Co po Gloomhaven, czyli kampania/rozwój postaci
Co po Gloomhaven, czyli kampania/rozwój postaci
Wykręciłam się niesamowicie w Gloomhaven, kampania trwa, wiele przede mną, ale już na wszelki wypadek szukam czegoś nowego
Szukam czegoś z trybem kampanii, możliwością rozwoju postaci. Najczęściej gram w dwie osoby i nie przepadam za losowością w grze wynikająca z rzucania kośćmi (kości najlepiej żeby nie było). Gra może być ciężka, złożona, duża, z długim setupem - to absolutnie nie są przeszkody.
Na półce czeka do rozegrania kampania Scythe.
Wiem, że pod koniec roku wychodzi Frosthaven - pozycja obowiązkowa.
Chętnie zapoznam się z Waszymi sugestiami zarówno jeśli chodzi o gry wydane (preferowana wersja polska, ale w przypadku megaciekawego tytułu w wersji angielskiej nie odrzucę) jak i te, które dopiero pojawią się na rynku.
Gdyby komuś się skojarzył jakiś tytuł, niekoniecznie z kampanią, w którym rzucania kośćmi nie ma (lub jest go niewiele), ale za to sama rozgrywka jest mózgożerna, długa (nie lubię siadać do stołu na godzinkę), to również poproszę propozycje. Gdzieś tam cały czas w kręgu moich zainteresowań jest Mage Knight, ale jakoś brakuje mi ostatecznego bodźca do podjęcia decyzji o zakupie.
Szukam czegoś z trybem kampanii, możliwością rozwoju postaci. Najczęściej gram w dwie osoby i nie przepadam za losowością w grze wynikająca z rzucania kośćmi (kości najlepiej żeby nie było). Gra może być ciężka, złożona, duża, z długim setupem - to absolutnie nie są przeszkody.
Na półce czeka do rozegrania kampania Scythe.
Wiem, że pod koniec roku wychodzi Frosthaven - pozycja obowiązkowa.
Chętnie zapoznam się z Waszymi sugestiami zarówno jeśli chodzi o gry wydane (preferowana wersja polska, ale w przypadku megaciekawego tytułu w wersji angielskiej nie odrzucę) jak i te, które dopiero pojawią się na rynku.
Gdyby komuś się skojarzył jakiś tytuł, niekoniecznie z kampanią, w którym rzucania kośćmi nie ma (lub jest go niewiele), ale za to sama rozgrywka jest mózgożerna, długa (nie lubię siadać do stołu na godzinkę), to również poproszę propozycje. Gdzieś tam cały czas w kręgu moich zainteresowań jest Mage Knight, ale jakoś brakuje mi ostatecznego bodźca do podjęcia decyzji o zakupie.
-
- Posty: 2581
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1227 times
- Been thanked: 1437 times
Re: Co po Gloomhaven, czyli kampania/rozwój postaci
Poleciłbym Warmachine&Hordes ale tam kości jest sporo (natomiast kontroli nad nimi równie dużo - wcale nie mniej niż masz z różnymi losowymi elementami Gloomhaven) Jeśli jednak ma ich być niewiele to Guildball. Kości działają tam trochę na odwrót, otwierają opcje a nie mówią Ci, że Twój ruch się nie udał.
Natomiast co do mózgożerności, to w porównaniu z opcjami w pełnej rozgrywce w Warmachine (75pkt, format turniejowy), taki Mage Knight czy inne casualowe Brassy to dla mnie jak krzyżówka panoramiczna z Pani Domu.
Żeby nie było, Mage Knight spoko jest tylko trochę losowy, ale nie bardziej niż Gloomhaven.
Warmachine zazwyczaj porównuję do Magic the Gathering, tylko, że "talię" masz rozłożoną w całości przed sobą i wszystkie opcje z wszystkich kart dostępne na raz i musisz do tego zarządzać ich wzajemnym położeniem w przestrzeni (zasięgi ruchu, ataku itp) a nie tylko kolejnością aktywacji i zasobami do ich wykorzystania (tym też).
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Re: Co po Gloomhaven, czyli kampania/rozwój postaci
Ten brak kości to duży skrót myślowy; chodziło mi o to, żeby to nie było tylko turlanie i albo akcja wyjdzie albo nie, ale widzę że doskonale zrozumiałeś o co mi chodzi.Cyel pisze: ↑14 cze 2021, 08:41
Poleciłbym Warmachine&Hordes ale tam kości jest sporo (natomiast kontroli nad nimi równie dużo - wcale nie mniej niż masz z różnymi losowymi elementami Gloomhaven) Jeśli jednak ma ich być niewiele to Guildball. Kości działają tam trochę na odwrót, otwierają opcje a nie mówią Ci, że Twój ruch się nie udał.
Tytułów nie znam, bardzo chętnie się z nimi zapoznam
Brassa lubię, mózgu nie wyżera, jest dla przyjemnym fillerkiem czasem lubię do niego wrócić, ale nie jest grą, którą zostawiam na stole i czekam ze zniecierpliwieniem na kolejną sesję.
Gloom przekonał mnie do siebie właśnie tym, że tej losowości jest niewiele, jeśli jest wynika z kart, a nie kości (nie mam pojęcia o co mi chodzi z tymi kośćmi, ale zaczynałam przygodę z grami od przygodówek typu Posiadłość Szaleństwa, Horror w Arkham a ostatnio miałam okazję pograć w TWOM i chyba przestaje po prostu nie lubię, kiedy powodzenia zależy od rzutu). W miarę wzrostu poziomu postaci mam większą kontrolę nad swoimi modyfikatorami.
Brzmi kozacko. Poczytam, pooglądam.Cyel pisze: ↑14 cze 2021, 08:41 Warmachine zazwyczaj porównuję do Magic the Gathering, tylko, że "talię" masz rozłożoną w całości przed sobą i wszystkie opcje z wszystkich kart dostępne na raz i musisz do tego zarządzać ich wzajemnym położeniem w przestrzeni (zasięgi ruchu, ataku itp) a nie tylko kolejnością aktywacji i zasobami do ich wykorzystania (tym też).
Bardzo dziękuję za podpowiedzi!
-
- Posty: 2581
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1227 times
- Been thanked: 1437 times
Re: Co po Gloomhaven, czyli kampania/rozwój postaci
Recenzje Shut Up and Sit Down dla obu gier :
https://www.shutupandsitdown.com/miniat ... ne-hordes/
https://www.shutupandsitdown.com/double ... uild-ball/ (recenzowany w opozycji do Blood Bowl, dla którego Guild Ball jest tym czym Brass dla Monopoly)
https://www.shutupandsitdown.com/miniat ... ne-hordes/
https://www.shutupandsitdown.com/double ... uild-ball/ (recenzowany w opozycji do Blood Bowl, dla którego Guild Ball jest tym czym Brass dla Monopoly)
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
- arturmarek
- Posty: 1478
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 717 times
Re: Co po Gloomhaven, czyli kampania/rozwój postaci
Jeżeli chodzi o gry kooperacyjne w kontekście grania z tą samą osobą 2-osobowo:
7th Continent: długa kampania, głównie survival i eksploracja, otwarty świat. Niestety tylko po angielsku i z drugiej ręki. Jakiś czas temu była kampania 7th Citadel tych samych twórców, nie mam pojęcia kiedy ma być dostępna i czy będzie w jakichs sklepach.
Tainted Grail: znacznie krótsza kampania od Gloomhaven, ale znacznie bardzie fabularna, są też jakieś dodatki, których jeszcze nie wysłali po polsku. Także jedynie z drugiej ręki. Myślę, że ISS Vanguard, którego Late Pledge jest teraz otwarty może być również ciekawą opcją.
