Strona 1 z 1

Star Wars Rebelia vs Wojna o Pierścień

: 09 maja 2020, 17:05
autor: Antioch Seleucyda
Cześć.

Potrzebuje pomocy w wyborze gry. Czytałem że są podobnego kalibru, że obok poziomu strategicznego występuje w nich duch przygodówek. Oby dwie konwencje bardzo lubię.

Re: Star Wars Rebelia vs Wojna o Pierścień

: 09 maja 2020, 21:29
autor: RUNner
Obie są na tyle dobre, że warto je mieć w kolekcji. Skoro lubisz klimaty SW i Tolkiena, to naprawdę nie ma się co zastanawiać. Ok, to spory wydatek, ale nie trzeba kupować obu naraz ;)

Re: Star Wars Rebelia vs Wojna o Pierścień

: 09 maja 2020, 22:11
autor: piogar
Obie sa fajne, jednak mi sie bardziej podoba WoP. Dlaczego?
- 2 warunki zwyciestwa
- dociagniete karty maja faktyczny wplyw na rozgrywke, wymuszaja inne ruchy i dzieki temu rozgrywki roznia sie od siebie
- walki - sa proste, duza liczba rzutow koscmi faktycznie powoduje ze statystyka dziala
- dziala calkiem niezle na 4 osoby

Rebelie tez lubie, ale mam wrazenie ze taktyka polegajaca na regularnym rozprzestrzenieniu sie Imperium po jak najwiekszej liczbie systemow jest ekstremalnie trudna do skontrowania przez Rebelie. Powoduje to, ze rozgrywki sa do siebie bardzo podobne i jedyne co moze sie zmienic to wyjatkowe szczescie/wyjatkowy pech w rzutach.

Re: Star Wars Rebelia vs Wojna o Pierścień

: 10 maja 2020, 11:27
autor: Trawus
Ciężko by mi było wybrać między tymi tytułami. Mam obie gry i obie polecam. Jeżeli już musisz wybrać to sobie odpowiedz tylko na pytanie co wolisz bardziej, świat Tolkiena czy świat Lucasa i tym się kieruj przy zakupie bo Rebelia oraz WoP są świetnymi grami.

Re: Star Wars Rebelia vs Wojna o Pierścień

: 11 maja 2020, 21:16
autor: Antioch Seleucyda
Dzięki za odpowiedź. Czy w którąś z tych gier graliście z dziewczynami i czy były to satysfakcjonujące dla oby dwu stron ?

Re: Star Wars Rebelia vs Wojna o Pierścień

: 11 maja 2020, 22:38
autor: kastration
Antioch Seleucyda pisze: 11 maja 2020, 21:16 Dzięki za odpowiedź. Czy w którąś z tych gier graliście z dziewczynami i czy były to satysfakcjonujące dla oby dwu stron ?
My co prawda tylko w Rebelię, ale nie zauważyłem jakichś specjalnych marudzeń u partnerki. Gra jest co prawda dość konfrontacyjna i walki są nieuniknione, ale obiema stronami grało Jej się całkiem dobrze, nawet z przewagą kierowania Imperatorem. Fakt dużej przygodowości tytułu może być kluczowy, no i że nie jest on ogrywany zbyt często (Rebelia to raczej gra raz na kwartał niż raz na tydzień). Plus jak na skalę tego, co gra oferuje, zasady są naprawdę przystępne (co nie pozostaje bez wpływu przy graniu w trybie "od święta do święta").

Re: Star Wars Rebelia vs Wojna o Pierścień

: 12 maja 2020, 11:11
autor: Bardok
Ja stawiam na Rebelię. Mam oba tytuły, jednak WoP jest dosyć podobny w rozgrywce - ot drużyna sobie idzie, a Mordor naciera. I jak w WoPie miałem bardzo podobne gry, tak Rebelia za każdym razem jest inna. Dla mnie również Rebelia jest prostsza - WoP nie grany regularnie za każdym razem jest ciężki do przypomnienia. Oczywiście obie gry lubię i nie mam problemu z posiadaniem obu, ale jakbym miał wybrać jedną... Rebelia :)

Re: Star Wars Rebelia vs Wojna o Pierścień

: 12 maja 2020, 11:35
autor: rastula
I jak w WoPie miałem bardzo podobne gry, tak Rebelia za każdym razem jest inna.
VS
WoP- dociagniete karty maja faktyczny wplyw na rozgrywke, wymuszaja inne ruchy i dzieki temu rozgrywki roznia sie od siebie

REBellia
(...)rozgrywki sa do siebie bardzo podobne i jedyne co moze sie zmienic to wyjatkowe szczescie/wyjatkowy pech w rzutach.

forum zawsze pomoże ;D

Re: Star Wars Rebelia vs Wojna o Pierścień

: 12 maja 2020, 12:44
autor: miszczu666
Mam obie, obie są świetne.

Rozgrywka w obu jest inna, i w większości przypadków niepowtarzalna. Ta niepowtarzalność zależy jednak od graczy. Jeśli co rozgrywkę próbujesz innego podejścia, innych taktyk, to i rozgrywki będą się różnić.

Obie kocham.
rastula pisze: 12 maja 2020, 11:35
I jak w WoPie miałem bardzo podobne gry, tak Rebelia za każdym razem jest inna.
VS
WoP- dociagniete karty maja faktyczny wplyw na rozgrywke, wymuszaja inne ruchy i dzieki temu rozgrywki roznia sie od siebie

REBellia
(...)rozgrywki sa do siebie bardzo podobne i jedyne co moze sie zmienic to wyjatkowe szczescie/wyjatkowy pech w rzutach.

forum zawsze pomoże ;D
Obrazek

Re: Star Wars Rebelia vs Wojna o Pierścień

: 12 maja 2020, 14:02
autor: Antioch Seleucyda
Ciężki zgryz. Z lektury różnych recenzji itd. wnoszę iż WoP jest trochę bardziej przygodowy.

Re: Star Wars Rebelia vs Wojna o Pierścień

: 12 maja 2020, 14:54
autor: raj
Obie gry są przygodowe, obie strategiczne, obie bardzo klimatyczne. WoP ma dużo bardziej skomplikowaną instrukcję.
Warto mieć/grać w obie.
Jak trzeba wybrać kieruj się tym, który klimat bardziej ci pasuje.

Re: Star Wars Rebelia vs Wojna o Pierścień

: 12 maja 2020, 16:07
autor: piogar
Bardok pisze: 12 maja 2020, 11:11 tak Rebelia za każdym razem jest inna.
Z ciekawosci - jak powstrzymujecie najprostsza strategie Imperium, czyli powolne rozprzestrzenianie sie po wszystkich planetach? W rozgrywkach ktore gralem nie sposob powstrzymywac Rebelia powolnego marszu imperium, co prowadzi do szybkiego ograniczenia mozliwych kryjowek i odkrycia bazy, a stad tylko niepomyslny uklad kosci moze prowadzic do porazki Imperium. Przez to rozgrywki wygladaly podobnie, bo to prosta efektywna strategia.

Re: Star Wars Rebelia vs Wojna o Pierścień

: 12 maja 2020, 20:43
autor: Antioch Seleucyda
Na pierwszy ogień wybiorę WoP. Dzięki za pomoc.

Re: Star Wars Rebelia vs Wojna o Pierścień

: 13 maja 2020, 08:21
autor: sqb1978
Dobry wybór, mam obie i na pytanie w co gramy zawsze wybiorę WoP. Gra jest trudniejsza pod kątem nauki (instrukcja dobrze napisana na szczęście) ale zwraca włożony trud z nawiązką.
Nie jest przygodowa, bardziej bym powiedział że fabularna. W sensie, że podczas rozgrywek budują się alternatywne historie wojny. Zwroty akcji i immersja są niesamowite. Niedawno pomalowałem figurki i teraz wyprzedaję inne gry, bo WoP nie ma konkurencji kiedy ze znajomym, z którym grywam regularnie zastanawiamy się w co zagrać.

Rebelia oczywiście jest również bardzo dobra, ale jednak po kilkudziesięciu rozgrywkach WoP ma dla mnie większą głębię. Czasem jeśli nie uda nam się skończyć w jeden wieczór i gra czeka rozłożona do następnego, to nie mogę zasnąć i cały dzień rozkmniniam jak rozegrać dalszy ciąg. Polecam też conajmniej kupić dodatek Panowie Śródziemia, który wprowadza nowe + alternatywne wersje ppstaci z podstawki. Ale to po co najmniej 20 rozgrywkach, bo bez dodatku gra i tak jest perfekcyjna.

Re: Star Wars Rebelia vs Wojna o Pierścień

: 13 maja 2020, 08:37
autor: Bardok
piogar pisze: 12 maja 2020, 16:07
Bardok pisze: 12 maja 2020, 11:11 tak Rebelia za każdym razem jest inna.
Z ciekawosci - jak powstrzymujecie najprostsza strategie Imperium, czyli powolne rozprzestrzenianie sie po wszystkich planetach? W rozgrywkach ktore gralem nie sposob powstrzymywac Rebelia powolnego marszu imperium, co prowadzi do szybkiego ograniczenia mozliwych kryjowek i odkrycia bazy, a stad tylko niepomyslny uklad kosci moze prowadzic do porazki Imperium. Przez to rozgrywki wygladaly podobnie, bo to prosta efektywna strategia.
Wiesz co, czy ja wiem czy jakoś to powstrzymujemy - jakoś tak wychodzi :D Może masz graczy bardzo to rozgryzających i analizujących. My bawimy się grą i ważniejsze od zwycięstwa jest klimat i dobra zabawa. Jakby tak grać to pewnie dałoby to zwycięstwo Imperium, ale jaka w tym zabawa?

Re: Star Wars Rebelia vs Wojna o Pierścień

: 13 maja 2020, 10:12
autor: wis
piogar pisze: 12 maja 2020, 16:07 Z ciekawosci - jak powstrzymujecie najprostsza strategie Imperium, czyli powolne rozprzestrzenianie sie po wszystkich planetach? W rozgrywkach ktore gralem nie sposob powstrzymywac Rebelia powolnego marszu imperium, co prowadzi do szybkiego ograniczenia mozliwych kryjowek i odkrycia bazy, a stad tylko niepomyslny uklad kosci moze prowadzic do porazki Imperium. Przez to rozgrywki wygladaly podobnie, bo to prosta efektywna strategia.
Gram (grałem - dawno nie było okazji) z home rulem. Co rundę gracze ciągną jedną kartę misji więcej i z tych trzech jedną okładają na spód lub górę talii. W ten sposób i Rebelia ma mocniejsze misje (jeśli straciła flotę i nie ma fajnych misji, to nie ma co robić) i Imperium - pokusa ignorowania ich na rzecz ruchu jest większa. Do tego sabotaże na planetach kontrolowanych (Imperium potrzebuje dwóch misji do ściągnięcia), ataki stopujące (atak i odskok). Nawet mając świadomość tej strategii "wygrywającej" Imperium ma spory problem na skupieniu się wyłącznie na ekspansji. Jeśli tak robi, to często ma zbyt ograniczone siły, żeby wszędzie mieć niezwyciężone armie - można przenieść bazę w rejon, gdzie ma się 2-3 rundy spokoju. Można odbudować siły obronne i szykować podobne miejsce gdzie indziej. Nie mam poczucia, że Rebelia jest na straconej pozycji i nie sądzę, żeby Imperium mogło wyłącznie iść w ekspansję - choć koncentracja na misjach z pominięciem ekspansji to oczywiście śmiertelny błąd.

Re: Star Wars Rebelia vs Wojna o Pierścień

: 13 maja 2020, 16:01
autor: piogar
Bardok pisze: 13 maja 2020, 08:37
piogar pisze: 12 maja 2020, 16:07
Bardok pisze: 12 maja 2020, 11:11 tak Rebelia za każdym razem jest inna.
Z ciekawosci - jak powstrzymujecie najprostsza strategie Imperium, czyli powolne rozprzestrzenianie sie po wszystkich planetach? W rozgrywkach ktore gralem nie sposob powstrzymywac Rebelia powolnego marszu imperium, co prowadzi do szybkiego ograniczenia mozliwych kryjowek i odkrycia bazy, a stad tylko niepomyslny uklad kosci moze prowadzic do porazki Imperium. Przez to rozgrywki wygladaly podobnie, bo to prosta efektywna strategia.
Wiesz co, czy ja wiem czy jakoś to powstrzymujemy - jakoś tak wychodzi :D Może masz graczy bardzo to rozgryzających i analizujących. My bawimy się grą i ważniejsze od zwycięstwa jest klimat i dobra zabawa. Jakby tak grać to pewnie dałoby to zwycięstwo Imperium, ale jaka w tym zabawa?
Odnosnie rozgryzania i analizowania - problem jest wlasnie taki, ze przy tej taktyce nie ma co rozgryzac i analizowac :D Jest to taktyka prosta jak cep, a jednoczesnie skuteczna, a takie polaczenie jest kiepskie.
Niby mozna grac "nie patrzec na zwyciestwo", ale jakies to takie dziwne robic celowo nieoptymalne ruchy (kojarzy mi sie z podkladaniem sie, zeby inny gracz sie nie obrazil ;) ).
wis pisze: 13 maja 2020, 10:12 Gram (grałem - dawno nie było okazji) z home rulem. Co rundę gracze ciągną jedną kartę misji więcej i z tych trzech jedną okładają na spód lub górę talii. W ten sposób i Rebelia ma mocniejsze misje (jeśli straciła flotę i nie ma fajnych misji, to nie ma co robić) i Imperium - pokusa ignorowania ich na rzecz ruchu jest większa. Do tego sabotaże na planetach kontrolowanych (Imperium potrzebuje dwóch misji do ściągnięcia), ataki stopujące (atak i odskok). Nawet mając świadomość tej strategii "wygrywającej" Imperium ma spory problem na skupieniu się wyłącznie na ekspansji. Jeśli tak robi, to często ma zbyt ograniczone siły, żeby wszędzie mieć niezwyciężone armie - można przenieść bazę w rejon, gdzie ma się 2-3 rundy spokoju. Można odbudować siły obronne i szykować podobne miejsce gdzie indziej. Nie mam poczucia, że Rebelia jest na straconej pozycji i nie sądzę, żeby Imperium mogło wyłącznie iść w ekspansję - choć koncentracja na misjach z pominięciem ekspansji to oczywiście śmiertelny błąd.
A to aurat ciekawe rozwiazanie tymi dodatkowyi kartami misji, moze polepszy balans.
Odnosnie sabotazu - rozumiem, ze musisz dwa razy wykonac misje, ktora przy normalnych zasadach wykonujesz raz? Nie jest to z kolei zbytnie ulatwienie dla Rebelii?

Re: Star Wars Rebelia vs Wojna o Pierścień

: 13 maja 2020, 22:25
autor: wis
piogar pisze: 13 maja 2020, 16:01
wis pisze: 13 maja 2020, 10:12 Gram (grałem - dawno nie było okazji) z home rulem. Co rundę gracze ciągną jedną kartę misji więcej i z tych trzech jedną okładają na spód lub górę talii. W ten sposób i Rebelia ma mocniejsze misje (jeśli straciła flotę i nie ma fajnych misji, to nie ma co robić) i Imperium - pokusa ignorowania ich na rzecz ruchu jest większa. Do tego sabotaże na planetach kontrolowanych (Imperium potrzebuje dwóch misji do ściągnięcia), ataki stopujące (atak i odskok). Nawet mając świadomość tej strategii "wygrywającej" Imperium ma spory problem na skupieniu się wyłącznie na ekspansji. Jeśli tak robi, to często ma zbyt ograniczone siły, żeby wszędzie mieć niezwyciężone armie - można przenieść bazę w rejon, gdzie ma się 2-3 rundy spokoju. Można odbudować siły obronne i szykować podobne miejsce gdzie indziej. Nie mam poczucia, że Rebelia jest na straconej pozycji i nie sądzę, żeby Imperium mogło wyłącznie iść w ekspansję - choć koncentracja na misjach z pominięciem ekspansji to oczywiście śmiertelny błąd.
A to aurat ciekawe rozwiazanie tymi dodatkowyi kartami misji, moze polepszy balans.
Odnosnie sabotazu - rozumiem, ze musisz dwa razy wykonac misje, ktora przy normalnych zasadach wykonujesz raz? Nie jest to z kolei zbytnie ulatwienie dla Rebelii?
Mnie wyszło, że właśnie największą słabością gry jest sytuacja, w której Rebelia dostaje nieadekwatne misje i nic sensownego nie może zrobić. Skorygowane i śmiga:).

Chodziło mi sabotaż na planety kontrolowane siłą, nie te lojalne Imperium (nie znam polskiego tłumaczenia) - zdjęcie sabotażu podstawową misją możliwe jest jedynie w lojalnych, więc koszt zdjęcia to zmiana lojalności i dopiero zdjęcie sabotażu.