Strona 1 z 9

Obsesje / Obsession (Dan Hallagan)

: 28 mar 2021, 11:35
autor: PanFantomas
You are the head of a respected but troubled family estate in mid-19th century Victorian England. After several lean decades, family fortunes are looking up! Your goal is to improve your estate so as to be in better standing with the truly influential families in Derbyshire.

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 28 mar 2021, 11:42
autor: Gambit
Spokojnie mogłeś podrzucić jeszcze jeden link. Ale w takim razie ja sobie pozwolę tu wkleić moją recenzję :)
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 28 mar 2021, 11:56
autor: PanFantomas
.

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 28 mar 2021, 12:59
autor: XLR8
Gra ma trochę klimatu i jest przystępna mechanicznie ale to tyle z pozytywów.
Jakby pominąć cały flavor text to jest to piekielnie nudne zbieranie kart i kafelków bez jakiegokolwiek klimatu.
Nadaje się dla fanów Downton Abbey i chyba tyle. Mało tu ciekawych decyzji i emocji.

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 28 mar 2021, 13:15
autor: Gambit
XLR8 pisze: 28 mar 2021, 12:59 Gra ma trochę klimatu i jest przystępna mechanicznie ale to tyle z pozytywów.
Jakby pominąć cały flavor text to jest to piekielnie nudne zbieranie kart i kafelków bez jakiegokolwiek klimatu.
Tak w zasadzie opisałeś gatunek euro (oczywiście czasem trzeba by zamienić karty i kafelki na kosteczki, czy tym podobne) :D

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 28 mar 2021, 13:16
autor: PanFantomas
.

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 28 mar 2021, 13:30
autor: XLR8
Gambit pisze: 28 mar 2021, 13:15
XLR8 pisze: 28 mar 2021, 12:59 Gra ma trochę klimatu i jest przystępna mechanicznie ale to tyle z pozytywów.
Jakby pominąć cały flavor text to jest to piekielnie nudne zbieranie kart i kafelków bez jakiegokolwiek klimatu.
Tak w zasadzie opisałeś gatunek euro (oczywiście czasem trzeba by zamienić karty i kafelki na kosteczki, czy tym podobne) :D
Liczyłem, że tutaj klimat podciągnie ocenę, bo mechanika jest wg. mnie po prostu słaba. Niestety tak się nie stało.

Obsession nie jest na pewno grą złą. Po prostu to taka kategoria comfort games, które nie oferują zbyt wielu emocji tylko przyjemny (dla większości) gameplay.

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 19 sty 2022, 15:55
autor: arturmarek
Słyszał ktoś coś o polskiej edycji? Widzę, że wydało to jakieś nowe wydawnictwo, więc żaden polski wydawca nie ma z nimi doświadczenia.

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 20 sty 2022, 10:28
autor: detrytusek
arturmarek pisze: 19 sty 2022, 15:55 Słyszał ktoś coś o polskiej edycji? Widzę, że wydało to jakieś nowe wydawnictwo, więc żaden polski wydawca nie ma z nimi doświadczenia.
Z tego co kojarzę to Kayenta games jest dziełem Autora gry, a że zrobił 1 grę to tak to wygląda.

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 07 lut 2022, 16:55
autor: detrytusek
Sporo ostatnio na BGG i tutaj było zamieszania w związku z tą grą i dostać to to w łapy to już było jak wygrać. Mówimy o grze powstałej w 2018 r., będącą jednocześnie debiutem autora. Żaden Feld, żadne wizualne doznania na poziomie Everdella też nam nie grożą, a jednak 3000 szt rozpłynęło się po sklepach przeważnie nie zaspokajając nawet przedsprzedaży. Bigbox (gra + 2 duże dodatki) w planszomanii kosztowała 660 zł i wytrzymała niecałe 2 tyg. (nie wiem ile mieli na stanie). Podstawki śmigające za grube setki, no generalnie hype rozwinął żagle i pożeglował na szerokie wody oceanu.
Jakimś cudem udało mi się ją dostać i sam byłem ciekaw czy ta łódź wytrzyma ale od początku...