Spirit Island: tutaj nie ma kampanii, ale ta gra działa genialnie na dwie osoby, jest bardzo mózgożerna i w związku z wielką różnorodnością ma ogromną regrywalność i możliwości modywikowania poziomu trudności.
Jeśli rozważacie też gry rywalizacyjne to zdecydowanie polecam Cywilizację Poprzez Wieki.
7th Continent: długa kampania, głównie survival i eksploracja, otwarty świat. Niestety tylko po angielsku i z drugiej ręki. Jakiś czas temu była kampania 7th Citadel tych samych twórców, nie mam pojęcia kiedy ma być dostępna i czy będzie w jakichs sklepach.
Tainted Grail: znacznie krótsza kampania od Gloomhaven, ale znacznie bardzie fabularna, są też jakieś dodatki, których jeszcze nie wysłali po polsku. Także jedynie z drugiej ręki. Myślę, że ISS Vanguard, którego Late Pledge jest teraz otwarty może być również ciekawą opcją.
Spirit Island: tutaj nie ma kampanii, ale ta gra działa genialnie na dwie osoby, jest bardzo mózgożerna i w związku z wielką różnorodnością ma ogromną regrywalność i możliwości modywikowania poziomu trudności.
Jeśli rozważacie też gry rywalizacyjne to zdecydowanie polecam Cywilizację Poprzez Wieki.
Re: Co po Gloomhaven, czyli kampania/rozwój postaci
Faktycznie, po szybkim zapoznaniu się z tytułem brzmi świetnie.arturmarek pisze: ↑14 cze 2021, 15:44 Jeżeli chodzi o gry kooperacyjne w kontekście grania z tą samą osobą 2-osobowo:
7th Continent: długa kampania, głównie survival i eksploracja, otwarty świat. Niestety tylko po angielsku i z drugiej ręki. Jakiś czas temu była kampania 7th Citadel tych samych twórców, nie mam pojęcia kiedy ma być dostępna i czy będzie w jakichs sklepach.
Oglądałam wszystkie recenzje TG u polskich recenzentów. Gra jest przepiękna, ale czegoś mi tam brakuje lub coś przeszkadza. Długo biłam się z myślami czy ją kupić czy nie. Wrócę do tematu, może akurat zmienię zdaniearturmarek pisze: ↑14 cze 2021, 15:44 Tainted Grail: znacznie krótsza kampania od Gloomhaven, ale znacznie bardzie fabularna, są też jakieś dodatki, których jeszcze nie wysłali po polsku. Także jedynie z drugiej ręki.
Poczytam, dziękuję!arturmarek pisze: ↑14 cze 2021, 15:44 Myślę, że ISS Vanguard, którego Late Pledge jest teraz otwarty może być również ciekawą opcją.
Ta gra ciągle mi się przewija w polecajkacharturmarek pisze: ↑14 cze 2021, 15:44 Spirit Island: tutaj nie ma kampanii, ale ta gra działa genialnie na dwie osoby, jest bardzo mózgożerna i w związku z wielką różnorodnością ma ogromną regrywalność i możliwości modywikowania poziomu trudności.
Jak miała swoją premierę, zerknęłam na nią i pomyślałam: "borze, znowu jakaś lajtowa kolorowa gierka"
Potem okazało się, że jest mózgożerna, a teraz kiedy czegoś szukam - znowu wraca. Bierę
W kolekcjiarturmarek pisze: ↑14 cze 2021, 15:44 Jeśli rozważacie też gry rywalizacyjne to zdecydowanie polecam Cywilizację Poprzez Wieki.
Absolutnie nie wykluczam rywalizacyjnych gier
- Bruno
- Posty: 2023
- Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1501 times
- Been thanked: 1151 times
Re: Co po Gloomhaven, czyli kampania/rozwój postaci
Mage Knight losowy
O ile w scenariuszach z Volkarem losowość odgrywa nieco większą rolę (mam na myśli głównie ruch Volkara), o tyle w pozostałych scenariuszach możemy jedynie mówić o czymś, co nieudolnie określę jako "losowość wejścia". Innymi słowy - warunki, w których przyjdzie ci się mierzyć z grą, są przypadkowe (dociąg kart na rękę, karty w puli, żetony napotkanych wrogów itd.), ale efekt wyboru, jakiego w danych, znanych ci warunkach dokonasz, będzie w pełni przewidywalny, pozbawiony przypadkowości.
Brak jest więc tego, co zarzuca się większości przygodówek: "losowości rezultatu", gdy np. wynik walki określa rzut kością.
W analogicznym stopniu jak MK, to i brydż jest grą losową
A nawiązując do tematu i pytania OP:
- jeśli w GH podobało Ci się optymalizowanie działań i starcie z wymagającą grą w sztafażu fantasy, to Mage Knight stanowi wyższy level na tej drodze Nie ma tu oficjalnej kampanii (są nieoficjalne, ale chwalone), ale są różne tryby rozgrywki: kooperacyjna, rywalizacyjna, solo, przy wielu różnych scenariuszach (choć wszystkie to de facto 'kill'em all'). Jest siedem postaci do rozegrania, których 'awans' może zmierzać różną drogą, bo można rozwijać też odrzucone umiejętności współgraczy. Jest wreszcie świat pełen złożoności, jeśli lubicie detaliczne reguły
To czego nie ma, to przygoda - o ile jej sami sobie nie dopowiecie, to możecie jej nie zauważyć. Narracja opisująca świat tu praktycznie nie istnieje. Dość powiedzieć, że nawet miasta nie mają tu swoich nazw
Niemniej, MK to gra wybitna i jeśli podobał się Wam GH, to z czystym sercem mogę i ten tytuł polecić.
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
-
- Posty: 863
- Rejestracja: 04 gru 2018, 09:48
- Lokalizacja: Wielkie Cesarstwo Północy Gdańsk
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 216 times
Re: Co po Gloomhaven, czyli kampania/rozwój postaci
W MageKnight losowość występuje imo w niewielkich dawkach, takich by zapewnić unikalność rozgrywki i dodać elementy przygody do euro
1. Losowy dociąg kart na rękę
2. Losowe wyniki na kościach many. (w sensie wiesz co masz do dyspozycji ale po zużyciu przerzucasz kość i na kolejną rundę możesz mieć cokolwiek).
3. Czasami losowe potwory - zazwyczaj wiemy z kim walczymy lecz bywa, że potwora losujemy przed walką lub potwór ma np. losowy rodzaj ataku, którego przed walką nie znamy
4. Jak ktoś tu wcześniej napisał - ruchy Volkara. Mi to akurat odpowiada bo dodaje element niepewności, który zwiększa dreszczyk emocji ale też nie psuje gry. Choć jak ktoś będzie miał wyjątkowego pecha i na początku dostanie parę razy w michę od Volkara może się wkurzyć
Czas gry zależy od ilości graczy i indywidualnego móżdżenia. My na 2 osoby na misje Volkara musimy ze 3 godziny mieć zarezerwowane. Ale są też krótsze scenariusze.
Móżdżenia jest dużo. Walki (zwłaszcza te na późniejszym etapie gry) i rundy można rozgrywać na różne sposoby.
Generalnie poza brakiem kampanii to myślę, że MK powinien Ci podpasować. (Choć pewnie są jakieś fanowskie scenariusze)
1. Losowy dociąg kart na rękę
2. Losowe wyniki na kościach many. (w sensie wiesz co masz do dyspozycji ale po zużyciu przerzucasz kość i na kolejną rundę możesz mieć cokolwiek).
3. Czasami losowe potwory - zazwyczaj wiemy z kim walczymy lecz bywa, że potwora losujemy przed walką lub potwór ma np. losowy rodzaj ataku, którego przed walką nie znamy
4. Jak ktoś tu wcześniej napisał - ruchy Volkara. Mi to akurat odpowiada bo dodaje element niepewności, który zwiększa dreszczyk emocji ale też nie psuje gry. Choć jak ktoś będzie miał wyjątkowego pecha i na początku dostanie parę razy w michę od Volkara może się wkurzyć
Czas gry zależy od ilości graczy i indywidualnego móżdżenia. My na 2 osoby na misje Volkara musimy ze 3 godziny mieć zarezerwowane. Ale są też krótsze scenariusze.
