Strona 1 z 1

Wenecja (Andrei Novac, Dávid Turczi)

: 03 sie 2020, 11:36
autor: Fishbone Games
Obrazek

Gracze trafiają do szesnastowiecznej Wenecji, gdzie wcielają się w bogatych i wpływowych kupców, których gondole przewożą towary miejskimi kanałami. Swoje imperia handlowe rozwijają, szkoląc pomocników i realizując lukratywne kontrakty, i budując przy tym swoją polityczną karierę.
Czasem jednak ich interesy mają także swoją ciemną stronę. Kiedy kupcy rozsiewają plotki o konkurentach i wdają się w konszachty ze światem przestępczym, muszą unikać podejrzeń ze strony weneckiej Inkwizycji. Jeżeli zostaną aresztowani, ich majątki przepadną.

„Wenecja” łączy w sobie wymagające strategicznego planowania mechanizmy gier euro z niecodzienną zasadą eliminacji.

Więcej o grze TUTAJ.

Zdjęcia gry:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:

Re: Wenecja (Andrei Novac, Dávid Turczi)

: 03 sie 2020, 11:49
autor: tomp
Fishbone Games może skusicie się na gameplay pl ? Dla zachęty przedpremierowo ?

Re: Wenecja (Andrei Novac, Dávid Turczi)

: 03 sie 2020, 11:57
autor: Fishbone Games
tomp pisze: 03 sie 2020, 11:49 Fishbone Games może skusicie się na gameplay pl ? Dla zachęty przedpremierowo ?
Zobaczymy, co się da zrobić :)

Re: Wenecja (Andrei Novac, Dávid Turczi)

: 03 sie 2020, 12:05
autor: jax
Dla angielskojęzycznych:
https://www.boardgamegeek.com/video/242 ... e-how-play

Gra wygląda jak stworzona dla miłośników interakcji :) Sporo przeplatających się i wpływających na rywali elementów.

Re: Wenecja (Andrei Novac, Dávid Turczi)

: 26 lut 2021, 18:05
autor: Majkel89
Jakieś opinie, gameplaye, recenzje?

Re: Wenecja (Andrei Novac, Dávid Turczi)

: 28 lut 2021, 01:08
autor: khuba
Jak na razie grałem tylko raz i niestety na 5 graczy - wyszło 5 godzin.... (nikt nie spieszyl sie z akcjami przyspieszajacymi koniec gry).
Samej gry nie skreślam ale raczej zostanie do grania na 1-3 osoby (szczegolnie że na planszy robi się strasznie ciasno...)

Miałem też kłopot z ikonografią : Wielka rada i Rada dziesięciu mają taką samą ikonke które opisane w wyjaśnieniu sa jako przeciwne : x za każdego gracza który ma więcej intryg VS x za każdego gracza który ma mniej punktów intryg. Nie wiem czy to błąd w opisie czy na planszy/kaflu

Re: Wenecja (Andrei Novac, Dávid Turczi)

: 28 lut 2021, 02:33
autor: autopaga
Też jestem po pierwszej partii 3 osobowej, jak na pickup and delivery gra jest całkiem dobra. Natomiast plansza powinna być dwa razy większa. Gondolier to jakaś tragedia, ma za wysoko środek ciężkości wypada co moment w dodatku jest cieńszy od pozostałych meepli, pomocnicy siedzą w niej dużo stabilniej. Na meeple jest za mało miejsca wokół budynków, ustawienia ich na kaflu to jakaś pomyłka bo nie widać ikon.

Również główkowaliśmy jak to jest z tą ikoną, czy błąd jest w instrukcji czy błąd jest na planszy. Mechanicznie gra się fajnie broni, ale jest upierdliwa.

Re: Wenecja (Andrei Novac, Dávid Turczi)

