Top 5 gier Waszych dzieci

[seki]

Syn 8 lat. Bez uszeregowania miejsc. Nie może się zdecydować. Jego top 10 wygląda mniej więcej tak:

Dominion
Jaipur
Pięć klanów
Orlean
Pluszowe opowieści
Zamki szalonego króla Ludwika
Zombie kidz
Brzdęk
Too many bones
Ciężarówką przez Galaktykę
Grand Austria hotel

[bajbaj]

Córka lat 10 (grająca czasem):

1-3. Too Many Bones, Kemet, Talizman
4-5. Odjechane Jednorożce, Paper Tales

Syn lat 7 i pół (grający często):

1. Too Many Bones (grałby non-stop)
(długo nic)
2. Kemet
(długo nic)
3-5. Wielka Pętla, Point Salad, Ice Cool

Córka lat 4,5 - na razie brak zainteresowania

[Agata82]

o matulu, moje dzieciaki UWIELBIAJĄ grać w planszówki i gramy dosłownie codziennie po 2-3 tytuły. Syn 13 lat i córka 10 lat. Wszystkie tytuły, które mamy lubią, niektóre u nas poprostu naturalnie są wypierane przez nowsze, trudniejsze gry. W świat planszówek zdecydowanie wciągnęły ich gry Naszej Księgarni - mamy chyba 16 tytułów w domu.

Na topie aktualnie u nas :

1. Nowy wspaniały świat ( dosłownie nie ma dnia bez światów jak je nazywamy)
2. Terraformacja Marsa ( naprawdę jestem pełna podziwu, że uwielbiają tę długą 3 godzinną w naszym wydaniu rozgrywkę - ja też uwielbiam!, ze względu na długość - gra weekendowa)
3. Calico
4.Takenoko
5.Azul witraże sintry

prócz tego gramy w Splendor Marvel, Minecraft, Spacer po Burano, Z kwiatka na kwiatek, Budowa Miasta, Pizzeria, Ingenious Extreme, szybkie karcianki typu : Lato z komarami, Food Truck czy Ufo, jedyna znienawidzona przez syna Słońce i Księżyc (Granna) ale i tak gra, tylko się wkurza jak przegrywa i wiele innych - trochę tego już mamy i szybko nam przybywa nowych.

Planuję w marcu zakup Aquatica i Ishtar i myślę, że będą chętnie cisnąć w nie.
Ja myślę, że dużą rolę odgrywa to czy rodzice chętnie grają, my z mężem uwielbiamy planszówki - nie trzeba nas prosić ani namawiać - to my ich wołamy na rozgrywki i nasze dzieciaki zwyczajnie wciągnęły bakcyla, jak z czytaniem - ja czytam dużo i moje dzieciaki też chętnie sięgają po książki.

[McNab]

Syn Radosław lat 6 tak zeznał (w kolejności on najlepszej):
1) X-Wing 2 ed.
2) Wojownicy Midgaru (z dodatkami)
3) Terraformacja Marsa
4) Star Realms
5) Brzdęk - Nie drażnij smoka (z dodatkami)

Poza podium, kolejność przypadkowa:

Tiny Epic Mechs (kiedyś ulubiona, sporo partii)
Ciężarówką przez galaktykę
Deep Space D-6
Drako
Pandemic
Odlotowy wyścig
7 cudów świata pojedynek

[BOLLO]

Spoiler:

Córka lat 10 (grająca czasem):

1-3. Too Many Bones, Kemet, Talizman
4-5. Odjechane Jednorożce, Paper Tales

Syn lat 7 i pół (grający często):

1. Too Many Bones (grałby non-stop)
(długo nic)
2. Kemet
(długo nic)
3-5. Wielka Pętla, Point Salad, Ice Cool

Córka lat 4,5 - na razie brak zainteresowania

U mnie wiek ten sam tylko inaczej rozłożone:

Syn 10lat:
1) Terraformacja Marsa
2) X-wing
3) Neuroshima Hex
4) 51 Stan-Talizman Magia i Miecz
5) Nanaki/Star Realms/Robinson

Córka 7lat:
1) Na Skrzydłach
2) Eldorado
3) Takenoko
4) Azul
5) Dzień Bobry

Córka 5lat:
1) Dixit
2) Story Cube
3) Pan Twardowski
4) Carcasone
5) Dzień Bobry

Wiecie co... tak sobie czytam te wasze odpowiedzi i serce mi się raduje. Nie że wasze wasze dzieci grają w planszówki (to też) ale przede wszystkim widząc w jakie gry gracie to WY rodzice jesteście przy jednym stole z dziećmi. Gracie z nimi spędzacie czas, poświęcacie się budując więź i pomimo że być może mało kto widzi w tym jakiś przyszłościowy cel (ja też go nie widzę) to głęboko wierze natomiast że wspólne granie z rodzicem przekuje się przyszłości na coś dobrego. Nasze dzieci kiedyś by może wspomną " Ja to grałem/łam ze swoją mamą i tatą w planszówki..." I to jest piękne, ileż to znam rodziców którzy bezmyślnie włączają TV, dają komórki i inne cyfrowe zapychacze żeby tylko mieć przysłowiowy "święty spokój". Nie mówię że to jest złe bo czasem to wręcz konieczność żeby nie pozabijać własnych dzieci

Spoiler:

żarcik

Ale wspólne granie jestem przekonany że ma wiele dobra!

[nimsarn]

Łatwiej zacząć od córki(16):
1. Domek;
2. Dixit;
3. Gejsze;
4. Carcassonne Star Wars;
5. Seitient / Władca Pierścieni Wyprawa do Mordoru.

Syn(13):
1. Alchemicy;
2. Exodus: Proxima Centauri;
3. Stwory z Obory;
4. Tzolk'in;
5. Magnastorm / Pangea

[ceemik]

Syn (10 lat):
1. Kawerna / Agricola
2. Dominion (z dodatkami)
3. Magia i Myszy
4. Wyspa Przygód / seria Escape Room
5. Pandemic

Syn (8 lat):
1. Dominion (z dodatkami)
2. Pandemic / Zakazana Wyspa
3. Wyspa Przygód / seria Escape Room
4. Magia i Myszy
5. Cytadela

Córka (3 lata):
Lubi rozkładać elementy, zwłaszcza z gier z "brzydalami" (Blood Rage, Lords of Hellas, Kemet), więc jestem dobrej myśli na przyszłość

[Harun]

Wiecie co... tak sobie czytam te wasze odpowiedzi i serce mi się raduje. Nie że wasze wasze dzieci grają w planszówki (to też) ale przede wszystkim widząc w jakie gry gracie to WY rodzice jesteście przy jednym stole z dziećmi. Gracie z nimi spędzacie czas, poświęcacie się budując więź i pomimo że być może mało kto widzi w tym jakiś przyszłościowy cel (ja też go nie widzę) to głęboko wierze natomiast że wspólne granie z rodzicem przekuje się przyszłości na coś dobrego. Nasze dzieci kiedyś by może wspomną " Ja to grałem/łam ze swoją mamą i tatą w planszówki..." I to jest piękne, ileż to znam rodziców którzy bezmyślnie włączają TV, dają komórki i inne cyfrowe zapychacze żeby tylko mieć przysłowiowy "święty spokój". Nie mówię że to jest złe bo czasem to wręcz konieczność żeby nie pozabijać własnych dzieci

Oczywiście, że spędzanie czasu z dziećmi, w tym przy grach procentuje i przenosi się na relacje.

Statystyki dotyczące ojców (co do matek aż tyle nie czytałem), są przerażające - średni czas spędzany z dzieckiem jest żenująco niski. Niedawno czytałem o brytyjskim badaniu ojców, którzy deklarowali, że poświęcają dzieciom ok. 40 - 60 min dziennie (to i tak bardzo dużo). Okazało się jednak w badaniu, że na dzieciach i ich aktywnościach ( a nie na komórce, tv itp.) spędzają 40 sekund.

https://charaktery.eu/artykul/tata-na-40-sekund

Inne źródło podaje 10 minut (matki 30 - poza matkami maluszków, szczerze wątpię)

https://dziecisawazne.pl/czas-najwaznie ... u-dziecku/

Gra w gry, niektórzy wskażą zwłaszcza kooperacyjne, ale wg mnie w każde, to rewelacyjny sposób na budowanie więzi - wspólny cel, zadanie, skupienie na sobie. Jeśli gracz rodzic dodatkowo w kooperacjach pozwoli dziecku być równoprawnym, a nawet lekko dominującym graczem, to super. Mało tego, taka gra daje szansę mądrze pochwalić, np nie mówić "o jaki jesteś mądry", ale powiedzieć np. "To świetny i przemyślany ruch, daje nam przewagę" - podobno takie konkretne pochwały są znacznie efektywniejsze.

Tak więc myślę, że procent zadbanych emocjonalnie dzieci pośród nas forumowiczów jest większy niż w całej populacji.

Spoiler:

Ostatnie zdanie, żeby poprawić Wam dzień

[kdsz]

Córka (11 lat) wybrała swoją topkę:

1. Książęta renesansu
2. 1882*
3. Szachy
4. Robinson Crusoe
5. Great Western Trail

Tuż za (alfabetycznie):
- Aeroplany
- Brass: Lancashire
- Craftsmen
- K2
- Mali powstańcy
- Puerto Rico
- Scotland Yard
- Star Wars: Zewnętrzne rubieże
- Wsiąść do pociągu: Dookoła świata
- Wysokie napięcie

* Moim zdaniem na wyrost. Za mało grała

[BOLLO]

Córka (11 lat) wybrała swoją topkę:


- Craftsmen

ciekawe to co podałeś. Znając gre z opinii omijałem ją szerokim łukiem. Podobno za długa.

[kdsz]

ciekawe to co podałeś. Znając gre z opinii omijałem ją szerokim łukiem. Podobno za długa.

Nam wychodzi ok. 45-50 minut na osobę. Ale to już przy ograniu, bo pierwsza rozgrywka na 2 os. zajęła nam 2,5 godziny.

[Rebeka]

Moje dzieci zafiksowały się na Koncept, a mam na stanie dzieci w wieku 9,14 i 16 lat.
Szczerze, mam trochę dość, ale coś jest takie w tych grach, że u nas w domu bawimy się przy nich świetnie.
Czyli numer 1i 2, to będą Koncept Kids i Koncep.
Następnie wymienię Dobble, Karaka i może Wirus. Pewnie jest tego więcej, ale starszakowych hitów nie wymieniam, bo oni już normalnie w każdą grę zagrają. Z tych co ostatnio na tapecie może splendor Marvel, Azul Letni Pawilon i Na Skrzydłach, ale to się ciągle zmienia, bo lubimy próbować nowych rzeczy.

[barbados]

Ostatnio też złapaliśmy bakcyla....
I tak...
Córka 12 lat
Ostatnio zakupiona gra Szkoła Magów
Plasuje się teraz na nr 1.
Widać lubi rywalizację plus ten dreszczyk, kto pierwszy odpali czar
Na 2 miejscu Osadnicy Narodziny imperium
Na 3 Domek
4 Hadara i Istanbuł kościana.
Oczywiście będzie poszerzać się kolekcja gier o kolejne

[pantera]

córka lat 5,5
1. Koncept kids zwierzaki
2. Najlepsza gra o kotach
3. Magiczny labirynt
4. Zooletto
5. Domek

za podium: Zombie Kidz, Kotobirynt, Choinka, Karak, Carcassone, icecool, Catan Junior, takeoko, scottie go

syn lat 8,5
1. Karak
2. Zombie Kidz
3. Wyprawa do Eldorado
4. Magiczny labirynt
5. Luxor

za podium: Najlepsza gra o kotach, Zooletto, Domek, Kotobirynt, Choinka, Carcassone, icecool, Catan Junior, Wsiąść do pociągu, stone age, animouv, patchwork, 7 Cudów Świata: Pojedynek, takeoko, scottie go

[poooq]

Syn 10 lat:
1) Kakao
2) Kto to był?
3) Pasikonik i mrówka
4) Minecraft B&B

Syn 8 lat:
1) Pluszowe opowieści
2) Wojownicy podziemi
3) Zombie Kidz
4) Claim 1 + 2
5) Kto to był?

Plus karciane Makao jako evergreen poza notowaniem. Drugi megahit z przeszłości to zgrany na strzępy Candyland.

[Cynamon]

Syn 8 lat, wraz z kolejnymi zakupami lista stale się zmienia, ale on mówi, że obecnie to wygląda tak:
1. Jungle speed
2. Runebound 3rd
3. Brzdęk w kosmosie
4. Terraformacja Marsa
5. Hive

[13thcaesar]

Syn 11 lat:

1. Twilight Imperium 4: Świt Nowej Ery.
2. Trylogia Zachodniego Królestwa (mówi że nie potrafi wybrać jednej, wszystkie trzy mu się podobają).
3. Scythe.
4. Pokemon TCG.
5. Legendary Encounters: Alien.

[Agazuza]

A u mnie ciężko wybrać tylko 5...

Córka-. 6 lat:
Nie śmiej się
Carcassonne
5 sekund
Dixit
List miłosny
Gorący ziemniak
Śpiące księżniczki
story Dice
Takenoko

Syn- 9 lat
Chyba we wszystko uwielbia grać, ale z tych częstszych:
Carcassonne
Survive- escape from Atlantis
Colt express
Zakazana wyspa
Takenoko
Wsiąść do pociągu
Potwory w Tokio
Szachy

[Dazir]

U mnie dwie córki 11 i 14 - staram się od dłuższego czasu zaszczepić granie na stole zamiast na tablecie.
Zaczynaliśmy (jak wiele osób) od Talismana - ja sam zaczynałem od tego w latach 90tych, do tego Dreszcz, Gwiezdny Kupiec, Bitwy na polach Pellenoru - Wydawnictwa Encore
Pomniąłem wszystko poza Talismanem, ograliśmy dość długo, ostatecznie nie siadł na tyle, żeby go zostawić