Móżdżenia jest dużo. Walki (zwłaszcza te na późniejszym etapie gry) i rundy można rozgrywać na różne sposoby.
Generalnie poza brakiem kampanii to myślę, że MK powinien Ci podpasować. (Choć pewnie są jakieś fanowskie scenariusze)
- yaro_
- Posty: 276
- Rejestracja: 31 gru 2018, 09:44
- Lokalizacja: Radzionków
- Has thanked: 64 times
- Been thanked: 110 times
Re: Co po Gloomhaven, czyli kampania/rozwój postaci
A może mając już GH wystarczy popróbować inne, stworzone przez społeczność scenariusze i całe kampanie do GH
Jest tego od groma:
https://boardgamegeek.com/wiki/page/thi ... :Scenarios
Jest tego od groma:
https://boardgamegeek.com/wiki/page/thi ... :Scenarios
Re: Co po Gloomhaven, czyli kampania/rozwój postaci
bardzo dziękuję za szeroki opisBruno pisze: ↑15 cze 2021, 00:49
A nawiązując do tematu i pytania OP:
- jeśli w GH podobało Ci się optymalizowanie działań i starcie z wymagającą grą w sztafażu fantasy, to Mage Knight stanowi wyższy level na tej drodze Nie ma tu oficjalnej kampanii (są nieoficjalne, ale chwalone), ale są różne tryby rozgrywki: kooperacyjna, rywalizacyjna, solo, przy wielu różnych scenariuszach (choć wszystkie to de facto 'kill'em all'). Jest siedem postaci do rozegrania, których 'awans' może zmierzać różną drogą, bo można rozwijać też odrzucone umiejętności współgraczy. Jest wreszcie świat pełen złożoności, jeśli lubicie detaliczne reguły
To czego nie ma, to przygoda - o ile jej sami sobie nie dopowiecie, to możecie jej nie zauważyć. Narracja opisująca świat tu praktycznie nie istnieje. Dość powiedzieć, że nawet miasta nie mają tu swoich nazw
Niemniej, MK to gra wybitna i jeśli podobał się Wam GH, to z czystym sercem mogę i ten tytuł polecić.
ideolo! dziękuję za kolejny głos potwierdzający, że MK to dobry kierunekDarkstorm pisze: ↑15 cze 2021, 08:38 Czas gry zależy od ilości graczy i indywidualnego móżdżenia. My na 2 osoby na misje Volkara musimy ze 3 godziny mieć zarezerwowane. Ale są też krótsze scenariusze.
Móżdżenia jest dużo. Walki (zwłaszcza te na późniejszym etapie gry) i rundy można rozgrywać na różne sposoby.
Generalnie poza brakiem kampanii to myślę, że MK powinien Ci podpasować. (Choć pewnie są jakieś fanowskie scenariusze)
jestem ciemną masą, zapomniałam o fanowskich dodatkachyaro_ pisze: ↑15 cze 2021, 08:47 A może mając już GH wystarczy popróbować inne, stworzone przez społeczność scenariusze i całe kampanie do GH
Jest tego od groma:
https://boardgamegeek.com/wiki/page/thi ... :Scenarios
- Ardel12
- Posty: 3363
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1041 times
- Been thanked: 2026 times
Re: Co po Gloomhaven, czyli kampania/rozwój postaci
MK, 7th i SI to świetne gry. Przelazłem GH i z nimi bawię się bardzo dobrze. Od siebie dodam jeszcze Middarę. Niby kości, ale mamy trochę elementów do mitygacji, a scenariusze dla mnie są znacznie ciekawsze niż w samym GH(dopiero dodatek miał na prawdę świetne).