
Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
- Elo
- Posty: 217
- Rejestracja: 24 sty 2018, 18:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 258 times
- Been thanked: 96 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Dodam jeszcze od siebie, że jak nic mi do tego że ktoś wydaje 1000 zł na grę (chociaż nie rozumiem), to nie mogę udawać, że nie widzę tego, że jest to psucie rynku. Niestety takie sytuacje są już bardzo częste, że gry dochodzą do jakichś absurdalnych cen. Szczególnie te z kickstartera. I tego, że nikt tego problemu zdaje się nie dostrzegać, bo trwa to w najlepsze, to już trochę nie rozumiem. No chyba, że wszyscy Ci kupujący mają za dużo pieniędzy i po prostu muszą się ich w jakichś sposób pozbyć, bo ich parzą w ręce 

-
- Posty: 791
- Rejestracja: 18 cze 2019, 16:02
- Has thanked: 1558 times
- Been thanked: 252 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Zdecydowana większość gier, czy to na ks, czy na półkach sklepowych spełnia Twoje oczekiwania cenowe, więc w czym masz problem? Rozumiałbym Twoje obawy, gdyby większość wydawców przerzuciła się na taki próg cenowy, ale tak nie jest. Po prostu kupuj to co chcesz i pozwól innym na to samo. Swoją drogą Twoje obawy przypominają mi identyczną sytuację ze świata komiksu, gdy lata temu Egmont zaczął wydawać swoje integrale. Też podniosło się wtedy wiele głosów, że to zarżnie rynek, że tylko bogacze będą kupować komiksy i ajjajjaj wrócimy do mrocznych czasów komuny. Kto kupuje komiksy, a nie tylko zasysa, wie, że mroczne wizje się nie ziściły.Elo pisze: ↑18 kwie 2020, 13:23 Dodam jeszcze od siebie, że jak nic mi do tego że ktoś wydaje 1000 zł na grę (chociaż nie rozumiem), to nie mogę udawać, że nie widzę tego, że jest to psucie rynku. Niestety takie sytuacje są już bardzo częste, że gry dochodzą do jakichś absurdalnych cen. Szczególnie te z kickstartera. I tego, że nikt tego problemu zdaje się nie dostrzegać, bo trwa to w najlepsze, to już trochę nie rozumiem. No chyba, że wszyscy Ci kupujący mają za dużo pieniędzy i po prostu muszą się ich w jakichś sposób pozbyć, bo ich parzą w ręce![]()
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Tak sobie czytam dyskusję i skojarzyła mi się moja historia z czasów studenckich jeszcze. Historia prawdziwa.
Akurat rozwijała się tzw. piwna rewolucja. Piwo zaczęło mnie wtedy interesować, odkrywałem nowe smaki. Część z kolegów z forum pewnie miała podobnie.
Wszedłem sobie do jednego z wrocławskich sklepów specjalizujących się w piwie.
Wybrałem kilka smakołyków, piw craftowych. Podchodzę do kasy. Cyk, 35 zł. Za mną w kolejce dwóch lokalnych nadodrzańskich meneli. W łapkach najtańsze sikacze. Jeden złapał się za serce i mówi: "Edek, patrz... tyle pieniędzy za cztery piwa, skonam".
Wracając do planszówek. To hobby. Jak ktoś wskazał wcześniej - hobby bardzo tanie. Czy jakakolwiek gra jest warta te powtarzane 1000,00 zł? W sensie ekonomicznym nie. Kawałek tektury, trochę reguł mniej lub bardziej skomplikowanych. Regrywalność? Często też dyskusyjna. Ale dochodzi aspekt kolekcjonerski, ograniczomy nakład. Dochodzi aspekt socjalny tego hobby, czyli spędzanie wartościowego czasu z przyjaciółmi. Jak wskazał Cyel, historie które przeżył dzięki grom bitewnym rekompensują znaczny poniesiony koszt.
Obie drogi czyli kupowanie wielu tańszych gier, lub jednej drogiej są równorzędne i zależą głównie od sytuacji materialnej, a także od upodobań graczy. Poza tym twierdzenie o psuciu rynku idzie chyba zbyt daleko. Co roku wychodzą setki nowych gier, plus istnieje możliwość nabycia starszych. Większość tych gier jest tania. Jakiś drobny procent kickstarterowych i drogich tytułów to zabawa dla największych entuzjastów. Nikt nie każe kupować akurat tych gier.
Akurat rozwijała się tzw. piwna rewolucja. Piwo zaczęło mnie wtedy interesować, odkrywałem nowe smaki. Część z kolegów z forum pewnie miała podobnie.
Wszedłem sobie do jednego z wrocławskich sklepów specjalizujących się w piwie.
Wybrałem kilka smakołyków, piw craftowych. Podchodzę do kasy. Cyk, 35 zł. Za mną w kolejce dwóch lokalnych nadodrzańskich meneli. W łapkach najtańsze sikacze. Jeden złapał się za serce i mówi: "Edek, patrz... tyle pieniędzy za cztery piwa, skonam".
Wracając do planszówek. To hobby. Jak ktoś wskazał wcześniej - hobby bardzo tanie. Czy jakakolwiek gra jest warta te powtarzane 1000,00 zł? W sensie ekonomicznym nie. Kawałek tektury, trochę reguł mniej lub bardziej skomplikowanych. Regrywalność? Często też dyskusyjna. Ale dochodzi aspekt kolekcjonerski, ograniczomy nakład. Dochodzi aspekt socjalny tego hobby, czyli spędzanie wartościowego czasu z przyjaciółmi. Jak wskazał Cyel, historie które przeżył dzięki grom bitewnym rekompensują znaczny poniesiony koszt.
