Strona 1 z 1

For Sale i High Society

: 28 sty 2009, 11:47
autor: Filip z Lublina
zastanawiam się nad którąś z nich. zapewne są tacy, którzy wypróbowali obie. jak wrażenia? wyczytałem gdzieś tam, że HS wzbudza więcej emocji. jest coś w tym?

Re: For Sale i High Society

: 28 sty 2009, 11:48
autor: Blue
W obie grałem. Żadna mnie nie zachwyciła, ale gdybym miał wybierać raczej skłaniałbym się w stronę High Society, grałem dawno więc ciężko mi dokładniej coś opisać.

Aswiech powinien Ci pomóc w tej materii ;].

Re: For Sale i High Society

: 28 sty 2009, 11:53
autor: aswiech
FS to tylko licytacja - w sensie kupujesz albo nie. Co Cie najgorsze spotka - kupisz byle co:)
HS dodaje o tyle smaczku, ze sa karty "zle" o ktore tez sie toczy licytacja (na nieco innych warunkach), a dodatkowo gra moze sie skonczyc w kazdym momencie, wiec z jednej strony walczysz od poczatku, o kazdy punkt, a z drugiej... tych punktow musi byc najwiecej:)
Moja opinia: FS jest poukladane i przyjemne, HS - bardziej losowe, ale przez to rowniez emocjonujace. Najprosciej - przeczytaj instrukcje i pomysl, ktory typ licytacji dla Ciebie jest ciekawszy:)

PS. Przy FS moglem cos zapomniec/pokrecic, bo gralem w to dwa razy rok czy dwa lata temu...
PS1. W trakcie pisania posta:
Blue pisze:Aswiech powinien Ci pomóc w tej materii ;].
Jakas telepatia czy co?

Re: For Sale i High Society

: 28 sty 2009, 11:55
autor: Blue
Andrzeju po prostu pierwszą rozgrywkę w HS z tego co pamiętam toczyłeś ze mną ;), a że po śródziemiu walało się For sale dość często byłem pewny że będziesz je pamiętał. Ale tak, możliwe że siłą umysłu Cię tutaj przyciągnąłem :twisted: .

Re: For Sale i High Society

: 28 sty 2009, 12:04
autor: aswiech
Blue pisze:Andrzeju po prostu pierwszą rozgrywkę w HS z tego co pamiętam toczyłeś ze mną ;),
Pamietam. Jeszcze khaox i Sylwia:)
Dobrze, ze w polowie gry sie zorientowalismy ze gramy zle:)

Re: For Sale i High Society

: 28 sty 2009, 12:37
autor: Odi
Grałem tylko w FS - moje oczekiwania spełnił w zupełności, ale szukałem tylko takiego błyskawicznego chwilera, zajmującego na stole mało miejsca.

Gra się naprawdę szybko, jest wesoło, bardzo dobrze się skaluje przy każdej ilości graczy (nawet przy 3), zasady do wytłumaczenia w 30 sekund. Fajna, lekka, intuicyjna gra licytacyjna, z kilkoma decyzyjnymi dylematami podczas każdej rozgrywki. Modern Art oczywiście to nie jest - ale skoro wybierasz między HS a FS to pewnie takowego nie szukasz.

Mam wrażenie, że cokolwiek wybierzesz - będzie ok

Re: For Sale i High Society

: 28 sty 2009, 12:56
autor: Nataniel
Zdecydowanie HS. FS to taki lekki przerywnik, w ktorym mozna w miedzyczasie gadac i jesc paluszki i nic sie nie traci. Co ciekawe, po przeczytaniu zasad HS wydawal mi sie kompletnie bez sensu, ale HS to czyste emocje - jednak z lepszych gier w ogole :)

Re: For Sale i High Society

: 28 sty 2009, 13:13
autor: DDP
Swego czasu mialem podobny dylemat i wybralem HS. Przekonaly mnie do tego obiecane emocje podczas rozgrywki. Po rozegraniu kilkudziesieciu partii moge potwierdzic ze ich nie brakuje. W grze jest bardzo fajna zasada iz osoba z najmniejsza iloscia kasy na koncu przegrywa bez wzgledu na liczbe punktow. To powoduje iz nie ma bezmyslnych licytacji o najlepsze karty. Dodatkowo negatywne karty (zwlaszcza zlodziej) moga sporo namieszac (placi sie za ich nie wziecie, tracisz kase a nie dostajesz nic, ten kto bierze karte nie traci kasy wiec o tyle jest do przodu nad innymi). Kolejnym ciekawym motywem jest to iz nie wiadomo ile licytacji bedzie (jest 16 kart, maxymalnie moze byc 15 licytacji bo czwarta czerwona karta konczy licytacje automatycznie) co powoduje ze mozna przyjac strategie na przeczekanie w oczekiwaniu na duza ilosc licytacji (gdy juz inni kasy sie pozbeda my bedziemy chapac dobre karty za niske kwoty) lub liczac na krotka licytacje i szybko wziac dobra karte.

