Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Pluck
Posty: 144
Rejestracja: 01 sty 2017, 12:22
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 90 times
Been thanked: 36 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Pluck »

Zimna wojna z dodatkiem, bo to zła gra jest :)
feniks_ciapek
Posty: 2269
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1589 times
Been thanked: 915 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: feniks_ciapek »

Resist! - bo pomimo ciekawego tematu i jego ilustracji, jako gra solo nie była zbyt wciągająca.
alex_dp88
Posty: 85
Rejestracja: 15 paź 2021, 19:08
Lokalizacja: Racibórz
Has thanked: 69 times
Been thanked: 81 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: alex_dp88 »

Oto spadkowicze z ostatnich 3 miesięcy

Capital - przegrała rywalizację z Zamkiem od naszej księgarni.
Pod Wrogim Niebem - zagrałem kilka rozgrywek, i nie chwyciło. Miałem wrażenie, ze losowość trochę zabija mi frajdę .
Kawerna: Rolnicy z Jaskiń - to już któreś podejście do gry Uwe i po raz kolejny się odbiłem. Uważam, ze gra źle się zestarzała i obsługa jest frustrująca
Concordia - wciąż bardzo lubię i cenię za elegancki zasady opisane na jednej kartce papieru, ale po prostu za rzadko trafiała na stół i szkoda by się marnowała na półce
Radlands - ja jestem grą zachwycony ale moi współgracze już niekoniecznie, więc ze smutkiem się pożegnaliśmy
Królestwa Północy - bawię się przy niej naprawdę nieźle, ale za każdym razem towarzyszyła mi myśl, ze bez przerwy tylko zamieniam pół punktu na jeden albo jeden punkt na dwa.
Eleven - nie da się ukryć, że czuć tu klimat Football Managera i za to propsuję. Ale poza tym jest to niestety przeciętne euro z niezłym pomysłem na rozgrywanie meczów. Dla mnie to było trochę za mało .
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4614
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1196 times
Been thanked: 1408 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Mr_Fisq »

Old School Tactical vol. 2 - wolę gry w których dowodzi się większymi "związkami wojskowymi" ('4X Simonitch FTW).

Bonfire - wolę bardziej klimatyczne Euro.

Wojna Szeptów - jakoś nie zebrała się nigdy ekipa chętna do zagrania.

Gloomhaven - jeszcze nie sprzedane, ale już czeka na chętnego. Zajmuje sporo miejsca, nie jest grane, nie mam sentymentu, a w międzyczasie dotarł do mnie Frosthaven...

Sporo tytułów czeka w kolejce w ramach restrukturyzacji kolekcji i przerzucenia się częściowo na gry figurkowe.
Sprzedam: Wiosenne porządki: Horror w Arkham - 5 cykli, Łowcy A.D. 2114, Uśpieni Bogowie, Moje Miasto.
Przygarnę: Legendary Encounters: Firefly, Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4163
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 570 times
Been thanked: 1028 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: RUNner »

Puerto Rico. Dla mnie klasyk, ale niestety już z mojej strony zajechany. Zawszę jednak będę tę grę polecał. Sam często dawałem PR jako gateway i nowi gracze łykali bakcyla.

Nemesis. To jest dobra gra, ale niestety w składzie 3+. Za słaba solo żeby zostać w kolekcji. W 2 osoby już jest lepiej, ale nadal uważam, że trzeba mieć więcej osób żeby się dobrze bawić. Nie wiem czy kiedyś jeszcze jej nie kupię, jeśli będą warunki.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
KOSHI
Posty: 857
Rejestracja: 23 kwie 2011, 19:23
Has thanked: 292 times
Been thanked: 283 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: KOSHI »

U mnie też Nemesis wyleciało. Pod solo jest średnio. Planują 3 cz. w klimacie stricte Obcy to może wejdę bo Lockdown też za mało się różni i chcę sprzedać. Zapowiedź na ostatni kwartał tego roku.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3341
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1024 times
Been thanked: 1960 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Ardel12 »

I u mnie Nemesis, ale Lockdown wyleciał. Dla mnie akurat obie części to szrot, gra, której fenomen jest dla mnie totalnie nie do przyjęcia. Losowość, męcząca rozgrywka trwająca stanowczo za długo i mała liczbę opcji(dla mnie często tury były nudne a rzucanie kością na szmery...przemilczę). A jakim cudem za skopiowanie Obcego do sądu nie trafili to nie pojmuję, chyba posiadasz licencji na Aliena ma ich w D.

Uff, od razu lżej się na sercu zrobiło po wypluciu tyle jadu :D
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4470
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1645 times
Been thanked: 2039 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: PytonZCatanu »

Ardel12 pisze: 06 mar 2023, 17:14 I u mnie Nemesis, ale Lockdown wyleciał. Dla mnie akurat obie części to szrot, gra, której fenomen jest dla mnie totalnie nie do przyjęcia. Losowość, męcząca rozgrywka trwająca stanowczo za długo i mała liczbę opcji(dla mnie często tury były nudne a rzucanie kością na szmery...przemilczę). A jakim cudem za skopiowanie Obcego do sądu nie trafili to nie pojmuję, chyba posiadasz licencji na Aliena ma ich w D.

Uff, od razu lżej się na sercu zrobiło po wypluciu tyle jadu :D
Przed moją pierwszą partię w Nemesis, kiedy nie widziałem czego się spodziewać, kolega powiedział mi tak:

Pamiętaj, to nie jest tak naprawdę gra, a bardziej doświadczenie. Jak w drogiej restauracji, gdzie nie idziesz się najeść (pograć) tylko doświadczyć smaków (uczestniczyć w wydarzeniach nawiązujących do filmu Obcy).

No i tak jest. 🙂
Dhel
Posty: 694
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 457 times
Been thanked: 388 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Dhel »

Ale mi po grze jadą, strach się przyznać, że się je ma na półce i do tego lubi bo jeszcze kijem pogonią :lol:

U mnie wypadło:
- spirit island - potrzebowałem dużo czasu by zrozumieć, że gra mnie bardziej męczy niż sprawia radość, a zakończenie zawsze jest mega turbo niesatysfakcjonujące.
- marvel champions - No nie po drodze mi z nim, kupiłem drugi raz, pograłem miesiąc. I od tego czasu gra leżała, nie chciało mi sie jej w ogóle wyciągać. Chyba jedyne LCG które mnie może przyciągnąć to połączenie mechaniki arkham w sosie star wars. Szarpałbym jak reksio szynkę.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3341
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1024 times
Been thanked: 1960 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Ardel12 »

PytonZCatanu pisze: 06 mar 2023, 17:28 Przed moją pierwszą partię w Nemesis, kiedy nie widziałem czego się spodziewać, kolega powiedział mi tak:

Pamiętaj, to nie jest tak naprawdę gra, a bardziej doświadczenie. Jak w drogiej restauracji, gdzie nie idziesz się najeść (pograć) tylko doświadczyć smaków (uczestniczyć w wydarzeniach nawiązujących do filmu Obcy).

No i tak jest. 🙂
Może i tak, ale to lepiej zagrać w RPG :D
Dhel pisze: 06 mar 2023, 17:41 Ale mi po grze jadą, strach się przyznać, że się je ma na półce i do tego lubi bo jeszcze kijem pogonią :lol:

U mnie wypadło:
- spirit island - potrzebowałem dużo czasu by zrozumieć, że gra mnie bardziej męczy niż sprawia radość, a zakończenie zawsze jest mega turbo niesatysfakcjonujące.
- marvel champions - No nie po drodze mi z nim, kupiłem drugi raz, pograłem miesiąc. I od tego czasu gra leżała, nie chciało mi sie jej w ogóle wyciągać. Chyba jedyne LCG które mnie może przyciągnąć to połączenie mechaniki arkham w sosie star wars. Szarpałbym jak reksio szynkę.
Skubaniec, nie zrobiłeś wprost pojazdu po nas, to wywaliłeś jedne z moich ulubionych tytułów z kolekcji xD Master move
Dhel
Posty: 694
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 457 times
Been thanked: 388 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Dhel »

Spoiler:
Hahaha, w sumie nie że specjalnie, ale jakoś tak wyszło :D
Awatar użytkownika
tekknoboy
Posty: 420
Rejestracja: 20 lip 2011, 09:07
Has thanked: 17 times
Been thanked: 50 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: tekknoboy »

Świeżo z dzisiaj, sprzedałem cytadele przez OLX.
Już jakiś czas temu wrzuciłem ogłoszenie i tak sobie wisiało. Nie miałem wielkiego parcia, ale w końcu ktoś się znalazl :)
Fajnie, bo to dobra gra, jak się ma fajna ekipę do tego. Ja stwierdziłem, że moja ekipa woli jednak bardziej imprezowe gry, w przypadku większych spotkań. A na 3-4 osoby praktycznie zawsze wyciągnę coś innego.
feniks_ciapek
Posty: 2269
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1589 times
Been thanked: 915 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: feniks_ciapek »

