Strona 1 z 7

Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 10 mar 2021, 13:28
autor: pan_satyros
Obrazek

Widzę, że tematu o samej grze jeszcze nie ma (jest tylko o kampanii PL wydania viewtopic.php?f=57&t=70555&hilit=Dice+Throne) - zatem zakładam.

Czym jest Dice Throne? W największym skrócie to połączenie idei komputerowej bijatyki z mechaniką Yahtzee/Potworów w Tokio i MtG.

Stajemy naprzeciw siebie uzbrojeni w panel gracza z nadrukowanymi akcjami, talię kart i kostki. W naprzemiennych turach będziemy rzucać kostkami, by aktywować posiadane zdolności tak, by finalnie zbić HP przeciwnika do zera. Naturalnie w trakcie zagramy też karty modyfikujące nasze możliwości (w tym rzuty), będziemy przerzucać kostki, bronić się, mieszać w turach przeciwnika itd. - wszystko to zamknięte w pięknej oprawie i dynamicznej, zajmującej max 30 minut rozgrywce.

Obrazek

Gra najlepiej działa w 2 osoby i - mimo wielu środków zapobiegawczych - potrafi być mocno losowa ;)

Więcej w naszej audiorecenzji: https://www.youtube.com/watch?v=Qkc2cUz9l8c

Lub np. tu:
https://bigbaddice.pl/dice-throne-sezon ... -wrazenia/
https://dicelandblog.pl/recenzja-150-di ... eason-one/
https://planszowkiwedwoje.pl/2019/02/di ... -recenzja/ (starsze wydanie)

Obrazek

Re: Dice Throne: Season One ReRolled

: 10 mar 2021, 13:30
autor: Hardkor
Gra wygląda jak lekko bardziej rozbudowane Potwory w Nowym Jorku. Wypowie się ktoś kto grał? Samemu zaraz zabieram się do czytania recenzji :)

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 10 mar 2021, 13:32
autor: pan_satyros
Hardkor pisze: 10 mar 2021, 13:30 Gra wygląda jak lekko bardziej rozbudowane Potwory w Nowym Jorku. Wypowie się ktoś kto grał? Samemu zaraz zabieram się do czytania recenzji :)
W pewnym sensie można to i tak podsumować, tyle że DT działa w 2 osoby, a że my bardzo lubimy tę mechanikę, to gra nam fajnie siadła.

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 10 mar 2021, 17:42
autor: Wosho
Jesli ktos uwaza ze gra jest mega losowoa to chetnie mu udowodnie ze nie jest ;)

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 10 mar 2021, 17:49
autor: ssebqq
Wosho pisze: 10 mar 2021, 17:42 Jesli ktos uwaza ze gra jest mega losowoa to chetnie mu udowodnie ze nie jest ;)
Śmiało, chętnie poczytam Twoją opinie :wink:

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 10 mar 2021, 18:09
autor: pan_satyros
Wosho pisze: 10 mar 2021, 17:42 Jesli ktos uwaza ze gra jest mega losowoa to chetnie mu udowodnie ze nie jest ;)
Nas przekonywać nie musisz, bo gra nam odpowiada :D ale im więcej tu opinii tym lepiej, więc śmiało opisz swoje wrażenia :)

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 10 mar 2021, 18:31
autor: BartP
Czy ja dobrze rozumiem, że zmieniono politykę wydawniczą? Mam pierwszą edycję i ona jest w dużym pudle mieszczącym zgrabnie wszystkie frakcje. Chyba było również w ten sposób taniej...? Tak nie do końca wiem, bo w MatHandlu mi skapnęła. Teraz dziwnie porozbijane na osobne pudła generujące więcej śmiecia: instrukcja x3 itp.

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 10 mar 2021, 18:51
autor: pan_satyros
BartP pisze: 10 mar 2021, 18:31 Czy ja dobrze rozumiem, że zmieniono politykę wydawniczą? Mam pierwszą edycję i ona jest w dużym pudle mieszczącym zgrabnie wszystkie frakcje. Chyba było również w ten sposób taniej...? Tak nie do końca wiem, bo w MatHandlu mi skapnęła. Teraz dziwnie porozbijane na osobne pudła generujące więcej śmiecia: instrukcja x3 itp.
Nie do końca. Owszem, można kupić pakiety po 2 postacie, i wtedy faktycznie masz 4 pudełka i 4 instrukcje, ale możesz też brać 1 duży chest z 8 postaciami. Dodatkowo w nowej edycji doszły 2 postacie (w tej którą masz jest 6), odpicowano kostki, dodano grafiki na kartach, stworzono szpanerskie panele graczy, ale i cena poszła mocno w górę. Coś za coś.

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 10 mar 2021, 20:02
autor: RUNner
Da się w to grać z radością? Ktoś mnie przekona do wsparcia? Którą parę bohaterów warto nabyć? Kompletu chyba nie wezmę ale kto wie?

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 10 mar 2021, 20:07
autor: Emil_1
Grałem w ENG, fajnie się gra, tytuł lekki (dla wyjadaczy może być zbyt lekki) i przyjemny. Ładne wydanie, natomiast moim zdaniem w tej cenie po prostu nie warto. Życzę powodzenia LDG z wydaniem gry, natomiast ja śledziłem i odpuściłem.

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 10 mar 2021, 20:48
autor: pan_satyros
RUNner pisze: 10 mar 2021, 20:02 Da się w to grać z radością? Ktoś mnie przekona do wsparcia? Którą parę bohaterów warto nabyć? Kompletu chyba nie wezmę ale kto wie?
Pozwolisz, że wkleję tu to, co odpisałem na YouTube:
Q: Zastanawiam się nad wsparciem gry ale wyłącznie zestawu 2 bohaterów. Który możecie polecić?
A: Dobre pytanie, bo 4 nasze ulubione postacie, są rozłożone idealnie po jednej w każdym z 4 zestawów :D
Mowa o Mnichu, Złodzieju, Elfie i Encie. Gdybyśmy musieli wybierać pewnie byłby to zestaw nr 3 (Adam) lub 4 (Iwona).
Mimo, że Mnich jest suuuuper mechaniczny, to jednak jest w zestawie z dość nijakim wizualnie Paladynem, stąd odpada.
Q: Moglibyście ułożyć Waszych ulubionych bohaterów w rankingu? :D
A: Jasne :)

► Adam
1. Złodziej
2. Mnich
3. Ent
4. Ninja
5. Pyromantka
6. Barbarzyńca
7. Elf
8. Paladyn

► Iwona
1. Ninja
2. Mnich
3. Złodziej
4. Elf
5. Pyromantka
6. Ent
7. Barbarzyńca
8. Paladyn
A co do twojego pytania - jasne, że się da grać z radością, tylko nie można przy każdej partii myśleć, ile gra kosztowała, bo to się mija z celem. To jest bardzo udana, szybka i łatwa w przyswojeniu gra wydana w formie mocno deluxe, więc jej cena jest wyższa od tej, do której przyzwyczaił nas ten typ rozgrywki.

Pomyśl o tym jak o - bo ja wiem - pozłacanym zegarku? Działa identycznie, jak ten bez złota, funkcji nie ma to złoto żadnej, po protu ładnie wygląda i podbija cenę ;) (metafora nie jest idealna, bo zastosowane w DT tacki na elementy znacząco ułatwiają setup i rozpoczęcie gry, wiec jakąś tam funkcje mają)

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 10 mar 2021, 22:04
autor: Hardkor
Kurde, a ja dalej się bije z myslami. Lubie ciężkie gry, ale ze względu na towarzystwo rzadko w nie gram. Mam na półce wszystko - lekkie, ciężkie jak i średniaki. Wsparłym All-in, gdyż patrząc na ceny wydaje się, że nawet jak gra nie podejdzie to w najgorszym wypadku wyjdę na zero, ale z drugiej strony boję sie, że okaże się, że gra jest takim fillerkiem, ze az sie nie bedzie chcialo wyciagac, bodla casuali bedzie zbyt klimatyczna (bo wola imprezowki), a dla bardziej obeznanych bedzie zbyt lekka. Z tej perspektywy znowu lepiej brac jeden box... A i losowosci tez sie boje (mimo ze jestem ogromnym fanem nemesis).

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 10 mar 2021, 22:44
autor: trixon
pan_satyros pisze: 10 mar 2021, 20:48 Pomyśl o tym jak o - bo ja wiem - pozłacanym zegarku? Działa identycznie, jak ten bez złota, funkcji nie ma to złoto żadnej, po protu ładnie wygląda i podbija cenę ;) (metafora nie jest idealna, bo zastosowane w DT tacki na elementy znacząco ułatwiają setup i rozpoczęcie gry, wiec jakąś tam funkcje mają)
Zdecydowanie polecam podejście "per bohater". Jak podzielisz cenę całego boxa - to wychodzi 44 zł za jednego. Teraz pytanie czy to dużo dla kupującego. Nie siedzę teraz mocno w MTG, ale pamiętam, że startery do tej karcianki z pojedynczym planeswalkerem potrafiły kosztować ok 60 zł. Gdy porównamy 60 kartowy deck MTG za 30 zł do pudełeczka gdzie deck jest mniejszy (chyba 32 karty), ale ma jakieś dodatkowe kosteczki, liczniki, planszetki itp. za 44 zł, nie wygląda to tak strasznie.

Ja prawdopodobnie wesprę i tym podejściem będę sobie tłumaczył wydanie 350 zł za lekką turlankę... Sobie i... żonie :p

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 11 mar 2021, 01:04
autor: pan_satyros
To samo powiedzieliśmy w recenzji. Należy to liczyć jak zestaw niezależnych dodatków, specyficzną formę zakupu cyklu gry z gatunku, który zazwyczaj jest sprzedawany inaczej. Zresztą w tej edycji są też dostępne te mniejsze boxy, będące bardziej typowym rozwiązaniem.

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 11 mar 2021, 10:20
autor: RUNner
noowy pisze: 11 mar 2021, 09:09 Złamałem się i wziąłem komplet za 350. Stwierdziłem, że 37 PLN za bohatera i 50 PLN za ładne pudło do przechowywania jest ceną do przełknięcia jeśli brać pod uwagę wykonanie i częstotliwość z jaką gra ma potencjał lądować na stole. Mam nadzieję, że opinie o regrywalności i konieczności nauczenia się gry poszczególnymi postaciami okażą się prawdziwe i będzie kupa zabawy.
Też zaczynam tak sobie kalkulować i wtedy wychodzi na to, że warto wziąć całość. Gra wydaje się być całkiem fajną opcją szybkiej, niezobowiązującej naparzanki. W tej chwili numerem 1 tego typu gry, jest u mnie SW Przeznaczenie, ale żeby w to sensownie grać, trzeba mieć partnera, który ogarnie sobie talię. W DT otwierasz pudło z bohaterem i grasz. Takiej gry nie mam w kolekcji i chyba też się skuszę na wsparcie.

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 11 mar 2021, 10:37
autor: ShapooBah
Ciężko nie uciec od porównań z, również debiutującą w tym roku na polskim rynku grą unmatched.
W sumie obie są szybkimi naparzankami do 30 minut, na zasadzie otwórz, wyjmij i zagraj.

Tu dochodzi większe elementy losowy, tam mamy bardziej strategiczne podejście. Pokusiłby się ktoś o jakieś porównanie tych dwóch tytułów zestawiając plusy i minusy?

@Pan_satyros? @Gambit? @japanczyk?

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 11 mar 2021, 11:02
autor: pan_satyros
ShapooBah pisze: 11 mar 2021, 10:37 Ciężko nie uciec od porównań z, również debiutującą w tym roku na polskim rynku grą unmatched.
W sumie obie są szybkimi naparzankami do 30 minut, na zasadzie otwórz, wyjmij i zagraj.

Tu dochodzi większe elementy losowy, tam mamy bardziej strategiczne podejście. Pokusiłby się ktoś o jakieś porównanie tych dwóch tytułów zestawiając plusy i minusy?

@Pan_satyros? @Gambit? @japanczyk?
Mam obie i nie spieszno mi z rozstaniem hehe, ale jasne - postaram się coś napisać:

- w obu grafika jest obłędna, z tym DT ma ją na pewno bardziej spójną i okazałą, niemniej UM wygrywa nietuzinkowymi grafikami na kartach
- w obu twój plan może się posypać jeśli przeciwnik zagra/wyrzuci coś co anuluje ci akcje, z tym w DT mamy więcej kart, które z takich sytuacji pozwalają wyjść. W UM jednak sytuacja - "ok to ja to kasuje" jest częstsza.
- obie gry wymagają nauki postaci i tego, jak te wzajemnie na siebie oddziałują. W DT ta nauka przebiega szybciej, bo odpada nam element planszy, a i większość elementów jest widoczna dla obu graczy (panel gracza, rzuty kością). W UM masz talię i rękę i najczęściej nie jesteś w stanie przewidzieć co ma przeciwnik, póki czegoś nie zagra. Do tego jeśli zagra, to twoja w tym głowa, by liczyć co już zagrał, a co wciąż może mieć (w DT to też występuje, ale nie gra aż tak krytycznej roli).
- UM jest jednak ciut bardziej strategiczne, czy też hmm "skillowe" - tzn. jasne musimy grać tym co nam na rękę wpadnie, ale jednak finalnie element odkładania kart na później i manewrowania po planszy niesie ze sobą większy ładunek decyzyjno/sprawczy, niż mitygowanie losowości w kostkach DT.
- majac na uwadze kilka ww. DT jest grą bardziej przystępną i czytelną już od pierwszych partii (mimo, ze te niekoniecznie pojdą po naszej myśli), UM ze swoimi możliwościami zaszytymi w dociągu jednak bardziej premiuje poznanie talii, a ta nie mówi przeciwnikowi nic sama w sobie - w przeciwieństwie do panelu gracza w DT.
- obie gry są dość szybkie 20-30 min na partie
- obie budują regrywalność poprzez nowe postacie, ale też w UM fajnie zmienia się sytuacja, gdy grasz na innej planszy.
- dysproporcje w mocy/sytuacyjność postaci jest wyraźniejsza w UM.
- i na koniec rzecz "bardziej subiektywna" - DT jest przez swój element niepewności i szybkie oddawanie razów ciut bardziej emocjonujące - na takim hmm. czysto "ameri poziomie". UM przypomina bardziej pojedynek szachowy ;)

DT zagram gdy chcę odpocząć, a przy tym trochę pogłówkować, UM wymaga jednak większego wysiłku podczas partii.
Niemniej obie to dla mnie bardzo dobre tytuły. Ja wolę bardziej UM (dałem 8, a DT 7), zaś Iwona woli DT (dała 8, a UM 7).

Słowem decyduj raczej opierając się na specyfice rozgrywki, niż np. na liczbie postaci. W obu grach posiadanie tylko 2 postaci szybko wypali chęć powrotu do zabawy. Niemniej gdybyśmy mieli mieszać zakupy DT i UM, to raczej brałbym zestaw 4 postaci z Umatched i jedną z par postaci do DT (zestaw nr 3 lub nr 4). Duelowy zestaw UM jest zdecydowanie mniej porywający od reszty, a postacie w nim zawarte bardzo specyficzne. Ba, ogólnie najlepsze postacie póki co masz w Unmatched: Cobble & Fog i szczerze, to na ten bym czekał.

PS. Unmatched bliżej do Super Fantasy Brawl niż do DT ;)

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 12 mar 2021, 10:03
autor: Wosho
Nie przesadzałbym z tym prostym i łatwym.
Może barbarzyńca jest banalny bo rzucasz i sprawdzasz ile dmg Ci wypadnie, ale grania Paladynem, Mnichem, Łowczynią, Wampirzycą itp to wyższa szkoła jazdy i pojedynki właśnie takich postaci są megaciekawe :)

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 12 mar 2021, 10:20
autor: Neoptolemos
Z jednej strony tak, ale z drugiej gra jest na tyle prosta, że ściągasz ją z półki, czytasz instrukcję i grasz. To, że doświadczony przeciwnik pewnie Cię pokona nie oznacza, że będziesz się źle bawił nawet wybierając bardziej skomplikowaną postać.

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 12 mar 2021, 11:05
autor: Wosho
To ze czytasz instrukcje i grasz zgoda.
To ze sie dobrze bawisz, zalezy kogo wybierzesz i jak szybko ogarniesz o co tu biega, inaczej mozesz niekoniecznie fajnie sie bawic a raczej frustrowac ;)

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 12 mar 2021, 11:27
autor: pan_satyros
Wosho pisze: 12 mar 2021, 11:05 To ze czytasz instrukcje i grasz zgoda.
To ze sie dobrze bawisz, zalezy kogo wybierzesz i jak szybko ogarniesz o co tu biega, inaczej mozesz niekoniecznie fajnie sie bawic a raczej frustrowac ;)
Potwierdzam, że można dostać mniej przyjemny łomot, biorąc na start postać bardziej finezyjną przeciw klasycznemu "obijmordzie" 😅

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 12 mar 2021, 11:53
autor: narandil
LDG, a czy jest szansa, że przetłumaczycie i udostępnicie też oficjalny FAQ? Pierwsze 3 strony dotyczą s1

https://drive.google.com/file/d/1sK_kgt ... 7LYsh/view

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 13 mar 2021, 08:05
autor: RUNner
Żeby nie było, wsparłem deluxem zanim dorzuciliście perłowe kości :D

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 13 mar 2021, 16:31
autor: polwac
Obejrzałem rozgrywki wszystkimi postaciami i coraz bardziej jestem jednak w stanie przełknąć cenę.
Wygląda na fajną, szybką i bardzo ładną turlankę.

Wydaje mi się, że na wieczorne granie (gdy dzieci pójdą spać) się nada w sam raz :)

Re: Dice Throne: Season One ReRolled (Nate Chatellier, Manny Trembley)

: 13 mar 2021, 19:23
autor: Mr_Fisq
pan_satyros dzięki za porównanie, jako niejedyny stoję obecnie przed dylematem, czy wesprzeć Dice Throne, czy załapać się na przedsprzedaż Unmatched.
pan_satyros pisze: 11 mar 2021, 11:02 Mam obie i nie spieszno mi z rozstaniem hehe, ale jasne - postaram się coś napisać:

- UM jest jednak ciut bardziej strategiczne, czy też hmm "skillowe" - tzn. jasne musimy grać tym co nam na rękę wpadnie, ale jednak finalnie element odkładania kart na później i manewrowania po planszy niesie ze sobą większy ładunek decyzyjno/sprawczy, niż mitygowanie losowości w kostkach DT.
I ten argument potwierdza moje "obawy", że DT mamy mniejszą sprawczość; (popraw mnie jeśli się mylę) w UM nawet jeśli mamy kulawą rękę to możemy pomanewrować po planszy próbując odwlec trochę bezpośrednią konfrontację (zwłaszcza, że wykonując ruch dobieramy kartę).

Dopytam jeszcze o jedną rzecz:
- w której grze postacie są bardziej zróżnicowane?