Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3361
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1041 times
Been thanked: 2024 times

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: Ardel12 »

Błysk pisze: 23 kwie 2023, 01:59 Nie wiem co jest dziwnego w euro, że maksuje się punkty. 90% euro gier to maksowanie punktów xD ale ok.
W wielu to prawda i w nich tak samo bym wypunktował to jako minus przy tak długiej grze a tak mało dającej zmian ostatniej rundzie.
Błysk pisze: 23 kwie 2023, 01:59 Setup trwa tyle co średnio innych dużych gier. Byłoby i wiele szybciej gdyby na planszach graczy było wypisane jak robić setup.
No tutaj zależy do jakich dużych gier przyrównujemy :) ale tak zgodzę się, że jakby każdy miał swój setup to trwałoby to połowę tego czasu.
Błysk pisze: 23 kwie 2023, 01:59 Wspomnienie o tym, że trzy frakcje budują firmy fakt, ale, państwo buduje je tylko w określonych okolicznościach i czasem nawet kiedy nie chce. Budynki klasy średniej i kapitalisty też się różnią modelem zatrudnienia. No generalnie asymetria jakby nie patrzeć jest tam spora
A dla mnie to są minimalne różnice. Fakt,.że polityka nakazuje państwu otwieranie firm robi sporą różnicę, ale model zatrudnienia to już typowe w euro pole dla danego pracownika. Detal.
Błysk pisze: 23 kwie 2023, 01:59 Inaczej też postępują frakcje z towarami przez siebie wyprodukowanym
Postępują inaczej, no postępują. Kapitalista chce sprzedać wszystko, robole skonsumować, klasa średnio pośrednio te dwa(choć ja sprzedałem zero razy) a państwo jak kapitalista sprzedać odciągając kupujących od niego. To jest tak dużo asymetria? Że albo konsumuje albo sprzedaje? No wow dwie opcje xD No dobra tam jeszcze dochodzi trochę dla kapitalisty i państwa, ale gra jest opisywana jakby ta asymetria była duża, a tak nie jest. Wiele rzeczy jest zrobionych podobnie. Może się czepiam. Asymetria jest, to pewnik a jak duża to już zależy kto co uważa :) dla mnie średnia.
Błysk pisze: 23 kwie 2023, 01:59 I mam wrażenie, że czasem lepiej zrobić akcję, którą można sobie nieco zaszkodzić, żeby innym zaszkodzić bardzo, ale po dwóch partiach ciężko stwierdzić. I całe piękno tego systemu polega właśnie na tym, że polityki wcale nie muszą iść do średniej, właściwie przy odpowiednim setupie akcji i z dozą szczęścia można nimi nieźle sterować
O to to. Jak najbardziej może się opłacać wybrać politykę dla nas średnio opłacalna. Albo zapłacić więcej gdzieś niż dać leaderowi. Tutaj ja w trakcie partii spokojnie co rundę miałem taki wybór i zwykle wolałem utrudnić sobie.
No i jeszcze dodaj że przeciwnicy nie mają za dużo kosteczek w worku albo na ręce. Polityki to clue tej gry. Jeśli gracze pozwolą odjechać w jedną stronę to stanowczo jednemu ułatwią. To dla mnie przypadek albo skrajny albo słabej grupy. U mnie cały czas była kontrola polityki. Nie dało się wywrócić między rundami polityki do góry nogami. Co moim zdaniem ma sens.
Błysk pisze: 23 kwie 2023, 01:59 Natomiast jako, że w mojej grupie też tylko ja jestem zachwycony to się już nie mędrkuje, ale te argumenty wydały mi się nietrafione.
Ależ dyskutuj i zwracaj uwagę. Po to jest forum byśmy rozmawiali. z takich rozmów wyłania się znacząco lepszy obraz gry niż jak każdy wrzuci swoją opinię :) w woodcraft miałem świetna dyskusje z sekim. Dzięki niej zrozumiałem że gry jeszcze bardziej nie lubię :D
U mnie grupa była podzielona. Nie każda gra jest dla każdego(np. dla ciebie paxy i ok, zagrałeś i system nie trafił).
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 11002
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3371 times
Been thanked: 3252 times

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: japanczyk »

