Pax Renaissance (Phil Eklund, Matt Eklund)

[DarkSide]

Kolejny Pax (po Pax Porfiriana i Pax Pamir) który wyszedł spod ręki Enklundów.
Temat wydzielony z tematu zbiorczego na temat wszystkich Paxów. Link do dyskusji wcześniejszej w temacie zbiorczym: https://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=44580

Autorzy: Phil Eklund, Matt Eklund
Rok pierwszego wydania: 2016
Wydawca: Sierra Madre Games

Linki do BGG:
Wydanie 2016 (Podstawka)
Wydanie 2016 (Rozszerzenie)
Wydanie 2021 (2nd Edition)

Wydanie 2024 [Galakta]

Link do strony Galakty: Instrukcja i przewodnika gracza

Link do plików z kartami pomocy w wersji PL autorstwa ave.crux: Pliki pomocy
Link do pliku z kartą pomocy w wersji PL od warlocka: Plik pomocy

Link do wideo instrukcji od Rzut Kostką: Link
Linki do poradnika i instrukcji od Dżentelmeni przy Stole:
Część 1: Link 1
Część 2: Link 2

Forumowy wątek z pytaniami o zasady: tutaj

Wydanie 2021 [ENG]
Player AID nr 1 (autor Desigual): link
Player AID nr 2 (autor a2b2c517): link
Player AID nr 3 (autor Jobermallow): link

Linki do polskich tłumaczeń

Wydanie 2016
Instrukcja PL (autor Kosternik i DarkSide): link
Karta Pomocy (autor Vinnichi): link

Kampania na KS dla drugiego wydania (2020)

[Lukić]

Dla tych co nie mogą się już doczekac i chcą przynajmniej popatrzeć jak Paxy płyną do Europy:

ETD from Shanghai: January 27
Vessel: EUGEN MAERSK / 104W

[612]

Czy ktoś już dostał swój egzemplarz i chce podzielić się wrażeniami?

[Vito]

Czy ktoś już dostał swój egzemplarz i chce podzielić się wrażeniami?

Pudła z KS już dotarł (wspierałem Renesans i Wikingów). Jeszcze nie ograłem, na razie było tylko oficjalne otwarcie pudełek.
Plansza solidna i dość czytelna. Karty dobrej jakości. Pionki plastikowe w kolorach, które mi, delikatnie mówiąc, nie pasują- ale to kwestia gustu.
Na koniec pieniądze -dramat, badziew, szok i niedowierzanie: tandetne plastikowe "pchełki". Nie widzę możliwości, żeby grać czymś takim.
Rekomenduję błyskawiczną wymianę na klimatyczne metalowe monety, lub żetony pokerowe.

[612]

I podobno karty w koszulkach nie wchodzą w insert.
Ach ten Eklund, wiecznie z głową w chmurach!

[gervaz]

Czy ktoś już dostał swój egzemplarz i chce podzielić się wrażeniami?

Pudła z KS już dotarł (wspierałem Renesans i Wikingów). Jeszcze nie ograłem, na razie było tylko oficjalne otwarcie pudełek.
Plansza solidna i dość czytelna. Karty dobrej jakości. Pionki plastikowe w kolorach, które mi, delikatnie mówiąc, nie pasują- ale to kwestia gustu.
Na koniec pieniądze -dramat, badziew, szok i niedowierzanie: tandetne plastikowe "pchełki". Nie widzę możliwości, żeby grać czymś takim.
Rekomenduję błyskawiczną wymianę na klimatyczne metalowe monety, lub żetony pokerowe.

Od siebie dodam zadowolenie z instrukcji. Jakkolwiek gra jest złożona, to instrukcja dość precyzyjnie i jasno napisana.

[orzeh]

I podobno karty w koszulkach nie wchodzą w insert.
Ach ten Eklund, wiecznie z głową w chmurach!

Wchodzą, koszulki swan te zwykłe -na styk do wypraski wchodzą

[612]

I podobno karty w koszulkach nie wchodzą w insert.
Ach ten Eklund, wiecznie z głową w chmurach!

Wchodzą, koszulki swan te zwykłe -na styk do wypraski wchodzą

A na wysokość się mieszczą? Bo na szerokość to na upartego jeszcze da je dopchnąć, ale jak spróbowałem karty wsadzić w koszulkach to połowa wyłaziła ponad miejsce w insercie, więc pozbyłem się insertu. I tak jak dla mnie w tej grze nie ma on w takiej formie większego sensu - insert nie powinien grupować kart, bo te można równie dobrze sobie gumką spiąć, tylko pionki, a tego nie robi, wrzucając je wszystkie do wspólnego dołka. Znacznie lepiej sprawdził mi się stary dobry pojemnik na śrubki.

[orzeh]

I podobno karty w koszulkach nie wchodzą w insert.
Ach ten Eklund, wiecznie z głową w chmurach!

Wchodzą, koszulki swan te zwykłe -na styk do wypraski wchodzą

A na wysokość się mieszczą? Bo na szerokość to na upartego jeszcze da je dopchnąć, ale jak spróbowałem karty wsadzić w koszulkach to połowa wyłaziła ponad miejsce w insercie, więc pozbyłem się insertu. I tak jak dla mnie w tej grze nie ma on w takiej formie większego sensu - insert nie powinien grupować kart, bo te można równie dobrze sobie gumką spiąć, tylko pionki, a tego nie robi, wrzucając je wszystkie do wspólnego dołka. Znacznie lepiej sprawdził mi się stary dobry pojemnik na śrubki.

Na wysokość faktycznie - trzeba kombinować ale mi sie udało je pomieścic przekładając karty mapy do woreczka

[Wosho]

Czy w Renesans mozna grac w 3 graczy? Czy najlepiej w 4.

[mat_eyo]

Czy w Renesans mozna grac w 3 graczy? Czy najlepiej w 4.

Można w każdej liczbie graczy, choć niektórzy uważają, że gra dwuosobowa za szybko się kończy. Można wtedy spokojnie użyć setupu dla trzech graczy.

[Wosho]

NIedoprecyzowalem, nie chodzilo czy mozna tylko czy warto?
W Barrage, Tyrantow np tez mozna tylko po co skoro najwiekszy fun jest w 4 osoby
Wiekszosc area control cierpi na ten problem ze jesli kogos zaatakujesz i sie wykrwawicie w wojnie najwiecej zyska ten trzeci bo nie ma 4ego gracza ktory go "przypilnuje".

[mat_eyo]

Tak to zrozumiałem i tego dotyczyła moja odpowiedź. Ta gra jest inna od pozostałych, gracze nie wcielają się w poszczególne frakcje, a wpływają na wszystkie po trochu. Grając w dwie osoby jest mocno szachowo, z każdą kolejną wzrasta liczba rzeczy, których trzeba pilnować i brać pod uwagę, więc odrobinę spada kontrola. Chociaż tutaj z kolei przez pierwszych powiedzmy pięć partii nie ma w ogóle co mówić o kontroli i świadomym graniu

[warlock]

NIedoprecyzowalem, nie chodzilo czy mozna tylko czy warto?
W Barrage, Tyrantow np tez mozna tylko po co skoro najwiekszy fun jest w 4 osoby
Wiekszosc area control cierpi na ten problem ze jesli kogos zaatakujesz i sie wykrwawicie w wojnie najwiecej zyska ten trzeci bo nie ma 4ego gracza ktory go "przypilnuje".

Pax Renaissance to nie jest area control . Uwielbiam na 2 i 3 osoby, na 4 nigdy nie grałem.

[Faziee]

Od siebie dodam zadowolenie z instrukcji. Jakkolwiek gra jest złożona, to instrukcja dość precyzyjnie i jasno napisana.