Obie drogi czyli kupowanie wielu tańszych gier, lub jednej drogiej są równorzędne i zależą głównie od sytuacji materialnej, a także od upodobań graczy. Poza tym twierdzenie o psuciu rynku idzie chyba zbyt daleko. Co roku wychodzą setki nowych gier, plus istnieje możliwość nabycia starszych. Większość tych gier jest tania. Jakiś drobny procent kickstarterowych i drogich tytułów to zabawa dla największych entuzjastów. Nikt nie każe kupować akurat tych gier.
- playerator
- Posty: 2874
- Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
- Has thanked: 904 times
- Been thanked: 310 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
A szachy za 9,99 zł nie są fajne? Mają tyle samo "możliwych wszystkich gier" przecież.
Ale czekaj... jesteś gotów przepłacić pięciokrotnie, żeby mieć jakieś fajne szachy? O czym wobec tego miały nas uświadomić twoje natchnione wpisy? Szarańcza, pandemia a teraz jeszcze fałszywy prorok...
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
także = też, również
Piszmy po polsku :)
-
- Posty: 838
- Rejestracja: 15 paź 2018, 21:52
- Lokalizacja: Elbląg
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 520 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Ok, a gdyby ktoś po fakcie do Ciebie przyszedł i powiedział: "pojechałeś tam za 4 tysiące?? my tam wiele razy byliśmy i zawsze zamykaliśmy się w tysiącu, puknij się w głowę!" - ale oczywiście ta osoba jeździła najtańszymi środkami transportu, jadła tylko aby przeżyć następny dzień i w zasadzie nie robiła zakupów - jak byś się wtedy poczuł? Oszukany, że "przepłaciłeś", czy kazałbyś się puknąć tamtej osobie w głowę, bo twoje doświadczenie było nieporównywalne z ich doświadczeniami? Tylko i wyłącznie o tym jest rozmowa, przypisywanie 1000zł sprzętowi, a nieprzypisywanie kartonowym "zabawkom" jest nie na miejscu.
Zawsze myślałem, że jestem dobry z matematyki, więc dajcie znać, jeśli się mylę - ale mam wrażenie, że umyka wam tutaj sedno: nie skupiajcie się na 1000 zł, bo nie o tym w ogóle mowa!
Jeśli w twojej kolekcji wskażę 10 gier, które kupiłeś za 100 zł, a dla mnie są warte najwyżej 40-60zł, to kto tutaj psuje rynek? Czym się różni kupienie 10 gier za 1000zł, które są warte w sumie 500, a kupienie 1 gry za 1000 zł, która jest warta 500? Oczywiście zakładając to co mówił brazylianwiśnia: nieistotna jest ilość, bo gier w kolekcji masz 60, więc nowe 10 "pospolitych" nie robi takiego wrażenia jak 1 "wyjątkowa".
Dla porządku: w ogóle nie znam Nemesis i mnie ta gra nie interesuje, ale nie czepiajcie się samej kwoty, bo to, że przy dużych grach ta różnica jest zauważalnie ogromna, to nadal jest to procentowo to samo co przy małych grach.
Jakby się tak czepiać słówek, to zwolennicy "nigdy nie dam za grę 1000zł" uważają chyba, że gry za 100 zł są ZAWSZE warte swej ceny. Kompletnie nie rozumiem skąd taki wniosek.
-
- Posty: 2412
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1722 times
- Been thanked: 1053 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Widzę, że kolejny wątek krucjatowy. Dzieci z głodu w Afryce umierają codziennie setkami, a my sobie gry planszowe kupujemy. Dopóki taka sytuacja ma miejsce, to z definicji wydatki na wszystkie towary luksusowe (w tym też buty, odzież) są niemoralne, a my wszyscy jesteśmy hipokrytami. Taki świat. A, jest jeszcze aspekt tego, że czasami dyskusja o moralności jest też przejawem ukrytej lub nieuświadomionej zazdrości lub zawiści, że kogoś na coś stać, a kogoś innego nie.
O moralności to możemy sobie dyskutować w temacie dóbr niezbędnych do życia, a nie dóbr luksusowych, jakimi są "drogie gry". Tutaj to więcej sensu ma dyskutowanie o różnych grupach docelowych i fragmentacji rynku.
Ale odnosząc się do tematu powiem, że to fałszywa dychotomia i temat-wydmuszka.
Są drogie wydmuszki, są też drogie gry, które dla mnie są wydmuszkami, a dla innych nie. Są drogie średniaki. Są drogie gry dobre i są drogie gry świetne. To, że coś jest drogie nie ma związku z jego jakością. To samo można odnieść do gier tanich. Trochę truizm, ale mam wrażenie, że trzeba go powtarzać. Bo bawić się w wojnę można najnowszym airsoftem albo ganiając z patykiem po lesie. Finalnie liczy się i tak tylko radość, jaką te rzeczy nam dają. A ile chcemy i jesteśmy w stanie za to zapłacić, to już jest indywidualny wybór każdego z nas.

