem innych zainteresowań i być może wyrabia się w takich ludziach nawyk porównywalny do eksperymentu z "psami Pavłowa". Nie mi oceniać, ale z pewnością występuje tu silny aspekt psychologiczny, który ma wpływ na to dlaczego niektóre jednostki z łatwością potrafią wydać dużą sumę na substytut rozrywkowy (planszówki) a inne nie (pomijając czynniki zdolności finansowej).
Sam osobiście na myśl o kupnie gry jednorazowo za 1000zł wiem że raczej dołożyłbym z dwa trzy do tego i zrobił coś fajnego. Np pojecha gdzieś gdzie jeszcze mnie nie było i zabrałbym dziewczyne na takie spontaniczne wakacje. Albo cokolwiek innego

Kolejną ciekawostką jest, że to odbije się na waszych dzieciach ;p niestety ale dzieci wdrukowują w siebie pewne wzorce (tak, ja, ty on i ona i ogólnie wszyscy bez wyjątku to robią na tym etapie) i o ile fantastycznie jest spędzać czas z dziećmi grając wspólnie o tyle brak umiaru i popadanie w skrajności może wywrzeć zły wpływ na nie.
Gry istnieją odkąd istnieją ludzie

Ktoś pisał że dla niego to nieproblem dać 1000zł za świetną grę. Ok. Czy ta gra napewno jest świetna? Nie wiem jaka jest liczba możliwych kombinacji gry w Nemesis ani innych drogich grach ani też w tych za normalną cenę ;p
Ale pytanie powinno być czy ta gra jest aż tak dobra?
Za 50zł możesz kupić fajne szachy - liczba możliwych wszystkich gier w szachach wynosi 10 do potegi 120 !!! O_O
Za 100zł możesz kupić Go - liczba możliwych wszystkich gier w go wynosi 10 do potęgi 761 !!!
Dodam, że być może jeśli zaczyna się "ładować" w coś coraz więcej i więcej środków to może czas z tym przestać. Uzależnienia istnieją wszędzie także w świecie planszówek

*Nie chciałem nikogo obrazić, choć zdaje sobie sprawę że potrafie skladać prowokujące wypowiedzi, jeśłi tak było to przepraszam z góry. Pozdrawiam
-
- Posty: 791
- Rejestracja: 18 cze 2019, 16:02
- Has thanked: 1558 times
- Been thanked: 252 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Spoiler:

Do głowy przyszła mi jeszcze jedna refleksja, pomyślałem sobie o wielu moich znajomych bibliofilach, modelarzach, rekonstruktorkach i rekonstruktorach odtwarzających przeszłość i wielu innych dla Ciebie amoralnych ludziach i w końcu dotarło do mnie, że Ty nie masz bladego pojęcia co to pasja

Ostatnio zmieniony 18 kwie 2020, 10:50 przez suibeom, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2817
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1385 times
- Been thanked: 1668 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Ja mam masę kasy (grube tysie) wpakowane w bitewniaki - figurki i akcesoria - i z ćwierwiecznego doświadczenia w nich powiem Ci, że liczba możliwych kombinacji w nich jest nieskończona. I nie są to kombinacje w rodzaju tych o których wspominasz (czyli czy pionek poszedł w lewo czy w prawo). Tylko zupełnie, całkowicie inne gry za każdym jednym razem. Nawet gdy grasz z tą samą osobą i tą samą armią, skład będzie się różnił (bo ktoś chce sobie wypróbować coś innego), tak jak ekwipunek, teren też, zagracie inny scenariusz.Piaskoryb pisze: ↑18 kwie 2020, 09:59
Ktoś pisał że dla niego to nieproblem dać 1000zł za świetną grę. Ok. Czy ta gra napewno jest świetna? Nie wiem jaka jest liczba możliwych kombinacji gry w Nemesis ani innych drogich grach ani też w tych za normalną cenę ;p
Ale pytanie powinno być czy ta gra jest aż tak dobra?
Za 50zł możesz kupić fajne szachy - liczba możliwych wszystkich gier w szachach wynosi 10 do potegi 120 !!! O_O
Za 100zł możesz kupić Go - liczba możliwych wszystkich gier w go wynosi 10 do potęgi 761 !!!
W ramach tego samego systemu grywałem i szybkie bitwy 1-1 z udziałem kilkunastu figurek i trwające cały dzień (tak naprawdę więcej, bo czasem trzeba było rozstawienie zrobić dzień wcześniej a sprzątnąć dzień po grze