Udało mi się sprzedać Dice Realms. Pisałem w wątku o grze, że nie wpasowała się u mnie w żadną niszę. Budowanie kości i rzucanie ciekawsze w Kowalach Losu, budowanie talii w zasadzie w każdym innym deck builderze. Estetycznie też pozostawia sporo do życzenia. Mam nadzieję, że nowemu właścicielowi sprawi więcej radości.
Awatar użytkownika
Poochacz
Posty: 243
Rejestracja: 16 maja 2014, 17:27
Has thanked: 12 times
Been thanked: 60 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Poochacz »

Ze zbiorów wypadły:

- Odjechane Jednorożce - na dwie osoby jest mocno średnia, nie było żadnych emocji, funu też nie mieliśmy tyle co np. ze Stworów z Obory.

- Nemesis - ja się osobiście zawiodłem. Statek kosmiczny, klimat "Obcego" - ktoś gdzieś wspomniał że w tym przypadku płaci się nie tyle za grę co za doświadczenie. Cóż, mnie nie porwało a gra na tyle mnie przybiła losowością że odechciało mi się grać. Żona wchodząc do gniazda (miała cel by je zniszczyć) wylosowała z woreczka Królową, z wydarzenia zaraz dołączył dorosły osobnik i po chwili miała głęboką ranę. Poszedłem pomóc ale co z tego skoro w pierwszej turze wyrzuciłem z kości ataku larwę a w drugiej zadałem jedno obrażenie a po sprawdzeniu życia stwora okazało się że ma 5. W połowie gry nie było czego zbierać. Losowa kość na szmery, losowy żeton aliena, potem losowa kość ataku, na koniec losowa karta intruza... Jako gra dla gry dla nas okazała się za słaba, jako gra do piwa - hmm, już wolę Talisman.
Awatar użytkownika
Homer
Posty: 83
Rejestracja: 06 wrz 2017, 13:36
Been thanked: 27 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Homer »

Poochacz pisze: 17 mar 2023, 17:58
- Nemesis - ja się osobiście zawiodłem. Statek kosmiczny, klimat "Obcego" - ktoś gdzieś wspomniał że w tym przypadku płaci się nie tyle za grę co za doświadczenie. Cóż, mnie nie porwało a gra na tyle mnie przybiła losowością że odechciało mi się grać. Żona wchodząc do gniazda (miała cel by je zniszczyć) wylosowała z woreczka Królową, z wydarzenia zaraz dołączył dorosły osobnik i po chwili miała głęboką ranę. Poszedłem pomóc ale co z tego skoro w pierwszej turze wyrzuciłem z kości ataku larwę a w drugiej zadałem jedno obrażenie a po sprawdzeniu życia stwora okazało się że ma 5. W połowie gry nie było czego zbierać. Losowa kość na szmery, losowy żeton aliena, potem losowa kość ataku, na koniec losowa karta intruza... Jako gra dla gry dla nas okazała się za słaba, jako gra do piwa - hmm, już wolę Talisman.
Toż to kropka w kropę zachowanie wszystkich nastolatków w horrorach klasy B i niżej XD A kij, że jest ryzyko i nie wiadomo czego się spodziewać. Lecieć na pałę w nieznane, a potem zdziwko, że za pierwszym rogiem maczeta w brzuchu siedzi XD To bardziej taktyka do jakiegoś Zombicide :P
Awatar użytkownika
preshiq
Posty: 266
Rejestracja: 16 gru 2012, 13:36
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Has thanked: 262 times
Been thanked: 108 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: preshiq »

Pełne cykle do Wladcy LCG w wersji polskiej (Haradrim i DreamChaser) bo:
- dostałem ofertę za miliony monet :D
- straciłem wiarę że kiedykolwiek uda mi się rozegrać wszystkie paczki do tej gry które mam :(
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3341
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1024 times
Been thanked: 1960 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Ardel12 »

Sprzedałem Chronicles of Drunagor Hero pledge. Przeszedłem całą kampanię i w sumie był to tytuł, do którego z nową grupą mógłbym zasiąść i pozabijać więcej mobków prowadząc inną postać. Gra po prostu jest przyjemna. Nie ma momentów WOW, ale na podbitym poziomie trudności można robić ciekawe kombinacje. Postacie się różnią między sobą, a bohaterowie z dodatków dorzucają swoje mechaniki. Niestety nie mam grupy, która wytrzymałaby w stałym składzie te minimum 8 spotkań, żonie gra aż tak nie podeszła, a kampanijnych mam tyle, że grając tylko w nie pewnie nie wyrobię się do końca roku xD

Dla kogoś szukającego typowego D&D doświadczenia jak z Descenta. Klepania mobków, wpadania na subbossów i bossów. Typowej fabuły wybrańca przeciw złu. W miarę prostych zasad sterowania wrogów i ciekawego systemu akcji. To odnajdzie się idealnie. Nie jest to tytuł, który każdemu polecę, gdyż może być za prosty, może brakować głębi spotkań, ta prostota ma dwie strony :) No a więcej szczegółów opisałem w wątku z grą.