Ardel12 pisze: 22 kwie 2023, 10:25 Minusy:
- rozłożenie - trwa oj trwa tu kosteczki, tam karteczki, każdy ma co innego, więc też nie da się tego zrównoleglić. Jak ekipa będzie znała swoje frakcje to czas będzie akceptowalny i raczej nie odstający od innych euro gier. IMHO zanim tam doczłapiemy to chwilę zajmie.
Rozlozenie trwa doslownie chwile - de facto masz poprzesuwanie kilku znaczniczkow i koniec setupu
Ardel12 pisze: 22 kwie 2023, 10:25 - tłumaczenie - jak w każdej asymetrycznej trwa i dziękowałem Feldowi, że 2 graczy było obeznanych a 3 obejrzał filmik i zasady można było ograniczyć do przypomnienia regułek i paru zależności(ja w sumie zlałem filmiki, czytanie zasad i tylko przeczytałem kartę pomocy(tą mniejszą), dowiedziałem się jak wygląda runda i podpytałem o taxy i tyle, sporo zostało do dowiedzenia się w trakcie partii, ale nie miałem problemu w trakcie partii)
Pierwsze tlumaczenie u nas trwalo godzine, ale mysle, ze spokojnie ten czas mozna skrocic o polowe - akcje sa proste jak budowa cepa, istotne jest wytlumaczenie tego jak wplywaja na innych graczy
Ardel12 pisze: 22 kwie 2023, 10:25 - powtarzalność akcji - ostatnie 2 rundy u mnie wyglądały wręcz identycznie, maksowałem tor prosperity i maksowałem tor prosperity, kolega od kapitalistów też ziewał przez obrót w kółko gotówką i towarami
Sure, ale to kwestia tego jak inny gracze grali, jesli nie wplywali w znaczacy sposob na Ciebie i pozwalali ci maksowac tory to coz...
Ardel12 pisze: 22 kwie 2023, 10:25 - długość partii - w sumie spędziłem nad planszą 5h, z czego pierwsza godzina to było rozkładanie i szczątkowe tłumaczenie zasad. Nie odczułem wielkiej zmuły poza pierwszą rundą, gdzie każdy macał się ze swoją frakcją. Ot gra trwa pod te 3.5-4h. Jakbyśmy więcej dyskutowali nad planszą to czas by się jeszcze wydłużał. Dla mnie co najmniej o godzinę za długa jak na to co gra oferuje. Plus 5 runda to już takie maksowanie czego nie lubię(brandzlowanie wyników).
Jesli miales 2 osoby, ktore juz graly to... dziwi mnie ten czas rozgrywki. U nas pierwsza partia zajela 5h z tlumaczeniem, ja wiecej poki co nie gralem, ale wiem ze pozostali z grupy, ktorzy maja po kilka partii kolejne gry rozgrywali szybciej

To jest połowa planszy i dla mnie różnice są bliskie zeru.
No masz roznice tego jak te firmy funkcjonuja, ile placa i ma to spore znaczenie w kontekscie calosci rozgrywki
Politykę traktuję jako wspólną, każdy ciągnie w swoją stronę, ale mechanicznie jest tak samo dla każdego.

No nie do konca, panstwo moze glosowac tylko wplywem ;-)
No to zostają planszetki graczy i tutaj w końcu jest asymetryczność, którą tak wielu podkreśla. Każdy punktuje inaczej, więc nie znając każdej frakcji ciężko czasem zapobiec komuś przed pozyskiwaniem, ale znowu czy aby na pewno? Jako klasa średnia czasem skupowałem usługi, by podbijać prosperity. Wybierałem czy kupię od państwa czy od kapitalisty na bazie cen, ale też sytuacji punktowej i jak komu idzie. Wolałem przepłacić u kapitalisty, który był z tyłu niż napędzać państwo.
Swietna decyzja, ale podkupujac towary zabierasz je np. klasie robotniczej, a klasa robotnicza podkupujac towary wyprodukowane przez ciebie sprawia, ze ty musisz je kupic gdzie indziej.
Akcja punktacji wymusza na nas budowę kolejnych firm, więc tutaj też decyzyjność żadna. Pensje utrzymywałem na średnim poziomie przez całą grę by proletariat był szczęśliwy i tyrał u mnie. Ułatwiała to wolna rozbudowa kapitalisty i prawie żadna państwa.
Ale to cecha twojej rozgrywki, a nie gry generalnie
Panstwo sie rozbudowuje na tyle na ile reszta graczy mu pozwoli (chyba ze samo zbuduje tyle influ, ze przeforsuje bill), a nie kazdy zawsze zagra tak, ze ty bedziesz mial "oczywiste decyzje" ;)
Awatar użytkownika
Błysk
Posty: 1404
Rejestracja: 19 cze 2010, 13:58
Has thanked: 154 times
Been thanked: 188 times

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: Błysk »

Ardel12 pisze: 23 kwie 2023, 08:25 W wielu to prawda i w nich tak samo bym wypunktował to jako minus przy tak długiej grze a tak mało dającej zmian ostatniej rundzie.
Ok, ja może po prostu nie lubię wywracanie gry w ostatniej rundzie, jakichś podwójnych punktowań (jak ono mnie w pax Pamir irytuje, albo skokowe punktowanie w BR) itd.
Ardel12 pisze: 23 kwie 2023, 08:25 Postępują inaczej, no postępują. Kapitalista chce sprzedać wszystko, robole skonsumować, klasa średnio pośrednio te dwa(choć ja sprzedałem zero razy) a państwo jak kapitalista sprzedać odciągając kupujących od niego. To jest tak dużo asymetria? Że albo konsumuje albo sprzedaje? No wow dwie opcje xD No dobra tam jeszcze dochodzi trochę dla kapitalisty i państwa, ale gra jest opisywana jakby ta asymetria była duża, a tak nie jest. Wiele rzeczy jest zrobionych podobnie. Może się czepiam. Asymetria jest, to pewnik a jak duża to już zależy kto co uważa :) dla mnie średnia.
Z tym, że np. kapitalista ma więcej opcji sprzedaży, właściwie może próbować bywać tylko i wyłącznie na eksport w zależności od tego jak układa się rozgrywka.

U nas w ostatniej partii klasa np. średnia część rzeczy sprzedawała tanio tylko po to, żeby robotnicza nie strajkowała. No i że nikt klasie średniej nie utrudniał, a wręcz czasem trochę była "karmiona" przez resztę to wykręciła chyba ze 140 pkt. bo państwo i kapitalista błędnie twierdzili, że to klasę robotnicza trzeba w ostatniej rundzie zgnębić ;)

Ardel12 pisze: 23 kwie 2023, 08:25 O to to. Jak najbardziej może się opłacać wybrać politykę dla nas średnio opłacalna. Albo zapłacić więcej gdzieś niż dać leaderowi. Tutaj ja w trakcie partii spokojnie co rundę miałem taki wybór i zwykle wolałem utrudnić sobie.
No i jeszcze dodaj że przeciwnicy nie mają za dużo kosteczek w worku albo na ręce. Polityki to clue tej gry. Jeśli gracze pozwolą odjechać w jedną stronę to stanowczo jednemu ułatwią. To dla mnie przypadek albo skrajny albo słabej grupy. U mnie cały czas była kontrola polityki. Nie dało się wywrócić między rundami polityki do góry nogami. Co moim zdaniem ma sens.
W zasadzie to różnie z tym też bywa. Da się doprowadzić do sytuacji kiedy jedna frakcja ma dużą przewagę w kosteczkach i zmienić sporo (ale zazwyczaj nie na odległe opcje, chociaż są też karty to umożliwiające), chociaż wtedy trzy akcje idą na zmiany polityki. Klasa robotnicza ma sporo kart na manipulowanie stanem worka czy wymuszaniem głosowania natychmiast. A samo przesunięcie jednej czy dwóch polityk już wymusza zdecydowaną reakcję. No i rodzi to kolejne pole do decyzji - lecieć w prosperity w obecnych warunkach, czy może próbować utrudnić życie innym zmianą polityki, albo wymusić głosowanie, które mi ułatwi punktowanie...

W przykładzie z kupnem od lidera. No niby właśnie czasem lepiej od niego nie kupować, ale może lepiej kupić jednak taniej i mieć więcej punktów, może bardziej nadgonić? Albo w sytuacji idealnej wywrzeć presję na obniżenie cen u innych? To mi się w tej grze podoba, że można tak grać. Ubijanie lidera wcale nie jest tak jednoznacznie korzystne i czasem może być lepiej próbować zdobywać więcej punktów niż on na częściowej współpracy, a czasem może być lepiej go "zbutować".
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3361
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1041 times
Been thanked: 2024 times

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: Ardel12 »