Młodsza
uwielbia Uno i jest rodzinną mistrzynią
bardzo dobrze gra jako Overlord w Descent 2 - naprawdę niektóre combosy i zagrania spowodowały zbieranie szczęki z podłogi:) niestety ostatnio trudno mi ją namówić na partyjkę, zmieni się to zapewne, bo niedługo kolejna partia pomalowanych figurek do nas dotrze
To ja go tnę - ostatnio hit, bardzo lubi "dokuczać" innym

Starsza
Ostatnio Łąka
Też daje radę w Descent 2, ale zdecydowanie woli bohaterów i to supportujących
Bardzo podobała jej się Claustrophobia i układanie kostek na planszetkach bohaterów i potworów

[Darkstorm]

Mój 3 latek grałby w sumie we wszystko (tylko na własnych zasadach). Póki co otrzymał dostęp do Valhalli (budujemy wieżę z kosteczek i zagrywamy uuaaa!) i Talismana (tata, gramy w wieelką grę!)
A w swoim klimacie dostał ostatnio "Na jagody" i próbuje ciągle tak rzucać kostką by gubić koszyk.
Ech, jeszcze wiele rund upłynie zanim siądziemy do MageKnight...

[szczudel]

U mnie (6 i 9 latek) dzieci wyciągają same tylko "Króliki" plastikowa grę o wpadaniu do nor.
Z nami/mną grają natomiast:
1. Mario Kart Monopoly - niby Monopoly, a jednak czuć wyścig i gra się bardzo szybko. A, no i Luigi to OP i ma bana na grę.
2. Small World
3. Carcassonne
4. X-Men Bunt mutantów (ale tylko do 3 osób, 4 i więcej młody gubi koncentracje między rzutami i się nudzi)
5. {brak}

Z 9 latkiem gram praktycznie we wszystko co mam. Najbardziej mu wchodzi Posiadłość szaleństwa ale i lubi mnie pokonać w karciance.

[Koklusz]

W zeszłym roku na "wprowadzenie" do gier zaczęliśmy z tytułami takimi jak:
- Ratuj Króliczki
- Myszki w ogrodzie
- Grzybobranie

Teraz już mając więcej gier i lekko wkręcone dzieci mogę polecić:
(córka 6, syn 4)
Z cyklu smart games Camelot Jr i Brain Train
Kingdomino (super gra dla rodziny)
Smok Diego
Azul (na uproszczonych zasadach)
Schwarze Pirat
Carcassonne
Hoooop!
Spacer po Burano

[tekknoboy]

Odkopuje

I tak, mój prawie 7 latek mógłby stworzyć taką topke:
- wyprawa do El Dorado
- wybuchowa mieszanka
- brzdęk! Nie drażnij smoka
To złote top 3. Gry które wracają na stół jak bumerang

A potem umiescilbym na równoważnych miejscach kilka tytułów. Potem zweryfikuje to z ich wersja topki.

[andrzejstrzelba]

Odkopuje

I tak, mój prawie 7 latek mógłby stworzyć taką topke:
- wyprawa do El Dorado
- wybuchowa mieszanka
- brzdęk! Nie drażnij smoka
To złote top 3. Gry które wracają na stół jak bumerang

A potem umiescilbym na równoważnych miejscach kilka tytułów. Potem zweryfikuje to z ich wersja topki.

Mam pytanie o siedmiolatka i Wyprawę do El Dorado. Sam lubię tę grę ale jakoś nie wpadłem żeby zagrać w nią z moją siedmiolatką. Wydawało mi się że jest za trudna. Że umiejętne odchudzanie talii będzie ponad jej siły.
Czy dziecko w tym wieku może rywalizować z dorosłym ? Czy może po prostu dziecko wie jak zagrywać karty ale zwycięstwo to raczej marzenia. Znajomy ma tę grę i zacząłem się zastanawiać czy czasem nie pożyczyć od niego.

[tekknoboy]

Mam pytanie o siedmiolatka i Wyprawę do El Dorado. Sam lubię tę grę ale jakoś nie wpadłem żeby zagrać w nią z moją siedmiolatką. Wydawało mi się że jest za trudna. Że umiejętne odchudzanie talii będzie ponad jej siły.
Czy dziecko w tym wieku może rywalizować z dorosłym ? Czy może po prostu dziecko wie jak zagrywać karty ale zwycięstwo to raczej marzenia. Znajomy ma tę grę i zacząłem się zastanawiać czy czasem nie pożyczyć od niego.

Wg mnie, to jeden z tych tytułów, który wchodzi nadzwyczaj łatwo. Jeśli dziecko grało już w cokolwiek to zalapie.
U mnie synek jest oczarowany i czerpiemy z rozgrywek bardzo dużo funu! I nie dajemy mu forów.