Strona 1 z 2

Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 11:33
autor: vnzk
Szukam gry euro z użyciem kości, która wyglądałaby przyjemnie dla oka. Chciałbym wciągnąć w tę mechanikę żonę, którą łatwiej zaprosić do partii, jeśli widok planszówki nie wysusza tęczówek.

Najlepsze byłoby euro średniej ciężkości, gdzie kości są używane jako zasób lub robotnicy, a losowość rzutów jest równoważona elementami mechaniki. Z euraczy żona ma za sobą Zamki Burgundii (oryginał, niestety nie przechodzi testu estetyki), Viticulture+Toskania (bardzo lubi), Everdell (uwielbia). Wychodzi na to, że okolice 3.00 na skali ciężkości BGG są optymalne.

Edit: istotne, żeby dobrze chadzała na dwie osoby. :)

Będę wdzięczny za każdą propozycję. :) Nie muszą to być gry wydane po polsku (choć budżetowo wolałbym nie przekraczać 200 zł).

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 11:35
autor: rastula
ładnie jest kwestią gustu... ale np. Coimbra jest kolorowa :D

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 11:41
autor: vnzk
rastula pisze: 15 sty 2021, 11:35 ładnie jest kwestią gustu... ale np. Coimbra jest kolorowa :D
W zupełności się zgadzam. Dlatego liczę, że trafię na kogoś z gustem zbliżonym do mojej żony. ;)

Tak gwoli uzupełnienia- oprócz urody, ważne, żeby była również (Waszym zdaniem) dobrą grą. ;) Nie piję do Coimbry, nie grałem, sprawdzę. :)

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 11:41
autor: Witchma
Marco Polo II?

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 11:45
autor: vnzk
Witchma pisze: 15 sty 2021, 11:41 Marco Polo II?
O, o tym zapomniałem. O ile MPII ogolną mechaniką nie różni się od MP, to niestety też odpada.

Podobnie Ganges, pod kątem estetycznym (żeby nie było, mi "brzydkie" eurasy nie przeszkadzają, jeśli rozgrywka sprawia frajdę ;) ).

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 11:46
autor: pilot_pirx
.

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 11:56
autor: shod
no jasne, kwestie "ładności" są subiektywne ;), ale wydaje mi się, że Dice Settlers: Osadnicy z krwi i kości będzie dobra.
Wymogi też może spełniać Ganges, choć mi osobiście graficznie się akurat nie podoba.
Coś co mi się za to podoba, ma fajne kości, zasoby...ale niekoniecznie jest grą euro a raczej karcianką to Pory roku.

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 12:00
autor: vnzk
pilot_pirx pisze: 15 sty 2021, 11:46 Skoro jesteście już zaznajomieni z grami Stonemaier Games, to polecam sprawdzić Euphoria. Kości jako worker placement, gra wydana ładnie, barwnie, a jeśli się złapie wydanie z KS z lepszymi komponentami surowców - ślicznie. Minusem może być język angielski, choć tekstu jest stosunkowo niewiele.
Czytałem kiedyś o niej i wygląda rzeczywiście bardzo dobrze. Nawet dostępna na Meplu. Jednak wg prawie 50% osób na dwie osoby jest "Not recommended" (bgg). Obawiam się, że wciąganie jej w tę mechanikę będzie odbywać się głównie w takim gronie. Czy dużo traci na dwie osoby?

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 12:10
autor: detrytusek
Roll player, Pory roku, The Manhattan Project: Energy Empire, Signorie ale to już cięższa półka, Roll for the galaxy

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 12:14
autor: rastula
dorzucę...po drodze zapomniałe, że mają być kości... to Wingspan ...;D

5 plemion
Lords of the Waterdeep
Tzolkin
Wingspan

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 12:18
autor: arturmarek
Na Skrzydłach: mniej skomplikowane niż BGG 3.0. Są kości, gra nie jest zdominowana przez kości, bardzo dobrze wygląda. Ja gram na dwie osoby i bardzo lubię, mamy z żoną rozegrane prawie 100 rozgrywek.
Troyes: Wygląd jest specyficzny, są ludzie, których odrzuca, są tacy, któzy doceniają spójny średniowieczny styl. Mechanicznie jest świetna. Mi się grało bardzo dobrze na dwie osoby, mimo, że po przeczytaniu zasad nie byłem zbyt pozytywnie nastawiony, bo wykorzystuje mechanikę dummy-playera.

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 12:31
autor: rastula
Ja Troyes uwielbiam - super stylizacja... ale bałem się zaproponować...specyficzne graficznie ( tzn. spójne i kilmatyczne dla mnie bomba)

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 12:42
autor: detrytusek
I za ciężkie imho...

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 12:45
autor: rastula
detrytusek pisze: 15 sty 2021, 12:42 I za ciężkie imho...
bez przesady ... wiadomo, że lepiej się gra jak zna się karty...ale to nie jest food chain managment ...skoro złożoność w Z. Burgundii była OK to Troyes nie jest dużo bardziej złożone.

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 12:50
autor: Cyel
Odkrycia: Dzienniki Lewisa & Clarka. Śliczna gra, żona zachwycona.

