Strona 1 z 1

proxy-figurki do Descenta

: 28 lis 2020, 01:33
autor: duulamon
Jeśli ktoś nie widział wątku, to chodzi o Lieutenant Paki:
azazelmo pisze: 25 lis 2020, 14:10 Może trzeba założyć nowy temat: „proxy-figurki do Descenta”?
Czekałem aż ktoś rozpocznie taki gorący temat, a tu nic. Więc, cóż...
Nad kupnem lieutenantów siedziałem już zanim ceny poszybowały, ale jakoś zawsze znalazło się coś ważniejszego. Teraz z kolei, wiadomo - pozamiatane. Jednakże poniższy wpis na nowo rozgrzał moją wyobraźnię:
Cyel pisze: 25 lis 2020, 13:55 Np taka wampirzyca z kielichem https://www.games-workshop.com/en-NZ/Is ... n-Carstein kosztuje 50+ zł w polskich sklepach internetowych. Dla porównania Lady Eliza Farrow wygląda tak: https://i.pinimg.com/originals/78/af/91 ... e0fc16.png Bieda, panie ;) 40zł dawać za coś takiego, co wygląda jakby wypadło z jajka-niespodzianki...
No panie.... - za podobne (?) pieniądze coś takiego i takiego? O oryginale już zapomniałem, Vampire Lord już do mnie jedzie.
Jakie macie propozycje na zamienniki do innych popleczników? Znajdą się równie dobre jak powyższy?

Re: proxy-figurki do Descenta

: 28 lis 2020, 01:38
autor: duulamon

Re: proxy-figurki do Descenta

: 28 lis 2020, 10:32
autor: Cyel
Ja tylko przypomnę, co pisałem o skali w tamtym temacie. Żeby nie było niepożądanych niespodzianek ;)
Cyel pisze: 25 lis 2020, 13:55
Jedna rzecz, która jest istotna, to skala, bo pamiętam, ze Descent miał taką "pomniejszoną" skalę, w porównaniu do "heroic", najczęstszej obecnie w grach fantasy. GW ma taką skalę w LOTRze no i w wypadku jakichś zakutych w zbroję rycerzy czy potworów większy rozmiar jest nawet na plus. Lady Eliza w wersji von Carstein może tu nie pasować rozmiarem.
Czyli Warhammerowe figurki to tzw 28mm* Heroic, co oznacza, że figurki są masywniejsze, ich części (np broń) większe niż w realu. Ostatnio w ogóle mam wrażenie, że są jeszcze większe niż zwykle, żeby miały jeszcze więcej szczegółów i wyglądały bardziej imponująco.

Inne firmy będą często miały figurki niby w podobnej skali, ale mniej "rozbuchane" rozmiarowo.

Z kolei LOTR od GW czy Descent to bardziej jakieś 25mm. Myślę, że w większości wypadków musimy się liczyć z różnicą w skali jak pomiędzy pierwszym/przedostatnim i ostatnim modelem na tym obrazku.

Obrazek

Oczywiście nie ma nic na przeszkodzie, by mieć bossów wyraźnie większych i bardziej imponujących niż bohaterowie, tak jak to jest i świetnie działa w Dark Soulsach ;) Natomiast warto sobie z tego zdawać sprawę przed zakupami.

*-skala opisywana wysokością na jakiej znajdują się oczy przeciętnego modelu człowieka...tak to sobie dziwnie wymyślili :]

EDIT: zerknąłem na podlinkowane zdjęcia... bogowie, ale niewyobrażalna tandeta! Na bitewniakowym allegro nikt by za 2zł za sztukę tego nie kupił. Ćwierć wieku temu robiono lepsze figurki do gier.