O moralności to możemy sobie dyskutować w temacie dóbr niezbędnych do życia, a nie dóbr luksusowych, jakimi są "drogie gry". Tutaj to więcej sensu ma dyskutowanie o różnych grupach docelowych i fragmentacji rynku.
Ale odnosząc się do tematu powiem, że to fałszywa dychotomia i temat-wydmuszka.
Są drogie wydmuszki, są też drogie gry, które dla mnie są wydmuszkami, a dla innych nie. Są drogie średniaki. Są drogie gry dobre i są drogie gry świetne. To, że coś jest drogie nie ma związku z jego jakością. To samo można odnieść do gier tanich. Trochę truizm, ale mam wrażenie, że trzeba go powtarzać. Bo bawić się w wojnę można najnowszym airsoftem albo ganiając z patykiem po lesie. Finalnie liczy się i tak tylko radość, jaką te rzeczy nam dają. A ile chcemy i jesteśmy w stanie za to zapłacić, to już jest indywidualny wybór każdego z nas.
-
- Posty: 791
- Rejestracja: 18 cze 2019, 16:02
- Has thanked: 1558 times
- Been thanked: 252 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Spoiler:
- Elo
- Posty: 217
- Rejestracja: 24 sty 2018, 18:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 258 times
- Been thanked: 96 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Pytanie skąd taka cena? Przykładowo w przypadku tej wypasionej Wojny o Pierścień to oczywistym jest, że pomalowane figurki (nie wiem, czy sama jakość też jest wyższa), nowa plansza i konkretna limitowana ilość jakoś to tłumaczą. Ja natomiast mam zastrzeżenia do tego, czy dobrym zjawiskiem jest sprzedawanie produktu, który jakością, oryginalnością, czy atrakcyjnością mechanik nie odbiega aż tak od tego co jest normą na rynku. I tu uważam, że dyktowanie coraz wyższych cen jest niebezpieczne dla kupujących. Pokazuje wydawcom, że wystarczy dać ładne obrazki, dużo kolorowego plastiku i można dyktować ceny z kosmosu. I nie uważam tego za niemoralne czy coś, ale myślę że kupujący, którzy tak ochoczo kupują takie produkty, podcinają sobie gałąź na której siedzą. Wiem, że to już któryś temat o tym samym i wiem też, że i tak niczego to nie zmieni, ani nie zamierzam nawracać niewiernych. Wyrażam tylko swoją opinię, bo mam prawo 

Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Tak, miałem namyśli normalne szachy do gry, normalna plansza i drewniane ładne piony ;p zresztą to wyrwane z kontekstu zdanie które odnosiło sie do jednorazowego wydatku 1k za jedna grę a ja dałem porównanie do szachów za 50zl. Jedyne co uświadomiłem sobie teraz, że nie ma o czym pisać. Sam nic nie wniosłes do rozmowy. Odzywasz się byle odezwać ale strony żadnej nie obrałeś, ot bierny widz który na siłę chciał wtrącić swoje trzy grosze xDplayerator pisze: ↑18 kwie 2020, 13:47A szachy za 9,99 zł nie są fajne? Mają tyle samo "możliwych wszystkich gier" przecież.
Ale czekaj... jesteś gotów przepłacić pięciokrotnie, żeby mieć jakieś fajne szachy? O czym wobec tego miały nas uświadomić twoje natchnione wpisy? Szarańcza, pandemia a teraz jeszcze fałszywy prorok...
"Skoro sobie już "drogujemy", to drogi Piaskorybie ja też wskazałem pewne fakty, podając przykład wpływu chęci posiadania tych niemodnych butów na dzieciaki. A skoro jak sam twierdzisz nasze wybory zakupowe wpływają na ich rozwój, to idąc Twoim tokiem rozumowania, chęć posiadania drogich butów wpływa na wzrost przemocy wśród dzieci. Pomyśl o tym, skoro troska o nie jest Ci bardzo ważna. A że wierzę w to, dlatego to nie ironia tylko prośba. " [/quote]
Gdybyś chodził tyle co ja z dziewczyną wiedziałbyś dlaczego warto mieć lepsze buty. A dobrze dobrane obuwie wpływa pozytywnie na brak obtarć u dzieci - z moich obserwacji tak wynikło. I nie trzeba się martwić czy kogoś trzeba będzie nieść przez 30km

[/quote]"Ciągle mam wrażenie, że jednak Twoja. Gdyby było inaczej rozwialibyśmy o grach i emocjach z nimi związanych a nie o Twoich pouczających moralnych wywodach.
Ochrona środowiska? Naprawdę się licytujesz? W przeciwieństwie do Ciebie ja nie podróżuję

Oczywiście, brak edukacji i świadomości. Lubię pozbierać trochę śmieci podczas spaceru ;p
[/quote]"Skoro tak dobrze mnie znasz powinieneś wiedzieć, że związane jest to z moją ciekawością, co kieruje ludźmi stosującymi podwójne standardy? Przykład - nie mogę pojąć po co lansowałeś MA, skoro szachy, o których pisałeś w kilku tematach są o wiele tańsze, co więcej mają gigantyczną regrywalność? Po co w ogóle kupiłeś inne gry planszowe skoro masz szachy i go, i wedle Twych słów nic więcej do szczęścia budowanego na zdrowym rozsądku, moralności i trosce o środowisko nie trzeba?"[/quote]
Gdzie tak napisałem? Wspomniałem tylko o regrywalności i nic więcej. A MA to gra za 150 zł ;p nie za 1000, ale przecież co za różnica? W przeciwieństwie do wielu, planszówki kupujemy za drobne które zostają nam z innych wydatków a nie tworzymy budźet specjalnie żeby mieć xD
[/quote]"i kolejna refleksja, chciałem się z Tobą policytować apropo taniości pasji, że moja dziewczyna uprawia korozjografię - zbiera z ulicy czy trawników zardzewiałe blaszki, śrubki, jakieś połamane patyki, liście i robi z tego grafiki, ale niestety przypomniałem sobie, że kilka razy pojechaliśmy na złomowisko i kupiliśmy tam zardzewiałe blachy, klucze i jakieś zniszczone części niezidentyfikowanych maszyn, które w domu poskanowała i obfotografowała z każdej strony, a które potem z dużą stratą odsprzedaliśmy na tym samym złomowisku. Piaskoryb nie da się wygrać z Tobą

Jak już pisałem wcześniej, czasem lepiej stracić niż zyskać i doskonale to rozumiem


Nie toczę żadnej walki więc może dlatego nie da się wygrać. To Erystyka. Trzymaj sie Sujobom ;p
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2020, 14:48 przez Piaskoryb, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Udało Ci się uchwycić to co ważne w tak zwięzłej i rzeczowej wypowiedzi w sposób jakiej mój prymitywny umysł nie potrafił!Elo pisze: ↑18 kwie 2020, 14:40 Pytanie skąd taka cena? Przykładowo w przypadku tej wypasionej Wojny o Pierścień to oczywistym jest, że pomalowane figurki (nie wiem, czy sama jakość też jest wyższa), nowa plansza i konkretna limitowana ilość jakoś to tłumaczą. Ja natomiast mam zastrzeżenia do tego, czy dobrym zjawiskiem jest sprzedawanie produktu, który jakością, oryginalnością, czy atrakcyjnością mechanik nie odbiega aż tak od tego co jest normą na rynku. I tu uważam, że dyktowanie coraz wyższych cen jest niebezpieczne dla kupujących. Pokazuje wydawcom, że wystarczy dać ładne obrazki, dużo kolorowego plastiku i można dyktować ceny z kosmosu. I nie uważam tego za niemoralne czy coś, ale myślę że kupujący, którzy tak ochoczo kupują takie produkty, podcinają sobie gałąź na której siedzą. Wiem, że to już któryś temat o tym samym i wiem też, że i tak niczego to nie zmieni, ani nie zamierzam nawracać niewiernych. Wyrażam tylko swoją opinię, bo mam prawo![]()
A co powiesz o kupowaniu gier za 1k zł które jeszcze nie wyszły i w które nie ma możliwości nawet zagrac na spróbowanie?
-
- Posty: 791
- Rejestracja: 18 cze 2019, 16:02
- Has thanked: 1558 times
- Been thanked: 252 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Spoiler:
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 9130
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 3019 times
- Been thanked: 2654 times
- Kontakt:
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Proszę ostudzić emocje, bo znów się zaczyna raportowanie postów.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- Elo
- Posty: 217
- Rejestracja: 24 sty 2018, 18:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 258 times
- Been thanked: 96 times
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 12686
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3700 times
- Been thanked: 3874 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Dlaczego?
Nie uwazam sie za bogatego, a wrzucilem juz w 2-3 gry 1k, cala kolekcje wyceniam na 20k
Jasne, dla niektórych to moze byc kwota za którą mozna samochod kupić
A ja jezdze autkiem za 10k z drugiej ręki i wolę kupić sobie Persone 5 Royal Phantom Edition i wrzucic All In za 210 $ w Marvel United żeby sobie pograć ze znajomymi bohaterami Marvela na stole
Dlaczego? Bo mi to sprawia przyjemność, bo lubię, bo dzięki temu poznalem grono fajnych osob, bo pozwala mi to na spedzanie czasu ze swoja luba i znajomymi
I nie przeszkadza mi to w wyjazdach, kupnie butów czy naprawie klimy w samochodzie, bo staram sie zarządzać rozsądnie finansami (I sprzedawać tytuły które mi sie nie spodobaly)
Sport dla bogatych... tez mi coś
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 9130
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 3019 times
- Been thanked: 2654 times
- Kontakt:
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Ostatnia prośba o zachowanie kultury wypowiedzi. Przedstaw swoje racje, nie obrażaj innych, nie bądź pasywnie agresywny.
Przypominam o trzech punktach regulaminu forum, które jakoś umykają uwadze:
2. Zabrania się następujących czynności:
a. Obrażania innych uczestników forum. #
b. Używania wyrazów uznawanych powszechnie za wulgarne - także w formie wykropkowanej. #
d. Celowego wywoływania sporów. #
Oświadczam, że jakiekolwiek naruszenie któregoś z punków regulaminu kończy się skasowaniem posta i ostrzeżeniem. I nie będzie żadnych wyjątków.
A jeśli czyjś post się komuś nie podoba, to proszę go ZARAPORTOWAĆ, a nie brnąć w eskalację.
Przypominam o trzech punktach regulaminu forum, które jakoś umykają uwadze:
2. Zabrania się następujących czynności:
a. Obrażania innych uczestników forum. #
b. Używania wyrazów uznawanych powszechnie za wulgarne - także w formie wykropkowanej. #
d. Celowego wywoływania sporów. #
Oświadczam, że jakiekolwiek naruszenie któregoś z punków regulaminu kończy się skasowaniem posta i ostrzeżeniem. I nie będzie żadnych wyjątków.
A jeśli czyjś post się komuś nie podoba, to proszę go ZARAPORTOWAĆ, a nie brnąć w eskalację.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- playerator
- Posty: 2874
- Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
- Has thanked: 904 times
- Been thanked: 310 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Piaskoryb pisze: ↑18 kwie 2020, 14:41 Tak, miałem namyśli normalne szachy do gry, normalna plansza i drewniane ładne piony ;p zresztą to wyrwane z kontekstu zdanie które odnosiło sie do jednorazowego wydatku 1k za jedna grę a ja dałem porównanie do szachów za 50zl. Jedyne co uświadomiłem sobie teraz, że nie ma o czym pisać. Sam nic nie wniosłes do rozmowy. Odzywasz się byle odezwać ale strony żadnej nie obrałeś, ot bierny widz który na siłę chciał wtrącić swoje trzy grosze xD
Wydawało mi się, że nazywając cię fałszywym prorokiem wyraziłem się całkiem jasno. Ale proszę bardzo.
Zauważyłeś, że w całym tym zamieszaniu chodzi tylko o twój monopol na prawdę? Wszystko co ty robisz i próbujesz narzucić innym jest "zdroworozsądkowe" i "moralne". Kupujecie gry? Puknijcie się w czoło! Ty wolałbyś wydać na podróż - bo właśnie tak trzeba żyć. Ktoś wydał na grę za 1000? Przecież gry kosztują 100! Ty polecasz szachy za 50? Bo tyle kosztują normalne szachy. Z ładnymi pionami. A te za 9,99 to są nienormalne i z brzydkimi pionami.
Nie obrałem żadnej strony? A ile tych stron tutaj widzisz? Nie obrałem żadnej strony, bo stron jest tyle, ilu piszących. Każdy ma swoje preferencje i prawo do życia po swojemu. Ty również. Tylko nijak nie możesz tego zrozumieć.
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
także = też, również
Piszmy po polsku :)
- Grzdyll
- Posty: 896
- Rejestracja: 14 lip 2013, 22:06
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 91 times
- Been thanked: 390 times
- Kontakt:
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Wszystko byłoby takie proste gdyby dało się obiektywie wycenić przyjemność...
Ale (na szczęście) się nie da i dlatego pytanie o to, czy konkretna gra jest za droga/tania zawsze będzie prowadzić do tego samego bicia piany.
A jak już się pojawi ktoś, kto lubi trochę trollować i tacy co trochę lubią karmić głodne trolle to w ogóle jest zabawa na sto dwa
Ale (na szczęście) się nie da i dlatego pytanie o to, czy konkretna gra jest za droga/tania zawsze będzie prowadzić do tego samego bicia piany.
A jak już się pojawi ktoś, kto lubi trochę trollować i tacy co trochę lubią karmić głodne trolle to w ogóle jest zabawa na sto dwa