japanczyk pisze: 23 kwie 2023, 08:36 Rozlozenie trwa doslownie chwile - de facto masz poprzesuwanie kilku znaczniczkow i koniec setupu
Wut? Trzeba ustawić karty eksportu, znaczniki polityki. Z każdej talii graczy wystawić karty początkowe. Ustawić początkowych pracowników z roboli i klasy średniej. Następnie każdy ustawia swoje elementy, ale jak nie wie no to czeka na info od trzymającego zasady :D faktycznie kilka znaczników xD z kolei jeśli każdy grę zna to ten czas powinien spadać ostro.
japanczyk pisze: 23 kwie 2023, 08:36 Pierwsze tlumaczenie u nas trwalo godzine, ale mysle, ze spokojnie ten czas mozna skrocic o polowe - akcje sa proste jak budowa cepa, istotne jest wytlumaczenie tego jak wplywaja na innych graczy
Ciekawe jak chcesz zejść z tego czasu. Najpierw wyjaśnienie jak działa cała gra i runda. Następnie przejście przez każdego gracza. Finalnie wyjaśnienie zależności między frakcjami by nie grać w ciemno. Masa rzeczy. Jak się ograniczymy do suchych zasad to może w 30 min się zmieścisz jak na turbo przyspieszeniu tłumaczysz, bo tak akcje są banalne, ale jest ich trochę. A wyliczanie podatków dla każdej grupy też wygląda na zajmujące :D
japanczyk pisze: 23 kwie 2023, 08:36 Sure, ale to kwestia tego jak inny gracze grali, jesli nie wplywali w znaczacy sposob na Ciebie i pozwalali ci maksowac tory to coz...
Eee, wywalili mi większość znaczników polityki w ostatniej rundzie z B i z 15 pz dostałem 4. Proletariat skupował usługi jak leci i w tym ode mnie. A jeszcze państwo zażyczyło sobie dodatkowego podatku xD i cóż wystarczyło dobrze się przygotować. Chyba że po swojej partii masz widok na inne opcje blokowania średnich? Pomijając że każdy z graczy pędził i maksowal swoje. A wyniki w 4 rundzie były dalej zbliżone, więc też nie było podstaw by wszyscy chcieli na hip hurra rzucić się na mnie. By nie było Kapitalista sprzedawał za najwyższe albo średnie ceny, więc tanio nie było :)
japanczyk pisze: 23 kwie 2023, 08:36 Jesli miales 2 osoby, ktore juz graly to... dziwi mnie ten czas rozgrywki. U nas pierwsza partia zajela 5h z tlumaczeniem, ja wiecej poki co nie gralem, ale wiem ze pozostali z grupy, ktorzy maja po kilka partii kolejne gry rozgrywali szybciej
No nie wiem :D tyle graliśmy. Jeśli gra w ogranymi.gronie schodzi do 3h to poprawia to odbiór gry dla mnie. Ja z kolei jak gadałem z innymi grupami to każdy podawał te 3.5-4h. może Wrocław gra wolniej niż szybka wawka.
japanczyk pisze: 23 kwie 2023, 08:36 No masz roznice tego jak te firmy funkcjonuja, ile placa i ma to spore znaczenie w kontekscie calosci rozgrywki
japanczyk pisze: 23 kwie 2023, 08:36 No nie do konca, panstwo moze glosowac tylko wplywem
Tak tak, są w tym różnice. O państwie myślałem że wspomniałem,.ale widać myśli nie przelałem do nawiasu.
Tylko jak grałem średnimi to mając ludków chce by tyrali i robili szmal. Przynajmniej ja miałem podejście fabularne i bezrobotnych starałem się zawsze gdzies wysłać. W sumie najwięcej robiło u mnie. A reszta po połowie u państwa i kapitalisty. Pewnie tutaj państwo mogłoby zagrać dużą liczbę firm dać wysokie pensje by ściągnąć ludków od kapitalisty. Tylko wątpię by było je na takie zagrywki stać. Państwo z tego co obserwowalem miało problemy z kasą.
japanczyk pisze: 23 kwie 2023, 08:36 Swietna decyzja, ale podkupujac towary zabierasz je np. klasie robotniczej, a klasa robotnicza podkupujac towary wyprodukowane przez ciebie sprawia, ze ty musisz je kupic gdzie indziej.
Oj tak :D z klasa robotnicza jest wyścig czasem o usługi. W mojej partii było to jeszcze nie na noże. Ale kolega podkreślał że w innych partiach wyścig był dużo większy. Trzeba też brać poprawkę na to kto kogo boostuje. No wiem np. że proletariat lubi się z państwem i będzie skupować od niego, no to ja nawet że strata skupie od kapitalisty.
japanczyk pisze: 23 kwie 2023, 08:36 Ale to cecha twojej rozgrywki, a nie gry generalnie
Panstwo sie rozbudowuje na tyle na ile reszta graczy mu pozwoli (chyba ze samo zbuduje tyle influ, ze przeforsuje bill), a nie kazdy zawsze zagra tak, ze ty bedziesz mial "oczywiste decyzje"
To że średni idą w tor to cecha gry. Reszta zgadzam się :)

A tak z ciekawości jakie wyniki na gołej podstawce bez ukrytych celi uzyskujecie?
Awatar użytkownika
Błysk
Posty: 1404
Rejestracja: 19 cze 2010, 13:58
Has thanked: 154 times
Been thanked: 188 times

