Strona 1 z 1

Polynesia (Peer Sylvester)

: 30 paź 2020, 10:34
autor: Lord Stork
Uszanowanie!

Jest mi niezmiernie miło przedstawić Państwu piękną Polynesię - najnowszą grę prosto ze słonecznej Hiszpanii od wydawnictwa Ludonova, a którą będziemy dla Was dystrybuować.

Polynesia to nieskomplikowana gra, która ma szanse trafić zarówno na stoły niedzielnych nowicjuszy i rodzin, jak i na planszówkowe zloty doświadczonych graczy. Zadaniem graczy jest eksploracja, a następnie zasiedlenie wysp na wodach Pacyfiku, najlepiej jak najdalej od coraz bardziej rozgrzanego wulkanu, który do tej pory dawał im schronienie.
W trakcie gry będziemy wykładać swoje łodzie pomiędzy wyspami tworząc łańcuchy połączeń, po których następnie przeprawiać się będą mogli członkowie naszego plemienia. Istnieje możliwość wykorzystywania szlaków pozostałych graczy, ale po pierwsze nie jest to takie łatwe, a po drugie - kosztuje. Kiedy pierwsze szlaki zostaną ustanowione, a nasi współplemieńcy odważą się na podróż w nieznane, przyjdzie moment na to, żeby nasze plemię zaczęło się powiększać. Dzięki akcji zasiedlania gracze będą mogli umieszczać na planszy kolejnych członków plemienia - zarówno na wyspie głównej, jak i na tych mniejszych, do których już dotarliśmy. Kiedy chcielibyśmy wykonać jakąś akcję, ale brakuje nam na nią zasobów, zawsze możemy zdecydować się na połów i pobrać z puli ogólnej dodatkowe ryby lub muszle.
Do gry dołączona jest talia kart celów, z której przed każdą partią losujemy trzy, a które wpłyną na obowiązujące zasady lub wprowadzą nowe sposoby zdobywania (lub tracenia) punktów.
Na koniec każdej rundy losujemy z worka jedną kostkę (skałę wulkaniczną). Kiedy wylosowana zostanie szósta czerwona kostka (w worku są również szare i czarna) gra natychmiast się kończy i następuje podliczanie punktów.
Punkty otrzymujemy za:
  • Ludzi wysłanych na nowe wyspy - im większa populacja dotrze poza główną wyspę, tym więcej otrzymasz punktów.
  • Posiadanie członków swojego plemienia na najbardziej lukratywnych wyspach, oznaczonych symbolami punktów.
  • Żetony punktów zdobyte w trakcie gry.
  • Dodatkowe punkty zawarte na kartach celów.
Proste zasady, spora interakcja, przepiękne i bardzo solidne wykonanie. Samo dobro.

Do gry zostanie dołączona kolorowa polska instrukcja oraz talia przetłumaczonych kart i pomocy gracza.

Przedsprzedaż rusza dzisiaj, a sugerowana cena detaliczna wynosi 169zł.
Równolegle w sprzedaży pojawi się również dodatkowa mapa do gry, która zawiera inne połączenia pomiędzy wyspami. Poza tym nie wprowadza do gry żadnych zmian. Jej cena do 39zł.

Profil gry na BGG -> Link

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Polynesia (Peer Sylvester)

: 30 paź 2020, 13:43
autor: Furan
EDIT
Głupi ja. Ostatni akapit mi uciekł. :o

Czy będzie dostępna dodatkowa mapa: https://boardgamegeek.com/boardgameexpa ... ansion-map ?

Re: Polynesia (Peer Sylvester)

: 30 paź 2020, 13:47
autor: BartP
Post nad tobą.

Re: Polynesia (Peer Sylvester)

: 30 paź 2020, 13:54
autor: Lord Stork
Furan pisze: 30 paź 2020, 13:43 Czy będzie dostępna dodatkowa mapa: https://boardgamegeek.com/boardgameexpa ... ansion-map ?
Tak, będzie. Pewnie nawet gdzieniegdzie można znaleźć w zestawie w dobrej cenie.

Re: Polynesia (Peer Sylvester)

: 30 paź 2020, 19:00
autor: rogal
jakby ktoś gdzies znalazł jakiegoś gameplaya wrzućcie tutaj.
Może sam Stork nagra i wrzuci :)

Re: Polynesia (Peer Sylvester)

: 31 paź 2020, 08:28
autor: Lord Stork
rogal pisze: 30 paź 2020, 19:00 jakby ktoś gdzies znalazł jakiegoś gameplaya wrzućcie tutaj.
Może sam Stork nagra i wrzuci :)
Lada moment zaczną się pojawiać pierwsze wrażenia i recenzje. Postaram się wrzucać tutaj linki. W okolicach premiery powinien się pojawić film od niezastąpionych Planszą po kostkach z video-instrukcją.

Re: Polynesia (Peer Sylvester)

: 01 lis 2020, 09:51
autor: wilczelyko
Grałem na essen.digital. Bardzo to proste, wątpię, żeby nie znudziło się po 2-3 rozgrywkach. Plansza jest stała, więc wiadomo szybko po co warto iść, a po co nie - ile dodatkowych plansz można kupić? Miłe dla oka, kilka fajnych mechanizmów - drożejące/taniejące akcje w trakcie tury, interakcja przez używanie cudzych pionków jako przewodników. Spoko, ale nie kupię.