Tutaj niestety zgodzić się nie mogę. Jako pierwsze zetknięcie się z serią PAX, instrukcja dla mnie była kompletnie nieczytelna i nieprzejrzysta i po dwóch przeczytaniach nie miałem nawet zarysu jak grać, dopiero po obejrzeniu filmiki na youtubie mi się to wyjaśniło i wyklarowało. W instrukcji są co chwile pojęcia które są wyjaśnione w słowniczku, do którego trzeba w zasadzie co chwile przechodzić, żeby cokolwiek zrozumieć - dodatkowo w tym słowniku wydaje mi się, że są napisane rzeczy, które są niezbędne do zaznajomienia się, żeby grać (na początku myślałem, że ten słowniczek to jest ułatwienie, ale w zasadzie to od niego powinno się zacząć czytać instrukcję). Nie jest to zbyt intuicyjnie połączone. Jednakże przyznam, że dzięki niemu, w trakcie grania dość łatwo jest znaleźć odpowiednie miejsce w instrukcji, ale też jednak nie na wszystkie rzeczy znalazłem instrukcji odpowiedzi i wszystkie możliwe sytuacje (chociaż gdzieś to jest napisane, to ciężko to znaleźć w odpowiednim akapicie). Np. nie jest bezpośrednio napisane, czy civil war or religious war na wasalu, powoduje jego uwolnienie od suzerena (bo rozumiem, że inny gracz przejmuje tą kartę - a jeżeli zrobimy sobie sami na sobie czyli zrobimy za pomocą tych akcji republikę, to czy karta się uwalnia)? Gdzieś było napisane, ale nie mogłem tego znaleźć, czy jeżeli podbijemy innemu graczowi republikę to, że ona zmienia się nam na króla czy pozostaje republiką? Co się dzieje w sytuacji, gdy musimy dołożyć statek piracki w regionie, gdzie są tylko concessions gracza, którego pionków nie można zabić piratami? Też nie mam pewności, ale concession są zawsze pomiędzy dwoma regionami, czy jeżeli robie repressed na dany concession to czy muszę go dać na kartę króla (lub republiki) tam gdzie ja wykonywałem akcję (z regiony karty) czy na dowolny z dwóch regionów pomiędzy? Jest dla mnie sporo niedomówień a i sama instrukcja nie jest w sposób dla nowego odbiorcy dobrze napisana. Dla porównania instrukcja Bios: Megaufauna była lepiej skonstruowana.

[ZygfrydDeLowe]

Tutaj niestety zgodzić się nie mogę.

Po części się zgodzę - instrukcja wydaje się być dobrze opracowana z ilustrowanymi przykładami, które wyjaśniają nawet część przypadków brzegowych. Ale jednak zarówno w czasie lektury zasad, jak i pierwszej rozgrywki znajdziemy kilka wątpliwości, które lepiej wyjaśnione są w słowniku, niż w punkcie dotyczącym danej akcji. No cóż, taka widać musi być cena za złożoność. Może w 3 ed. zaproponują jakieś zgrabniejsze, synkretyczne ujęcie.
Niemniej jednak instrukcja odpowiada na większość pytań zadanych powyżej, aczkolwiek zarówno na bgg, jak i discordzie znalazły się przypadki brzegowe, na które autor już nie odpowiedział
Gdy uda się przeprowadzić one-shot na czyimś wasalu w tableau, ta karta imperium wędruje do tableau gracza i przestaje być wasalem.
Jedyny sposób, żeby uzyskać republikę, to wykonanie zmiany reżimu na karcie imperium, którą już posiadamy, więc przejmowane od innych graczy republiki wędrują do przejmujących jako królestwa.
Wyjaśnione jest to w słowniku przy pojęciach Regime Change, Vassal, Repbulic oraz dodatkowo Strawman Regime Change.
Sytuacja z piratem i pionkiem jest wyjaśniona w słowniku przy pojęciu Pirate - w takim przypadku oba współistnieją na danej granicy. Z szyku zdania wynika, że to pirat nie uczestniczy w zyskach handlowych.
Co do represjonowania koncesji to nie widzę tego wyjaśnionego explicite w instrukcji, ale sam to bym interpretował w nast. sposób - skoro represjonujesz wykonując akcję w konkretnej lokacji, to koncesja musi być represjonowana zgodnie z lokacją akcji.

Ogólnie to dobrze by działało, gdyby każdy gracz jednocześnie czytał przepisy, jak i jednocześnie zaglądał do słownika w celu doprecyzowania pewnych wątpliwości, które to jednak pojawiają się głównie w czasie gry.
Wtedy jednak lepiej konsultować słownik, niż same zasady dotyczące akcji. Ot, paradoks.

Natomiast sam poległem przy grze na dwóch graczy i zwycięstwie imperialnym - tylko w jednym miejscu w zasadach dodane jest, że na dwóch graczy trzeba posiadać o 3 karty imperium więcej niż przeciwnik.
Nie mam pojęcia dlaczego nie wydrukowano tego na taj karcie warunków zwycięstwa - ponoć w 1 ed. się to tamże właśnie znajdowało.

[MataDor]

Ale jednak zarówno w czasie lektury zasad, jak i pierwszej rozgrywki znajdziemy kilka wątpliwości, które lepiej wyjaśnione są w słowniku, niż w punkcie dotyczącym danej akcji. No cóż, taka widać musi być cena za złożoność.

Podobnie jest w instrukcji do Pax Porfiriana (którą to grę zresztą uwielbiam). Sporo wątpliwości jest lepiej wyjaśnionych w słowniku na końcu instrukcji, niż w samym opisie zasad.

[warlock]

Fota nowej edycji z BGG, fota starej z własnego archiwum . Jakieś wstępne komentarze co do wyglądu/czytelności/przejrzystości/ogólnej prezentacji?

[ZygfrydDeLowe]

Fota nowej edycji z BGG, fota starej z własnego archiwum . Jakieś wstępne komentarze co do wyglądu/czytelności/przejrzystości/ogólnej prezentacji?

Spoiler:

Widziałem te tematy na bgg z mniej, czy bardziej zasadną krytyką projektu graficznego kart nowej edycji. Po części się zgadzam, zwłaszcza typ prestiżu jest na nowych kartach mało czytelny.

Dziwi mnie natomiast ogólnie słaby projekt kart - podobna ilość informacji jest na kartach do np High Frontier, czy Bios Origins - dlaczego wydawnictwo nie bierze przykładu z gier, gdzie stosuje o wiele czytelniejsze rozwiązania?

[warlock]

Do kart, czytelności prestiżu, widoczności dokładanych agentów i one-shotów to mam cały worek zastrzeżeń, ale od razu rzuca mi się w oczy wykorzystanie kolorów pionów: mięta/fiolet pionków graczy strasznie zlewają się z zielenią/czerwienią figur. Mam nadzieję, że to tylko kwestia zdjęcia i na żywo nie będzie problemu z analizą stanu planszy. Bo wszystko, co zaburza czytelność stanu gry w tak złożonej planszówce jest nieakceptowalne...

No i nowa edycja to beż na beżu. na każdym komponencie...

[Galatolol]

Brak większego wyróżnienia (wyraźnie ciemniejsze/jaśniejsze) terenu będącego częścią państwa od ziemi "niczyjej" to porażka. Ciągle się myliłem, mimo że pierwszą edycję dobrze znam. Nie pomagają wielkie pionki, które niemało zasłaniają; jak już chcieli iść w tę stronę, to należało jeszcze bardziej powiększyć mapę. Do tego czarny szlak handlowy trochę się zlewa z morzem.

Reszta moich uwag to bardziej kwestia gustu niż grywalności, więc są mniej istotne. Choć teraz sobie przypomniałem, że przecież ikonki prestiżu są mało czytelne. Szczególnie rozróżnienie tych jasnych było dla mnie uciążliwe z daleka (bodajże Dawid, katolicyzm i prawo).

