Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
CTG Holiday Deals and Bundles:
Cloudspire Bundle: Cloudspire, Horizon's Wrath, and Uprising - $159.95 ($50 off)
Triplock Bundle: Triplock, all three solo packs (The Factory, The Royal HQ, The Estates): $29.95 ($30 off)
Riffle Available for Preorder from November 25 - Dec 2nd
Trove Chest Preorders Available November 25 - Dec 31st
Too Many Bones Bundle: TMB Base game + Tink $159.95 ($20 off)
Undertow Bundle: Undertow + Gasket $119.95 ($10 off)
Previous Year Promos Available November 25 - Dec 31st (2018-2021 Promo Packs, Trollin' 4 Fools, Gearloc Child)
Potweirdzono na discordzie że odbędzie się ona też w EU .
Nie będzie żadnych nowych promek - promki dostępne z kawą dopiero 1 kwietnia (nie wyrobili się)
CTG Holiday Deals and Bundles:
Cloudspire Bundle: Cloudspire, Horizon's Wrath, and Uprising - $159.95 ($50 off)
Triplock Bundle: Triplock, all three solo packs (The Factory, The Royal HQ, The Estates): $29.95 ($30 off)
Riffle Available for Preorder from November 25 - Dec 2nd
Trove Chest Preorders Available November 25 - Dec 31st
Too Many Bones Bundle: TMB Base game + Tink $159.95 ($20 off)
Undertow Bundle: Undertow + Gasket $119.95 ($10 off)
Previous Year Promos Available November 25 - Dec 31st (2018-2021 Promo Packs, Trollin' 4 Fools, Gearloc Child)
Potweirdzono na discordzie że odbędzie się ona też w EU .
Nie będzie żadnych nowych promek - promki dostępne z kawą dopiero 1 kwietnia (nie wyrobili się)
Ten boundle Cloudspire wychodzi po dzisiejszym kursie euro (na razie wciąż jest w ich sklepie 1:1 z dolarem) za 750 PLN. Taniej niż nie będzie nawet w zamówieniach zbiorowych! Tym bardziej, że już chyba zapowiadali, że niedługo podniosą ceny w euro, ponieważ, gdy przyjmowali stosunek cena w dolarach vs. cena w euro 1:1, to euro było o 20% droższe od dolara i ta różnica szła na opłacenie VAT w UE. Dalej VAT opłacają, ale teraz ze zdecydowanie mniejszym zyskiem.
Słowem, jeśli ktoś chce poznać Cloudspire i kupić w dobrej cenie, to będzie właśnie ten moment.
Trochę więcej info na temat Black Friday. Do każdego zamówienia za minimum 100$, kawa i kościany żeton gratis.
Preorder na Trove Chest.
Powrót wszystkich promo packów
Riffle is back
Oglądałem dzisiejszy QA i poczciwa Becia musiała nieźle dać popalić CTG. Z niedawnego(rok temu) liva, w podobnej formule co dzisiejszy, można było odczuć ekscytację jaką to kolejną znaną franczyzą mogliby się zająć w następnej kolejności, a dziś odżegnują się od jakichkolwiek podobnych kolaboracji, chyba że w formule 20 Strong ;D Gili mówił o tym o ile wydłużają czas developmentu tego rodzaju mariaże(Dogadywanie się do najmniejszego szczegółu i czekanie na akceptacje). Według niego gdyby nie BOTSE, to już rok temu byłby gotowy TMB 2.0. Byłem podekscytowany kolejnymi współpracami, ale jeśli to rzeczywiście aż tak krępuje i spowalnia, to może lepiej żeby rozwijać swoje własne światy- Nie bez powodu CD Projekt za każdym razem żądał100% praw do marki przynajmniej w segmencie gier(do cyberpunka mają wszystko razem z filmami) i całkowitą wolność artystyczną, a spotkania z Pondsmithem i Sapkowskim i ich sugestie traktowali czysto kurtuazyjnie.
flissak pisze: ↑25 sty 2024, 21:32
gdyby nie BOTSE, to już rok temu byłby gotowy TMB 2.0.
Ale, że co, kur...tyna? Oni planują zrobić TMB 2.0? Przecież ludzie ich zjedzą żywcem w social mediach, jeśli będą chcieli robić TMB niekomplatybilny z TMB...
flissak pisze: ↑25 sty 2024, 21:32
gdyby nie BOTSE, to już rok temu byłby gotowy TMB 2.0.
