Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1683
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 280 times
Been thanked: 881 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: XLR8 »

Bruno pisze: 21 lip 2023, 02:06
XLR8 pisze: 07 lip 2023, 07:21
Bruno pisze: 06 lip 2023, 22:17 Ta gra to hardcore'owa wersja ekstremalnie ciasnej optymalizacyjnej zagadki logicznej...
Ekstremalnie ciasnej? Absolutnie nie mogę się zgodzić.
XLR8 pisze: 07 lip 2023, 11:50 To chyba mamy całkowicie różne definicje ciasnej gry...
Ufff... Na szczęście mogę się podeprzeć opinią autorytetu :mrgreen:
Grałeś w ogóle w tę grę, że sobie robisz prześmiewki? Jeśli nie to jesteś zwykłym ignorantem.
Na planszy masz potencjalnie 25 pol workerplacementowe, z czego 3 nie płacisz żadnej kary, a chyba 7 jest otwartych.
Jeśli na otwartym polu podróży stoi 5 ludzików i kompletnie nie zwracasz uwagi na to co robią inni tylko musisz pilnować żeby mieć 1 dolara na uiszczenia opłaty.
Jeśli to ktoś nazywa ciasną grą to nie mam o czym tu dyskutować, bo to czysta herezja i głupota.
Awatar użytkownika
konradstpn
Posty: 870
Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
Has thanked: 203 times
Been thanked: 305 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: konradstpn »

Śledzę uważnie wątek przed potencjalnym zakupem. Owszem, zapał lekko studzi srogi czas rozgrywki oraz downtime. Mocniej jednak niepokoją problemy, które pokazał Fojtu, a najbardziej fakt, że nikt tego nie dementuje.
Gram, więc jestem.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: detrytusek »

XLR8 pisze: 21 lip 2023, 07:29 Grałeś w ogóle w tę grę, że sobie robisz prześmiewki? Jeśli nie to jesteś zwykłym ignorantem.
Na planszy masz potencjalnie 25 pol workerplacementowe, z czego 3 nie płacisz żadnej kary, a chyba 7 jest otwartych.
Jeśli na otwartym polu podróży stoi 5 ludzików i kompletnie nie zwracasz uwagi na to co robią inni tylko musisz pilnować żeby mieć 1 dolara na uiszczenia opłaty.
Jeśli to ktoś nazywa ciasną grą to nie mam o czym tu dyskutować, bo to czysta herezja i głupota.
Weź ze 2 wdechy zanim coś czasem napiszesz. Opisałeś jakąś hipotetyczną sytuację z końca gry. Na początku masz jeśli dobrze liczę 11 pól. Jeśli obaj gracze pójdą na te podstawowe to 4 z nich robią się płatne, a więc mamy 7 pól na 6 pracowników. "Problem" jest jeszcze taki, że mało kto chce iść na początku badać okazy albo zmieniać kolejności graczy, ew. pobierać nowe cele. To są trochę ratunkowe pola. Nie każdy też będzie pędził by wysyłać okazy do muzeum bo może ich po prostu nie mieć i tą metodą bardzo szybko tych sensownych pól akcji robi się mało. Dodatkowo drożyzna też wpływa na tę ciasnotę. Może Cię po prostu nie być stać na dane pole, także ten tego...to jest ciasna gra.
Potem jak pól przybywa, a my mamy więcej kasy to owszem robi się trochę luźniej ale tylko pozornie bo chcesz przede wszystkim korzystać z tych lepszych, odblokowanych pól.
Nie wspominając już o tym, że jak grasz ze świadomym graczem to on specjalnie Ci wlezie tam gdzie sam byś chciał, żebyś miał drożej.
Pole polu nie równe i traktowanie ich sumą jako argument o braku ciasnoty jest...i tu bym musiał wkleić cytat z Twojego posta.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: detrytusek »

konradstpn pisze: 21 lip 2023, 08:25 Śledzę uważnie wątek przed potencjalnym zakupem. Owszem, zapał lekko studzi srogi czas rozgrywki oraz downtime. Mocniej jednak niepokoją problemy, które pokazał Fojtu, a najbardziej fakt, że nikt tego nie dementuje.

