Fanowski dodatek a prawa autorskie

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Cyel
Posty: 2575
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1222 times
Been thanked: 1429 times

Re: Fanowski dodatek a prawa autorskie

Post autor: Cyel »

klik

To może Was zaciekawić w tym temacie.

W skrócie - growy gigant branży przegrał z małą firmą proces o wykorzystanie swoich niecopyrightowanych pomysłów i w rezultacie zmienił swoją politykę wydawniczą (robi wszystko tak żeby było "copyrightable") by się zabezpieczyć.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5216
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Re: Fanowski dodatek a prawa autorskie

Post autor: BOLLO »

Cyel pisze: 24 lip 2023, 09:56 klik

To może Was zaciekawić w tym temacie.

W skrócie - growy gigant branży przegrał z małą firmą proces o wykorzystanie swoich niecopyrightowanych pomysłów i w rezultacie zmienił swoją politykę wydawniczą (robi wszystko tak żeby było "copyrightable") by się zabezpieczyć.
Przeczytałem z translatora i wynika z tego że to GW wygrało całą bitwę która miała blisko 200 pozwów a Chapterhouse się zawinął a nie odwrotnie.
FretkaFantastyczna
Posty: 110
Rejestracja: 08 lip 2023, 12:31
Has thanked: 5 times
Been thanked: 17 times

Re: Fanowski dodatek a prawa autorskie

Post autor: FretkaFantastyczna »

BOLLO pisze: 24 lip 2023, 15:19
Cyel pisze: 24 lip 2023, 09:56 klik

To może Was zaciekawić w tym temacie.

W skrócie - growy gigant branży przegrał z małą firmą proces o wykorzystanie swoich niecopyrightowanych pomysłów i w rezultacie zmienił swoją politykę wydawniczą (robi wszystko tak żeby było "copyrightable") by się zabezpieczyć.
Przeczytałem z translatora i wynika z tego że to GW wygrało całą bitwę która miała blisko 200 pozwów a Chapterhouse się zawinął a nie odwrotnie.
Tak, ale GW samo mało nie padło, bo usunęło wszystko, co nie miało figurek i nie mogli z jakiegoś powodu zatrademarkować, a dziwnym trafem były tam rzeczy, o które gracze prosili od lat. Więc to raczej historia o nadmiernym dbaniu o swoje prawa, kosztem klientów, niż kto kogo wykończył.
ODPOWIEDZ