Cała moja kolekcja planszówek razem wzięta nie zapewniła mi nawet w części tylu godzin rozrywki i tak niesamowitej różnorodności tejże rozrywki co choćby jeden z systemów bitewnych w które grałem. I nie wyobrażam sobie lepszej inwestycji dla kogoś, kto chciałby i masterowanie mechaniki i nieograniczone pole dla kreatywności i ogromną, nieskończoną ilość sposobów grania w jednej tylko grze.
A że figurki są bardzo drogie ? Ja nie żałuję. Wątpię czy zakupienie równowartości w tanich grach-popierdółkach zapewniłoby mi i moim ekipom do tych systemów ułamek tej pasji i zaangażowania.
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
- raj
- Administrator
- Posty: 5677
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 333 times
- Been thanked: 1001 times
- Kontakt:
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Jak widać nie wiesz a w każdym razie zupełnie nie rozumiesz. Co więcej, z definicji przyznajesz sobie prawo bycia "zdroworozsądkowym", choć równocześnie w całej wielkiej wypowiedzi pokazujesz, że zupełnie nie rozumiesz o czym piszesz.Piaskoryb pisze: ↑18 kwie 2020, 09:59 Każdy to wie co napisałeś. ... Tendencja przepłacania jest dość popularna. Jednak zdroworozsądkowe podejście też jest tu obecne choć częściej u mniej "zapalonych" forumowiczów.
Ciekawostką jest że zdroworozsądkowi mają rację. I tu nie chodzi o to czy kogoś stać czy nie. Jest to kwestia samoświadomości i trzeźwego spojrzenia na świat. Uważam że ktoś wydając tyle kasy na "gre" jest po prostu niedojrzłą emocjonalnie istotą ludzką![]()
To co dla ciebie jest przepłacaniem, NIE MUSI i zapewne nie jest, przepłacaniem dla kogoś innego.
To jak kupowanie samochodu.
Można kupić nowego merca.
Można kupić używaną corollę.
A można kupić używanego tico. Ma 4 koła i jeździ, więc po co przepłacać?
I wreszcie inna kwestia - kupując grę, tak naprawdę płacisz też za coś zupełnie innego.
Płacisz za przyjemność jaką masz przez czas spędzony przy graniu w tę grę. Może się okazać, że dla danej osoby gra za 1000 zł ma dużo lepszy przelicznik 'zł za godzinę' niż gra za 100 zł.
Do tego dochodzi aspekt kolekcjonerski. Wbrew temu co może ci się wydawać, bycie kolekcjonerem nie świadczy o byciu niedojrzałym emocjonalnie. Człowiek jest niedojrzały jeżeli kupuje rzeczy na które go nie stać. Jeżeli stać go na to, to jest tylko i wyłącznie jego sprawa, czy zbiera puszki po piwie, figurki do bitewniaków, gry planszowe, buty czy samochody sportowe.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
- jax
- Posty: 8140
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 97 times
- Been thanked: 258 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
I Piaskoryb udaje (nie chcę zakładać innego wariantu), że nie wie, że są różne osoby mówiące:
"Uważam że ktoś wydając tyle kasy na "nowego merca" jest po prostu niedojrzłą emocjonalnie istotą ludzką" (corolla jest wystarczająco komfortowa)
"Uważam że ktoś wydając tyle kasy na "używaną corollę" jest po prostu niedojrzłą emocjonalnie istotą ludzką" (tico tez jeździ)
"Uważam że ktoś wydając tyle kasy na "używanego tico" jest po prostu niedojrzłą emocjonalnie istotą ludzką" (bo tylko rower ma sens)
Każdy ma własne poglądy i każde moralizowanie z pozycji wyższości jest bezsensowne.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- garg
- Posty: 4783
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1746 times
- Been thanked: 1259 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
[troll mode on] Mój proboszcz by się z Tobą nie zgodził. Jego moralna wyższość jest najwyższą wyższością