No niestety tylko tyle sprzedałem. Gier przybywa więcej niż odchodzi, ale niestety z większością rozstać się nei chce.

Kolejne gry jakie pójdą pod młotek jak przejdę kampanie to Etherfields - druga kampania bliska końca. SG nie zamierzam ogrywać, więc wielka paka pójdzie na sprzedaż. Potem biorę się za Vagrantsonga i przez polską wersję również nie widzę sensu trzymać jej na półce(liczę, że dodatek wyjdzie i chapnę od razu pakiet).
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4163
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 570 times
Been thanked: 1028 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: RUNner »

Neuroshima Last Aurora + Przebudzenie Molocha. Gra od dawna nie pojawiła się na stole i nie było jakoś ochoty jej wyjmować. Nie ceniłem jej też na tyle, żeby pozwolić jej pełnić rolę stałego pułkownika. Niech ktoś inny się pobawi, bo to jest całkiem niezła gra.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
Bogoria
Posty: 105
Rejestracja: 23 sty 2005, 14:37
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 32 times
Been thanked: 6 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Bogoria »

Mały update i zarazem pierwsza sprzedaż w 2023 r.:

Great Western Trail (1 ed.) - gra przeleżała się w szafie chyba dobre dwa lata. Nawet miałem ostatnio chęć spróbować zagrać, wziąłem instrukcję, przekartkowałem ją i od razu oczami wyobraźni zobaczyłem swoją żonę, która raz po raz ziewa i marudzi gdy miałbym jej to tłumaczyć... 8) Wiele osób mówi, że to dobra gra i ja w to wierzę, ale... Chyba w naszym 2-osobowym składzie wolimy nieco prostsze tytuły.
Deep Madness + dodatek Wieczne Koszmary- tu przynajmniej udało się raz zagrać w podstawkę (pierwszy scenariusz). Gra ma potencjał, w to nie wątpię, ale... Po pierwsze koszmarnie długi setup, po drugie poziom komplikacji zasad (parę błędów przy pierwszej i jedynej rozgrywce), po trzecie - mam dobrego kumpla, który lubuje się w takich klimaciarskich grach i mamy w co grać (ma fajne tytuły i... dobrze tłumaczy zasady :D ), i wreszcie po czwarte - dochodzę do wniosku, że jak chcę zagrać w grę ociekającą klimatem to chyba wolę papierowe erpegi albo nawet odpalić sobie jakąś dobrą grę wideo. Aha, jest i piąty powód - miejsce, duuuużo miejsca zajmowała na półce.

W planach jest jeszcze pozbycie się New Frontiers ale nie będzie to chyba łatwe, bo coś się ta gra nie przyjęła na naszym rodzimym podwórku. A czemu chcę się jej pozbyć? Jak na grę, która oferuje taką a nie inną rozgrywkę (nie mówię, że złą), zajmuje koszmarnie dużo miejsca na regale.
Awatar użytkownika
KOSHI
Posty: 857
Rejestracja: 23 kwie 2011, 19:23
Has thanked: 292 times
Been thanked: 283 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: KOSHI »

Opchnąłem Lockdown KS. Podzieliła los Nemesis choć poszły w innej kolejności, niż miały i to był gwóźdź do trumny, że wyprzedałem wszystko Kwapińskiego. Nemesis po 12-15 partiach się ograł i niczym już nie zaskakiwał, nowe rasy mi nie siadły i stwierdziłem, że Lockdown to taka wersja 2.0. Coś tam poprawili, inne rzeczy wyszły mniej udanie i generalnie tylko bardziej pogmatwały grę. Zobaczymy co pokażą w 3 części. Myślę, że z tego systemu można wycisnąć więcej i dopieścić zasady. Jak na razie jest nieźle, ale momentami gra zamula.
Awatar użytkownika
Chudej
Posty: 398
Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 338 times
Been thanked: 309 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Chudej »

Anachrony, bo nikogo ta gra nie przekonała do końca w moim gronie przez długi czas, a tłumaczenia zasad tam było od cholery.
Awatar użytkownika
Poochacz
Posty: 243
Rejestracja: 16 maja 2014, 17:27
Has thanked: 12 times
Been thanked: 60 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: Poochacz »

Harry Potter: Hogwarts Battle. Bardzo nierówny poziom trudności. Można powiedzieć że patrząc na układ wrogów jesteśmy w stanie stwierdzić czy możemy składać już grę. Albo wygrywamy z jednym punktem zagłady na pierwszej lokacji albo gra rozwala nas w pół godziny jak w sytuacji gdy na początek trafili się złole z 6 scenariusza. Jest na rynku tyle gier że po prostu szkoda czasu.

Uśpieni bogowie. Przykład na to że co człowiek to opinia. Kupiłem po kilku recenzjach gdzie to gra Laukata została uznana za genialną. Jak to rozkładałem to faktycznie był mocny hype. Ale w porównaniu do TG historia była jakaś taka mdła, nie wciągnęła nas. Podpowiedzi które w Grailu naprawdę popychały do przodu tutaj nas irytowały. "Las na wyspie na wschodzie". Rzut oka na atlas - na tej stronie nie ma. Czy to może jednak ta? Czy płynąć na sąsiednią stronę? Tyle że co chwila wszędzie testy, portu nie ma i pół załogi zmęczona. Odpuściliśmy sobie. Więcej mieliśmy żonglowania mechaniką niż historii.

Magia i Myszy. Dłuuuugo u nas leżała, oj długo. Niby nie chcieliśmy sprzedawać ale wróciliśmy ostatnio do gry... i zero emocji. Ruch - turlanko. Atak - turlanko. Co chwila serek i kolejne strony postępują bez celu.
Awatar użytkownika
kurdzio
Posty: 782
Rejestracja: 26 paź 2019, 13:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 121 times
Been thanked: 371 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: kurdzio »

Ark Nova - po 16 rozgrywkach nam się przejadło

Roll Player z dodatkami - to była jedna z pierwszych naszych większych gier, ale za rzadko wyciągaliśmy na stół

Grand Austria Hotel - tylko 4 partie (bardzo fajne), ale straciliśmy zapał. W zamian sprawdzimy Tiletum

Sushi Go Party - po ostatniej imprezie wkurzyło mnie sortowanie tej gry, a i bawiłem się tak sobie

Cubitos - przyjemne turlanie kostkami, wytrzymała 7 partii

Wyspa Kotów - zagraliśmy 10 razy i wystarczy, czekamy na Niezbadaną Planetę
Gramy głównie w 2 osoby, służę radą :)
ponika
Posty: 530
Rejestracja: 01 sty 2019, 17:25
Lokalizacja: Zagranica
Has thanked: 231 times
Been thanked: 440 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: ponika »

Nadszedł ten moment. Erpegi zepchnęły planszówki do lamusa, nie gram właściwie nic. Kombinacja braku czasu i przesunięcia hobby zaskutkowało trudnymi decyzjami.

Na sprzedaż ostatnio poleciały Calico i Arnak (nawet nie rozpakowane), Kroniki zbrodni, Patchwork Doodle, Pagan z dodatkami (nie zagrane ani razu - przynajmniej na tych egzemplarzach).

Pożegnałam również Clank! Legacy - rozegrany, ale jasnym było że już nigdy do niego nie siądę.

Kolejka sprzedażowa jest długa i czasem bolesna, trudno podjąć decyzję o sprzedaży gier do których kompletowalo się trudno dostępne talie czy kupowalo dedykowane planszetki. A jednak coraz częściej przychodzi refleksja - po co to tu stoi... Tak więc w maju czeka mnie prawdziwa kaskada sprzedażowa i mam nadzieję zostawić sobie jedną, sentymentalną półkę gier. Zobaczymy na ile się to uda.
Awatar użytkownika
charlie
Posty: 994
Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:05
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 56 times
Been thanked: 46 times

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

Post autor: charlie »

Taluva - miałem kiedyś tę grę, potem wymieniłem, a kilka lat temu dostałem w prezencie. Chyba nie ma innej gry, nad której pozbyciem się tak długo bym się zastanawiał. Nie przemawiała przeze mnie tylko nostalgia, bo nadal uważam, że to bardzo dobra gra, ale raczej tylko na 2 osoby. Niestety, żona nie lubi jak się jej coś niszczy, a z kolei granie z nowicjuszami nie ma za bardzo sensu. Pozostało mi pożegnanie z analogową wersją. Na szczęście jest dostępna na BGA, więc racjonalność zwyciężyła.
ODPOWIEDZ