D-Day at Tarawa (J. Butterfield)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: 02 sty 2019, 09:46
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 437 times
- Kontakt:
D-Day at Tarawa (J. Butterfield)
Tytuł: D-Day at Tarawa
Wydawnictwo: Decision Games
Autorzy: John H. Butterfield
Ilość graczy: 1
Tematyka: Gra jednoosobowa o lądowaniu na Pacyfiku sił amerykańskich na wyspie Tarawa (1943). John H. Butterfield w najlepszej formie i jego słynna seria D-Day!
Linki:
===BGG
===Pierwsze trzy rozgrywki i komponenty (mój blog):
LINK: D-Day at Tarawa – “The First Waves” scenario
Wydawnictwo: Decision Games
Autorzy: John H. Butterfield
Ilość graczy: 1
Tematyka: Gra jednoosobowa o lądowaniu na Pacyfiku sił amerykańskich na wyspie Tarawa (1943). John H. Butterfield w najlepszej formie i jego słynna seria D-Day!
Linki:
===BGG
===Pierwsze trzy rozgrywki i komponenty (mój blog):
LINK: D-Day at Tarawa – “The First Waves” scenario
Mój blog, serdecznie zapraszam!
https://theboardgameschronicle.com/
https://theboardgameschronicle.com/
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 06 sty 2011, 12:01
- Lokalizacja: Lublin
- Been thanked: 1 time
Re: D-Day at Tarawa (J. Butterfield)
Kurczę, kusi mnie kupić teraz DDaT, lata tamu miałem Omaha Beach i do dziś to jedna z moich ulubionych gier solo, czekam też na Enemy Action Kharkov ale to duże pieniądze wyjdą no i wychodzi dopiero w trzecim kwartale (mam nadzieję ), więc do tego czasu też bym w coś pograł
Mógłbyś napisać kilka słów porównania z Omaha Beach, bo jak rozumiem obydwie gry Ci się podobają? Czytałem, że Tarawa bardziej dynamiczna, z ciekawym dodatkiem w postaci close combat i bardziej aktywnym AI już od początku gry. Nie wiem co myśleć o mapie, mniejsza powierzchnia jak widzę i chyba mniej różnych rodzajów terenu? Pamiętam w Omaha te wszystkie shingles, slopes, preservation moves i tak dalej, tu zapewne trochę inaczej to wygląda?
EDIT: Pytanie nadal aktualne, ale gra w sklepie już niedostępna Ale może to i lepiej
Mógłbyś napisać kilka słów porównania z Omaha Beach, bo jak rozumiem obydwie gry Ci się podobają? Czytałem, że Tarawa bardziej dynamiczna, z ciekawym dodatkiem w postaci close combat i bardziej aktywnym AI już od początku gry. Nie wiem co myśleć o mapie, mniejsza powierzchnia jak widzę i chyba mniej różnych rodzajów terenu? Pamiętam w Omaha te wszystkie shingles, slopes, preservation moves i tak dalej, tu zapewne trochę inaczej to wygląda?
EDIT: Pytanie nadal aktualne, ale gra w sklepie już niedostępna Ale może to i lepiej
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: 02 sty 2019, 09:46
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 437 times
- Kontakt:
Re: D-Day at Tarawa (J. Butterfield)
Hej,Lord of the Void pisze: ↑21 kwie 2021, 12:04 Kurczę, kusi mnie kupić teraz DDaT, lata tamu miałem Omaha Beach i do dziś to jedna z moich ulubionych gier solo, czekam też na Enemy Action Kharkov ale to duże pieniądze wyjdą no i wychodzi dopiero w trzecim kwartale (mam nadzieję ), więc do tego czasu też bym w coś pograł
Mógłbyś napisać kilka słów porównania z Omaha Beach, bo jak rozumiem obydwie gry Ci się podobają? Czytałem, że Tarawa bardziej dynamiczna, z ciekawym dodatkiem w postaci close combat i bardziej aktywnym AI już od początku gry. Nie wiem co myśleć o mapie, mniejsza powierzchnia jak widzę i chyba mniej różnych rodzajów terenu? Pamiętam w Omaha te wszystkie shingles, slopes, preservation moves i tak dalej, tu zapewne trochę inaczej to wygląda?
EDIT: Pytanie nadal aktualne, ale gra w sklepie już niedostępna Ale może to i lepiej
Tarawa chyba jednak podoba mi się trochę bardziej niż Omaha. Najważniejsza różnica? Close Combat! Jakie to tematyczne i często jedyne wyjście aby pokonać Japończyków.