Daj nam jeszcze pograć :P
Świeżo po premierze jesteśmy...
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Fojtu
Posty: 3384
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 559 times
Been thanked: 1263 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: Fojtu »

konradstpn pisze: 21 lip 2023, 08:25 Śledzę uważnie wątek przed potencjalnym zakupem. Owszem, zapał lekko studzi srogi czas rozgrywki oraz downtime. Mocniej jednak niepokoją problemy, które pokazał Fojtu, a najbardziej fakt, że nikt tego nie dementuje.
To co ja pokazałem, to IMO jedna patologiczna płytka, która po prostu nie może być na otwarciu dostępna. Bez tego jest zdecydowanie lepiej.

Ogólnie Darwin wypada średnio przez połączenie dwóch cech:
1. Jest snowball i to dość spory.
2. Jest bardzo losowy setup, który naprawdę sporo zmienia.

Efekt jest taki, że pierwszy gracz ma potencjalnie naprawdę kopa strasznego do przodu i trzeba go kontrować. Jak ktoś zaśpi i nie puści coś więcej temu zaczynającemu to robi się dziko.
Ale z drugiej strony może też być tak, że początkowy setup niespecjalnie pomaga pierwszemu graczowi a dostaje parę beznadziejnych celów nie do zrobienia early kompletnie a trzeci gracz trzaska swoje cele od razu i ma się dobrze. To wszystko wygląda na typ gry, gdzie po prostu powinno się licytować startowe miejsca przy stole za punkty jak w Gai, ale komu by się to chciało robić.

Ja czekam na partię z dodatkiem i w innym składzie niż 3 osoby, może to trochę poprawi odbiór.

A co do określania ciasna/nieciasna - IMO ta gra jest bardzo luźna, w życiu nie określiłbym jej jako ciasnej a ekstremalnie ciasnej to już w ogóle.
Fojtu
Posty: 3384
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 559 times
Been thanked: 1263 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: Fojtu »

detrytusek pisze: 21 lip 2023, 08:36
XLR8 pisze: 21 lip 2023, 07:29 Grałeś w ogóle w tę grę, że sobie robisz prześmiewki? Jeśli nie to jesteś zwykłym ignorantem.
Na planszy masz potencjalnie 25 pol workerplacementowe, z czego 3 nie płacisz żadnej kary, a chyba 7 jest otwartych.
Jeśli na otwartym polu podróży stoi 5 ludzików i kompletnie nie zwracasz uwagi na to co robią inni tylko musisz pilnować żeby mieć 1 dolara na uiszczenia opłaty.
Jeśli to ktoś nazywa ciasną grą to nie mam o czym tu dyskutować, bo to czysta herezja i głupota.
Weź ze 2 wdechy zanim coś czasem napiszesz. Opisałeś jakąś hipotetyczną sytuację z końca gry. Na początku masz jeśli dobrze liczę 11 pól. Jeśli obaj gracze pójdą na te podstawowe to 4 z nich robią się płatne, a więc mamy 7 pól na 6 pracowników. "Problem" jest jeszcze taki, że mało kto chce iść na początku badać okazy albo zmieniać kolejności graczy, ew. pobierać nowe cele. To są trochę ratunkowe pola. Nie każdy też będzie pędził by wysyłać okazy do muzeum bo może ich po prostu nie mieć i tą metodą bardzo szybko tych sensownych pól akcji robi się mało. Dodatkowo drożyzna też wpływa na tę ciasnotę. Może Cię po prostu nie być stać na dane pole, także ten tego...to jest ciasna gra.
Potem jak pól przybywa, a my mamy więcej kasy to owszem robi się trochę luźniej ale tylko pozornie bo chcesz przede wszystkim korzystać z tych lepszych, odblokowanych pól.
Nie wspominając już o tym, że jak grasz ze świadomym graczem to on specjalnie Ci wlezie tam gdzie sam byś chciał, żebyś miał drożej.
Pole polu nie równe i traktowanie ich sumą jako argument o braku ciasnoty jest...i tu bym musiał wkleić cytat z Twojego posta.
Sorry detrytusek, ale kompletnie się z tym nie zgodzę.
a) Muzeum, kolejność i cele to absolutnie nie są ratunkowe pola, w pierwszej turze to często bardzo spoko spoty. Muzeum w pierwszej turze praktycznie zawsze u mnie było odwiedzane przynajmniej dwa razy na trójkę graczy.
b) Sam fakt, że musisz zapłacić za wejście gdzieś, nie znaczy że gra jest ciasna. Nie wiem jaką Ty masz definicję ciasnoty, ale dla mnie to bardziej ile możesz zrobić w czasie całej gry sumarycznie w stosunku do reszty i jak bardzo inni Ci w tym przeszkadzają, bo zajmują pola. Tego w Darwinie jest bardzo mało, na koniec gry często masz wbite prawie wszystko co chciałeś i nie ma ciężkiego priorytetyzowania. A jak ktoś Ci zajmie jakieś pole, to zawsze masz inną opcję. Porównaj to do Agricoli czy Kanbana, gdzie granie naokoło ciasnoty to połowa gry. Nie mówiąc o tym, że lategame w Darwinie jest tak luźny, że to aż śmieszne się robi.
Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2022
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1498 times
Been thanked: 1151 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: Bruno »