3 słowa o wykonaniu. Absolutny top jeśli chodzi o jakość. W grze mamy 4 rodziny i dano nam 6 (nie to nie błąd) pudełek z herbem i kolorem, do którego sobie wkładamy wszystkie elementy startowe (są asymetryczne) i o tyle nam się setup przyśpiesza. Tak 6 bo dwa pudełka przewidziane są już pod rodziny z dodatków. Tektura gruba, pudło pomyślane pod dodatki. Nice.
Co drażni? Kuriozalnie małe karteczki nagród ale to mimo wszystko pierdoła.

Pan Dan Hallagan jest pisarzem co czuć. Bardzo duży nacisk położył na klimat i niewątpliwie tym między innymi wyróżnił Obsession na tle innych. Owszem czytałem opinie choćby tu na forum, że to po porostu kupowanie kafelków i dopasowywanie do nich meepli i gdzie tu ten klimat ale tak to można spłycić każde ameri twierdząc, że rzucamy kostką i większe wygrywa. Klimat trzeba chcieć poczuć, a gra do tego zachęca bądź nie. Tutaj...no powiem tak...ja nie jestem klimaciarz, a już na pewno nie klimaciarz XIX Anglii ale on tam jest. Łypie z instrukcji i glosariusza gdzie się da. Mamy tu całe strony tekstu opisujące historię w tle, na kartach postaci mamy o każdej kilka zdań i czemu np ów Pan oferuje nam funciaki? Bo w ramach odwdzięczenia się za gościnę zdradził nam sekret że podczas pobytu w Indiach, dowiedział się, że zbiory herbaty były słabe i warto zainwestować na giełdzie. Inny gość posiada koneksje wśród wysoko postawionych notabli i goszczenie go w swych progach doda nam niewątpliwie splendoru. Zmiany mechanicznie w grze (jest kilka wariantów) są uzasadniane również historycznie odpowiednim akapitem. No naprawdę mu się chciało i wielki szacun za to. Klimatu jak na grę na punkty jest ogrom.
Bycie pisarzem z jednej strony pomogło bo wszystkie te powyższe historie są opisane powiedzmy bardziej profesjonalnie niż zwykła opowieść amatora, a z drugiej mam wrażenie, że lekko zaszkodziło przy pisaniu instrukcji. Zabrzmię bardzo mądrze i napiszę, że w niej jest za dużo słów :). To nie jest trudna mechanicznie gra ale opis każdego zagadnienia zajmuje mu dużo miejsca. Do tego ww wzbogacony język nie ułatwia czytania jeśli ktoś ma angielski taki se. Nie jest to jakiś problem, ze słownikiem siedzieć nie trzeba ale czytać po kilka razy czasem tak. Nie do końca jest to "simple English". Jak mówiłem nie jest to trudna gra, a powstała 16 stronicowa instrukcja i chyba jeszcze grubszy glosariusz. Wszystkie pojęcia wyjaśnione w glosariuszu są w instrukcji zaznaczone na niebiesko, także od razu wiemy gdzie szukać bardziej szczegółowych informacji ale za to absolutnie wszystko w nich jest. Nie miałem żadnego pytania, na które nie znalazłbym odpowiedzi, w którejś z tych ksiąg. Także coś za coś.Wysiłek trzeba włożyć większy niż standardowo ale za to mamy objaśniony każdy detalik.
Całość rundy jak się okazuje składa się z kilku prostych i szybkich faz. Sprawdzamy czy plansza nam nie podpowiada o jakimś zdarzeniu, służba nam wypoczywa, wybieramy jakimi aktywnościami będziemy zabawiać gości, przydzielamy im odpowiednią służbę, odbieramy profity, kupujemy kolejną aktywność do przyszłego użytkowania. Koniec. Banalne.
A jak to wygląda w szczegółach?
Służba - służba może być zmęczona, wypoczęta albo coś pomiędzy. Możemy skorzystać tylko z wypoczętych i to pierwszy aspekt planowania.
Aktywność - każda ma 2 stany. Po pierwszym "użyciu" obracamy kafelek na drugą stronę gdzie przeważnie ma lepsze profity i nieco inne wymagania ale przede wszystkim ma większe punkty. Ta pierwsza strona nierzadko ma punkty minusowe, więc chcemy korzystać z każdej minimum 2 razy i to drugi aspekt planowania.
Goście - Nie każdego oczywiście możemy do każdej aktywności dopasować. Każdy z nich ma swój prestiż i musimy posiadać taki bądź wyższy by w ogóle myśleć o realizacji celu. Goście na początku dzielą się oczywiście na Panie i Panów ale oprócz tego np Pan może należeć do naszej rodziny, być gościem zwykłym albo prestiżowym - i to trzeci aspekt planowania.
I teraz wrzucamy to wszystko do maszyny losującej i wychodzi nam, że chętnie byśmy zaprosili kogoś na partyjkę wista ale uczestniczyć w niej chcą np. tylko Panie, które będą potrzebowały 2 pokojówek, a dodatkowo musimy mieć odpowiednio wysoki prestiż tymczasem na ręce co prawda mamy np 3 panie ale braknie pokojówki albo mamy za niski prestiż by jedną z nich gościć (bo pozyskaliśmy ją "na zapas" wcześniej). I runda z epickiej kończy się passem. Podkreślić trzeba, że absolutnie wszystkie warunki muszą być spełnione. Jeśli miejscówka pozwala nam na zaproszenie 4 gentlemanów to musi być ich dokładnie tyle. Żadnych "zastępujących" tokenów w grze nie ma. Niczym się nie poratujemy. Jedyne co to możemy zmusić służbę do pracy nawet na zmęczeniu ale to będzie nas kosztowało sporo reputacji.

Jak widzicie można sobie grać na spontanie i jakoś to będzie, a jak nie będzie to spasuje (po passie wszystko nam się resetuje do stanu "dostępne") ale długo się tak nie pogra. Tu trzeba planować i to ostro. Jak wykorzystam teraz pokojówkę to w następnej rundzie będzie zmęczona, a mnie na ręce zostaną sami goście z jej wymogiem albo jak wydam teraz prestiż to w przyszłej rundzie nie będę miał kogo zagrać bo będzie on za niski albo jak wydam kasę na gości (niektórzy mają też taki wymóg) to braknie mi na kupno aktywności, która jest mi niezbędna do wypełnienia celu końcowego. Trochę się tu dzieje i mimo, że same czynności są proste to pewien paraliż jest możliwy.
Nie jest to mózgotrzep ale na pewno nie jest to lajtowa gierka. Jest to całkiem sporo do kombinowania choć grać na spontanie się też da. Łatwe reguły to umożliwią, a efektywność się zamknie smutna w szafie i też będzie gites!

Mamy cele końcowe jak wspominałem. Na początku dostajemy 4 lub 5 (w zależności od typu gry - zwykła czy rozszerzona), a potem czasem dobieramy nowe, a czasem wyrzucamy te nie do spełnienia także mamy niezłą kontrolę nad nimi. Sporo z nich wymaga posiadania konkretnych płytek, a jak nie idą albo przeciwnik podkupi to cel by nam blokował rękę. Tutaj jest opcja zrzucenia go w niebyt.

Regrywalność - tu miałem obawy bo jednak rudny do siebie są bardzo podobne ale ku mojemu zaskoczeniu w ogóle to nie problem. Wynika to ze sporej liczby płytek i w zależności jak się ułożą tak i nasza gra będzie wyglądać inaczej. Wystarczy, że nie wyjdą na początku umiejki np. "jeden służący może odwalać robotę za drugiego", "dostajesz 1 pkt reputacji co rundę", "dostajesz specjalnego służącego, który ma większe możliwości" itp. jest ich trochę... oprócz tego może być problem z kasą bo akurat zielone aktywności będą rzadkością albo z prestiżem albo z lepszymi gośćmi. Oczywiście można się ratować w inny sposób ale wtedy nacisk musimy już gdzie indziej kłaść.

Gra wydaje się pasjansowata ale to tylko do momentu, aż nie trafimy na przeciwnika, który zacznie nam obniżać prestiż (a jak obniżyć klimatycznie komuś prestiż? Plotką. Są więc goście, plotkarki, które owszem przynoszą ujemne punkty na koniec ale przez całą grę mogą nam bruździć, a w ostatnim momencie przeciwnik je zrzuci z ręki) albo ktoś nam podkradnie służącego co może jest kosztowne ale nas z pewnością zaboli albo ktoś nam wyczyści cały market a tam była ta idealna aktywność do wzięcia. Nic nie stoi na przeszkodzie by posiadać kafelki czy gości, którzy dają prestiż, który to potem będzie wydawany by zaszkodzić rywalowi. Także ta interakcja jest choć nie zawsze będzie używana.

Gra ma kilka wariantów by się dopasować do graczy. Chcemy by było bardziej policzalnie? Proszę bardzo - autor stworzył wariant ekspercki (który nie wylądował w instrukcji tylko na razie na BGG) gdzie wszelkie potencjalne losowe niesprawiedliwości są rozwiązane. Może boleć brak wyboru przy braniu gościa (po prostu pierwszy z zakrytej talii) to pyk i dorzucił open market, karty nagród mają różną wartość punktową i też się je w ciemno dostaje - nie pasuje? To usuń skrajne itd. wtedy gra się robi na prawdę geekowska. Jeśli ktoś chce sobie dodać trochę nieprzewidywalności to za co będziemy punktować odkryjemy tuż przed faktem tegoż albo rzucimy kostką i się dowiemy na ile rund przed punktowaniem poznamy cel.
Osobiście polecam odkrywanie na samym początku celu (ew. wariant z kostką), a już obowiązkowo na 2 os. by najtańsza płytka automatycznie spadała co rundę.

Reasumując grałem tylko na 2 osoby ale skalowalność nie jest żadnym problemem na moje oko. Wrażenia jak najbardziej pozytywne i gra potrafi urzec. Mocne 8.5, a zobaczymy co będzie w przyszłości. Mógłbym napisać złośliwie polecam ale dodruk Q3/Q4 czyli pewnie 2023 najwcześniej. Dodatki też wymiotło nad czym już zaczynam ubolewać.

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 08 wrz 2022, 12:18
autor: Ryu
Detrytusek wszystko fajnie opisał. Ja dodam 3 grosze bo wczoraj udało mi się zagrać po raz drugi.
Obie partie miałem 2-osobowe. Pierwsza bez dodatku, druga z dodatkiem przy czym nie wszystko chyba wprowadziliśmy. Niestety odstęp czasu między grami był na tyle spory że udało mi się zapomnieć zasad dla podstawki więc wyodrębnienie z czym dokładnie graliśmy będzie ciężkie (jakby ktoś chciał się pytać).

Po pierwszej grze miałem odczucia że gra jest spoko i chętnie znowu zagram bo ja niemalże zawsze gram jak idiota w pierwszej grze żeby przy drugiej włączyć mózg i łączyć kropki.
Ta druga była jakby pierwsza ale jednak po tłumaczeniu zacząłem coś sobie przypominać i grało się już przyjemnie z pewnymi planami ułożonymi w głowie.
Nie będę opisywał mechaniki tylko feeling z gry i powiem tak: typowe euro :)

Negatywna interakcja prawie nie występuje (ja wiem że detrytusek pisał o złodziejstwie prestiżu ale nam się złożyło że ani raz tej karty nie zagraliśmy; zresztą ja nie lubię w takich grach takich rozwiązań - wolę wyścig po budynki/akcje czy inne takie). Walczyliśmy o budynki, o cele... I już - gra jakich wiele.
Fajne jest odwracanie budynków dzięki czemu zyskujesz punkty na koniec ale bonus z nich jest mniejszy. Niby nic a cieszy ;)
Dobór gości (ja nie wiem jak się to fachowo nazywa) czy kart postaci - irytuje czasem strasznie. To jak w Dziedzictwie Portalu - chcesz kobiety - masz facetów, chcesz facetów - masz kobiety. Taki lajf. I dokładnie tak miałem wczoraj - ok. 80-85% to same kobiety co niestety czasem skutecznie blokowało moje plany i potrzeby był pass żeby się odblokować choć na ręce kart miałem sporo. Losowałem, losowałem i nic. Dlatego rzeźbiłem z tego co miałem i jakoś to szło do przodu. Troszkę irytowało ale dla mnie do przeżycia. Niestety są to karty więc jest los i trzeba to zrozumieć.
Co mi się nie podobało to punktowanie które mamy 4 razy (chyba) za rodzaj budynków. I tak: mamy 5 kolorów. Na końcu punktujemy wszystkie które wyszły wcześniej. Talia z której się losuje budynki to 2 x rodzaj budynku więc niefajne jest to, iż dany rodzaj może punktować 2 razy i nie mamy wpływu na to żeby to zmodyfikować. Czasem może zaboleć. Wg mnie lepiej by było dać 5 kart (pojedyncze) i byłoby lepiej ale to ja i tylko po 2 grach oceniam. Z ciekawostek u nas wyszły 4 inne a nie wyszedł 1 rodzaj który mi się skombował z celem i lipa wyszła :lol:

Reasumując żeby nie rozpisywać się za bardzo: bardzo przyjemne euro, bez nowych, szalonych rozwiązań do którego chętnie powrócę żeby zagrać znowu; nie kupię ale gry nie odmówię :)

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 08 wrz 2022, 12:52
autor: Leser
Podpisuję się pod każdym zdaniem Detrytuska. Dawno nie grałem w euro, które wywarłoby na mnie taki efekt WOW. Nie jest to rezultat jakichś innowacji mechanicznych, ale po prostu bardzo dopieszczonego dizajnu i idealnego spasowania z tematem. Kwestię tematu warto tu podkreślać. Ani trochę nie interesowała mnie brytyjska arystokracja i jej dzieje. Po rozgrywkach w Obsession zaliczyłem maraton lektury na ten temat i pyknąłem z dziewczyną wszystkie sezony Downton Abbey (swoją drogą zaskakująco dobry serial).

Grałem w składzie 2-, 3- i 4-osobowym. Im więcej osób, tym dłuższa rozgrywka i większy downtime. Jednak nawet w 4-osobowym składzie czas minął mi jak z bicza strzelił (ale zakładam, że nie każdy odbierze to w ten sposób).

Minusem jest głupawa koncepcja dodatków. W podstawce znajdujemy pudełka dla 6 rodów, ale pozostałe komponenty tylko dla 4. Dodatek Wessex wprowadza elementy piątego rodu i kilka mało znaczących pierdół (a nie ma w nim opisanego wariantu gry na więcej niż 4 osoby). Dodatek Upstairs & Downstairs wprowadza szósty ród, sporo fajnych rzeczy, ale też zawiera sporo śmieci w postaci upgradów pierwszej edycji podstawki.

W każdym razie gorąco polecam przynajmniej zagrać. Mocno testowałem ten tytuł na dziewczynach w moim towarzystwie - wszystkie były oczarowane i wkręcone ;)

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 08 wrz 2022, 13:39
autor: konradstpn
Leser pisze: 08 wrz 2022, 12:52
W każdym razie gorąco polecam przynajmniej zagrać. Mocno testowałem ten tytuł na dziewczynach w moim towarzystwie - wszystkie były oczarowane i wkręcone ;)
Czyli ścisły top gier na pierwszą randkę :D

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 08 wrz 2022, 17:44
autor: Leser
konradstpn pisze: 08 wrz 2022, 13:39
Leser pisze: 08 wrz 2022, 12:52
W każdym razie gorąco polecam przynajmniej zagrać. Mocno testowałem ten tytuł na dziewczynach w moim towarzystwie - wszystkie były oczarowane i wkręcone ;)
Czyli ścisły top gier na pierwszą randkę :D
No na pierwsza to bym się nie odważył ;) Ale na którąś z kolei, po wybadaniu podatności na hobby, czemu nie ;)

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 08 wrz 2022, 18:04
autor: Wosho
Leser pisze: 08 wrz 2022, 12:52 i pyknąłem z dziewczyną wszystkie sezony Downton Abbey (swoją drogą zaskakująco dobry serial).
<3 polecam wszystkim przed gra, mega sympatyczny serial :)

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 08 wrz 2022, 22:09
autor: Blacksad
A co myślicie o dodatkach - warto, nie warto? Sama podstawka przy 2-3 osobowych posiedzeniach wystarczy? Czy dodatki dodają trochę "pieprzu" w tym wiktoriańskim sosie?

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 09 wrz 2022, 01:24
autor: Leser
Blacksad pisze: 08 wrz 2022, 22:09 A co myślicie o dodatkach - warto, nie warto? Sama podstawka przy 2-3 osobowych posiedzeniach wystarczy? Czy dodatki dodają trochę "pieprzu" w tym wiktoriańskim sosie?
Sama podstawka ma naprawdę niezłą regrywalność. Wessex, jak pisałem wyżej, wprowadza tylko elementy piątego rodu i parę pomijalnych kafelków. O ile nie chce się mieć wszystkiego, to raczej meh.
Natomiast duży dodatek wprowadza mnóstwo pieprzu. Notabene m.in kucharkę (po Downton Abbey nie nazywam jej inaczej niż Panią Patmore) i inne nowe rodzaje służby, nowy ród, nowe, bardzo kreatywne kafelki, nowe karty, w tym wykręcone karty zaprojektowane przez fanów, nowe warianty. Naprawdę jest do dobry dodatek.

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 14 lis 2022, 19:11
autor: detrytusek
Pytanko o duży dodatek. Czy aby nie upraszcza gry? Bo widzę, że kucharz dodaje prestiż (i można zapraszać lepszych gości), któryś tam hipek zawsze dodaje stówkę. Kolejna wątpliwość to czy te zależności pomiędzy służbą nie są zbyt rozbudowane? Jeden zastępuje drugiego, a drugi trzeciego, a brązowy to ma chyba 5 możliwych funkcji. Nie przesada? Kolejna wątpliwość czy nowe płytki za bardzo nie rozrzedzą wora? I tak już ciężko czasem upolować właściwą aktywność...

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 16 lis 2022, 10:19
autor: Dhel
Długo do tej gry podchodziłem, normalnie jak pies do jeża. Klimat mi nie leży, wyglądowo po zdjęciach nie urywa, to jest euro czyli też nie mój typ gry.

I jedno słowo.

Majstersztyk!!!

Kupiłem z ciekawości, bo jest bardzo zachwalana na bgg i jestem pod wrażeniem. Sama gra jest opisana wyżej przez innych więc tutaj nic dodać nie mogę od siebie. No może poza tym, że gra solo jest bardzo, bardzo, bardzo dobra.

Jest dostępna w planszostrefie i naprawdę polecam spróbować, nawet jak ten klimat nie leży to mechanika się broni. A mi samemu po rozgrywce aż się zachciało w końcu oglądnąć downton abbey - tak gra wkręca w klimat, który mi tak niby strasznie nie leżał.
No nie dziwię się, że gra rozchodzi się jak ciepłe bułeczki, wszystko tutaj jest na swoim miejscu.

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 16 lis 2022, 22:09
autor: buhaj
Nie Siadło. Po kilku rozgrywkach uderzyło mnie, że robię to samo. Dodatkowo w grze (grałem tylko w podstawkę) jest spora doza losowosci ale takiej, której nie lubię. Posłałem w świat zwłaszcza, że żonie też nie podeszło.

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 16 gru 2022, 19:54
autor: Michito
Gra pojawiła się na BGA, ktoś już grał w ten sposób?
Cieszę się ogromnie, bo cena fizycznej kopii boli.

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 16 gru 2022, 21:34
autor: misiencjusz
Grałem. Nie mam niestety porównania z grą fizyczną. Ogólnie całkiem przyjemna mechanika, chociaż zaczynam dopiero rozkminiac o co chodzi. Grałem tylko na dwie osoby, ale chyba przy większym gronie zmienia się tylko czas trwania i downtime. Pasjansowate, nawet bardzo. I chyba za tę cenę bym nie kupił. Nie wiem jak to wygląda w naturze, ale fakt, że plansza z turami jest taka sama trochę zaczyna nużyć po kilku partiach.

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 30 gru 2022, 11:02
autor: Mr_Fisq
Lucrum wyda polską wersję.

Źródło: FB Lucrum Games

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 30 gru 2022, 12:17
autor: 7koliberek9
Ciekawe czy z dodatkami czy na razie sama podstawka?

Cieszę się i jednocześnie jestem zła bo niedawno kupiłam angielską wersję...

Re: Obsession (Dan Hallagan)

: 30 gru 2022, 12:45
autor: Dr. Nikczemniuk
Dobra wiadomość, gra na radarze :D