A tak poważnie, to zgadzam się w Tobą - jak długo nie wchodzimy na poziom moralnej wyższości, możemy spokojnie dyskutować. Kiedy jednak zaczynamy moralizować z pozycji autorytetu, rzeczowa dyskusja się niestety kończy

Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
-
- Posty: 2817
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1385 times
- Been thanked: 1668 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
- brazylianwisnia
- Posty: 4613
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 305 times
- Been thanked: 1094 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Wiesz wogole czym jest hobby? Moje hobby i zainteresowania mnie napedzaja. Powoduja ze czuje ze warto jest pracowac(choc i tak uwielbiam moja prace). Mam zbilansowany budzet na wszystko i nie czuje by bylo to nieodpowiedzialne w zaden sposob bo mam na hipoteke, jedzenie, rachunki, oszczedzanie i 10%-15% zostawiamy sobie na rozrywke, hobby, ubrania, wyjścia. Piszesz o odpowiedzialnosci spolecznej ale ten problem nie powinien byc zrzucany na klase srednia tylko powinno sie rydystrybuowac srodki tak by to 1% ktory ma w posiadaniu 15-50% majatku powinien zostac tym obciazony.
Wracajac do tematu chciałbym zauwazyc ze hobby daje nam szczescie. Wydanie 1000zl na przedmiot ktory nam zapewni radosc z zakupu i rozgrywek nie jest wygurowana cena bo jaka jest cena szczęścia?
Planszowki to tanie hobby bo jak jestes pasjonatem motoryzacji to moze spokojnie wydac od kilkudziesięciu tys do killu mln zl na to hobby. Kolekcje wszelkiej masci czesto zaczynaja sie od kilkunastu tys zl. Znajomy ma kilkanaście sztuk broni na którą wydal ponad 50tys zl i co weekend jezdzi postrzelac. Sam oprocz planszowek mam tez inne hobby ktore pozeraja kilka tys zl rocznie. Jezdze tez na wakacje oraz na zwiedzanie danego miasta tyle ze nie jestem w stanie miec wiecej wolnego by wyjechac wiecej razy wiec Twoj argument tutaj nie jest trafny.
I tu dochodze do sedna. Wszystkie te hobby daja szczescie ludzia ktorzy wydaja na nie kase i chyba to sie liczy w zyciu? Ze czujesz sie szczesliwy, masz jakies zaintersowania, poznajesz sporo osob w hobby, rozwijasz sie. I tak, wlasnie tego chce uczyc dzieci. Zeby szukaly swoich hobby, pasji i dzielili sie szczesciem, ekscytacja z innymi. To nie ma ceny.
Zauwaz jednak ze wszystkie te matetialne hobby sa odpowiedzialne bo w dowolnej chwili mozesz sprzedac kolekcje i odzyskac kase ktora mozesz wydac na potrzeby, inwestycje czy inne hobby a szczescie i wspomnienia ktore przezyles zostaja. Tego nie mozna powiedziec o wyjazdach, egzotycznych sportach, rozrywkach na miescie.
Sprzedam:Ostatnia Wola+Utrata posady, Arnak, insert Folded Space dla Everdell, Marvel Zombies
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Spoiler:
PS: Wierz lub nie, ale wiem co to pasja, swoje pasje rozwijam od 20 lat

Spoiler:
My mieliśmy swój team na konsolach i prowadziliśmy szturmy, toczyliśmy bitwy i wojny, niezliczoną ilość razy w niezliczonych światach, w niezliczonych wariantach, ratowaiśmy swoje dupy niezliczona ilość razy, niezliczona ilość graczy i niegraczy została skoszona przez ten czas i większość tego robiliśmy z perspektywy pierwszej osoby. Komunikacja, taktyka, dobór sprzętu itp. Może dlatego statyczne szachy na sterydach w postaci bitewniaków figurkowych z linijką i kostkami wydaje mi się.. słabe i nudne ;p
Dla porównania sprzęt do nurkowania kosztuje kilka - kilkanaście tysięcy