XLR8 pisze: 21 lip 2023, 07:29 Grałeś w ogóle w tę grę, że sobie robisz prześmiewki? Jeśli nie to jesteś zwykłym ignorantem.
(...)
Jeśli to ktoś nazywa ciasną grą to nie mam o czym tu dyskutować, bo to czysta herezja i głupota.
Podałem ci przykład opinii zbieżnej z moją - Ciuniek z Gradania też nazwał tę grę ciasną, a ty w odpowiedzi wyzywasz od ignorantów, głupoty i oburzasz się na "prześmiewki"? :mrgreen:

Opinię każdy może mieć swoją i jeśli odmienna od twojej wyzywala w tobie taki zapłon, to może udzielaj się na forum dopiero po pracy, kiedy jesteś bardziej zrelaksowany.
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1683
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 280 times
Been thanked: 881 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: XLR8 »

detrytusek pisze: 21 lip 2023, 08:36
XLR8 pisze: 21 lip 2023, 07:29 Grałeś w ogóle w tę grę, że sobie robisz prześmiewki? Jeśli nie to jesteś zwykłym ignorantem.
Na planszy masz potencjalnie 25 pol workerplacementowe, z czego 3 nie płacisz żadnej kary, a chyba 7 jest otwartych.
Jeśli na otwartym polu podróży stoi 5 ludzików i kompletnie nie zwracasz uwagi na to co robią inni tylko musisz pilnować żeby mieć 1 dolara na uiszczenia opłaty.
Jeśli to ktoś nazywa ciasną grą to nie mam o czym tu dyskutować, bo to czysta herezja i głupota.
Weź ze 2 wdechy zanim coś czasem napiszesz. Opisałeś jakąś hipotetyczną sytuację z końca gry. Na początku masz jeśli dobrze liczę 11 pól. Jeśli obaj gracze pójdą na te podstawowe to 4 z nich robią się płatne, a więc mamy 7 pól na 6 pracowników. "Problem" jest jeszcze taki, że mało kto chce iść na początku badać okazy albo zmieniać kolejności graczy, ew. pobierać nowe cele. To są trochę ratunkowe pola. Nie każdy też będzie pędził by wysyłać okazy do muzeum bo może ich po prostu nie mieć i tą metodą bardzo szybko tych sensownych pól akcji robi się mało. Dodatkowo drożyzna też wpływa na tę ciasnotę. Może Cię po prostu nie być stać na dane pole, także ten tego...to jest ciasna gra.
Potem jak pól przybywa, a my mamy więcej kasy to owszem robi się trochę luźniej ale tylko pozornie bo chcesz przede wszystkim korzystać z tych lepszych, odblokowanych pól.
Nie wspominając już o tym, że jak grasz ze świadomym graczem to on specjalnie Ci wlezie tam gdzie sam byś chciał, żebyś miał drożej.
Pole polu nie równe i traktowanie ich sumą jako argument o braku ciasnoty jest...i tu bym musiał wkleić cytat z Twojego posta.
To może Ty zastanów się dwa razy zanim coś napiszesz.
Jak akcja muzeum jest słaba na początku? Można z niej zebrać jakieś 11 kasy jak dostarczymy dwa okazy w rzędach jako pierwsi. Przecież to gigantyczny zastrzyk gotówki na start. Ja zrobiłem dokładnie tak i w drugiej rundzie już miałem dwóch srebrnych robotników. Potem snowball juz kręcił się sam.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: detrytusek »

XLR8 pisze: 21 lip 2023, 09:19 To może Ty zastanów się dwa razy zanim coś napiszesz.
Jak akcja muzeum jest słaba na początku? Można z niej zebrać jakieś 11 kasy jak dostarczymy dwa okazy w rzędach jako pierwsi. Przecież to gigantyczny zastrzyk gotówki na start. Ja zrobiłem dokładnie tak i w drugiej rundzie już miałem dwóch srebrnych robotników. Potem snowball juz kręcił się sam.
To teraz ja mam pisać żebyś przemyślał...?
Pisałem o absolutnie pierwszych ruchach gdzie nie masz jeszcze okazów. I NIE pisałem o akcji dostarczania okazów do muzeum tylko badania już odkrytych. Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
I czekaj jak w drugiej rundzie zrobiłeś 2 srebrnych robotników? Miałeś 2 robotników z 4 pieczęciami każdy? Przeciwnik zasnął?