W tej chwili dla mnie najlepsza opcja to Pax Renaissance 1. ed + karty promo z BGG (dochodzi nowa ikonka statku, co wg mnie jest na plus) + nowa zasada represji (że represjonowane pionki idą państwo niezależnie od tego, czy jest w grze) i ew. Golden Liberty (że Vote może cofnąć teokrację, choć w sumie i tak rzadko widzę zwycięstwa religijne, więc niekoniecznie jest sens). Żadna z akcji wprowadzonych w dodatku mnie nie przekonuje.

[kisiel365]

No i nowa edycja to beż na beżu. na każdym komponencie...

Dobrze, że Otool się za to nie zabrał bo byśmy mieli fiolet i żółty, a wszystko wyglądałoby jak bełt po kebabie z modrą kapustą. Chociaż i tak jest dość pstrokato w nowej edycji. Ale wygląda drożej niż parę kart luzem na stole.

[mat_eyo]

Po spojrzeniu na screeny bardzo się cieszę, że nie skusiłem się na nową edycję. Matę mam zrobioną swoją, na monetkach mi nie zależy, a jednak czytelność kart w drugiej edycji jest dramatyczna.

W tej chwili dla mnie najlepsza opcja to Pax Renaissance 1. ed + karty promo z BGG (dochodzi nowa ikonka statku, co wg mnie jest na plus) + nowa zasada represji (że represjonowane pionki idą państwo niezależnie od tego, czy jest w grze) i ew. Golden Liberty (że Vote może cofnąć teokrację, choć w sumie i tak rzadko widzę zwycięstwa religijne, więc niekoniecznie jest sens). Żadna z akcji wprowadzonych w dodatku mnie nie przekonuje.

Aż sprawdziłem i na moich 18 gier 5 zakończyło się wygraną religijną. Jest gdzieś jakiś przystępny wykaz zmian w zasadach? Z naciskiem na te, które można wprowadzić do pierwszej edycji?

[612]

Jezu, ale marudzenie. Nie grałem w I edycję więc nie będę się silił na porównania. Może faktycznie jest bezkonkurencyjna i po pierwszym rzucie oka wszystko wszędzie jest jasne. A może po prostu nie potraficie się przestawić, bo dla mnie od pierwszej gry w II edycję wszystko jest czytelne - nakładanie na siebie kart w tableau świetnie oszczędza miejsce na stole a ikony są podkreślone wyraźnie różniącymi się kolorami, dzięki czemu tak ja jak i inni grający, którzy też mieli z tą grą po raz pierwszy do czynienia, nie mieli problemu z identyfikacją operacji - punkty zwycięstwa ok mogłyby być ciut większe, ale też nie nastręczają kłopotów wizualnych.
Piony na mapie są spore, to prawda, mogą przesłonić puste miasto, ewentualnie symbol teokracji, ale co poza tym? Gracie z oczami na poziomie stołu? Pionki są fajnie wykonane i tak też się prezentują na mapie (ja wiem, kwestia gustu). I co to za problem zlewania się koloru zielonej koncesji z zielonymi pionami? Przecież piony są neutralne dla graczy, jakiego rodzaju nieścisłości to generuje bo nie jestem sobie w stanie wyobrazić?
Porównanie walorów wizualnych obu edycji sobie daruję, bo dobrze to widać na zdjęciu i tylko zaślepiony sentymentem do "jedynki" tego nie dostrzeże.

[kmd2000]

(...)Nie grałem w I edycję więc nie będę się silił (...) Porównanie walorów wizualnych obu edycji sobie daruję, bo dobrze to widać na zdjęciu i tylko zaślepiony sentymentem do "jedynki" tego nie dostrzeże.

Miałem dołączyć do krytyki 2gier edycji Pax Ren, ale ta wnikliwa i obiektywna analiza mnie przekonała.
Przepraszam.