Palais Royal

[xawerka]

Gra wygląda ślicznie i kusi... . Na rebelu jest polska instrukcja.
Czy ktoś z was grał w tą grę? Jak "chodzi" na dwie i na trzy osoby? Jakie wrażenia?

[Pancho]

Grałem tylko w cztery osoby, fajna gierka. Jak znajdę czas napiszę dłuższy tekst. Klasyczna eurogra z udanym miszmaszem różnych mechanizmów, trochę zdobywania przewag, jeszcze więcej optymalizowania swoich ruchów, wiele strategii i metod zdobywania punktów. Jak podobało ci się Notre Dame, Diamond's Club czy Louis XIV (różne gry, ale typowi przedstawicieli eurogier z elegancką mechaniką) to Palais Royal też powinien przypaść ci do gustu.

[xawerka]

przeczytałam polską instrukcję, sam pomysł, opis bardzo mi się podoba. Jedynie mam obawy jak zadziała na dwie osoby.

[Deem]

W Rebelu jest wersja niemiecka- czy w samej grze występują jakiekolwiek elementy zależne językowo?

[Pancho]

Nie. Generalnie zero tekstu. Wszystko przedstawione za pomocą piktogramów.

Znaczy tak super dokładnie to jest tak. Są dwa zdania na każdej miniplanszy przedstawiającej pomieszczenie. Jest to tekst służący dla celów pierwszej rozgrywki (dla nieznających dobrze zasad). Plansza jest jednak dwustronna i normalnie się gra za pomocą planszy bez tekstu, bo po pierwsze jest o wiele ładniejsza, przedstawia cały rysunek (tekst zajmuje sporo miejsca), a po drugie funkcje pomieszeń są tak banalne, że czytanie tego tekstu jest w ogóle zbędne, nawet w pierwszej partii. Czyli reasumując gra jest w pełni niezależna językowo.

[Deem]

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź

[Pancho]

O jeszcze sobie przypomniałem, że były pomoce z tekstem dla graczy, ale też z nich nie korzystaliśmy.

[tantar]

Ja rozegrałem kilkanaście partii na jsp-mag.com w różnych zestawach 2-3-4 osobowych i mogę stwierdzić, ze gra się dobrze skaluje, aczkolwiek na 2 osoby gra się dłużej bo jest wiele kafelków do zabrania. Na pewno zaawansowany gracz zawsze wygra z początkujacym bo wie w które kafelki inwestować. Ale przy wyrównanym poziomie graczy gra jest emocjonująca i wciągająca. Dzięki różnemu układowi komnat i kafelków każda partia jest nieco inna. Bardzo polecam tę grę.

[janekbossko]

witam

dzis gralem juz po raz drugi generalnie gra jest bardzo fajna i rzeczywiscie im wiecej ludzi przy planszy tym gra sie szybciej kończy. Jest za to jeden poważny minus...strasznie czuć downtime. Niby im bardziej sa gracze zaawansowani to moga myśleć w turze przeciwnika jednak liczy sieilość ludzików i czy mamy przewage na danych polach wiec i tak musimy sie ponownie zastanowić czy mamy jakies bonusy i czy nasz szlachcic jeszcze jest do zabrania
Zerowa interakcja również może sie nie spdobać ale to już rzecz gustu...
Widać za to świetne zablansowanie rozgrywki bo różnice miedzy graczami sa na poziomi kilku punktow, mniej więcej od 1 do 5 i to się chwali.
Aha i na koniec - pięknie wydane, od razu przypomina mi sie Stone Age ahhhh


IMO dla mnie to jest gra z cyklu "każdy sobie rzepkę skrobie" co wcale zarzutem nie musi byc

Chętnie zagram jeszcze raz ale jakoś tak bez emocji...

[draco]

Nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że w Royal Palace jest mało interakcji. Gra zawiera dużo, na prawdę dużo różnych zagrywek taktycznych, które uprzykrzają innym zdobywanie arystokratów. Możesz zostawić u króla dwóch swoich sługów i w ten sposób zablokować innym zdobycie darmowego sługi. Albo zabierasz oba kafelki dające 3 dodatkowych ludzi i inni już mają problem organizacyjne, do tego łapiesz punkty z planszy. Albo bierzesz żeton dający co rundę 2 kasy i stawiasz 3 swoich w mennicy - Ty masz nadmiar kasy, ale pozostałym blokujesz możliwość brania drogich arystokratów. Planowanie ruchów naprzód to wyższa szkoła jazdy, ale przynosi doskonałe efekty. Interakcji jest więcej niż w Thurn und Taxis czy Stone Age.