TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
grzeslaw90
Posty: 1750
Rejestracja: 20 lis 2013, 18:53
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 179 times
Been thanked: 437 times
Kontakt:

TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: grzeslaw90 »

Podążając za modą ode mnie temat skierowany do osób, które posiadają znajomych (stałą ekipę do grania). Czy macie takie gry, których szczerze nienawidzicie albo chociaż nie lubicie ale gracie w nie, bo znajomi lubią? Ode mnie:

1. Avalon - nienawidzę gier typu 'he said, she said' bez żadnej innej mechaniki

To wszystko, dziękuję.
Awatar użytkownika
Tachion
Posty: 424
Rejestracja: 24 sty 2019, 00:16
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 169 times
Been thanked: 210 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: Tachion »

5 sekund, ta sama podstawowa kopia gry grana co jakiś czas na imprezach.
Nie znają innych planszówek, nie chcą poznać innych.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8798
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2705 times
Been thanked: 2385 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: Curiosity »

Time`s Up, to chyba jedyny wyjątek.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
Hardkor
Posty: 4549
Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1371 times
Been thanked: 875 times
Kontakt:

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: Hardkor »

5 sekund oraz Jungle Speed. Roznica tylko, ze zawsze mocno protestuje, wiec gramy w to raz na rok XD
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Uncle_Grga
Posty: 561
Rejestracja: 30 lis 2019, 12:07
Has thanked: 86 times
Been thanked: 284 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: Uncle_Grga »

To gry, które lubiłem i też mi się podobały, ale z uwagi na liczbę rozgrywek zwyczajnie mi się znudziły. Choć nadal w nie grywam, bo czasem/często lądują na stole.

To na pewno Splendor, Azul i Sen. Z nowszych już odruch 'znowu?' wywołuje Calico. Na najlepszej drodze jest Abyss.. zadziwiająco dobrze się przyjęła.

Nie żebym uważał, że to slabe gry, itp. tu zwyczajnie działa brak umiaru i frustracja, ze na półkach tyle dobra a tu znowu koty..😉
Awatar użytkownika
trixon
Posty: 629
Rejestracja: 24 sie 2020, 10:08
Has thanked: 256 times
Been thanked: 288 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: trixon »

Metropolia - grę kupiliśmy kiedyś na wakacjach z żoną, aby mieć co robić wieczorami. Ograna do bólu, a w dodatku nudna. Żona ma do niej jednak sentyment, na tyle duży, że po sprzedaży musiałem tą grę odkupić. Co jakiś czas trafia na stół.
Awatar użytkownika
Chudej
Posty: 399
Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 343 times
Been thanked: 309 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: Chudej »

Przypadkowo wszystkie gry, do których żywię nienawiść jakoś nie pozwalają mi za bardzo kiedykolwiek wygrać.

1. Alhambra
Ta gra jest dla mnie nudna jak cholera. Albo zbierasz pieniądze aż ci się ułożą combosy, albo robisz nieefektywne ruchy i komuś coś podkradasz. Godzina gry trwa tu efektywnie 3h.

2. Metropolia/Machi Koro
Kolejna nuda. Rzucasz tymi kostkami i albo ci coś wypadnie, albo nie.

3. Osadnicy Narodziny Imperium
W to na szczęście nie mam okazji ostatnio grać, ale zdecydowanie nie lubię tej gry. Mechanicznie podoba mi się nawet bardzo, ale losowość dociągu strasznie tu boli i bardzo mi się nie podoba sposób w jaki jest zrealizowana negatywna interakcja.

4. Kolejowy szlak
Tutaj może nie jest to od razu taka nienawiść, ale z uwagi na kompletny brak interakcji i to, że pierwsze co mi się kojarzy z tą grą to czekanie na innych graczy, to nie przepadam za tymi "szlaczkami".
arracan
Posty: 253
Rejestracja: 27 kwie 2015, 17:09
Has thanked: 22 times
Been thanked: 23 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: arracan »

1. Dixit - ograny do porzygu, nie chcę już nigdy oglądać tych kart i słuchać tych samych skojarzeń tych samych osób

2. Catan - nie jestem jakoś szczególnie antyfanem, ot fajna, luźna gierka, ale też przeorana na tyle, że już naprawdę więcej nie mogę...

3. Splendor - że nienawidzę to dużo powiedziane. Doceniam, acz nie przepadam. Ale jest na naszej półce jako gra niesprzedawalna, bo Narzeczona uwielbia
MAM | CHCĘ

Piszę o grach na POPKULTUROWCY.PL <- ZAPRASZAM
mineralen
Posty: 978
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:07
Has thanked: 576 times
Been thanked: 647 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: mineralen »

TOP 1. Rummikub. To nawet nie jest gra, to jest dołączanie pasujących kostek. Rodzina uwielbia, niestety.

I to tyle.

A i jeszcze nie chciałbym znowu grać w Dixit, na szczęście nikt dawno nie proponował
Awatar użytkownika
anitroche
Posty: 778
Rejestracja: 23 kwie 2020, 10:09
Has thanked: 691 times
Been thanked: 790 times
Kontakt:

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: anitroche »

mineralen pisze: 02 mar 2021, 18:53 TOP 1. Rummikub. To nawet nie jest gra, to jest dołączanie pasujących kostek. Rodzina uwielbia, niestety.
Ja Rummikuba bardzo lubię, ale dla mnie ta gra nabiera skrzydeł, jak ktoś wyłoży ostatnią kosteczkę, wtedy jest móżdżenie prawdziwe, co tu poprzestawiać i jak wyłożyć, żeby też pozbyć się ostatniej kosteczki i tym samym doprowadzić do remisu. W rodzinie nikt nigdy tego nie lubił - dla nich gra kończyła się, jak ktoś ogłaszał koniec kostek, a dla mnie się wtedy zaczynała i leciałam wokół stołu próbując każdym po kolei zremisować :D Patrzyli na mnie jak na wariata, ale to od zawsze mój ulubiony moment w grze :D.

A co do gier, za którymi nie przepadam, ale jak znajomi chcą to gramy:

1. Dixit - od początku wolałam Tajemnicze Domostwo
2. Scrabble - tak bardzo nie umiem w anagramy :D po prostu jak patrzę na te literki, to one nigdy mi się w głowie w żadne słowo nie chcą ułożyć
3. Cytadela - zagrałam raz i była bardzo nudna dla mnie
4. Nagaraja - to rzucanie klockami mnie nie przekonuje, zwłaszcza z też duża losowością korytarzy, jakoś za dużo mi tu push your luck
5. Agricola - super meple zwierzątek, ale nigdy nie udało mi się rozkminić, jak w to grać, żeby zdobyć jakąś sensowną sumę punktów. Podobnie mam z Terra Mysticą, ale tam mimo że nie umiem zagrać dobrze to świetnie się bawię próbując to rozkminić, a w Agricoli odczuwam tylko frustrację
6. Na skrzydłach - W sumie to w te ostatnie gry na tej liście zagram najchętniej jak już ktoś zaproponuje, ale obie mnie nie porwały. Na skrzydłach jest dla mnie po prostu nudna i mi się ciągnie
7. Terraformacja Marsa - fajna gra, fajny pomysł, ale czemu to trwa tak długo! z draftem kart jeszcze dłużej! Czekam na Ares Expedition, bo naprawi dla mnie ten problem :)

Zdaję sobie sprawę, że wszystkie powyższe gry są dobre, ale po prostu do mnie jakoś nie przemówiły.
"Cześć, mam na imię Ania i dzisiaj pokażę wam jak wygląda rozgrywka w wariancie solo w..."

Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
Atk
Posty: 1410
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 503 times
Been thanked: 293 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: Atk »

TI4 taka strategia bloga, a tak popsuta losowością w walce. Z tym czasem gry i taka losowością to już wolę Ryzyko, no ale ekipa lubi to się dam namówić raz na jakiś czas
Awatar użytkownika
Mortinista
Posty: 362
Rejestracja: 17 wrz 2019, 23:57
Has thanked: 243 times
Been thanked: 158 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: Mortinista »

Nienawiść to duże słowo, jednak jest kilka gier za którymi nie przepadam :
1. Star Wars : Rebelia - za długa. Przy zmianie zasad można by to zamknąć w 1,5 h.
2. Uczta dla Odyna - przekombinowana, przy rozkładaniu odechciewa się grać.
3. Battlestar Galactica - nie "jara mnie" ten klimat. Nie przepadam za tym uniwersum.
4. Pulsar 2849 - sucho i bez klimatu. Nie wiem za co ta gra dostawała nagrody.
5. Timeline : Polska - nuda i jeszcze raz nuda. Nadaje się do gry z osobami starszymi.
dawid
Posty: 520
Rejestracja: 26 lut 2014, 14:59
Has thanked: 184 times
Been thanked: 243 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: dawid »

Nie nazwałbym tego nienawiścią, ale mam parę znajomych dla których nie istnieje nic innego niż Wsiaść do Pociagu.
Przyznam, że lubię pociągi tak raz na rok, ale 3-4 partie miesiecznie to dla mnie zdecydowanie za dużo żeby czerpać z tego przyjemność.
Awatar użytkownika
Losiek
Posty: 951
Rejestracja: 31 sie 2010, 03:12
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 314 times
Been thanked: 202 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: Losiek »

Może nie nienawiść ale nie przepadam za Metropolią. Festiwal losowości podlany losowością. A kości mnie nie lubią ;)
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5323
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1091 times
Been thanked: 1721 times
Kontakt:

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: BOLLO »

Na szczęście większość gier lubie i najczęściej gramy u mnie a więc w to co mam na półce i większość też lubi ale owszem zdarza się grać na "wyjeździe" i często gram w coś nieznanego.
Osobiście nie mam nic przeciwko tracenia czasu na nowe gry nawet jak są słabe bo dzięki temu mogę poznać co jest fajne a co nie, ale jak już coś wiem że jest słabe i to laduje na stole to zagryzam zęby i udaję że jest fajnie bo ktoś to jednak lubi więc trzeba uszanować i się poświęcić. :mrgreen:
Dixit, Jungle Speed, Wojownicy Podziemi, Dooble i wszelkiego rodzaju gry imprezowe gdzie się szczeka, udaje ptaka, robi się dziwne miny lub z ciała tworzy się jakieś pozycje (jakoś nie umiem się odnaleźć w nich).
Awatar użytkownika
zioombel
Posty: 1149
Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
Lokalizacja: Wołomin
Has thanked: 202 times
Been thanked: 98 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: zioombel »

Na pierwszym miejscu u Gambita Gloomhaven :twisted:
Ja nie mam takich tytułów. Czasem muszę się przekonywać do Agricoli z żoną, ale w gruncie rzeczy ją lubię. Tylko mnie irytuje a nie lubię się stresować jak nie muszę ;-)
Awatar użytkownika
helloween85
Posty: 162
Rejestracja: 14 maja 2018, 14:39
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 84 times
Been thanked: 48 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: helloween85 »

U mnie chyba tylko Root się załapuję do tej kategorii. Wydaje mi się, że jest to związane z tym, że syn z żoną czerpią radochę z uprzykrzania mi życia, bez względu na to co się dzieje na planszy. A może po prostu nie umiem w to grać :wink: W każdym razie nie mam ochoty tej gry wyciągać na stół, ale czasem jestem do tego "zmuszany".
Awatar użytkownika
EsperanzaDMV
Posty: 1537
Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
Has thanked: 306 times
Been thanked: 646 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: EsperanzaDMV »

5 Sekund, Jungle Speed i generalnie wszystkie gry w czasie rzeczywistym. Dla mnie granie w nie jest zwyczajnie bez sensu. Dość mam w pracy stresu i nerwów, by jeszcze się dodatkowo stresować upływającym czasem podczas gry w planszówkę, która z założenia powinna być relaksująca (tak, móżdżenie nad planszą jest relaksujące). Pamiętam topki Bartka z Melanżowni - u niego na wysokich pozycjach i jako super gry wszystkie gry na czas, to doskonale dzięki temu wiedziałem co absolutnie NIE kupować :D

Na całe szczęście poza tymi grami w czasie rzeczywistym, znajomi już ewoluowali do odrobinę bardziej skomplikowanych gier ;)
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 661
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 248 times
Been thanked: 380 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: Nilis »

Dixit - mam już po trzy skojarzenia do każdej karty wraz z kilkoma dodatkami. Na szczęście jakieś dwa lata temu wyperswadowałem grupie że koniec z tą grą! Nikt już się o nią nie upomina (Bogu dzięki)

A tak to na szczęście moje grupy wiedzą że nie lubię roll for The Galaxy, zamku smoków i 5 sekund więc przestali nawet o to pytać... ciekawe czy spotykają się grać w to beze mnie nie informując mnie...hmmm
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
scarletmara
Posty: 424
Rejestracja: 23 sty 2020, 18:42
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 102 times
Been thanked: 142 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: scarletmara »

Jestem chyba wyjątkowo wredna i uparta, bo praktycznie nie daję się zaciągnąć do grania w gry, których nie lubię :twisted: ale mam kilka typów gier, w które wciąż jestem do grania namawiana mimo moich sprzeciwów:
1. MAFIA - kompletnie nie rozumiem fenomenu tej dla mnie pseudogry, a ku mojemu zdziwieniu zdecydowana większość otoczenia to coś lubi (dlatego kupiłam ostatnio WILKOŁAKI w ramach kompromisu, które powinny być pozbawione bezsensownej dla mnie części MAFII)
2. MEMY - lubie bardzo karty dżentelmenów, więc byłam przekonana, ze polubię w zwiazku z tym tez MEMY, nic z tego, gierka jest nuuuuuudna jak flaki z olejem i brakuje jej tego ostrego i wręcz absurdalnego poczucia humoru z kart dżentelmenów, towarzystwo zdaje się mieć odmienne zdanie dlatego MEMY musiałam sprzedać żeby usunuć pokusę i móc wrócić do starych dobrych "kart" :mrgreen:
3. 5 sekund - też sprzedałam żeby uniknąć grania, w zamian nabyłam gorącego ziemniaka, więc o 5 sekund wszyscy na szczęscie zapomnieli.
4. Aeons End - mój M. już przestał mnie męczyć próbami namówienia mnie na granie w nią, ale raz do roku dam się namówić żeby mu nie było aż tak przykro. Częściej niestety nie dam rady, więc wciąż szukam jakiegoś zamiennika, który nie będzie mnie aż tak odpychał. Na razie jest PANDEMIA, ale przydałoby się coś godniejszego bo wiem, ze Aeons to o wiele lepsza od PANDEMII gra, tylko mi jakos tak nie leży.
5. wszystko co jest tematycznie związane z kosmosem. A M. uwielbia kosmiczne klimaty niestety :( tutaj nie znajduję kompromisu, więc tego tematu nie tykamy i już.

Mój M. jest zdecydowanie lepszym człowiekiem ode mnie bo gra ze mną prawie we wszytsko co ja lubię nawet jak jemu niespecjalnie podchodzi. Wyjatkiem jest KONCEPT do którego siada ze mna mniej wiecej tak często jak ja do Aeonsa.
Cyel
Posty: 2598
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1236 times
Been thanked: 1455 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: Cyel »

scarletmara pisze: 03 mar 2021, 18:03
5. wszystko co jest tematycznie związane z kosmosem. A M. uwielbia kosmiczne klimaty niestety :(
Co jest nie tak z kosmosem jako tematyką? Przychodzą mi na myśl różne argumenty dlaczego to dobra tematyka (gry, filmu, książki, rozmowy) ale żaden, dlaczego mogłaby być zła.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
scarletmara
Posty: 424
Rejestracja: 23 sty 2020, 18:42
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 102 times
Been thanked: 142 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: scarletmara »

Cyel Wizualnie mnie odpychaja kosmiczne klimaty bo kojarzą mi się ze sterylnością (nie wiem czemu ale to słowo akurat mi przychodzi na myśl) Nie lubię ani filmów, ani gier, ani książek. Chociaż filmów kilka obejrzałam i kilka nawet mi sie podobało, to i tak za każdym razem jak mam obejrzeć jakiś film którego akcja jest związana z kosmosem to zabieram sie do niego jak do jeża. Poza niechęcią do strony wizualnej chyba chodzi też o tą "obcość", przez co tematyka jest mi obojętna emocjonalnie, chyba, że np. taki film niby dzieje sie w kosmosie ale tak naprawde ten kosmos to tylko zasłona dymna, pretekst do opowiedzenia historii o ludziach i ich zachowaniach w nietypowych czy hipotetycznych sytuacjach - czym mniej w takim filmie ujęć "w przestrzeni kosmicznej" a więcej ujęć w pomieszczeniach tym lepiej mi sie ogląda :D . Czym jednak treść bardziej oderwana od naszej rzeczywistości czyli bardziej kosmiczna i "obca" tym dla mnie mniej strawna. W książkach natomist lubię kosmitów ale tylko jesli to oni przylatują do nas i na Ziemi toczy się akcja, ale jak to ludzie lecą w kosmos i spotykają tam kosmitów to już mnie to nie interesuje :mrgreen:
zsuedama
Posty: 119
Rejestracja: 20 maja 2019, 20:59
Has thanked: 18 times
Been thanked: 44 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: zsuedama »

Zdecydowanie tak:

1. Turbo Nuda:
Posiadłość Szaleństwa
Battlestar Galactica

2. Turbo nuda, turbo frustracja:
Robo Rally

3. Ileż można:
Dixit
Top: Blood Rage & Neuroshima Hex :)
Awatar użytkownika
anitroche
Posty: 778
Rejestracja: 23 kwie 2020, 10:09
Has thanked: 691 times
Been thanked: 790 times
Kontakt:

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: anitroche »

scarletmara pisze: 03 mar 2021, 18:03 5. wszystko co jest tematycznie związane z kosmosem. A M. uwielbia kosmiczne klimaty niestety :( tutaj nie znajduję kompromisu, więc tego tematu nie tykamy i już.
Ja mam podobnie, ale z klimatem postapo - ulubiona tematyka męża, a ja nie przepadam, ale że to ja gry kupuję, to z postapo miałam póki co tylko dwa podejścia: Ocaleni (ja lubię worker placement, mąż temat, gra się spoko, ale dodaliśmy sobie homerule dla większej przyjemności z gry i tak już gramy zawsze) i This War of Mine (zbyt dołujący klimat jednak dla mnie, no i bardzo nie lubię, jak już sama mechanika gry sprzyja powstawaniu gracza alfa, więc do tego już drugi raz nie usiadłam, w sumie zapomniałam o tej grze, jak robiłam swoją listę w tym wątku).

Odwrotna sytuacja jest w przypadku fantasy, bo ja bardzo lubię, a mąż wręcz przeciwnie - w ogóle nie czuje elfów i magii i krasnoludów itp. :D. Dlatego staram się być dobrą żoną i mamy mało takich gier w kolekcji.

Co do kosmosu, to ja lubię i nie lubię jednocześnie. Tematykę Sci-Fi lubię tylko, jeśli jest dużo bardziej Sci niż Fi, czyli np. kolonizowanie Marsa spoko, odkrywanie układów planetarnych spoko, ale już ufoludki (ubolewam, że dodatek do On Mars ma być z obcymi, no ale tu chyba zrobię wyjątek i i tak kupię) i milion kosmicznych ras i różnych statków kosmicznych i oni tam walczą w kosmicznej próżni (wyjątek to Gaja Projekt, bo jednak mechanicznie ta gra to cudo i o dziwo podeszła mi bardziej niż Terra Mystica, którą też uwielbiam) to nie moja bajka. Np. wolę Brzdęka klasycznego od kosmicznego, mimo że widzę, że jest gorszy mechanicznie, ale jednak tutaj tematyka gry przeważa na korzyść fantasy.
"Cześć, mam na imię Ania i dzisiaj pokażę wam jak wygląda rozgrywka w wariancie solo w..."

Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
scarletmara
Posty: 424
Rejestracja: 23 sty 2020, 18:42
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 102 times
Been thanked: 142 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: scarletmara »

Odwrotna sytuacja jest w przypadku fantasy, bo ja bardzo lubię, a mąż wręcz przeciwnie - w ogóle nie czuje elfów i magii i krasnoludów itp.
Ha. U mnie jest dokładnie tak samo. JA: fantasy TAK, TAK, TAK, On: fantasy Nieeeee. Ja: kosmos Nieeeeeee, On: kosmos: TAK, TAK, TAK

A jakiego homerulesa do OCALONYCH wymyśliliście ? Może bym sobie ich odświeżyła ?
ODPOWIEDZ