@Fojtu. Ok, nie chcę dyskusji sprowadzać do przepychanek, które pole jest ile warte bo w sumie nie o to mi chodziło. Może i jest jak piszesz. Jestem absolutnie początkujący w tym momencie. Chodziło mi o to, że argument o 25 polach jest mocno chybiony bo ani ich na początku 25 ani nie są równie mocne (pomijając które to). Dla mnie to, że muszę płacić za pole wpisuje się w ciasnotę bo może sprawić, że tam nie pójdę z powodu braku kasy. Owszem ta gra z czasem robi się luźniejsza - nie dyskutuję z tym ale na początku taka nie jest. I to, że są gry ciaśniejsze nie jest dowodem, że ta nie jest.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Fojtu
Posty: 3384
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 559 times
Been thanked: 1263 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: Fojtu »

detrytusek pisze: 21 lip 2023, 10:03 @Fojtu. Ok, nie chcę dyskusji sprowadzać do przepychanek, które pole jest ile warte bo w sumie nie o to mi chodziło. Może i jest jak piszesz. Jestem absolutnie początkujący w tym momencie. Chodziło mi o to, że argument o 25 polach jest mocno chybiony bo ani ich na początku 25 ani nie są równie mocne (pomijając które to). Dla mnie to, że muszę płacić za pole wpisuje się w ciasnotę bo może sprawić, że tam nie pójdę z powodu braku kasy. Owszem ta gra z czasem robi się luźniejsza - nie dyskutuję z tym ale na początku taka nie jest. I to, że są gry ciaśniejsze nie jest dowodem, że ta nie jest.
Znaczy ja się też nie chcę przepychać, ale to, że możesz zapłacić żeby wejść na pole jest dla mnie wręcz odwrotnością ciasnoty - ciasno by było jakbyś nie mógł w ogóle wejść :D
Z czystej ciekawości pytam, bo co gracz to opinia, niespecjalnie mnie rusza, że ktoś myśli inaczej, ale lubię podyskutować i poznać opinie.

Jeżeli Darwina określasz jako ciasny, to co wg. Ciebie nie jest ciasne z podobnego typu Euro? Czy Worker Placement z definicji w ogóle wg. Ciebie jest ciasny, bo tak to brzmi?
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: detrytusek »

Fojtu pisze: 21 lip 2023, 11:30 Znaczy ja się też nie chcę przepychać, ale to, że możesz zapłacić żeby wejść na pole jest dla mnie wręcz odwrotnością ciasnoty - ciasno by było jakbyś nie mógł w ogóle wejść :D
Z czystej ciekawości pytam, bo co gracz to opinia, niespecjalnie mnie rusza, że ktoś myśli inaczej, ale lubię podyskutować i poznać opinie.

Jeżeli Darwina określasz jako ciasny, to co wg. Ciebie nie jest ciasne z podobnego typu Euro? Czy Worker Placement z definicji w ogóle wg. Ciebie jest ciasny, bo tak to brzmi?
Brak ciasnoty to by był gdyby na każde pole bez ograniczeń każdy mógł wejść za darmo albo robienie tylu pól akcji, że ryzyko problemu się minimalizuje. Worker placement oczywiście nie jest z definicji ciasny. Wszystko zależy jak autor zaprojektuje grę. Taki Uwe raz wali Agricolą między oczy gdzie człowiek się poci w nadziei, żeby mu nikt nie zarąbał upatrzonego pola bo cały plan idzie w piach albo z drugiej strony Cawernę gdzie większego ciśnienia nie miałem bo problemy dało się jakoś obejść (chociaż grałem w to tak dawno, że pamiętam tylko ogólny feeling). Uwe w ogóle poszedł od jakiegoś czasu w gry z ogromną liczbą pól akcji i położył nacisk na to by gracz wykombinował obejście problemu zamiast brutalnego odcięcia go od możliwości.
W Darwinie zresztą też przecież są pola "kto pierwszy ten lepszy".
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Fojtu
Posty: 3384
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 559 times
Been thanked: 1263 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: Fojtu »

detrytusek pisze: 21 lip 2023, 11:54
Fojtu pisze: 21 lip 2023, 11:30 Znaczy ja się też nie chcę przepychać, ale to, że możesz zapłacić żeby wejść na pole jest dla mnie wręcz odwrotnością ciasnoty - ciasno by było jakbyś nie mógł w ogóle wejść :D
Z czystej ciekawości pytam, bo co gracz to opinia, niespecjalnie mnie rusza, że ktoś myśli inaczej, ale lubię podyskutować i poznać opinie.

Jeżeli Darwina określasz jako ciasny, to co wg. Ciebie nie jest ciasne z podobnego typu Euro? Czy Worker Placement z definicji w ogóle wg. Ciebie jest ciasny, bo tak to brzmi?
Brak ciasnoty to by był gdyby na każde pole bez ograniczeń każdy mógł wejść za darmo albo robienie tylu pól akcji, że ryzyko problemu się minimalizuje. Worker placement oczywiście nie jest z definicji ciasny. Wszystko zależy jak autor zaprojektuje grę. Taki Uwe raz wali Agricolą między oczy gdzie człowiek się poci w nadziei, żeby mu nikt nie zarąbał upatrzonego pola bo cały plan idzie w piach albo z drugiej strony Cawernę gdzie większego ciśnienia nie miałem bo problemy dało się jakoś obejść (chociaż grałem w to tak dawno, że pamiętam tylko ogólny feeling). Uwe w ogóle poszedł od jakiegoś czasu w gry z ogromną liczbą pól akcji i położył nacisk na to by gracz wykombinował obejście problemu zamiast brutalnego odcięcia go od możliwości.
W Darwinie zresztą też przecież są pola "kto pierwszy ten lepszy".
"Brak ciasnoty to by był gdyby na każde pole bez ograniczeń każdy mógł wejść za darmo" - to przecież wtedy ciężko nawet WP nazwać :D
No i IMO Darwin jest bardziej właśnie jak Caverna a nie Agricola. Masz masę pól gdzie może iść więcej pionków, do tego masz jeszcze kilka opcji tej samej akcji, albo dostania jej z bonusu itd. Gdzie w Darwinie w ogóle sytuacja kiedy "człowiek się poci w nadziei, żeby mu nikt nie zarąbał upatrzonego pola". Jasne, są pola lepsze i gorsze i czasem na coś liczysz, że zostanie otwarte, ale nie ma tragedii zazwyczaj jak Ci ktoś coś zajmie. Tak jest w każdym WP.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: detrytusek »

Fojtu pisze: 21 lip 2023, 12:01 No i IMO Darwin jest bardziej właśnie jak Caverna a nie Agricola. Masz masę pól gdzie może iść więcej pionków, do tego masz jeszcze kilka opcji tej samej akcji, albo dostania jej z bonusu itd. Gdzie w Darwinie w ogóle sytuacja kiedy "człowiek się poci w nadziei, żeby mu nikt nie zarąbał upatrzonego pola". Jasne, są pola lepsze i gorsze i czasem na coś liczysz, że zostanie otwarte, ale nie ma tragedii zazwyczaj jak Ci ktoś coś zajmie. Tak jest w każdym WP.
No ale tu wchodzi to co Nas różni w podejściu. Pola może i są ale z ograniczoną możliwością skorzystania bo kasa. Przy czym cały czas podkreślam, że im dalej w las tym luźniej bo i więcej pól się pojawia i człowiek bogatszy się robi.
Serio uważasz, że początek WD jest zbliżony ciasnotą do Caverny?
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 640
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 244 times
Been thanked: 366 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: Nilis »

Zgadzam się z przedmówcami że gra nie jest ciasnym Worker Placementem bo każdy może wysłać workera na większość pół a nawet w jednej rundzie można wysłać kilku na to samo pole. Gra jest dość luźna szczególnie w późniejszych etapach gry ale to DOBRZE. Przecież autorzy jakby chcieli zrobić ją ciaśniejszą to by zrobili jak Kanban ale woleli iść inną drogą. Nie każdy Worker P. musi być tak samo agresywny i ciasny.
Zagrałem dopiero jeden raz we trzy osoby i jak pierwsza osoba zrobiła akcję o której pisał XLBRQ że szybko dostarczamy okaz do muzeum po dużą ilość kasy to uznaliśmy że to jest najlepszy opening. Widzę że nie tylko my tak uznaliśmy.
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Fojtu
Posty: 3384
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 559 times
Been thanked: 1263 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: Fojtu »

detrytusek pisze: 21 lip 2023, 12:24 Serio uważasz, że początek WD jest zbliżony ciasnotą do Caverny?
No pewnie. IMO WD jest bardzo luźną grą, szczególnie dlatego, że komba które odpalasz bardzo mocno się zazębiają i często jest tak, że to samo combo możesz odpalić z różnych miejsc początkowych. Sam fakt, że możesz na kluczowe pola wysłać workerów nawet jak są zajęte są dla mnie niemal definicją nieciasnej gry.