- brazylianwisnia
- Posty: 4613
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 305 times
- Been thanked: 1094 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Widze ze kolega zna sie na dobrych grach

Sprzedam:Ostatnia Wola+Utrata posady, Arnak, insert Folded Space dla Everdell, Marvel Zombies
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Pomijając te wszystkie przepychanki. Rozumiem natomiast kiedy jakaś grupa zrzuca się na taki wielgachny, potężny tytuł. W takim wypadku absurdalna cena zostaje podzielona na grupe, ludzie którzy się też składają dają teżpewność że będą z nami grać do końca. Nie zaprezentowałbym znajomym takiego tytułu mówiąc "A oto nowa gierka! Odkładamy wszystkie tytuły bo będziemy grać w to przez 3 lata żeby ukończyć fabularny wątek itp itd!" Już widzę jak wszyscy z entuzjazmem się rzucają ku nowym przygodą! A potem tytuł leży na półce i się kurzy albo idzie na odsprzedaż dopóki coś jest warty
Pytanie czy wybitne tytuły naprawdę muszą być tak drogie? Czy gorzej się komuś będzie grało w jakąs fajną świetną grę gdy zamiast plastyku byłby standee? Albo bardziej prymitywne oznaczenia? Myślę że nie. Myślę też, że przede wszystkim wszystko zależy od tego, co ktoś od takiej gry planszowej oczekuje i czego w takich grach szuka. Jako gracz konsolowy w swoim czasie, nagrałem się mnóstwo potęznych tytułów rpg i gier akcji za wszystkie czasy. Natomist jako gracz planszówkowy wkońcu znalazłem czas na strategie! I to gry ekonomiczne/strategiczne są moimi ulubionymi planszówkami. Rozumiem że ktoś może szukać epickiego wyzwania i wielkiego wymagającego tytułu. Że ktoś chce mieć na półce kobyłe z super figurkami itp. Ale mi osobiscie jest to nie do wyobrażenia, ponieważ największe gry planszowe aspirują rozbudwaniem itd do gier elektronicznych (instrukcje na 50 albo więcej stron itp) nie dając takiej samej frajdy jak gra elektroniczna tego samego poziomu.
Czy gra musi być bardzo droga żeby była bardzo dobra i regrywalna? Wszyscy wiemy że nie
Czy gra droga jest lepsza? Wszyscy wiemy że nie 