Ale, że co, kur...tyna? Oni planują zrobić TMB 2.0? Przecież ludzie ich zjedzą żywcem w social mediach, jeśli będą chcieli robić TMB niekomplatybilny z TMB...
o TMB 2 już dawno słyszałem(rok temu) i BOTSE powstaje niejako na szkielecie właśnie tego pomysłu i pewnie stąd to porównanie w dzisiejszym livie, że gdyby zamiast robić BOTSE robili w tym czasie TMB2 jak planowali podczas konceptów, to skończyliby ten projekt rok wcześniej.
flissak pisze: ↑25 sty 2024, 21:32
gdyby nie BOTSE, to już rok temu byłby gotowy TMB 2.0.
Ale, że co, kur...tyna? Oni planują zrobić TMB 2.0? Przecież ludzie ich zjedzą żywcem w social mediach, jeśli będą chcieli robić TMB niekomplatybilny z TMB...
Generalnie TES to miało być TMB 2.0 ale udało im się nawiązać kontakt wewnętrzny z Bethesdą i koniec końców to ewoluowało w TESa.
Moja, może niepopularna, opinia - chętniej bym kupiła TMB 2.0 niż TES. Kiedy wchodzi licencja kogoś innego to zawsze więcej problemów, trzeba pod licencję robić fabułę, bo znawcy uniwersum zaraz zaczną rzucać, że coś sprzeczne z lore, nieklimatyczne itd. Wydali by TMB 2.0 gdzie Gearlocki mogą po prostu eksplorować mapę, nawet użyli te same postaci robiąc tym samym wersje kompatybilną z TMB 1.0 i byłby hit znacznie wcześniej, mniejszym nakładem.
Ciekawi mnie jakie będą opinie tych wszystkich co TES kupili ze względu na IP i jak to będzie się miało u fanów TMB.
Niemniej TMB 2.0 nadal może powstać i może nawet być lepsze niż miało być pierwotnie, bo wyciągną wnioski z TES.
Hej, tak przeglądam ostatnio kampanię i wpadło mi w oko "heat transfer". Nigdy nie grałem w żadną grę CTG i w związku z tym sprawdziłem i wszystkie ich gry korzystają z tej techniki druku na kościach- coś ala naklejki traktowane na gorąco w celu utrwalenia. Poczytałem o tej technicę i okazuje się, że to jeden z najmniej trwałych sposobu druku i korzyści jakie daje są wszystkie po stronie producenta(Szybkość, cena itd).
Muszę przyznać, że trochę mnie to niepokoi, bo w drodze mam TMB i wsparłem TES. W związku z tym mam pytanie do ludzi grających na swoich kopiach do upadłego 50-100 rozgrywek. Jak trzymają się te wasze kości? Strasznie pocharatane?
No i duga sprawa. Wszedłem w związku z tym na bgg i poczytałem kilka wątków. Powiedzcie mi czy użytkownik, który zacytował swoją korespondencję robi sobie żarty i nazmyślał, czy tak wygląda jakość i późniejsze reklamacje:
Spoiler:
Thank you for contacting us!
The chip tray lids are designed to protect the trays in the packaging, so they will accumulate some scratching and scuffing during transport. Unfortunately, this is not something that we would be able to replace, as it was never intended to be a "display" piece, only to provide protection. I will be setting up a replacement for the cracked tray however.
When it comes to the deck boxes, these do not meet our requirement for replacement unfortunately. While we understand that this is not aesthetically pleasing, these marks do not affect gameplay or storage.
All dice are rotated by hand in the press system during manufacturing, so some light scratches or scuffing is to be expected here, as well. Due to the hand rotation, it is extremely difficult to get a perfectly centered graphic on a die. There are some cases where dice may be rotated in differently during the stamping process, but as long as all 6 sides are on the die, this is not considered a manufacturing defect.
Component replacements are currently only being processed and mailed out once a week, so there may be a delay in the processing of your request.
Thank you and have a wonderful day!
Nie miałem nigdy problemów z ich kośćmi, a mam większość ich tytułów. Co do obsługi klienta, to trochę to tak wygląda, ale nie do końca. Mnie przekonali, abym sam posklejał sobie figurki i poprawił krzywo naklejone nalepki na żetonach, ale uznali inne reklamacje, których nie mogłem poprawić we własnym zakresie.
EDIT: Na przykład wymienili mi "nieestetyczne" pudełko na żetony.
Mi nie chcieli wymienić pudełka na żetony bo stwierdzili, że ono jest tylko w celu zabezpieczenia na czas transportu. Nie chcieli mi też wymienić maty Gearlocka, która miała brzydko wycięte miejsca na kostki.
Wymienili mi za to za każdym razem jak zgłaszałem żetony i kostki a to najbardziej jest używane i najbardziej rzuca się w oczy. Ja jestem zadowolony z ich wsparcia.
The chip tray lids are designed to protect the trays in the packaging, so they will accumulate some scratching and scuffing during transport. Unfortunately, this is not something that we would be able to replace, as it was never intended to be a "display" piece, only to provide protection. I will be setting up a replacement for the cracked tray however.
When it comes to the deck boxes, these do not meet our requirement for replacement unfortunately. While we understand that this is not aesthetically pleasing, these marks do not affect gameplay or storage.
All dice are rotated by hand in the press system during manufacturing, so some light scratches or scuffing is to be expected here, as well. Due to the hand rotation, it is extremely difficult to get a perfectly centered graphic on a die. There are some cases where dice may be rotated in differently during the stamping process, but as long as all 6 sides are on the die, this is not considered a manufacturing defect.
Component replacements are currently only being processed and mailed out once a week, so there may be a delay in the processing of your request.
Thank you and have a wonderful day!
Bez zdjęć tych wad ciężko stwierdzić zasadność roszczeń. Więc nie wiadomo czy koleś jest przewrażliwiony czy faktycznie każą mu spadać na drzewo mimo słusznych reklamacji.
Ja mam prawie całe TMB i na szczęście nie musiałem nic reklamować. Niektóre pudełka od żetonów rzeczywiście miały trochę rys, ale po pierwsze to są plastikowe, przeźroczyste pudełka na żetony więc i tak się będą z czasem rysować. Po drugie jest ich tyle że używam tylko 4 z ośmiu które dostałem. Jeden z żetonów wrogów miał przesuniętą nalepkę i miałem to reklamować, ale okazało się że bezproblemowo naprawiłem sam w minutę.
Reklamowałem natomiast kości do 20 Strong, wysłałem zdjęcia, przyjęli bezproblemowo i właśnie dziś nadali paczkę.
Ja też mam prawie całe TMB i nigdy nic nie musiałem reklamować ale faktem jest, że nie przyglądam się komponentom pod tym kątem i gdy moi koledzy wymieniają jakieś komponenty w innych grach, ja zwykle stukam się w czoło i cieszę grą. Jestem jednak użytkownikiem grupy facebookowej Too Many Bones Community i nie raz widziałem wpisy dość rozgoryczonych osób z powodu nie uznania reklamacji. Biorąc pod uwagę docierające do mnie głosy i własne doświadczenia oceniam obsługę reklamacyjną CTG jako dość średnią ale jakość gier na tyle wysoką, że nie przejmował bym się tym jakoś specjalnie bo szansę, że coś będzie nie tak są dość niskie. Jednakże musisz wziąć pod uwagę swoją własną wrażliwość na drobne wady, zwłaszcza ryski na komponentach. Te w większości są z tworzywa a więc są na to podatne. Ja tego nie zauważam, ale jestem przekonany, że gdybym ich szukał to na pewno znajdę zarówno na kościach jak i na sztonach, zarówno na elemencie z tworzywa jak i na nadruku.
Dla mnie obsługa klienta i jakość komponentów CTG to nic więcej jak chwyt marketingowy i mówię to jako fanka TMB i Cloudspire. Nie chodzi o to, że są najgorsi i wszystko się niszczy, bo tak nie jest, tylko za grę w cenie 800-1000 zł to bym oczekiwała wszystkiego a tip top.
1. Faktem jest, że jak się dba o kości, używa przynajmniej tacek do rzucania i nie wali kośćmi z całej siły to śladów użytkowania nie zauważysz - ja mam przynajmniej tak z moim TMB, a kupiłam używkę i trzyma się świetnie. Zastrzegam, że nie mam za sobą 50-100 rozgrywek, ale tak ze 20 na ten moment.
2. Moje Cloudspire kupiłam nowe, prosto od wydawcy, z dwoma dodatkami, zabuliłam dwa lata temu jakiegoś tysiaka za to, wtedy od 200 euro była jeszcze na szczęście darmowa wysyłka. Niemniej po rozpakowaniu to co zobaczyłam na moim pudełku niemało mnie rozczarowało - rysa na połowie okładki ze zdartym papierem wygląda jak spadająca gwiazda z ciągnącą się za nią smugą. Kurde, gra nówka, po opakowaniu nie było widać, że ktoś nim rzucal, ale z pudłem ewidentnie nikt się nie patyczkował, ostry róginnej gry lub ostre narzędzie załatwiło mi piękną okładkę od samego frontu. Wchodzę więc na Discord CTG i co czytam w komentarzach - CTG nie przyjmuje reklamacji na pudełka, bo im się nie opłaca wysyłać, za duży koszt. Moja najdroższa wtedy gra w kolekcji od super duper wydawcy CTG z najlepszym supportem i kaszana.
Dlatego powtarzam, flagowe gry od CTG to nie święte grale, pudła są ciężkie i trudne przez to w transporcie. Jak spadnie na nogę to połamie. Poza tym karton nie ma szans z kilogramami plastiku. Ponadto plastik to coś co łatwo zarysować, klej też musi być mocny, bo naklejki mogą się odklejać od gładkiej powierzchni.
Jedno jest pewne, plastikowe karty, neoprenowe maty mają zdecydowanie wyższą wytrzymałość niż papierowe. W standardowych grach to plansza najszybciej się zużywa, to na niej widać najbardziej zniszczenia i łatwo to zalać czymś - w przypadku neoprenu można być spokojnym, teoretycznie można nawet to uprać, ale jak z farbą nadruku to już nie powiem czy nie puści.
I oczywiście sama jakość druku na neoprenie - nie licz na dużą ostrość i świetne odwzorowanie szczegółów - na kartonie zawsze będzie to wyglądać lepiej. Coś za coś.
Nie warto się nastawiać, że gra od CTG będzie bez skazy, byle nic nie było połamane, za to kompletne i dało się wszystko odczytać - dobra jakość druku. Ideałów nie ma. Rysy na kościach, kartonie, ubytek na szwie maty lub zaciągnięcie nitki - na to możesz się nastawić. Jeśli coś takiego bardzo Ci przeszkadza to poczekaj na używane egzemplarze z OLX i kup po obejrzeniu na żywo u sprzedającego. Lepszej rady nie mam.
U mnie to samo z kośćmi. Sporo rys i ogólnie problemów. Jak im wysłałem zdjęcia to mi z 20 różnych wymienili... - tam była podstawka i wszystkie dodatki sprzed Unbreakable. Część miała praktycznie zdarty nadruk od nowości. Ogólnie ten ich proces produkcji tych kości musi być mega słaby jak to chińczyki ręcznie robią i nawet na kościach widać odbitki lini papilarnych z palców.
Żetony też mają sporo rys i łatwo je łapią.
Także muszę przyznać, że też nie odczułem aż takiego mega zachwytu i się zastanawiałem co ludzie aż tak świrują nad jakością u CTG. Ok, komponenty są bardziej premium niż w innych tytułach, no ale to nie za darmo przecież.
Mam nadzieję, że jakość się nie pogorszy z polskim wydaniem...jeśli do Polski przyjadą najsłabsze komponenty niezależne językowo, żeby kraje bardziej liczące się mogły mieć lepszą jakość. Robiłem w firmie reklamowej i doskonale wiem jak to wygląda przy wysyłaniu materiałów do różnych galerii w Polsce. Warszawa i pszczyna dolna miały zupełnie inny priorytet jakościowy. Boję się po prostu, że teraz kiedy mają tyle wersji językowych będą mogli poprawić w ten sposób jakość komponentów na USA i Niemcy.
flissak pisze: ↑01 lut 2024, 09:37
Mam nadzieję, że jakość się nie pogorszy z polskim wydaniem...jeśli do Polski przyjadą najsłabsze komponenty niezależne językowo, żeby kraje bardziej liczące się mogły mieć lepszą jakość. Robiłem w firmie reklamowej i doskonale wiem jak to wygląda przy wysyłaniu materiałów do różnych galerii w Polsce. Warszawa i pszczyna dolna miały zupełnie inny priorytet jakościowy. Boję się po prostu, że teraz kiedy mają tyle wersji językowych będą mogli poprawić w ten sposób jakość komponentów na USA i Niemcy.
Tylko tutaj wszystko idzie z jednej fabryki, nie wydaje mi się żeby tak cebulili bo mają więcej do stracenia niż zyskania na takim podejściu.