: 28 lut 2021, 17:30
autor: Koziełło
U mnie dokładnie te same pierwsze odczucia - pierwsza partia na 3 osoby.
1. Mechanicznie gra się bardzo przyjemnie. Minimalnie trochę zgrzyta to, że gracz z największą liczbą intryg odpada - chyba tak nie powinno być. Widziałbym raczej jakieś punkty karne za intrygi lub coś w tym stylu, ale nie całkowitą eliminację wyniku. Niby na przykład w Gugongu też mamy obowiązek zaliczenia toru u cesarza, ale tam jest to w sumie cel, który muszą osiągnąć wszyscy w grze. Tutaj to raczej taki trochę niespodziewany plaskacz dla kogoś na koniec gry (żeby nie było punkty intryg na koniec wynosiły 0 - 0 - 1 i ta 1 intryga nie była u gracza na prowadzeniu). Podkreślam jednak, że mimo tego zgrzytu gra mechanicznie całkiem przyjemna i grało się (a właściwie grałoby się) bardzo przyjemnie, gdyby nie:
2. Wykonanie gry. Kilka dziwnych pomysłów projektowych psuje rozgrywkę. Jeżeli gondole mamy ustawiać na sobie, to niech będą one chociaż prostopadłościanami. Bo tak jak są wykonane nie ma szans ustawić na sobie stabilnie nawet dwóch, a co dopiero pięciu :shock: Jeśli mamy je ustawiać obok siebie, to niech pola "przystani" na planszy będą na tyle szerokie, żeby tam tych gondol kilka się zmieściło koło siebie. Na jednym polu budynku w którym szkolimy pomocników nawet trzech pomocników się nie mieści - a co jak będzie ich tam miało być więcej? A w kluczowych budynkach (np. kościół) często wszyscy pchają swoich do samego końca. Odnoszę wrażenie, jakby przy ogrywaniu prototypu testerzy korzystali z małych kosteczek zamiast mepli i nie wiem z czego zamiast gondol. Szkoda, bo jak pisałem wyżej sama rozgrywka jest bardzo przyjemna i mimo, że do najkrótszych nie należy, to jakoś nam się nie dłużyło. I pewnie zagramy w Wenecję jeszcze nie raz, ale z powodu nieprzemyślanego projektu na pewno na max 3 graczy.
3. Problem z ikonką na planszy / opisem w instrukcji boli. Przypuszczam, że prawidłowo jest w instrukcji (przynajmniej angielska wersja mówi to samo co polska - sprawdzałem). Tak zresztą graliśmy. I póki człowiek gra na świeżo, sprawdzając efekty budynków w instrukcji to to nie boli. Gorzej, że jak się wróci do gry po dłuższej przerwie, nie będzie się sięgało do instrukcji, tylko korzystało z ikon na planszy...

Podsumowując pierwsze wrażenia - mechanika na pewno powyżej 7/10. "Dizajn" kiepściutko. Bardzo kiepściutko... :(

Re: Wenecja (Andrei Novac, Dávid Turczi)

: 28 lut 2021, 17:33
autor: autopaga
Tutaj też jest cel, mieć 0 intryg.

Re: Wenecja (Andrei Novac, Dávid Turczi)

: 28 lut 2021, 17:41
autor: Koziełło
autopaga pisze: 28 lut 2021, 17:33 Tutaj też jest cel, mieć 0 intryg.
No właśnie nie. W Gugongu masz od początku tor, o którym wiesz, że do końca gry musisz go ukończyć. Dodatkowo im szybciej to zrobisz, tym więcej PZ na koniec gry otrzymasz. Awans na tym torze często udaje się robić przy okazji innych akcji i możesz to sobie odpowiednio zaplanować. Tutaj nie jesteś w stanie na 100% zapanować nad tym co się dzieje na torze intryg. Nie twierdzę, że to źle - taka cecha gry. Ale u mnie generalnie zawsze lekko zgrzyta, jak gra mówi do kogoś "odpadasz bez względu na wszystko".

Re: Wenecja (Andrei Novac, Dávid Turczi)

: 28 lut 2021, 19:06
autor: Dr. Nikczemniuk
Czytam co piszecie, zerknąłem do instrukcji... i jakoś mi to nie pasuje, coś mi tu się nie klei.
Wenecja, gondolierzy, no ok, ale te intrygi i eliminacja gracza :?: :shock: Ta gra to albo spływ Dunajcem albo Niagara, razem to brzmi jakoś tak nijak...

Re: Wenecja (Andrei Novac, Dávid Turczi)

: 28 lut 2021, 20:47
autor: autopaga
To że można jeszcze na koniec gry zapłacić zwojami lub kasą to już naprawdę dużo. Bardzo mnie zastanawia co w końcu z tą ikoną na radzie, czy jest dobra plansza czy instrukcja?

Re: Wenecja (Andrei Novac, Dávid Turczi)

: 28 lut 2021, 21:27
autor: khuba
autopaga pisze: 28 lut 2021, 20:47 Bardzo mnie zastanawia co w końcu z tą ikoną na radzie, czy jest dobra plansza czy instrukcja?
Obstawiałbym że instrukcja jest OK - na bgg cisza , nie wiem czy to kwestia tego że mało kto jeszcze grał czy może angielska wersja mapy nie ma tego błędu.

Re: Wenecja (Andrei Novac, Dávid Turczi)

: 21 mar 2021, 11:39
autor: MaMiKr
Kurczę mogło być fajnie a tu wyszło jakość słabo...
5 gondoli w jednym miejscu zabija plansza :) do tego układanie karteczek i gonoliera troszkę męczące, ale wiem na KS się sprzedało. Intryga i eliminacja, w naszej rozgrywce gracz który miał najwięcej punktów, się ustawił na drodze gdzie 4 śmigło i troszkę tej intrygi załapał w jednym ruchu, a co za tym idzie przegrał grę bo nie miał jak zbić na koniec gry jej, a przy remisie jest jak jest.

solo jeszcze nie grałem, ale na dwóch graczy te sztuczne poruszanie się z kart też troszkę dziwnie się zapowiada

Re: Wenecja (Andrei Novac, Dávid Turczi)

: 21 mar 2021, 19:14
autor: wilczelyko
Oj, poczytałem powyższe wypowiedzi i aż muszę dać wyraz odmiennemu poglądowi. Bardzo mi się podoba ta gra! Orygnialne, fajne zasady - nie za skomplikowane, nie wymagające jakoś dramatyczni długiego myślenia, ale stanowiące wyzwanie i wciągające. Podoba mi się:
+ mechanizm intryg - łoj, można czołgać innych graczy, jak dopuszczą do 10 punktów (potem każdy kolejny punkt to -2VP), kara za mijanie - i dla mnie i dla mijanego gracza,
+ mechanizm intryg raz jeszcze - to brutalna dość gra, jeżeli się nie pilnuje, to że nie można szarżować, bo inkwizycja eliminuje najbardziej podstępnego gracza - mi się podoba! - inna bajka, że to nie jest bardzo bezwzględne, jednak zazwyczaj nie jest bardzo dużym problemem zbić na końcu punkty intrygi do zera,
+ estetyka - ładnie to wygląda, te gondole, te miple, ta moneta, te pudełeczka na elementy gracza!
+ mechanizm pomocników - to że rozwijając się samemu, często przepycham innych, że te budynki są takie różnorodne i że nie uda mi się obstawić wszystkich, że plansza jest losowana i może bardzo różnie wyjść
U nas czteroosobowa gra trwała niecałe trzy godziny, mam wrażenie, że gra dobrze motywuje do kończenia, nie wiem, czemu miałbym nie zbierać kart misji.
Rzeczywiście są wady:
- plansza jest za mała, nie widać budynków pod miplami, jest problem z ustawianiem gondol, do wkładania i wyciągania kosteczek z tych łódek, to powinni dodawać pencety:)
- też nie wiem, o co chodzi z tymi dwoma budynkami i znakiem większości, wątpliwości jest więcej: czy mogę zrobić akcje z budynku w dowolnej kolejności? w jakiej kolejności na końcu "wykupujemy" punkty intryg? - "jednocześnie" - podaje instrukcja, ale można patrzeć, jak robią to inni... what? Czekam na jakieś FAQ czy odpowiedzi na bgg.
Reasumując: bardzo mi się podoba i chcę grać więcej. Polecam.

Re: Wenecja (Andrei Novac, Dávid Turczi)

: 21 mar 2021, 20:39
autor: Dr. Nikczemniuk
wilczelyko pisze: 21 mar 2021, 19:14 Rzeczywiście są wady:
- plansza jest za mała, nie widać budynków pod miplami, jest problem z ustawianiem gondol, do wkładania i wyciągania kosteczek z tych łódek, to powinni dodawać pencety:)
- też nie wiem, o co chodzi z tymi dwoma budynkami i znakiem większości, wątpliwości jest więcej: czy mogę zrobić akcje z budynku w dowolnej kolejności? w jakiej kolejności na końcu "wykupujemy" punkty intryg? - "jednocześnie" - podaje instrukcja, ale można patrzeć, jak robią to inni... what? Czekam na jakieś FAQ czy odpowiedzi na bgg.
Reasumując: bardzo mi się podoba i chcę grać więcej. Polecam.
Przy tegorocznych zapowiedziach wydawniczych nie ma sensu bawić się w takie gry.
Myślę że poślizg wydawniczy dla tej gry jest gwoździem do trumny.

Re: Wenecja (Andrei Novac, Dávid Turczi)

: 22 mar 2021, 07:31
autor: wilczelyko
Dr. Nikczemniuk pisze: 21 mar 2021, 20:39 Przy tegorocznych zapowiedziach wydawniczych nie ma sensu bawić się w takie gry.
Myślę że poślizg wydawniczy dla tej gry jest gwoździem do trumny.
Moim zdaniem jest sens. Jest dość rodzina, pięcioosobowa, bardzo ładna, oryginalna mechanicznie (tzn. nie jest workerplacementem, deckbuilderem ani kooperacyjną przygodówką). Ja tam czekam na War of Whispers, Tsukuyumi, Tawantinsuyu oraz Diuna: Imperium. To wszystko inne jednak kategorie. Z planów wydawniczych tylko Anno 1800 jest może w podobnym obszarze (też mogę pograć z żoną:)), ale już mam (i też bardzo polecam).

Re: Wenecja (Andrei Novac, Dávid Turczi)

: 09 maja 2021, 23:10
autor: playerator
W kickstarterowej kampanii Florence można jako addon zamówić "Da Vinci's Workshop" - dodatek do Wenecji.

Spoiler:

Re: Wenecja (Andrei Novac, Dávid Turczi)

: 17 kwie 2022, 12:52
autor: ednyfed
Po kilku partiach dwuosobowych (mimo, że ten wariant jest mocno krytykowany) mogę śmiało stwierdzić, że ta gra zasługuje na zdecydowanie wyższą notę niż tą, którą ma obecnie na BGG. Pomimo, że posiada dużo mankamentów (głównie jeśli chodzi o wykonanie poszczegółnych elementów - notorycznie wypadający z łajby gondolier, zbyt mała plansza, meeple pomocników zasłaniające okna aktywacji budynków, tekturowe monetki wyglądające jak odrzuty) to pod względem mechanicznym bije na głowę wiele nudnych eurasów opierających się na wysyłaniu robotników na planszę. Trzy główne elementy mechaniki Wenecji (pick up and deliver, engine building i worker placement) bardzo fajnie się zazębiają. Zwłaszcza budowanie silniczka potrafi dawać sporo satysfakcji. O ile na początku gry akcje są szybkie, o tyle pod koniec jesteśmy w stanie wykręcać takie kombosy, że głowa mała. Co za tym idzie tury graczy ulegają wydłużeniu. No i właśnie - pudełkowe 20 min. na gracza można między bajki włożyć. :wink: Nawet na dwóch graczy (z obsługą łodzi przemytników) schodzi się zdecydowanie dłużej - zapewne można zamknąć rozgrywkę w 90 minut. Końcowe odliczanie jest uruchamiane przez samych graczy - w związku z tym czas rozgrywki jest ruchomy. Mechanizm za którym niespecjalnie przepadam. Faktem jest, że jeśli komuś wychodzą świetne kombosy to może nie chcieć kończyć rozgrywki i popastwić się nad pozostałymi graczami. :wink: Wtedy zakończenie rozgrywki leży w gestii gracza/y, który wie, że nie ma już szans na zwycięstwo.
Fajny tryb solo zaprojektowany min. przez twórcę gry - Davida Turczi. Automa nieco bardziej zaawansowana od prostego 'odkryj kartę i wykonaj akcję'. Niemniej gra się bardzo płynnie, stale ważąc decyzje między wyborem gdzie ruszyć łodzie doży, a tym, którą kartę/y doży będziemy aktywować (i tym samym przyspieszać koniec rozgrywki).
Biorąc pod uwagę mankamenty odnośnie wykonania - nie wiem jednak czy skusiłbym się na Wenecję w cenie sklepowej czyli ok. 140 zł. Niemniej gra trafia dosyć regularnie na promocje - można więc ustrzelić ciekawą grę w naprawdę dobrej cenie.

Re: Wenecja (Andrei Novac, Dávid Turczi)

: 17 kwie 2022, 16:06
autor: Dr. Nikczemniuk
ednyfed pisze: 17 kwie 2022, 12:52 Pomimo, że posiada dużo mankamentów (głównie jeśli chodzi o wykonanie poszczegółnych elementów - notorycznie wypadający z łajby gondolier, zbyt mała plansza, meeple pomocników zasłaniające okna aktywacji budynków, tekturowe monetki wyglądające jak odrzuty)
No właśnie dlatego jej nie kupiłem i nie kupię, po co kupować bubel jak jest cała masa innych gier? Nie i tyle.

Re: Wenecja (Andrei Novac, Dávid Turczi)

: 17 kwie 2022, 17:49
autor: Beskid
pod względem mechanicznym bije na głowę wiele nudnych eurasów opierających się na wysyłaniu robotników na planszę
W dobrej promocji chyba jednak warto sprawdzić :wink: GryBezPradu puszczały ten tytuł niedawno za niespełna osiem dych