Pytanie czy wybitne tytuły naprawdę muszą być tak drogie? Czy gorzej się komuś będzie grało w jakąs fajną świetną grę gdy zamiast plastyku byłby standee? Albo bardziej prymitywne oznaczenia? Myślę że nie. Myślę też, że przede wszystkim wszystko zależy od tego, co ktoś od takiej gry planszowej oczekuje i czego w takich grach szuka. Jako gracz konsolowy w swoim czasie, nagrałem się mnóstwo potęznych tytułów rpg i gier akcji za wszystkie czasy. Natomist jako gracz planszówkowy wkońcu znalazłem czas na strategie! I to gry ekonomiczne/strategiczne są moimi ulubionymi planszówkami. Rozumiem że ktoś może szukać epickiego wyzwania i wielkiego wymagającego tytułu. Że ktoś chce mieć na półce kobyłe z super figurkami itp. Ale mi osobiscie jest to nie do wyobrażenia, ponieważ największe gry planszowe aspirują rozbudwaniem itd do gier elektronicznych (instrukcje na 50 albo więcej stron itp) nie dając takiej samej frajdy jak gra elektroniczna tego samego poziomu.
Czy gra musi być bardzo droga żeby była bardzo dobra i regrywalna? Wszyscy wiemy że nie


Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Na Nemesis wydałem 500zł, na Gloomhaven łącznie z akcesoriami jakieś 800, komplet eldritch jakieś 1500, Arkham Horror 900, komplet descenta 600, gry które nie wyszły - Tainted Grail 800 i Etherfields 400 i nikt, kto tego nie rozumie nie ma prawa zaglądać w mój budżet i mówić mi, że to nie moralne, tak samo jak ja nie mam prawa zaglądać w budżet np. piłkarzy i umoralniac ich, że posiadanie super samochodów, którymi dojeżdżają z mieszkania na trening, podczas gry w Afryce głód jest niemoralne.
Mówisz 1000 zł na konsolę? Spoko, tylko dolicz sobie każdą kolejną grę. Czyli około 200zł za sztukę. Dolicz eksploatację i zużycie prądu. W planszowkę mogę pograć nawet o z 6 osobami jednocześnie, a Ty w dzisiejszej generacji gier maks z dwiema. Na palcach jednej ręki policzę gry z.lokalnym coopem dla większej ilości graczy.
A temat bezsensu. Idź na forum kolekcjonerów zabytkowych samochodów, że ich hobby jest niemoralne, bo kupują auta którymi nie jeżdżą.
Edycja. Człowieku, uczepiles się błędnego stwierdzenia, że kupujemy drogie gry bo muszą być dobre. Kupujemy dobre gry, które często są drogie.
Mówisz 1000 zł na konsolę? Spoko, tylko dolicz sobie każdą kolejną grę. Czyli około 200zł za sztukę. Dolicz eksploatację i zużycie prądu. W planszowkę mogę pograć nawet o z 6 osobami jednocześnie, a Ty w dzisiejszej generacji gier maks z dwiema. Na palcach jednej ręki policzę gry z.lokalnym coopem dla większej ilości graczy.
A temat bezsensu. Idź na forum kolekcjonerów zabytkowych samochodów, że ich hobby jest niemoralne, bo kupują auta którymi nie jeżdżą.
Edycja. Człowieku, uczepiles się błędnego stwierdzenia, że kupujemy drogie gry bo muszą być dobre. Kupujemy dobre gry, które często są drogie.
- MichalStajszczak
- Posty: 9747
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 545 times
- Been thanked: 1592 times
- Kontakt:
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
To, czy gra nie jest zbyt droga jest problemem dla wydawcy i ewentualnie dystrybutorów/sklepów. Dla klienta sprawa wygląda tak - albo uważa, że gra jest warta ceny i wtedy kupuje (ewentualnie gromadzi pieniądze, żeby kupić) albo uważa, że gra jest zbyt droga i nie kupuje ewentualnie czeka na przecenę. Oczywiście mam na myśli kogoś, kto jest grą zainteresowany, bo inny może powiedzieć, że tej gry by nawet za darmo nie wziął.
Czy można uznać, że jakaś gra jest "obiektywnie" droga? Raczej nie. Wartość gry czy jakiegokolwiek innego produktu hobbystycznego określa się inaczej niż cenę chleba Przecież mały kawałek ząbkowanego papieru może kosztować setki tysięcy, a kawałek pomalowanego płótna miliony dolarów.
Zresztą to nie jest dyskusja pod hasłem "Czy wydałbyś swoje ostatnie tysiąc złotych na grę Nemesis?", a do tego można sprowadzić wypowiedzi, że za nieco większą kwotę można kupić konsolę, motocykl albo atrakcyjną wycieczkę (szczególnie teraz
)
Czy można uznać, że jakaś gra jest "obiektywnie" droga? Raczej nie. Wartość gry czy jakiegokolwiek innego produktu hobbystycznego określa się inaczej niż cenę chleba
Spoiler:
Zresztą to nie jest dyskusja pod hasłem "Czy wydałbyś swoje ostatnie tysiąc złotych na grę Nemesis?", a do tego można sprowadzić wypowiedzi, że za nieco większą kwotę można kupić konsolę, motocykl albo atrakcyjną wycieczkę (szczególnie teraz

-
- Posty: 817
- Rejestracja: 30 maja 2018, 10:35
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 93 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Po oc kupowć szachy za 50 zł wystarczy kilka kartek papieru, długopis i klej i można sobie samemu zrobić. Po co przepłacać jak można też kupić magnetyczne od "chińczyka" za 5 zł.
Te za 50 zł będą miały lepsze zasady gry od tych za 5? Szachy to szachy co nie? No i o moralności. e 45 zł mogłeś przekazać na biedne dzieci z Afryki. Dla nich te 45 zł robi różnice. Na takie wycieczki za 1000 zł to piechotą chodzisz czy latasz samolotem który spala ogromne ilości paliwa które zanieczyszczają atmosferę i trują ludzi? Gdzie twoje sumienie? A co do motoru to na wodę go masz? Czy pchasz na górkę i na wrzuconym luzie z niej zjeżdżasz? Motor spala paliwo które zanieczyszcza powietrze i truje ludzi. Gdzie twoje sumienie? 


-
- Posty: 791
- Rejestracja: 18 cze 2019, 16:02
- Has thanked: 1558 times
- Been thanked: 252 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Spoiler:
20 lat temu poznałem ekscentrycznego studenta etnologii, który w ogóle nie używał butów i to niezależnie od pory roku (gdybym nie widział na własne oczy nie uwierzyłbym). Zjeździł tak sporo Europy, a gdzie nie mógł dojechać szedł. Biorąc go za wzorzec pozwolę sobie sparafrazować Twój wpis- Czy buty muszą być drogie, żeby były bardzo dobre i można w nich było chodzić? Wszyscy wiemy, że nie


Do tego cała masa korzyści dla natury, nie zabijamy zwierząt na skórę i nie niszczymy środowiska produkcją zbędnego obuwia.
Dlatego pozwolę sobie powtórzyć, coś co pisałem Ci już wcześniej, a czego Ty nie uznajesz - kupując drogą grę czy komiks nie kupuję ich dla spekulacji, by sprzedać drożej, ani dlatego, że jestem bogaty (choć bardzo bym chciał



Na marginesie, mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem, jeżeli tak się stało proszę o wiadomość na priv, bo chciałbym za to przeprosić.
- Ardel12
- Posty: 3994
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1359 times
- Been thanked: 2856 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Na rozładowanie napięcia:
Zapytałem się żony co by wolała, czy jeden świetny tytuł za 1000zł, czy 5 dobrych/bardzo dobrych po 200zł?
Odp: Jeden za 1000zł, bo zajmie mniej miejsca na półce oraz rzadziej trafi na stół niż wszystkie 5 tytułów
Co do całego wątku, strata czasu
Zapytałem się żony co by wolała, czy jeden świetny tytuł za 1000zł, czy 5 dobrych/bardzo dobrych po 200zł?
Odp: Jeden za 1000zł, bo zajmie mniej miejsca na półce oraz rzadziej trafi na stół niż wszystkie 5 tytułów

Co do całego wątku, strata czasu

-
- Posty: 2817
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1385 times
- Been thanked: 1668 times
Re: Czy droższe to lepsze? Ilość czy jakość? (wydzielony)
Widzę u wielu z Was syndrom wyparcia. Kiedy w końcu uwierzycie, że obiektywnie nasze wybory życiowe są gorsze od tych Piaskoryba i w rezultacie stan faktyczny jest taki, że obiektywnie patrząc, jest on po prostu lepszym człowiekiem (lub rybem)?
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")