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: Błysk »

Klasie średniej można utrudnić też strajkami i próbami nie dawania im darmowych workerów/ przenoszenia ich do innych firm. Natomiast jak się zaczyna w piątej rundzie to trochę późno ;)

A Państwo żeby mieć kasę potrzebuje wysokich podatków i jeszcze być może mnożnika za tanie usługi/ darmowe usługi. A to ciężko przegłosować :D

Co do czasu gry, to bez tłumaczenia zasad u mnie w grupie pewnie niżej 3,5h nie zejdziemy. Zdarzają się zawieszenia, bo za dużo rzeczy można/ chce się się zrobić. Czasem też dyskusje "czemu mu pomagacie, AAAA!". A to zajmuje czas.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3361
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1041 times
Been thanked: 2024 times

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: Ardel12 »

Błysk pisze: 23 kwie 2023, 11:06 Klasie średniej można utrudnić też strajkami i próbami nie dawania im darmowych workerów/ przenoszenia ich do innych firm. Natomiast jak się zaczyna w piątej rundzie to trochę późno
Ale co się zaczyna? U mnie akurat strajki szły w kapitalistę, bo często płacił minimalna. Ja dawałem więcej. To jaki ma sens dla robola strajkować u mnie i to o mniejsza kasę? Pomijając że na koniec miałem pod 100kasy, więc nawet podniesienie pensji na max dla 3-4 roboli tyłka by mi nie urwało. To jest taka teraz autopsja jakże można bylo zagrac inaczej po partii. No i co zamiast średniej wygralby kapitalista to wtedy snulibysmy teorię że można było od niego nie kupować? Gdzie wyznaczycie optimum, że partia była dobrze rozegrana? Gra polega też na dyskusji i graniu nad stołem. Można ładnie sprzedać dana ideę a następnie kogoś wydymać.
Błysk pisze: 23 kwie 2023, 11:06 A Państwo żeby mieć kasę potrzebuje wysokich podatków i jeszcze być może mnożnika za tanie usługi/ darmowe usługi. A to ciężko przegłosować

Co do czasu gry, to bez tłumaczenia zasad u mnie w grupie pewnie niżej 3,5h nie zejdziemy. Zdarzają się zawieszenia, bo za dużo rzeczy można/ chce się się zrobić. Czasem też dyskusje "czemu mu pomagacie, AAAA!". A to zajmuje czas
Oj tak i tak :D kapitalista nie chce nic z tego. Niskie podatki i wysokie ceny u państwa robią mu grę.

No te dyskusję są najlepsze. Jedyna gra od dawna gdzie mnie jeden gracz opierdalał po głosowaniu, że co ja robię. Co sobie myślę. Idź tam z państwem tak dalej to zobaczysz jak cię zrobi :D a ja potem jadę po prolach, że państwo socjalne robią i się w dupach przewraca i się tak kręci ta beczka.

Dla mnie podejście do tej gry jako symulacji i grania by osiągnąć zbalansowane państwo dla wszystkich ma największy sens. Granie jak w typowe euro zabija tą pozycję. Graliśmy tak pierwsze 2 rundy i w 3 każdy zaczął zagadywać i wskazywać co dla kogo jest dobre, ale nie.podejmujac tematu jak dobre jest dla nich :D
Awatar użytkownika
Błysk
Posty: 1404
Rejestracja: 19 cze 2010, 13:58
Has thanked: 154 times
Been thanked: 188 times

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: Błysk »

Ardel12 pisze: 23 kwie 2023, 11:54 Ale co się zaczyna? U mnie akurat strajki szły w kapitalistę, bo często płacił minimalna. Ja dawałem więcej. To jaki ma sens dla robola strajkować u mnie i to o mniejsza kasę? Pomijając że na koniec miałem pod 100kasy, więc nawet podniesienie pensji na max dla 3-4 roboli tyłka by mi nie urwało. To jest taka teraz autopsja jakże można bylo zagrac inaczej po partii. No i co zamiast średniej wygralby kapitalista to wtedy snulibysmy teorię że można było od niego nie kupować? Gdzie wyznaczycie optimum, że partia była dobrze rozegrana? Gra polega też na dyskusji i graniu nad stołem. Można ładnie sprzedać dana ideę a następnie kogoś wydymać.

Zaczyna utrudniać w 5 rundzie, to za późno ;). A sens może mieć taki, że zmusi Cię właśnie do podniesienia pensji, co jest utrudnieniem, zwłaszcza na początku gry. Pytałeś o utrudnienia, daję utrudnienie. :)

Nie chodzi mi o optimum czy to jak partia była rozegrana, bo jest tu tyle zagrań jednak nieoczywistych, tyle zależności i scenariuszy + odrobina losu, że raczej ciężko o znalezienie optimum. I właśnie to mi się w tej grze jak bardzo podoba.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3361
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1041 times
Been thanked: 2024 times

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: Ardel12 »

Kolego Błysk osiągnęliśmy consensus :)

Tak tak, racja można dowalać strajkami i uciekać od danego "pracodawcy" tylko wtedy fajnie mieć gdzie :D

Gra ma te zależności dobrze zrealizowane i nie wiem ale ja potrafiłem się w tym calkiem sprawnie odnaleźć. Podoba mi się że z dyskusji wynika, że obraz gry może być zgoła odmienny i wyciągamy inny widok. Ogólnie gra czy tam doświadczenie jakie daje będzie się różnic między grupami.
Awatar użytkownika
Hardkor
Posty: 4505
Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1358 times
Been thanked: 863 times
Kontakt:

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: Hardkor »

Zagraliśmy w weekend, wszyscy zachwyceni :P W następnym tygodniu już mam kolejne 2 rozgrywki na to umówione xD
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 11002
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3371 times
Been thanked: 3252 times

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: japanczyk »

Ardel12 pisze: 23 kwie 2023, 10:24 Wut? Trzeba ustawić karty eksportu, znaczniki polityki. Z każdej talii graczy wystawić karty początkowe. Ustawić początkowych pracowników z roboli i klasy średniej. Następnie każdy ustawia swoje elementy, ale jak nie wie no to czeka na info od trzymającego zasady :D faktycznie kilka znaczników xD z kolei jeśli każdy grę zna to ten czas powinien spadać ostro.
Wciaz to standardowy setup kazdego euro - nie ma tutaj jakos wiecej, wyciagniecie akrt, ktore sa podzielone po porzedniej grze to zaden problem
Ardel12 pisze: 23 kwie 2023, 10:24 Ciekawe jak chcesz zejść z tego czasu. Najpierw wyjaśnienie jak działa cała gra i runda. Następnie przejście przez każdego gracza. Finalnie wyjaśnienie zależności między frakcjami by nie grać w ciemno. Masa rzeczy. Jak się ograniczymy do suchych zasad to może w 30 min się zmieścisz jak na turbo przyspieszeniu tłumaczysz, bo tak akcje są banalne, ale jest ich trochę. A wyliczanie podatków dla każdej grupy też wygląda na zajmujące :D
Jakby.... normalnie? :D
Ta gra naprawde nie jest trudna w swoich akcjach - jedyne co trzeba senswonie wytlumaczyc to jak sie te akcje zazebiaja
japanczyk pisze: 23 kwie 2023, 08:36 Eee, wywalili mi większość znaczników polityki w ostatniej rundzie z B i z 15 pz dostałem 4.
Przynajmniej tyle :P
Ja sie wypowiem jutro bo tez gram, bede mial lepsza probke ;)
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2331
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 570 times
Been thanked: 920 times

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: Galatolol »

Zagrałem wczoraj. Gra się spina, tematycznie większość rzeczy się broni.

Nie podpasowała mi jednak. Przez dość długi czas (dwie pierwsze rundy się wlokły, potem odczuwalnie przyspieszyliśmy, ale i tak gra swoje trwała) ciągle robiłem mniej więcej to samo, brakowało jakiegoś łuku narracyjnego... I jak na to, ile informacji jest zaznaczanych na planszy, nie miałem wrażenia, by gra oferowała cokolwiek ciekawego jeśli chodzi o modelowanie/symulowanie przedstawionego społeczeństwa. Odczuwałem to bardziej jak typowe, eurowate "tory na torach" (tracks on tracks).

Nie tylko nie chciałbym zagrać ponownie tą samą frakcją, ale nawet sprawdzić innych.