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 12:51
autor: Witchma
rastula pisze: 15 sty 2021, 12:31 Ja Troyes uwielbiam - super stylizacja... ale bałem się zaproponować...specyficzne graficznie ( tzn. spójne i kilmatyczne dla mnie bomba)
Też uznałam, że nie spełni wymogów estetycznych, choć mnie się bardzo podoba :)

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 12:56
autor: detrytusek
rastula pisze: 15 sty 2021, 12:45
detrytusek pisze: 15 sty 2021, 12:42 I za ciężkie imho...
bez przesady ... wiadomo, że lepiej się gra jak zna się karty...ale to nie jest food chain managment ...skoro złożoność w Z. Burgundii była OK to Troyes nie jest dużo bardziej złożone.
Oczywiście subiektywnie dla mnie Troyes są minimum poziom wyżej od ZB. Wg BGG 3,46 vs 3.0.

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 13:02
autor: rastula
tak jak pisałem - ze względu na karty, które odsłaniają się w 3 etapach pierwsze partie rzeczywiście mogą być dość przypadkowe... ale mechanicznie nie ma tam zagwozdek zbytnich...

pierwszą partię treningową można nawet rozegrać z odsłoniętymi 9 kartami ... choć nigdy tego nie robiłem :)

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 13:07
autor: pilot_pirx
.

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 13:10
autor: detrytusek
pilot_pirx pisze: 15 sty 2021, 13:07 Z innych propozycji, które nie padły w temacie - Bora Bora od Felda. Sucha, brakiem klimatu porównywalna do Zamków Burgundii, ale znacznie ładniejsza.
I nie do kupienia. Jakby ktoś sprzedawał w normalnych pieniądzach to zaklepuję :P

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 13:39
autor: kurdzio
detrytusek pisze: 15 sty 2021, 12:10 Roll player,
+1
najlepiej z dodatkiem, od tej gry "na poważnie" zaczęliśmy przygodę z planszówkami ok. 1,5 roku temu i regularnie do niej wracamy. Ulubiona gra mojej drugiej połowy (obok Brzdęka w Kosmosie).

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 13:41
autor: anitroche
Dorzucę swój kobiecy głos w dyskusji :D bo też często niektórych gier nie kupuję, bo wygląd nie ten.

Niestety, nie przepadam za kośćmi w euro, więc takich gier nie mam, ale patrząc na Coimbrę, to ubolewam nieco, że kości nie lubię ;) bo estetycznie bardzo mi się te żywe kolory podobają. Jakbyś jednak potrzebował czegoś bez kości, to moje ulubione gry euro pod względem wyglądu (i podanej ciężkości) to Tang Garden i Gugong :).

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 13:47
autor: detrytusek
anitroche pisze: 15 sty 2021, 13:41 Dorzucę swój kobiecy głos w dyskusji :D bo też często niektórych gier nie kupuję, bo wygląd nie ten.

Niestety, nie przepadam za kośćmi w euro, więc takich gier nie mam, ale patrząc na Coimbrę, to ubolewam nieco, że kości nie lubię ;) bo estetycznie bardzo mi się te żywe kolory podobają. Jakbyś jednak potrzebował czegoś bez kości, to moje ulubione gry euro pod względem wyglądu (i podanej ciężkości) to Tang Garden i Gugong :).
W tej samej stylistyce masz Alma Mater, bez kości. Co do Coimbry to jej nie skreślaj, to nie jest głupia, losowa turlanka. Inaczej, nie przegrasz przez złe rzuty tylko złe ich wykorzystanie.

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 15:08
autor: Seykan
Echo po innych użytkownikach, ale też polecę Troyes. Oprawa graficzna mi się osobiście bardzo podoba, mojej drugiej połówce też, a ona bardziej, niż ja, przykłada wagę do walorów estetycznych (projektantka).

Świetnie chodzi na dwie osoby (na trzy i cztery również), jest głębokie jak rów Mariański, masa ciekawych i mających znaczenie decyzji, świetne możliwości modyfikacji kości. Moje ulubione euro na ten moment, ale też nie grałem w nie wiadomo jaką ilość. Jeśli chodzi o skomplikowanie to zasady/instrukcja wg mnie są dobrze opisane i nie zajęło mi dużo czasu ich przyswojenie. Może chwilę potrwa granie pod najlepszy wynik/optymalnie, ale bez problemu można grać wg zasad i wiedzieć co się robi i co chce się zrobić przy drugiej grze. A ile frajdy dają te kombosy, mmmm :D

Może być trochę wredne, ale to nie takie typowe "take that". Nawet totalnie nie lubiący negatywnej interakcji Rahdo uwielbia tę grę, a to coś znaczy ;)

Re: Euro z kośćmi nie straszące wyglądem

: 15 sty 2021, 15:36
autor: trance-atlantic
A czemuż to Marco Polo odpada? Że nieładne? Że kości się tam źle komponują? Że wyniki na nich wypadają nie takie, jakich byśmy sobie życzyli? ;)

To akurat jedna z prostszych do wytłumaczenia (i przypominania sobie - po miesiącu przerwy siadam do niej praktycznie bez zaglądania w instrukcję) gier, która na dodatek wykorzystuje kości w sposób nieszablonowy. Do tego mamy ciekawą opcję wyścigu po akcje, gdzie kolejne osoby muszą dodatkowo za nie płacić i to w zależności od wartości kości, jakie wykorzystują. Ilustracje, moim skromnym zadniem, są jak najbardziej w porządku.

Troyes to wybór znakomity, ale też kreska pana Roche nie każdemu może przypasować. Choć tu akurat wstrzelił się w temat(?), klimat(?), whatever, więc ja bym tej gry absolutnie nie skreślał ze względu na jej walor estetyczny. A mechanicznie - miodzio!

ps. jak Rahdo robił playthrough (Troyes) to wtedy jego opinia rzeczywiście coś tam jeszcze znaczyła :wink: