Strona 1 z 2

Kokopelli (Stefan Feld)

: 18 kwie 2021, 18:48
autor: MichalStajszczak
Obrazek

Kokopelli to stare bóstwo falliczne u Indian Pueblo, żyjących na terenie Arizony i Nowego Meksyku. Podczas swojego pierwszego pobytu w USA w roku 2019, Stefan Feld zainteresował się kulturą i sztuką rdzennych mieszkańców, czego efektem jest gra, w której tytułowa postać pełni rolę jokera.
Wydawcą gry jest Queen Games, a w Polsce będzie dystrybuowana przez Piatnika.
Kokopelli to rodzinna gra karciana, której uczestnicy rywalizują w rozpoczynaniu i kończeniu ceremonii.
Każda rozpoczęta ceremonia daje specjalne zdolności wtedy, gdy się odbywa, ale trzeba ją zakończyć, by zdobyć punkty zwycięstwa.
Przemyślane dokładanie kart do ceremonii u siebie i w wioskach przeciwników wraz z umiejętnym wykorzystaniem specjalnych zdolności, pomaga w zdobywaniu jak największej liczby punktów.
Każdą partię można rozgrywać z innym zestawem kart, więc każda rozgrywka pozwala odkryć coś nowego.
Zawartość:
192 karty ceremonii, 24 karty Kokopelli, 16 płytek wyboru, 80 żetonów punktów zwycięstwa, 4 plansze wioski, 1 znacznik pierwszego gracza, 12 żetonów końca gry, 4 karty pomocy, 1 instrukcja

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 07 paź 2021, 09:41
autor: nakago
wydali w końcu tą grę po polsku(Piatnik) czy nie?
EDIT:
ciężko cokolwiek się dowiedzieć o dacie premiery faktycznej, więc zadzwoniłem do Piatnika, w połowie miesiąca mają wysyłać grę do sklepów, cena nie powinna przekraczać mocno 100zł, tak mi powiedziano :)

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 07 paź 2021, 11:08
autor: BartP
To dzwoń ponownie i spytaj, czy dodatek też będzie :).
A tak serio to dobra wiadomość, niemniej dodatek wprowadza sporo regrywalności; na KS obie rzeczy kupowało się za jednym razem.

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 07 paź 2021, 12:08
autor: MichalStajszczak
BartP pisze: 07 paź 2021, 11:08 To dzwoń ponownie i spytaj, czy dodatek też będzie
Obawiam się, że nie będzie. A na pewno nie będzie od razu polskiej wersji dodatku.

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 12 paź 2021, 21:41
autor: BartP
Na Planszowych Newsach czytam, że SCD = 219,90 zł, więc jest tu drobna dysproporcja ze wspomnianym wcześniej nieprzekraczaniem stu złotych. Ups, przekroczyło :roll:

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 12 paź 2021, 21:50
autor: Argue
Queen Games robi jedne z najbrzyszych okładek ever. Ten ich pasek na dole niszczy wszystko, jedyna okładka gdzie wygląda to przyzwoicie to Teby.

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 12 paź 2021, 22:44
autor: MichalStajszczak
BartP pisze: 12 paź 2021, 21:41 Na Planszowych Newsach czytam, że SCD = 219,90 zł, więc jest tu drobna dysproporcja ze wspomnianym wcześniej nieprzekraczaniem stu złotych.
O "nieprzekraczaniu" 100 złotych nie było mowy.
nakago pisze: 07 paź 2021, 09:41 cena nie powinna przekraczać mocno 100zł, tak mi powiedziano
Miało być "nieznaczne przekroczenie" co i tak brzmiało dla mnie mało prawdopodobnie, bo przypuszczałem, że cena będzie co najmniej taka, jak inne gry Queen Games (Alhambra, Rune Stones, Skylands czy Lupos). Być może nieporozumienie wzięło się stąd, że zapytany przez nakago pracownik Piatnika podał nie SCD tylko hurtową cenę netto (pamiętam, że podobna sytuacja była kiedyś z ceną gry Broom Service).

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 13 paź 2021, 00:54
autor: mikeyoski
No cóż, trzeba czekać na wyprzedaże. Bo gra jest na to skazana. Jak wszystkie gry QG/Piatnik. Niestety z wywaloną w kosmos SCD i słabiutkim marketingiem, jakoś ciężko uwierzyć w sukces tego i innych tytułów od coraz bardziej chciwych (patrząc na to co robiayna ks) Niemców

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 07 lis 2021, 17:22
autor: mistrz_yon
Ktoś dysponuje PL instrukcją/ kartą pomocy? Kupiłem wersję niemiecką, a będę miał wczesne nastolatki na graniu…

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 07 lis 2021, 18:37
autor: 8janek8

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 07 lis 2021, 19:16
autor: mistrz_yon
Jestem po dwóch rozgrywkach 2-osobowych.
I jest bardzo dobrze: świetna rodzinna gra, naprawdę. No, może rodzinna plus, czyli taka, że i zawodowcy dobrze się pobawią. Interakcja wręcz szalona, tempo błyskawiczne. Jednocześnie fajnie zbalansowane punktowo (jak przeciwnik nam coś kończy, też coś z tego mamy).

Nie mogę się doczekać gry w większym gronie.
Zee Garcia co prawda narzekał na wersję na 2 graczy, ale nam przypadła do gustu. Wygląda, że Kolopelli będzie regularnie grany (obok Carpe Diem i Goetii) w szybkich wieczorach na 2 osoby.

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 01 gru 2021, 23:49
autor: garg
Dostałem dziwną wersję - niby polska, bo instrukcja jest full kolor (i jeszcze w kilku innych słowiańskich narzeczach), ale karty są wyłącznie po angielsku. Czy tylko ja tak mam?

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 02 gru 2021, 00:03
autor: Furan
garg pisze: 01 gru 2021, 23:49 Dostałem dziwną wersję - niby polska, bo instrukcja jest full kolor (i jeszcze w kilku innych słowiańskich narzeczach), ale karty są wyłącznie po angielsku. Czy tylko ja tak mam?
Dokładnie na tym polega ta ,,polska" wersja. :)

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 02 gru 2021, 00:14
autor: garg
Furan pisze: 02 gru 2021, 00:03
garg pisze: 01 gru 2021, 23:49 Dostałem dziwną wersję - niby polska, bo instrukcja jest full kolor (i jeszcze w kilku innych słowiańskich narzeczach), ale karty są wyłącznie po angielsku. Czy tylko ja tak mam?
Dokładnie na tym polega ta ,,polska" wersja. :)
Chyba jestem mocno nie na czasie z tym, jak się teraz wydaje gry w naszym języku :lol: .

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 02 gru 2021, 09:49
autor: MichalStajszczak
garg pisze: 01 gru 2021, 23:49 Dostałem dziwną wersję - niby polska, bo instrukcja jest full kolor (i jeszcze w kilku innych słowiańskich narzeczach), ale karty są wyłącznie po angielsku.
Słowiańskich też, ale przede wszystkim jest to wydanie węgierskie. Ze względu na "międzynarodowość" wydania były więc dwie możliwości - albo zrobić karty z napisami po angielsku, albo po węgiersku :D Którą możliwość uważasz za lepszą?

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 02 gru 2021, 09:53
autor: Lothrain
MichalStajszczak pisze: 02 gru 2021, 09:49 Słowiańskich też, ale przede wszystkim jest to wydanie węgierskie. Ze względu na "międzynarodowość" wydania były więc dwie możliwości - albo zrobić karty z napisami po angielsku, albo po węgiersku :D Którą możliwość uważasz za lepszą?
Lengyel, magyar – két jó barát, együtt harcol, s issza borát. Garg dałby radę i po węgiersku :)

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 02 gru 2021, 10:00
autor: garg
Lothrain pisze: 02 gru 2021, 09:53
MichalStajszczak pisze: 02 gru 2021, 09:49 Słowiańskich też, ale przede wszystkim jest to wydanie węgierskie. Ze względu na "międzynarodowość" wydania były więc dwie możliwości - albo zrobić karty z napisami po angielsku, albo po węgiersku :D Którą możliwość uważasz za lepszą?
Lengyel, magyar – két jó barát, együtt harcol, s issza borát. Garg dałby radę i po węgiersku :)
No w takiej sytuacji nie pozostaje mi nic innego, jak przyjąć wyzwanie :lol: .

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 02 gru 2021, 16:40
autor: MichalStajszczak
O tym, że w Kokopelli są teksty na kartach, polski dystrybutor oczywiście wiedział. I myślę, że wiedzieli o tym dystrybutorzy z Węgier, Czech i Słowacji. Problem polega na tym, że robienie np. 100 egzemplarzy gry specjalnie na polski rynek nie ma ekonomicznego uzasadnienia. Jeżeli gra miała być wydana, to tylko właśnie w takiej postaci - z kartami w języku oczywiście obcym dla wszystkich klientów ale jednak często dość dobrze znanym. A nawet jeżeli ktoś nie zna angielskiego, to działanie wszystkich kart jest wyjaśnione w instrukcji, a na kartach przedstawione również w formie piktogramów.

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 02 gru 2021, 17:36
autor: garg
MichalStajszczak pisze: 02 gru 2021, 16:40 O tym, że w Kokopelli są teksty na kartach, polski dystrybutor oczywiście wiedział. I myślę, że wiedzieli o tym dystrybutorzy z Węgier, Czech i Słowacji. Problem polega na tym, że robienie np. 100 egzemplarzy gry specjalnie na polski rynek nie ma ekonomicznego uzasadnienia. Jeżeli gra miała być wydana, to tylko właśnie w takiej postaci - z kartami w języku oczywiście obcym dla wszystkich klientów ale jednak często dość dobrze znanym. A nawet jeżeli ktoś nie zna angielskiego, to działanie wszystkich kart jest wyjaśnione w instrukcji, a na kartach przedstawione również w formie piktogramów.
Masz rację, z jednym zastrzeżeniem. Jeśli faktycznie do grania wystarczą piktogramy i wyjaśnienie ich w instrukcji, po co na kartach umieszczono angielskie zdania? :mrgreen:

Nie neguję, że to jest wystarczające, bo pewnie jest. Po prostu neguję taką logikę :) .