Co do opinii, że Państwem jest nudno: patrząc z boku, nie wyglądało to tak źle - owszem, musi poświęcać część akcji na rzeczy wymuszane przez grę, ale jednocześnie każdej rundy ma układankę do rozwiązania.
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1683
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 280 times
Been thanked: 881 times

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: XLR8 »

Spoiler:
Jak długo grałeś? I ile z tego czasu myślisz, że można by uciąć wraz z doświadczeniem?
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2331
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 570 times
Been thanked: 920 times

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: Galatolol »

XLR8 pisze: 28 kwie 2023, 11:50 Jak długo grałeś? I ile z tego czasu myślisz, że można by uciąć wraz z doświadczeniem?
3,5 godziny - czyli niby nie aż tak źle, ale przy poczuciu robienia w kółko tege samego, było nużąco. Podejrzewam, że da się zbić do 2,5 godziny, jeśli wszyscy już znają grę.
Pynio
Posty: 860
Rejestracja: 14 sty 2013, 14:16
Has thanked: 122 times
Been thanked: 114 times

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: Pynio »

Czy ktokolwiek grał już z dodatkami? Historical events i jeszcze coś tam chyba jest.
Awatar użytkownika
Hardkor
Posty: 4505
Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1358 times
Been thanked: 863 times
Kontakt:

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: Hardkor »

Pynio pisze: 28 kwie 2023, 13:51 Czy ktokolwiek grał już z dodatkami? Historical events i jeszcze coś tam chyba jest.
Kryzysy. Nie grałem, ale czytałem o nich. Ot takie mini dodatki
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Pynio
Posty: 860
Rejestracja: 14 sty 2013, 14:16
Has thanked: 122 times
Been thanked: 114 times

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: Pynio »

Crysis response, Alternative Events + Historical Event - ograł ktoś?

EDIT: co to są za karty z poszczególnymi klasami na rewersie, mają biały kolor i kluczyk pośrodku obok ikony klasy?
Awatar użytkownika
Hardkor
Posty: 4505
Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1358 times
Been thanked: 863 times
Kontakt:

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: Hardkor »

Pynio pisze: 28 kwie 2023, 15:22
co to są za karty z poszczególnymi klasami na rewersie, mają biały kolor i kluczyk pośrodku obok ikony klasy?
automa
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Awatar użytkownika
Błysk
Posty: 1404
Rejestracja: 19 cze 2010, 13:58
Has thanked: 154 times
Been thanked: 188 times

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: Błysk »

Pynio pisze: 28 kwie 2023, 15:22 Crysis response, Alternative Events + Historical Event - ograł ktoś?

EDIT: co to są za karty z poszczególnymi klasami na rewersie, mają biały kolor i kluczyk pośrodku obok ikony klasy?
Te białe to automa. Z dodatkami nie grałem, ale eventy historyczne na bank zwiększają losowość co nie bardzo mi się podoba.
Awatar użytkownika
Hardkor
Posty: 4505
Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1358 times
Been thanked: 863 times
Kontakt:

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: Hardkor »

Jeśli ktoś chce to mamy 1 miejsce na naukę gry Hegemony w Krakowie w Boardowej. 17:30 w środę 10.05

Wymagamy nauczenia się zasad z filmiku, ale podczas gry ja + inna osoba będzie czuwała czy gracie dobrze :)

Zapisy na profilu boardowej na FB.
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Awatar użytkownika
Hardkor
Posty: 4505
Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1358 times
Been thanked: 863 times
Kontakt:

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: Hardkor »

Zastanawia mnie jedna rzecz. Jak ma grać państwo by go było stać utworzyć więcej firm? 4 gry za mną w tym dwie jako państwo i ja nie mam pojęcia xD Owszem jak jest jakiś zapas gotówki to i tak karty mi zaproponują lepsze rozwiązanie niż firmy. Ktoś ma jakieś rady lub opinie?
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Awatar użytkownika
trixon
Posty: 629
Rejestracja: 24 sie 2020, 10:08
Has thanked: 256 times
Been thanked: 288 times

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: trixon »

Hardkor pisze: 11 maja 2023, 00:30 Zastanawia mnie jedna rzecz. Jak ma grać państwo by go było stać utworzyć więcej firm? 4 gry za mną w tym dwie jako państwo i ja nie mam pojęcia xD Owszem jak jest jakiś zapas gotówki to i tak karty mi zaproponują lepsze rozwiązanie niż firmy. Ktoś ma jakieś rady lub opinie?
A to nie jest przypadkiem tak, że państwo jest zmuszane do otwierania i zamykania firm w zależności od polityki na pierwszym torze? Wydawało mi się, że ilość otwartych przez państwo firm to zawsze 3, 6 lub 9. Przeskakując z 3 na 6 jest jednocześnie zwiększany limit pożyczki więc powinno je być stać. Państwo może tylko podjąć decyzję które otwiera lub zamyka.
Awatar użytkownika
Hardkor
Posty: 4505
Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1358 times
Been thanked: 863 times
Kontakt:

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: Hardkor »

trixon pisze: 11 maja 2023, 08:09
Hardkor pisze: 11 maja 2023, 00:30 Zastanawia mnie jedna rzecz. Jak ma grać państwo by go było stać utworzyć więcej firm? 4 gry za mną w tym dwie jako państwo i ja nie mam pojęcia xD Owszem jak jest jakiś zapas gotówki to i tak karty mi zaproponują lepsze rozwiązanie niż firmy. Ktoś ma jakieś rady lub opinie?
A to nie jest przypadkiem tak, że państwo jest zmuszane do otwierania i zamykania firm w zależności od polityki na pierwszym torze? Wydawało mi się, że ilość otwartych przez państwo firm to zawsze 3, 6 lub 9. Przeskakując z 3 na 6 jest jednocześnie zwiększany limit pożyczki więc powinno je być stać. Państwo może tylko podjąć decyzję które otwiera lub zamyka.
Dokładnie tak jest, ale każda moja gra to
1. Państwo nie chce otwierać nowych firm (tj. proponować głosowania na torze nr 1), bo nie ma na to wystarczająco kasy
2. Jeśli inny gracz proponuje i to przejdzie kończy się reakcją IMF, bo państwa nie stać przez to.

W związku z tym pytanie jak grać, by państwo samo z siebie chciało otwierać te firmy :) Tzn chciało głosować na torze nr 1 dalej
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Awatar użytkownika
trixon
Posty: 629
Rejestracja: 24 sie 2020, 10:08
Has thanked: 256 times
Been thanked: 288 times

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: trixon »

Hardkor pisze: 11 maja 2023, 09:07
trixon pisze: 11 maja 2023, 08:09
Hardkor pisze: 11 maja 2023, 00:30 Zastanawia mnie jedna rzecz. Jak ma grać państwo by go było stać utworzyć więcej firm? 4 gry za mną w tym dwie jako państwo i ja nie mam pojęcia xD Owszem jak jest jakiś zapas gotówki to i tak karty mi zaproponują lepsze rozwiązanie niż firmy. Ktoś ma jakieś rady lub opinie?
A to nie jest przypadkiem tak, że państwo jest zmuszane do otwierania i zamykania firm w zależności od polityki na pierwszym torze? Wydawało mi się, że ilość otwartych przez państwo firm to zawsze 3, 6 lub 9. Przeskakując z 3 na 6 jest jednocześnie zwiększany limit pożyczki więc powinno je być stać. Państwo może tylko podjąć decyzję które otwiera lub zamyka.
Dokładnie tak jest, ale każda moja gra to
1. Państwo nie chce otwierać nowych firm (tj. proponować głosowania na torze nr 1), bo nie ma na to wystarczająco kasy
2. Jeśli inny gracz proponuje i to przejdzie kończy się reakcją IMF, bo państwa nie stać przez to.

W związku z tym pytanie jak grać, by państwo samo z siebie chciało otwierać te firmy :) Tzn chciało głosować na torze nr 1 dalej
Wydaje mi się, że jest to trochę sprzeczne z interesem państwa, gdyż musi płacić pensje, a bardzo często wytworzone przez nie dobra sprzedaje za półdarmo (lub za darmo).
Tak samo jak niskie podatki - państwo również nie będzie za ich obniżaniem.
Jedyny scenariusz jaki widzę to bardzo wysokie podatki, aby Państwo było na to stać i darmowa edukacja i służba zdrowia, tak aby maksymalizować ilość otrzymanych punktów w końcowych etapach gry.
Chociaż to są moje domysły, bo w grę grałem wyłącznie raz wiec mogę się tutaj mijać z prawdą.
Awatar użytkownika
Hardkor
Posty: 4505
Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1358 times
Been thanked: 863 times
Kontakt:

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: Hardkor »

trixon pisze: 11 maja 2023, 10:00 Jedyny scenariusz jaki widzę to bardzo wysokie podatki, aby Państwo było na to stać i darmowa edukacja i służba zdrowia, tak aby maksymalizować ilość otrzymanych punktów w końcowych etapach gry.
Chociaż to są moje domysły, bo w grę grałem wyłącznie raz wiec mogę się tutaj mijać z prawdą.
Brzmi jak ciekawy pomysł. Będę musiał się dogadać w następnej grze z klasą robotniczą :)
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Pynio
Posty: 860
Rejestracja: 14 sty 2013, 14:16
Has thanked: 122 times
Been thanked: 114 times

Re: Hegemony (V. Bagiartakis, V. Timotheou)

Post autor: Pynio »

"Darmowa" edukacja i służba zdrowia. Przecież żeby to utrzymać musisz mieć wysokie podatki, żeby utrzymać tą "darmowość" ;)
ODPOWIEDZ