Re: Polynesia (Peer Sylvester)

: 02 lis 2020, 11:52
autor: Lord Stork
wilczelyko pisze: 01 lis 2020, 09:51 Grałem na essen.digital. Bardzo to proste, wątpię, żeby nie znudziło się po 2-3 rozgrywkach. Plansza jest stała, więc wiadomo szybko po co warto iść, a po co nie - ile dodatkowych plansz można kupić? Miłe dla oka, kilka fajnych mechanizmów - drożejące/taniejące akcje w trakcie tury, interakcja przez używanie cudzych pionków jako przewodników. Spoko, ale nie kupię.
Plansza jest stała, ale dwa elementy wprowadzają różnorodność pomiędzy partiami. Losowo rozmieszczone żetony bonusowe oraz karty celów. Do kupienia będzie jedna dodatkowa plansza.
Mam nadzieję, że dasz jeszcze szansę Polynesii na żywo :)

Re: Polynesia (Peer Sylvester)

: 02 lis 2020, 16:36
autor: Furan
wilczelyko pisze: 01 lis 2020, 09:51 Grałem na essen.digital. Bardzo to proste, wątpię, żeby nie znudziło się po 2-3 rozgrywkach. Plansza jest stała, więc wiadomo szybko po co warto iść, a po co nie - ile dodatkowych plansz można kupić? Miłe dla oka, kilka fajnych mechanizmów - drożejące/taniejące akcje w trakcie tury, interakcja przez używanie cudzych pionków jako przewodników. Spoko, ale nie kupię.
A co myślisz o King of Siam/The King is Dead tego samego autora?

Re: Polynesia (Peer Sylvester)

: 03 lis 2020, 06:20
autor: bobule
Furan pisze: 02 lis 2020, 16:36 A co myślisz o King of Siam/The King is Dead tego samego autora?
King of Siam można sprawdzić online na yucata.de. Wydaje mi się, że to taka ciekawa, choć prosta mechanicznie gra na 3 osoby (więc dosyć nietypowy skład jest wymagany). U nas niestety praktycznie nie do zdobycia.

Re: Polynesia (Peer Sylvester)

: 03 lis 2020, 07:03
autor: BartP
King is Dead działa również na 2 i 4 graczy; cały przedział. Nie grałem w Polinezję jeszcze, ale grałem w KiD i czytałem zasady do tej pierwszej. Nie mają ze sobą nic wspólnego i w życiu bym nie powiedział, że zaprojektowała je ta sama osoba. Tzn. obie są w pewien sposób minimalistyczne, pełne interakcji pośredniej i skupione mocno na mechanizmach. King is Dead wg mnie jest ok, bez rewelacji, mocno podatne na grupowe myślenie i - podejrzewam - kingmaking na 3 graczy. Jeśli ktoś szuka szybkich area control, to jest sporo lepszych.

Re: Polynesia (Peer Sylvester)

: 03 lis 2020, 08:26
autor: wilczelyko
Furan pisze: 02 lis 2020, 16:36
wilczelyko pisze: 01 lis 2020, 09:51 Grałem na essen.digital. Bardzo to proste, wątpię, żeby nie znudziło się po 2-3 rozgrywkach. Plansza jest stała, więc wiadomo szybko po co warto iść, a po co nie - ile dodatkowych plansz można kupić? Miłe dla oka, kilka fajnych mechanizmów - drożejące/taniejące akcje w trakcie tury, interakcja przez używanie cudzych pionków jako przewodników. Spoko, ale nie kupię.
A co myślisz o King of Siam/The King is Dead tego samego autora?
Nie grałem w żadną z nich. Też Polinezji nie skreślam - to miła gra, z całkiem ciekawymi elementami mechanicznymi, po prostu mnie nie porwała.

Re: Polynesia (Peer Sylvester)

: 03 lis 2020, 10:15
autor: pwoloszun
BartP pisze: 03 lis 2020, 07:03 King is Dead działa również na 2 i 4 graczy; cały przedział. Nie grałem w Polinezję jeszcze, ale grałem w KiD i czytałem zasady do tej pierwszej. Nie mają ze sobą nic wspólnego i w życiu bym nie powiedział, że zaprojektowała je ta sama osoba. Tzn. obie są w pewien sposób minimalistyczne, pełne interakcji pośredniej i skupione mocno na mechanizmach. King is Dead wg mnie jest ok, bez rewelacji, mocno podatne na grupowe myślenie i - podejrzewam - kingmaking na 3 graczy. Jeśli ktoś szuka szybkich area control, to jest sporo lepszych.
O to ja poprosze o rekomendacje takich krotkich, intensywnych area control/majority.