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 02 gru 2021, 17:54
autor: MichalStajszczak
Możesz sprawdzić, że na kartach jest dokładnie to, co przy ich opisie w instrukcji. Oczywiście łatwiej jest przeczytać odpowiedni tekst na karcie niż szukać w instrukcji i dlatego teksty na kartach się znalazły. Na pewno poprawia to ergonomię gry osobom, które język angielski znają. Ale jak ktoś angielskiego nie zna, to też grać może, oczywiście mając mniejszą wygodę gry. Tak jak napisałem wcześniej - wydanie tej gry w pełni po polsku było ze względów ekonomicznych nierealne i dlatego zastosowano takie rozwiązanie. Biorąc jednak pod uwagę spostrzeżenie jednego z wydawców, brak polskich tekstów na kartach nie powinien jakoś rażąco obniżyć popytu na tę grę.

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 02 gru 2021, 22:14
autor: KubaP
MichalStajszczak pisze: 02 gru 2021, 16:40Problem polega na tym, że robienie np. 100 egzemplarzy gry specjalnie na polski rynek nie ma ekonomicznego uzasadnienia.
Jesli ktos planuje sprzedaz na poziomie 100 egzemplarzy, to nie powinien w ogole lokalizowac gry. Tyle sie nie lapie nawet na dystrybucyjna znizke. Szokujace wiesci Pan przynosi, Panie Michale, musze przyznac, ze nie wiem, co myslec o polskim Piatniku. No, ale skoro mowi to osoba, ktora jak chyba nikt inny zna rynek… szokujace.

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 02 gru 2021, 22:40
autor: MichalStajszczak
KubaP pisze: 02 gru 2021, 22:14 Jesli ktos planuje sprzedaz na poziomie 100 egzemplarzy, to nie powinien w ogole lokalizowac gry.
Oczywiście. Nie wiem ile dokładnie egzemplarzy Piatnik sprowadził w pierwszym rzucie ale zapewne niewiele, skoro gry aktualnie w magazynie nie ma (w hurtowniach jest). Jednak przypuszczam, że to było bliżej 100 niż 1000. W przypadku tej gry lokalizacja dotyczyła tylko pudełka i instrukcji, bo karty są z wersji anglojęzycznej. Pudełko i instrukcja są w 4 językach. Załóżmy, że to było 1000 egzemplarzy - 400 na Węgry, po 200 na Polskę, Czechy i Słowację z możliwością przerzucania z rynku na rynek. Czy nadal jest to bez sensu?

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 03 gru 2021, 09:19
autor: KubaP
MichalStajszczak pisze: 02 gru 2021, 22:40
KubaP pisze: 02 gru 2021, 22:14 Jesli ktos planuje sprzedaz na poziomie 100 egzemplarzy, to nie powinien w ogole lokalizowac gry.
Oczywiście. Nie wiem ile dokładnie egzemplarzy Piatnik sprowadził w pierwszym rzucie ale zapewne niewiele, skoro gry aktualnie w magazynie nie ma (w hurtowniach jest). Jednak przypuszczam, że to było bliżej 100 niż 1000. W przypadku tej gry lokalizacja dotyczyła tylko pudełka i instrukcji, bo karty są z wersji anglojęzycznej. Pudełko i instrukcja są w 4 językach. Załóżmy, że to było 1000 egzemplarzy - 400 na Węgry, po 200 na Polskę, Czechy i Słowację z możliwością przerzucania z rynku na rynek. Czy nadal jest to bez sensu?
To nie tylko bez sensu, to wręcz przerażające - gra Felda na cztery rynki w 1000 egzemplarzy? Świadczy o kompletnej zapaści. Mam nadzieję, że polski Piatnik ma się dobrze.

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 03 gru 2021, 10:36
autor: MichalStajszczak
KubaP pisze: 03 gru 2021, 09:19 Mam nadzieję, że polski Piatnik ma się dobrze.
Z tego co wiem, ma się dobrze :D
A nakład Kokopelli faktycznie niedoszacowałem. Ale nie tak bardzo. Na polski rynek poszło w pierwszym rzucie nie 200 tylko ok. 300 sztuk. A na te 4 rynki w sumie chyba około 2 tysięcy.

Re: Kokopelli (Stefan Feld)

: 03 gru 2021, 23:06
autor: KubaP
MichalStajszczak pisze: 03 gru 2021, 10:36
KubaP pisze: 03 gru 2021, 09:19 Mam nadzieję, że polski Piatnik ma się dobrze.
Z tego co wiem, ma się dobrze :D
A nakład Kokopelli faktycznie niedoszacowałem. Ale nie tak bardzo. Na polski rynek poszło w pierwszym rzucie nie 200 tylko ok. 300 sztuk. A na te 4 rynki w sumie chyba około 2 tysięcy.
Niesamowite. Dzięki za te dane, będę je miał na uwadze w przyszłości.