W FS nie gralem ale raczej nie ma w niej takich emocji.

Re: For Sale i High Society

: 28 sty 2009, 13:27
autor: Filip z Lublina
chyba mnie przekonaliście;)
tylko zastanawia mnie ich ocena na BGG. for sale jak na banalny przerywnik ma całkiem ładny bilans, większy niż High Society(choć też ładny) i w komentarzach często można spotkać porównywanie tych dwóch gier. zasady faktycznie dają wrażenie sporej przewagi HS(szczególnie w emocjach i możliwościach), ale skąd wyższe miejsce FS? to oczywiście pytanie retoryczne bo któż miałby znać na nie odpowiedź, ale pozastanawiać się można;)
do tego grafiki w FS są faktycznie super;)

Re: For Sale i High Society

: 28 sty 2009, 13:32
autor: Odi
W FS są typowe emocje właściwe dla prostej licytacji + radocha, jak ktoś kupi studzienkę kanalizacyjną za kosmiczną kwotę 8)

Z tego co tu czytam, HS jest ambitniejszy. Ja potrzebowałem gry na 6 graczy, więc wziąłem FS

Re: For Sale i High Society

: 28 sty 2009, 13:58
autor: aswiech
Happosai pisze:ale skąd wyższe miejsce FS?
Bo fani FS oceniaja wiecej? Ja zas np. w zyciu nie dalem oceny na BGG. Jest duuuzo ciekawszych zajec. To oczywiscie IMHO i nikogo nie krytykuje.

Re: For Sale i High Society

: 28 sty 2009, 14:02
autor: Arhtu
O, zapowiada się kolejny flejm na temat zapisywania informacji na BGG. :twisted:

Ja oceniam gry, bo skoro biorę pod uwagę w jakiś sposób ranking BGG, to chcę go współtworzyć. Poza tym zależy mi na popularności gier, które uważam za dobre. Jest to też dla mnie wskazówka (moja niska ocena), że należy w dany tytuł jeszcze zagrać i ewentualnie wystawić do wymiany.

Re: For Sale i High Society

: 28 sty 2009, 14:03
autor: Filip z Lublina
tia... w nocy pomiędzy pionkowymi dniami już sporo się dowiedziałem na temat aswiechowego podejścia do BGG;)
taka dygresja:)

Re: For Sale i High Society

: 28 sty 2009, 14:04
autor: aswiech
Happosai pisze:tia... w nocy pomiędzy pionkowymi dniami już sporo się dowiedziałem na temat aswiechowego podejścia do BGG;)
taka dygresja:)
Dlatego nie kontynuuje. :)
I uprzedzam - nie mialem zamiaru flejma robic:)

Re: For Sale i High Society

: 28 sty 2009, 14:05
autor: Filip z Lublina
dla mnie jest dokładnie tak, jak pisze Arthu. i na tych opiniach proponuję skończyć ten temat;)
jeśli ktoś ma ochotę jeszcze napisać o High Society lub o For Sale, to proszę bardzo:)

Re: For Sale i High Society

: 28 sty 2009, 14:45
autor: cezaras
jeśli ktoś ma ochotę jeszcze napisać o High Society lub o For Sale, to proszę bardzo:)
pewno, że chcę
grałem w obie, ba grałem w obie po wiele razy.