Przede wszystkim dla mnie ciasnota, to są faktycznie trudne wybory co maksować. W Agri ledwo co tworzysz tę biedną farmę z 1 krową i 1 dzikiem, tutaj możesz spokojnie wymaksować bardzo wiele rzeczy naraz, jak zresztą w Cavernie.
Atk
Posty: 1400
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 498 times
Been thanked: 286 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: Atk »

Fojtu pisze: 21 lip 2023, 11:30
detrytusek pisze: 21 lip 2023, 10:03 @Fojtu. Ok, nie chcę dyskusji sprowadzać do przepychanek, które pole jest ile warte bo w sumie nie o to mi chodziło. Może i jest jak piszesz. Jestem absolutnie początkujący w tym momencie. Chodziło mi o to, że argument o 25 polach jest mocno chybiony bo ani ich na początku 25 ani nie są równie mocne (pomijając które to). Dla mnie to, że muszę płacić za pole wpisuje się w ciasnotę bo może sprawić, że tam nie pójdę z powodu braku kasy. Owszem ta gra z czasem robi się luźniejsza - nie dyskutuję z tym ale na początku taka nie jest. I to, że są gry ciaśniejsze nie jest dowodem, że ta nie jest.
Znaczy ja się też nie chcę przepychać, ale to, że możesz zapłacić żeby wejść na pole jest dla mnie wręcz odwrotnością ciasnoty - ciasno by było jakbyś nie mógł w ogóle wejść :D
Z czystej ciekawości pytam, bo co gracz to opinia, niespecjalnie mnie rusza, że ktoś myśli inaczej, ale lubię podyskutować i poznać opinie.

Jeżeli Darwina określasz jako ciasny, to co wg. Ciebie nie jest ciasne z podobnego typu Euro? Czy Worker Placement z definicji w ogóle wg. Ciebie jest ciasny, bo tak to brzmi?
Proponuję ustalić jaka gra jest ciasna
Np Barrage
Uznać to jako pkt odniesienia i patrzeć czy gra jest bardziej ciasna czy nie

Z tego co czytam, to uważam że Darwin wcale taki ciasny nie jest, tym bardziej jak na koniec tak czy siak ma wszystkie tory praktycznie na max rozwinięte.
Fojtu
Posty: 3384
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 559 times
Been thanked: 1263 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: Fojtu »

Atk pisze: 21 lip 2023, 13:31
Fojtu pisze: 21 lip 2023, 11:30
detrytusek pisze: 21 lip 2023, 10:03 @Fojtu. Ok, nie chcę dyskusji sprowadzać do przepychanek, które pole jest ile warte bo w sumie nie o to mi chodziło. Może i jest jak piszesz. Jestem absolutnie początkujący w tym momencie. Chodziło mi o to, że argument o 25 polach jest mocno chybiony bo ani ich na początku 25 ani nie są równie mocne (pomijając które to). Dla mnie to, że muszę płacić za pole wpisuje się w ciasnotę bo może sprawić, że tam nie pójdę z powodu braku kasy. Owszem ta gra z czasem robi się luźniejsza - nie dyskutuję z tym ale na początku taka nie jest. I to, że są gry ciaśniejsze nie jest dowodem, że ta nie jest.
Znaczy ja się też nie chcę przepychać, ale to, że możesz zapłacić żeby wejść na pole jest dla mnie wręcz odwrotnością ciasnoty - ciasno by było jakbyś nie mógł w ogóle wejść :D
Z czystej ciekawości pytam, bo co gracz to opinia, niespecjalnie mnie rusza, że ktoś myśli inaczej, ale lubię podyskutować i poznać opinie.

Jeżeli Darwina określasz jako ciasny, to co wg. Ciebie nie jest ciasne z podobnego typu Euro? Czy Worker Placement z definicji w ogóle wg. Ciebie jest ciasny, bo tak to brzmi?
Proponuję ustalić jaka gra jest ciasna
Np Barrage
Uznać to jako pkt odniesienia i patrzeć czy gra jest bardziej ciasna czy nie

Z jednej strony z tego co czytam, to uważam że Darwin wcale taki ciasny nie jest, tym bardziej jak na koniec tak czy siak ma wszystkie tory praktycznie na max rozwinięte.
IMO ciasnota ma 2 wymiary:
1. Jak bardzo jak Ci ktoś coś weźmie to nie masz jak tego zastąpić (np. Agricola powiększenie rodziny i budowa chaty, ogólnie powtarzalność pól i alternatywne opcje)
2. Jak ciężko jest sporo osiągnąć w grze biorąc pod uwagę ilość akcji dostępnych (np. GAH gdzie jest tylko 14 akcji, tekhenu z 12 chyba)

Ja bym powiedział, że barrage jest średnio ciasny:
1) Masz zawsze opcję dopłacenia, sporo pól jest podobnych/powtarza się. Za to 3 kasy za wejście gdzieś to sporo, a pól w podstawce w stosunku do workerów jest mało, brakuje opcji pól gdzie może iść kilku graczy tak samo (poza kasą ofc). Dodatek dodaje sporo ekstra pól i rozluźnia.
2) Jak dobrze pograsz, to można opróżnić całą planszetkę, ale trzeba wiedzieć co się robi - powiedziałbym że też średnio ciasno.
Obie rzeczy IMO są ciaśniejsze niż Darwin, gdzie w zasadzie obie był ocenił jako dość luźne.

Oczywiście to wszystko moja opinia i można się mylić i uważać inaczej :wink:
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: detrytusek »

Fojtu pisze: 21 lip 2023, 13:40 2. Jak ciężko jest sporo osiągnąć w grze biorąc pod uwagę ilość akcji dostępnych (np. GAH gdzie jest tylko 14 akcji, tekhenu z 12 chyba)
To też jest względne bo co z tego, że 14 skoro można mnóstwo ugrać na bonusach. Jak się kości/karty dobrze ułożą to też można niemal cały hotel zamknąć.
W Tiletum masz 12 akcji ale po niektórych masz poczucie jakbyś zrobił 3 w innej grze.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1683
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 280 times
Been thanked: 881 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: XLR8 »

A czy finalnie jest to aż takie ważne? Od razu musimy tworzyć jakaś skalę ciasnoty?
Dla mnie obecnie najważniejszą kwestią jest to, czy dodatek zacieśnia grę, czy wręcz odwrotnie jeszcze bardziej zasypuje mapę bonusami.

Na te chwilę naprawdę zastanawiam się czy tej gry nie sprzedać. Ok 3 partiach jestem spełniony i kompletnie nie czuję, że ma coś jeszcze do zaoferowania.
Wszystkie euro, które kocham zawsze zostawiają mnie głodnym po partii na więcej. Tutaj mam przesyt.
Fojtu
Posty: 3384
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 559 times
Been thanked: 1263 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: Fojtu »

detrytusek pisze: 21 lip 2023, 14:02
Fojtu pisze: 21 lip 2023, 13:40 2. Jak ciężko jest sporo osiągnąć w grze biorąc pod uwagę ilość akcji dostępnych (np. GAH gdzie jest tylko 14 akcji, tekhenu z 12 chyba)
To też jest względne bo co z tego, że 14 skoro można mnóstwo ugrać na bonusach. Jak się kości/karty dobrze ułożą to też można niemal cały hotel zamknąć.
W Tiletum masz 12 akcji ale po niektórych masz poczucie jakbyś zrobił 3 w innej grze.
Pewnie, można sporo osiągnąć, ale trzeba naprawdę dobrze zagrać - każda z tych 14 akcji jest bardzo cenna i jak chociaż jedną musisz zagrać średnio optymalnie to sporo ucieka. W Darwinie IMO tak nie jest, bo podstawowa "akcja ratunkowa" jest bardzo dobra.
W tiletum każda kość to efektywnie 2 akcje jednocześnie. Swoją drogą znowu, jak zmarnujesz głupio akcję, to strasznie pociąg odjeżdża.
Awatar użytkownika
Beskid
Posty: 1004
Rejestracja: 29 sie 2021, 21:52
Has thanked: 748 times
Been thanked: 229 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: Beskid »