Z gory dzieki

Re: Polynesia (Peer Sylvester)

: 03 lis 2020, 10:42
autor: Lord Stork
W King of Siam graliśmy jakieś 9 lat temu i to była faktycznie prosta mechanicznie gra, która wykręcała zwoje na drugą stronę.
Zgoda co do tego, że nie ma ona zbyt wiele wspólnego z Polynesią. Ta druga jest bardzo przyjazną i lekką grą, nadającą się nawet dla grających rodzin. Choć w odpowiednim gronie potrafi być też mocno optymalizacyjna i o sporej interakcji.
Ich wspólną cechą na pewno są proste zasady i logiczne podejście do tematu.

Jeśli ktoś by nas zapytał, to byśmy odpowiedzieli, że Polynesia będzie za jakiś czas topową grą Pana Sylvestra.

Re: Polynesia (Peer Sylvester)

: 03 lis 2020, 11:17
autor: garg
pwoloszun pisze: 03 lis 2020, 10:15
BartP pisze: 03 lis 2020, 07:03 King is Dead działa również na 2 i 4 graczy; cały przedział. Nie grałem w Polinezję jeszcze, ale grałem w KiD i czytałem zasady do tej pierwszej. Nie mają ze sobą nic wspólnego i w życiu bym nie powiedział, że zaprojektowała je ta sama osoba. Tzn. obie są w pewien sposób minimalistyczne, pełne interakcji pośredniej i skupione mocno na mechanizmach. King is Dead wg mnie jest ok, bez rewelacji, mocno podatne na grupowe myślenie i - podejrzewam - kingmaking na 3 graczy. Jeśli ktoś szuka szybkich area control, to jest sporo lepszych.
O to ja poprosze o rekomendacje takich krotkich, intensywnych area control/majority.

Z gory dzieki
Na szybko: Sztuka wojny i Microworld.

Re: Polynesia (Peer Sylvester)

: 14 lis 2020, 16:46
autor: vnzk
Pozwolę sobie dodać krótką opinię po jednej rozgrywce (którą wrzuciłem również na grupie Gry Planszowe na fb, gdyby ktoś miał deja vu ;) ).

Gra tematycznie (i estetycznie) przypomina nieco Survive: Escape from Atlantis. Każdy z graczy kieruje swoim plemieniem zamieszkującym wyspę zagrożoną wybuchem wulkanu i jego zadaniem jest przemieścić na sąsiednie wysepki swoich pobratymców. W odróżnieniu od Survive'a jednak, tu nie tylko próbujemy za wszelką cenę dotrzeć do bezpiecznego brzegu, a również celować w najcenniejsze lądy produkujące surowce (występujące w postaci ryb i muszli) lub zapewniające punkty.
W swojej turze wykonujemy jedną z czterech akcji (eksploracja szlaku na mapie, przemieszczanie ludzi, zaludnianie lub zbieranie surowców). Możemy korzystać ze szlaku rozpoznanego przez przeciwnika, ale po pierwsze na wyspie, z której wyruszamy, musi znajdować się jego człowieczek (który nas przewiezie), a po drugie będziemy musieli zapłacić mu surowcem, który obowiązuje na tym szlaku (sprytne wymogi).
Tor rundy, który zmienia moc/koszt poszczególnych akcji, zmusza do ostrożnego planowania swoich tur. Erupcja wulkanu uzależniona jest od wyciąganych z woreczka kostek, więc bardzo szybko przychodzi moment, kiedy wiemy, że do końca gry zostały, przy dobrych wiatrach, dwie-trzy rundy i trzeba analizować, skąd jeszcze wycisnąć parę punktów. O zróżnicowanie rozgrywek starają się żetony wysp (rozkładane losowo) oraz trzy karty losowane na początku gry, dodające możliwości punktowania/wpływające na zasady rozgrywki.

Plusy:
+ Wykonanie! Bardzo ładne grafiki, duża i czytelna plansza, grube planszetki, porządne drewniane elementy (aż przyjemnie robiło się zdjęcia)
+ Proste zasady (kiedy reguły eksploracji i podróżowania 'klikną', rozgrywka jest bardzo płynna)
+ Krótki czas rozgrywki (partia dwuosobowa zajęła nam 45 minut)
+ Ciekawe decyzje do podjęcia - punktów na koniec gry nie zdobywa się dużo (u nas skończyło się wynikiem 12:11), więc każdy uratowany wyspiarz, każdy skubnięty punkt, może być na wagę zwycięstwa

Neutralne:
= Brak bezpośredniej negatywnej interakcji, aczkolwiek to zdecydowanie nie jest gra na to nastawiona (mimo podobieństw do Survive), można komuś zająć szlak (przy dwóch graczach), można usunąć zasób, który ktoś posiada w dużej ilości (choć sami też musimy się go pozbyć)

Minusy:
- Grałem tylko partię dwuosobową, ale wydaje mi się, że lepiej będzie chodzić w gronie 3-4 osób (więcej się dzieje, zmieniają się zasady eksploracji)
- Trochę naciągany zarzut po jednej partii, ale nie jestem pewien co do regrywalności, bo raczej dużo nas w kolejnych rozgrywkach nie zaskoczy (aczkolwiek karty celów na pewno zmieniają podejście do poszczególnych starć, można też dokupić dodatkową planszę z innym układem wysp/szlaków)

Polecam spróbować. :)

Parę zdjęć:
Spoiler: