Jaka gra gracz vs gracz

[Vertinal]

Siemanko

Jak w tytule, szukam gry planszowej w której mamy możliwość toczenia pojedynku z innymi graczami w celu zabrania im czegoś lub po prostu ich pokonania (podoba się mi i moim znajomym np. Talizman tylko, że faktycznie trzeba trafić na te same pole co przeciwnik. Oprócz tego Smallworld ponieważ trzeba cały czas wybierać kogo innego można zaatakować ALE trzeba zmieniać rasy a nie zostać przy zostać przy pierwszej wybranej.)

Liczba graczy: Od 3 w górę

Jakie tytuły już posiadam:
- Catan
- Smallworld
- Talizman + Las, Miasto, Podziemia
- Scotland Yard
- Eksplodujące Kotki
- Relic
- Tajniacy
- Wsiąść do pociągu
- Everdell
- ZONA
- Wyspa Skarbów

Myślę też o grach typu Risk ale poczekam na wasze propozycje

Pozdrawiam

[Dexter258]

Jeżeli chodzi o takie klasyki area control z figurkami gdzie walczymy między sobą to na pewno powinieneś sprawdzić blood rage, cyklady i kemet
ja mam i grałem co prawda tylko w blood rage ale wszystkie mają wysoki poziom interakcji, różnią się trochę mechanikami

[MichalCh132]

Gracz vs Gracz to najczesciej Area Control. Od siebie w to co grałem to mogę polecić:
Kemet - czysta naparzanka, gra mocno taktyczna gdzie musisz brać pod uwage raczej co dzieje sie na oplanszy i dokupować moce które sie przydadza, a ze kazda gra jest inna to zwkle rozne sa bardziej przydatne. 2-5 graczy. Kemet dobrze działą z samą podstawką, Dodatek Ta-Seti wprowadza dużo bajerów typu kapłani z czarami, specjalnymi przedmiotami i najważniejsze 4 piramide ( Każda piramida to 16 odmiennych od innych kafelków mocy którymi gracze rozbudowują swoją nacje )
Cyklady - bardziej strategiczna, mniej wojen więcej dlugofalowego planowania. Od siebie dodam ze najlepiej z dodatkiem "Hades", bez tego walczyc w kazdej turze moze tylko jedna osoba a hades to naprawia w pewnym sensie. 2-5 graczy
Dobre słowo słyszałem o Inis, osobiscie nie gralem.

[Nilis]

Cyklad nie polecam. Pojedynczy rzut kostką definiuje kto wygrywa starcie, słabo rzucasz = przegrywasz.