Oczywiście, jest jeszcze lądowania na LTV, które może Cię nieźle znieść (w bok lub po prostu dosłownie....)
A w ostatnim czasie dotarło do mnie Peleliu:
https://theboardgameschronicle.com/2021 ... t-peleliu/
Mój blog, serdecznie zapraszam!
https://theboardgameschronicle.com/
https://theboardgameschronicle.com/
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: 02 sty 2019, 09:46
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 437 times
- Kontakt:
Re: D-Day at Tarawa (J. Butterfield)
[REVIEW] D-Day at Tarawa by Decision Games
To jedna z moich ulubionych, jednoosobowych gier wojennych - D-Day at Tarawa autorstwa Johna Butterfielda. Dzisiaj przedstawiam jej recenzje - miłej lektury!
LINK: [REVIEW] D-Day at Tarawa by Decision Games
To jedna z moich ulubionych, jednoosobowych gier wojennych - D-Day at Tarawa autorstwa Johna Butterfielda. Dzisiaj przedstawiam jej recenzje - miłej lektury!
LINK: [REVIEW] D-Day at Tarawa by Decision Games
Mój blog, serdecznie zapraszam!
https://theboardgameschronicle.com/
https://theboardgameschronicle.com/
Re: D-Day at Tarawa (J. Butterfield)
Zdjąłem grę z półki wstydu i natychmiast sobie przypomniałem, czemu tam leżała - sztancowanie żetonów w grach serii D-Day (mam jeszcze Omahę) leży i kwiczy; żetony trzeba wręcz wycinać jakimś dobrym ostrzem, żeby ich nie pouszkadzać.
Od razu pytanie - ktokolwiek kojarzy po co dołączono do Tarawy żetony do Omahy? Sprawdziłem na szybko i na pierwszy rzut oka wydaje się, że są identyczne z żetonami które już mam. Czy to jakieś uzupełnienie np. do 1ed?
A Tarawa leży na stole i wkrótce doczeka się pierwszego lądowania
Od razu pytanie - ktokolwiek kojarzy po co dołączono do Tarawy żetony do Omahy? Sprawdziłem na szybko i na pierwszy rzut oka wydaje się, że są identyczne z żetonami które już mam. Czy to jakieś uzupełnienie np. do 1ed?
A Tarawa leży na stole i wkrótce doczeka się pierwszego lądowania
- vder
- Posty: 726
- Rejestracja: 30 gru 2007, 20:20
- Lokalizacja: warszawa
- Has thanked: 289 times
- Been thanked: 124 times
Re: D-Day at Tarawa (J. Butterfield)
w pierwszej i trzeciej edycji żetony były złe (nie pamiętam dokładnie, liczba stepów się nie zgadzała czy coś). w 2giej były ok nie wiem jak w 4tej.
Re: D-Day at Tarawa (J. Butterfield)
Po pierwszych dwóch etapach dochodzę do wniosku, że Omaha to był spacerek w porównaniu z Tarawą. Pierwsza fala została zdziesiątkowana do tego stopnia, że do drugiej udało się wyskrobać LTV tylko dla dwóch z sześciu lądujących jednostek. Druga fala obecnie w większości brnie przez wodę w kierunku plaży, co trochę czasu im zajmie...W trzeciej fali wylądują - mam nadzieję - sztaby.
Straty - 16 stepów piechoty i 6 stepów inżynierów. Jedyne światełko w tunelu to fakt, że na odcinku R3 lądujące we względnym porządku siły zdołały zdobyć punkt D5 kryjący spory sektor plaży i nadal są w stanie (3 stepy piechoty; 4 stepy inżynierów) zawinąć w kierunku pozycji D1-D4 co pozwoli całkowicie opanować plażę obok pirsu i zabezpieczyć miejsca lądowania ewentualnych dalszych jednostek. Niemniej jednak mam wrażenie, że to będzie szybki scenariusz
edit: to był bardzoi szybki scenariusz Stwierdziłem, że karty lądowania ułożyły się tak niefortunnie, że w zasadzie dalsza gra nie ma sensu bo przez kolejnych kilka etapów musiałbym się trzymać do przybycia trzeciej fali - zwłąszcza biorąc pod uwagę straty w LTV powodujące, że w zasadzie wszystkie kolejne desanty poza sztabami mogą się odbywać tylko wpław...
Straty - 16 stepów piechoty i 6 stepów inżynierów. Jedyne światełko w tunelu to fakt, że na odcinku R3 lądujące we względnym porządku siły zdołały zdobyć punkt D5 kryjący spory sektor plaży i nadal są w stanie (3 stepy piechoty; 4 stepy inżynierów) zawinąć w kierunku pozycji D1-D4 co pozwoli całkowicie opanować plażę obok pirsu i zabezpieczyć miejsca lądowania ewentualnych dalszych jednostek. Niemniej jednak mam wrażenie, że to będzie szybki scenariusz
edit: to był bardzoi szybki scenariusz Stwierdziłem, że karty lądowania ułożyły się tak niefortunnie, że w zasadzie dalsza gra nie ma sensu bo przez kolejnych kilka etapów musiałbym się trzymać do przybycia trzeciej fali - zwłąszcza biorąc pod uwagę straty w LTV powodujące, że w zasadzie wszystkie kolejne desanty poza sztabami mogą się odbywać tylko wpław...
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: 02 sty 2019, 09:46
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 437 times
- Kontakt:
Re: D-Day at Tarawa (J. Butterfield)
Tarawa potrafi być brutalna; miałeś niesamowitego pecha z lądowaniami, na szczęście można zacząć ponownieprofes79 pisze: ↑16 sie 2022, 17:49 Po pierwszych dwóch etapach dochodzę do wniosku, że Omaha to był spacerek w porównaniu z Tarawą. Pierwsza fala została zdziesiątkowana do tego stopnia, że do drugiej udało się wyskrobać LTV tylko dla dwóch z sześciu lądujących jednostek. Druga fala obecnie w większości brnie przez wodę w kierunku plaży, co trochę czasu im zajmie...W trzeciej fali wylądują - mam nadzieję - sztaby.
Straty - 16 stepów piechoty i 6 stepów inżynierów. Jedyne światełko w tunelu to fakt, że na odcinku R3 lądujące we względnym porządku siły zdołały zdobyć punkt D5 kryjący spory sektor plaży i nadal są w stanie (3 stepy piechoty; 4 stepy inżynierów) zawinąć w kierunku pozycji D1-D4 co pozwoli całkowicie opanować plażę obok pirsu i zabezpieczyć miejsca lądowania ewentualnych dalszych jednostek. Niemniej jednak mam wrażenie, że to będzie szybki scenariusz
edit: to był bardzoi szybki scenariusz Stwierdziłem, że karty lądowania ułożyły się tak niefortunnie, że w zasadzie dalsza gra nie ma sensu bo przez kolejnych kilka etapów musiałbym się trzymać do przybycia trzeciej fali - zwłąszcza biorąc pod uwagę straty w LTV powodujące, że w zasadzie wszystkie kolejne desanty poza sztabami mogą się odbywać tylko wpław...
Mój blog, serdecznie zapraszam!
https://theboardgameschronicle.com/
https://theboardgameschronicle.com/
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: 02 sty 2019, 09:46
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 437 times
- Kontakt:
Re: D-Day at Tarawa (J. Butterfield)
D-Day at Tarawa – Replay by Volko Ruhnke, Part 1
Z wielką przyjemnością prezentuję dzisiaj na swoim blogu pierwszą część artykułu gościnnego od Volko Ruhnke - jego raport z rozgrywki w D-Day at Tarawa. Zapraszam do ekscytującej relacji z pola bitwy!
LINK: D-Day at Tarawa – Replay by Volko Ruhnke, Part 1
Z wielką przyjemnością prezentuję dzisiaj na swoim blogu pierwszą część artykułu gościnnego od Volko Ruhnke - jego raport z rozgrywki w D-Day at Tarawa. Zapraszam do ekscytującej relacji z pola bitwy!
LINK: D-Day at Tarawa – Replay by Volko Ruhnke, Part 1
Mój blog, serdecznie zapraszam!
https://theboardgameschronicle.com/
https://theboardgameschronicle.com/
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: 02 sty 2019, 09:46
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 437 times
- Kontakt:
Re: D-Day at Tarawa (J. Butterfield)
D-Day at Tarawa – Replay by Volko Ruhnke, Part 2
Zapraszam do części drugiej relacji Volko Ruhnke z gry D-Day at Tarawa. Czy inwazja się powiedzie? Czy Marines przeważą? Zapraszam do relacji!
LINK: D-Day at Tarawa – Replay by Volko Ruhnke, Part 2
Zapraszam do części drugiej relacji Volko Ruhnke z gry D-Day at Tarawa. Czy inwazja się powiedzie? Czy Marines przeważą? Zapraszam do relacji!
LINK: D-Day at Tarawa – Replay by Volko Ruhnke, Part 2
Mój blog, serdecznie zapraszam!
https://theboardgameschronicle.com/
https://theboardgameschronicle.com/