For Sale jest lekkie, dużo bardziej losowe. Genialnie nadaje się do piwka.
W tej grze super jest to, że choć są gracze, którzy radzą sobie z nią lepiej i gorzej, to jednak tą różnicę widać na dłuższym dystansie (po kilku partiach), w pojedynczej grze wszystko się może zdarzyć.
przy For Sale mam wiele więcej takich trafień, że pokazuje komuś, gramy 2-3 razy, a następnego dnia słyszę, że ten ktoś już sobie zamówił ;-)))

Jeżeli chodzi o High Society, to jest troszkę poważniejsze (element losowy jest mniejszy), nie ma blefu a trwa mniej więcej tyle samo. Cieżkościowo (o ile jet takie słowo) bliżej mu do Razzi niż do FS.
Ze względu na regułę o tym, że osoba mająca najmniej kasy z definicji jest ostatnia, ważne jest żeby grać o zwycięstwo - piszę o tym dlatego, że u mnie często lekkie wesołe gry są grane o jakąś staweczkę (np. przegrany idzie uzupełnić zapas piwka). Do tego HS się nie nadaje ;-))) (no chyba, żeby dwójka miała iść)

jak dla mnie wygrywa For Sale, bo jako chwiler zapewnia i emocje i zabawę i łatwiej do tej gry zachęcić i da się grać w 6 osób.

Re: For Sale i High Society

: 28 sty 2009, 14:48
autor: Filip z Lublina
jak już jesteśmy przy lekkich grach licytacyjnych to może ktoś by się wypowiedział na temat ostro przecenionego Lascaux?;)
wygląda pięknie:)
po przeczytaniu reguł odnoszę wrażenie lekkiego chaosu. do tego nie podoba mi się, że punkty na koniec otrzymują tylko najliczniejsze zestawy. może drugi brałby połowę punktów...?
takie moje spostrzeżenia;)

Re: For Sale i High Society

: 28 sty 2009, 15:35
autor: cezaras
jak ma być lekko i wesoło:
to masz jeszcze no merci (choć to nie czystej wody licytacja)
i
Boomtown (ostatnio spróbowałem i naprawdę jest ciekawie: licytacja, fun, interakcja, fun) tyle że mocno losowo.

Re: For Sale i High Society

: 28 sty 2009, 15:43
autor: Filip z Lublina
boomtown mam a no merci raczej mi nie podejdzie. mój krąg zainteresowań zawęził się już właściwie do High Society i Lasaux z tym, że ta druga to jendak 15zł mniej i to wykonanie... ;)

Re: For Sale i High Society

: 28 sty 2009, 15:59
autor: aswiech
Lascaux to sliczne kamyki i chocby dlatego warto miec. :)
Czy jest losowe - nie do konca. Bardzo wiele zalezy od graczy - starczy jeden, ktory powie: aaaaa niewazne, i tak nie wygram i jest po grze dla wszystkich. Mnie sie bardzo podoba w niej kombinowanie, bo gramy o kolory, ale zbieramy zwierzatka. Licytacja ma tez ciekawy mechanizm: rezygnuje - jestem bogaty na chwile, ale kart moge nie dostac. ATym samym trzeba sie nastawic na poczatku oceniajac zestaw, czy walczymy do konca, czy zostawiamy temat:) Potencjal jest.
Poza tym granie w L sprawia mi po prostu przyjemnosc - wiele razy gralem, wiele przegralem i nadal po nia siegam, jak nie mamy co robic przez 30 minut:)
Gdybym jednak mial doradzic: L czy HS powiedzialbym - jedno i drugie. Nie musisz przeciez kupowac naraz, a mysle, ze obie gry warto miec. Przydadza sie przy roznych okazjach:)
Poza tym L jest teraz w takiej cenie, ze warto od niej zaczac:)

Re: For Sale i High Society

: 28 sty 2009, 16:10
autor: Filip z Lublina
aż mi się miło zrobiło, że mi tak ładnie napisałeś;P

Re: For Sale i High Society

: 29 sty 2009, 02:56
autor: aswiech
Happosai pisze:aż mi się miło zrobiło, że mi tak ładnie napisałeś;P
Nie przyzwyczajaj sie:P

Re: For Sale i High Society

: 29 sty 2009, 13:52
autor: maluman
W kwestii FS i HS, u mnie jest odwrotnie niż u większości. Uwielbiam grać w FS, a w HS gram tylko jak mnie inni namówią i z męką.
FS jest dla mnie niemal idealnym chwilerem. Nie trzeba za dużo myśleć, ale jednak trzeba mieć smykałkę, aby go wygrać. Przeczuć co zrobią inni itp. Podoba mi się pomysł dwóch faz...
HS mi zupełnie nie podeszło i jakoś nie mogę się do niego przekonać.

Happosai, jeśli kupisz HS, to koniecznie zagraj też kiedyś w FS!