Spoiler:

Przyjemność mam kiedy spędzam ją z ludźmi, gra sama w sobie to tylko łącznik, zajęcie/ ukierunkowanie np spotkania. I tak w większości bycie kolekcjonerem znaczy właśnie to. Oczywiście są całe setki stron artykułów dlaczego ludzie otaczają się przedmiotami. Ale to może każdy wygooglic ;p
Jeśli bym miał kupić samochód to taki na jaki mnie stać i jaki byłby (dla mnie tani w utrzymaniu - minimum kosztu przy maximum wydajności) w końcu to tylko środek transportu. Tyle że ja jestem typem gościa który kiedy się wybiera nad morze to pakuje plecak i albo tam idzie na piechote (nad polskie około 3-4tyg piechotą z miejsca zamieszkania mojego xD) albo na stopa (italia 3-4 dni stopem + przygody) - tak dla jasności to nie chwalenie się ale uzasadnienie podejścia mojego, bo każdy z nas jest przecież kim jest i przez to kim jesteśmy patrzymy na rzeczy i sprawy po swojemu.
Oczywiście, jak pisałem wcześniej, masz rację. Ani mi ani nikomu innemu nic do tego kto co kiedy i za ile kupuje. Jeśli komuś coś daje przyjemność, frajde to jest to jego sprawa. Każdy ma swoje dewiacje ;p
Jednak ze wszystkich przykładow zbieractwa jakie podałeś niestety najbardziej zdroworozsądkowy i pożyteczne jest zbieranie puszek - VIVAT RECYKLING! VIVAT WTRÓRNOŚĆ!
Pozdrawiam
- KurikDeVolay
- Posty: 1081
- Rejestracja: 25 paź 2018, 11:45
- Lokalizacja: Milicz/Krotoszyn
- Has thanked: 1093 times
- Been thanked: 501 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Nie dociera do mnie spadochron, nurkowanie, marnowanie 4 tygodni na spracer, a motocykl to całkowicie frajda dla dawców organów. Konsola... no może godzinkę-dwie w tygodniu. Przychodzisz na forum dla pasjonatów planszówek i twierdzisz, że wydawanie pieniędzy na konkretną pasję jest słabe, bo twoje lepsze? Przykro mi, ale młody i naiwny jesteś.
Piszesz motocykl, dziewczyna, road tripy... Tutaj średnia wieku to grubo 30+. Poczekaj, poukładaj życie, chętnie pogadamy za kilka lat.
Piszesz motocykl, dziewczyna, road tripy... Tutaj średnia wieku to grubo 30+. Poczekaj, poukładaj życie, chętnie pogadamy za kilka lat.
Spoiler:
- E2MD
- Posty: 399
- Rejestracja: 11 kwie 2017, 12:42
- Lokalizacja: 43-518
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 156 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Mam dziwne wrażenie że kolega Halloween odnalazł jakieś stare konto i daje czadu
Z drugiej strony powinien powstać wątek o grach 1000 pln + (nie w sensie, że ktoś za Talizmana chce 9999 tylko o grach które po prostu są drogie z jakieś powodu). Bardzo mnie ciekawi co można fajnego kupić.
Jakby nie to że jest południe to czytając kolegę Płaskoryba napiłbym się whisky Talisker z wyspy Skye za jedyne 300 pln za 0.7 (edycja 57N czeka na okazję )

Z drugiej strony powinien powstać wątek o grach 1000 pln + (nie w sensie, że ktoś za Talizmana chce 9999 tylko o grach które po prostu są drogie z jakieś powodu). Bardzo mnie ciekawi co można fajnego kupić.
Jakby nie to że jest południe to czytając kolegę Płaskoryba napiłbym się whisky Talisker z wyspy Skye za jedyne 300 pln za 0.7 (edycja 57N czeka na okazję )

Nie przyszedłem tutaj wygrać
-
- Posty: 791
- Rejestracja: 18 cze 2019, 16:02
- Has thanked: 1558 times
- Been thanked: 252 times