Atk pisze: 21 lip 2023, 13:31 Proponuję ustalić jaka gra jest ciasna
Np Barrage
Uznać to jako pkt odniesienia i patrzeć czy gra jest bardziej ciasna czy nie
Fajniej gdyby punktem odniesienia w dyskusji o Darwinie był Newton :idea:
Sporo osób pewnie zastanawia się czy mając Newtona wchodzić w Darwina :?:
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: detrytusek »

Beskid pisze: 21 lip 2023, 15:21 Fajniej gdyby punktem odniesienia w dyskusji o Darwinie był Newton :idea:
Sporo osób pewnie zastanawia się czy mając Newtona wchodzić w Darwina :?:
Jak dla mnie to spokojnie można (a Newtona bardzo lubię). Mam zupełnie inne odczucia po nich. Przede wszystkim WD jest bardziej rywalizacyjne. W Newtonie tych wyścigów po wspólne jest dużo mniej i właściwie co robi przeciwnik jest drugoplanowe. Tutaj obserwacja rywala jest ważniejsza. Pewnie nikt się ze mną nie zgodzi ale Newton jest mniej ciasny :P.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
konradstpn
Posty: 870
Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
Has thanked: 203 times
Been thanked: 305 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: konradstpn »

Zostało nam jeszcze wprowadzenie do wątku dwóch innym person Lucianiego : Lorenzo oraz Marco Polo i uszeregowanie ich wszystkich według ciasnoty. Ciasnota jest generalnie odczuciem subiektywnym. Inaczej będzie ją odbierał ogrywający Kawernę od tego, który regularnie wyciąga na stół W Roku Smoka.
Gram, więc jestem.
Atk
Posty: 1400
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 498 times
Been thanked: 286 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: Atk »

Fojtu
Co do Barrage
Za 3 kasy i dodatkowa akcje, bo najczęściej takie pole poza kasa wynająć jednego robota więcej. Poswiecic akcje, nie jest równe dopłacić trochę złota i to jest ta właśnie ciasnota w Barrage. Ile razy bywało, że brakowało tego jednego robola do szczęścia.
Ile razy drżałes, żeby ktoś ci tylko nie postawił ludzika na tym polu, bo zrelaksować plan było mega trudno.

Przy graczach zaawansowanych zabudować całą planszetke też nie jest łatwo. W tej grze widać wszywki jak na dłoni, przy 4 graczach bez problemu jest a)zabrać pole do postawienia ludzika b) postawić na tym miejscu coś zmuszając przeciwnika do wydania więcej maszyn.
Wystarczy rzut okiem na twoją planszetke i już wiadomo, co zrobić żeby nie było stać cię na postawienie tego jednego przez ciebie bardzo potrzebnego budynku
Fojtu
Posty: 3384
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 559 times
Been thanked: 1263 times

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

Post autor: Fojtu »

Atk pisze: 21 lip 2023, 16:49 Fojtu
Co do Barrage
Za 3 kasy i dodatkowa akcje, bo najczęściej takie pole poza kasa wynająć jednego robota więcej. Poswiecic akcje, nie jest równe dopłacić trochę złota i to jest ta właśnie ciasnota w Barrage. Ile razy bywało, że brakowało tego jednego robola do szczęścia.
Ile razy drżałes, żeby ktoś ci tylko nie postawił ludzika na tym polu, bo zrelaksować plan było mega trudno.

Przy graczach zaawansowanych zabudować całą planszetke też nie jest łatwo. W tej grze widać wszywki jak na dłoni, przy 4 graczach bez problemu jest a)zabrać pole do postawienia ludzika b) postawić na tym miejscu coś zmuszając przeciwnika do wydania więcej maszyn.
Wystarczy rzut okiem na twoją planszetke i już wiadomo, co zrobić żeby nie było stać cię na postawienie tego jednego przez ciebie bardzo potrzebnego budynku
Tak, ale masz bardzo często opcje poboczne najpierw. Więc nie musisz od razu iść w płatne, np jak chcesz wziąć cel, to masz na 4 graczy w sumie 6 pól na to i sporo opcji którą wybrać. W Agricoli, która jest prawdziwie ciasna jak ktoś Ci zajmie pole powiększ rodzinę lub buduj chatę to sorry, ale jesteś w lesie. Jest trochę różnica w tej ciasnocie. W podstawce jest trochę ciasno, ale ja w podstawkę raczej nie grywałem bo była zbyt goła a z dodatkiem jest masa ekstra opcji/pól.
ODPOWIEDZ