Wasze ulubione systemy i settingi

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami RPG, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Regulamin forum
Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami RPG, nie powiązane z konkretnym tytułem.
ponika
Posty: 530
Rejestracja: 01 sty 2019, 17:25
Lokalizacja: Zagranica
Has thanked: 231 times
Been thanked: 440 times

Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: ponika »

Jaki jest waszym ulubiony system? Ten w którym najwięcej gracie? Ten w którym odegraliscie najlepszą przygodę? Ten z najprzyjemniejszą mechaniką? Ten który ma najfajniejsze kości? 😉

Muszę przyznać, że najwięcej gram w DnD, że względu na popularność, ale moim niespełnionym marzeniem jest zagrać epicką kampanię w Coriolisa - co ciekawe, w system w którym dotychczas nie zagrałam nic. Trafiłam kiedyś na sesję podcastu Sweden Rolls, zakochałam się totalnie, za klimat, prostotę zasad, narracyjność, genialny system punktów ciemności dla MG. Kupiłam podręcznik z zamiarem zaczęcia kampanii... i nie mam czasu zagrać.
Mam świetną grupę dedekową, gramy Strahda (bardzo fajna kampania BTW) i bawię się świetnie, nawet zastanawiam się nad zaczęciem drugiej kampanii w Forgotten Realms, ale ciągle mnie ciagnie mechanika Year Zero i ten klimat space opery...

A wy? Przy jakiś systemie najlepiej się bawicie? I dlaczego?
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8735
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2643 times
Been thanked: 2331 times

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: Curiosity »

Kiedyś dużo grałem w Wilkołaka 2ed, który pozostał na zawsze moim ulubionym systemem. Mam cała masę podręczników - prawdopodobnie wszystko co wyszło do Wilkołaka, ale też podręczniki do crossoverów: Łowcy oraz rasy mniej znane, np. Szczurołaki. Jako zadeklarowany Tubylec Betonu mogę powiedzieć, że nienawidzę wampirów i tak naprawdę, to nigdy nie grałem w Wampira (aczkolwiek swego czasu współtworzyłem z innym mistrzem gry kampanię toczącą się w Świecie Mroku, gdzie gracze nie tworzyli jednej drużyny, tylko zostali wrzuceni w środek żyjącego własnym życiem miasta; tam było wszystko).

Najlepsza kampania, w jakiej uczestniczyłem, odbywała się na mechanice Savage Worlds (bardzo zgrabna mechanika, jest chyba najprostsza i najelegantsza spośród znanych mi mechanik), a system to był "50 Fathoms" - alternatywny, zalany wodą do "50 sążni" świat, w którym grałem człekokształtnym krakenem magiem.

Pierwsze kroki, to wiadomo, Warhammer, ale nie darzę systemów fantasy przywiązaniem. Na Kryształy Czasu się nie załapałem. A tak zupełnie, zupełnie pierwsza przygoda w jakiejkolwiek zagrałem, to był zupełny przypadek, grałem z doskoku nie znając świata ani realiów, a był to "Amber DRPG". Pod wpływem tej sesji, która bardzo mi się podobała, przeczytałem cały 10-ksiąg Rogera Zelaznego..

Gdybym miał powiedzieć ile już nie grałem, to bez kozery będzie około 10 lat. Nie mam z kim, a szkoda.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3349
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 1997 times

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: Ardel12 »

Nie jestem oblatywaczem RPG, ale parę systemów zaliczyłem w ostatnich 15 latach. Nie mam stałej grupy, więc skoki między kolejnymi systemami to zwykle lata. Zaczałem od Warhammera. Prowadził go kolega i graliśmy w 4os. Pamiętam, że zrobiłem niziołka złodzieja, który jeździł na deskorolce(wcześniej służyła jako platforma do targania mikrusa po sążnym wpierdzielu jaki otrzymał). Niestety ekipa rozpadła się zanim dokończyliśmy kampanię. Próbowaliśmy też pograć w NS, ale na 1 sesji się skończyło. Dla mnie klimat był genialny, pustynia, bunkier i nasz rozklekotany środek transportu.

Ostatnio ogrywałem DnD w najnowszej edycji z jedną z przygotowanych kampanii. Również 4os. Jak początek mi się podobał. Przygrywanie jako Bard drużynie, przekomarzanie się z przeciwnikami i NPC i w sumie dość proste zasady. Niestety kampania polegała głównie na czyszczeniu kolejnych lochów, zamków i innych miejscówek co na dłuższą metę wszystkich znudziło. Najlepszą akcją był sam początek. Trójka bohaterów przeciw kilku goblinom. Nauczeni z gier RPG poszliśmy na hurra i dostaliśmy sążny wpierdziel. Główny wojownik padł. Zanim zaraz kapłan i ostał się nieszczęsny bard z kuszą(a może łukiem, nie pamiętam). Rozgrywając walkę taktycznie i chowając się pod wozem a potem w lesie, udało się wykończyć resztę goblinów.

Najlepsze wrażenia miałem z Zewu Cthulhu, którego jestem fanem i uzbierałem całkiem niezłą kolekcję dzięki nowym wydaniom BlackMonkGames. Udało się rozegrać jedną kampanię, którą sam zbudowałem z gotowych scenariuszy. Dodawałem postacie, zmieniałem zachowania, podrzucałem informacje by mieć wszystko połączone fabularnie. Z całej kampanii trwającej z pół roku i składającej się z 7 scenariuszy o różnej długości (1-4 spotkań) najlepiej zapamiętałem pierwszy scenariusz. Był to mój debiut jako MG i miałem stresik przez znajomymi. Prowadziłem scenariusz z latarnią, który był mini dodatkiem do Księgi Strażnika. Udało mi się, o dziwo w barze wypełnionym ludźmi, zbudować pełną napięcia scenę finałową na szczycie latarni. Potem różnie już z tym bywało. Jako raczkujący MG popełniłem kilka jak nie kilkanaście błędów. Z tego co mi się rzuciło w oczy to oczywiście pomyłki i nieumyślne wprowadzanie badaczy w błąd, nierówne tempo akcji i przeciąganie części wątków. Dodatkowo byłem zbyt miłosierny. Zamiast odcinać kończyny i zabijać przy głupich akcjach to zwykle wyprowadzałem bohaterów z paroma bliznami. To z czym nie odpuszczalem to była poczytalność. Badacze co chwile popadali w paranoje, dostawali nowe traumy i nie wiedzieli czy świat, który widzą to ten realny. Następnym razem poprowadziłbym kampanię z uwięzionymi badaczami w psychiatryku i poddawał ich wymyślnym torturom...choć czy na prawdę nie powinni się tam znaleźć a nawiedzający ich demon to nie zwykła pielęgniarka? Zrobiłbym ukłon w stronę serii Silent Hill.
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2389
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1293 times
Been thanked: 789 times
Kontakt:

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: vinnichi »

Deadlands i Earthdawn, Cthulhu, Dzikie Pola, Warhammer.

Mechanika była z tyłu za to każdy z tych uniwersów miał niesamowicie wciągający klimat. Z Warhammera najbardziej zapadła mi w pamięć część kampanii Wewnętrzny wróg Zameekt Wittgenstein (o proszę po 20 latach wciąż pamietam nazwę), w Earthdawnie wątek horrorów, Teheran (o znów ta pamięć) i mnogość ras dawała niezłego kopa do każdej rozgrywki, Deadlands uwielbiałem za stwory a Dzikie Pola za to jak bardzo wkręciłem się w historię XVI wiecznej Polski. No i Zew Cthulhu nie trzeba rekomendować, dziś niestety wyskakuje już z każdej lodówki :)
kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
discord
Awatar użytkownika
sliff
Posty: 926
Rejestracja: 29 maja 2020, 15:27
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 322 times
Been thanked: 380 times

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: sliff »

Jako setting zdecydowanie Zew Cthulhu. Tajemne kulty, potwory czające się na krawędzi pola widzenia, zaułki gdzie surrealizm miesza się z rzeczywistością. Niestety stare przygody mocno się zestarzały, z filozofią aby mieć szansę musisz znaleźć artefakt o którego istnieniu nie masz pojęcia, i jeśli w tym miejscu nie zadasz właściwego pytania nigdy się o nim nie dowiesz. I mechaniki od lat 80 poszły mocno do przodu, właściwie bez trudu można znaleźć system bardziej wyspecjalizowany który spełnia swoje zadanie w danej kategorii lepiej, np. w kwestii horroru wspominany wcześniej mothership - z systemem stresu i zasadą, gdzie jeśli marines ogarnia panika, to wszystkie postacie testują psychikę, która jest po prostu genialna ( nikt nie chciałby zostać sam w pokoju z uzbrojonym po zęby mięśniakiem któremu zaczyna odwalać).

Jeśli chodzi o mechanikę to Wolsung - jeszcze nie spotkałem mechaniki która tak dobrze wspierała by przygodowość i pulpowość. Już od samego początku gracze tworzą postacie w oparciu o archetypy z popkultury od Jamesa Bonda, poprzez Larę Croft czy Indianę Jonesa na Sherlocku Holmsie kończąc. Dodatkowo dostają tonę narzędzi które jednocześnie mocno wpływają na fabułę czy kształt sceny i dodatkowo pomagają w testach ( jeśli gracze są sprytni i się uprą to właściwie mogą zdać każdy test).

Na półce czeka w kolejce kult - horror który ma spory potencjał ze swoją ideą dwóch światów tego naszego i tego dużo bardziej przerażającego za zasłoną. Z nowoczesną mechaniką opartą na PBTA.
Ostatnio zmieniony 08 sie 2021, 13:24 przez sliff, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
poooq
Posty: 1236
Rejestracja: 28 lut 2009, 22:04
Lokalizacja: Warszawa Wesoła
Has thanked: 131 times
Been thanked: 57 times

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: poooq »

Chronologicznie: Kryształy, Aphalon, Warhammer, Zły Cień, Strefa Śmierci, łupaliśmy we wszystko co było do zdobycia. Później przetłumaczyliśmy podstawkę do Werewolfa 2nd. ed. i to było objawienie :) (Ragabash z klanu Fianna). W międzyczasie weszły Cyberpunk i Shadowrun, jakieś flashbacki z Mutant Chronicle i Dzikich pól, kilka sesji w Wampira, następnie długie lata posuchy. Od czasu do czasu podczytuję co ciekawsze podręczniki (Falkenstain, Dungeon World czy Opowieści z pętli).
Aktualnie sklejam system dla dzieci, wspierający graczy z ZA.
Ulubiony setting: nigdy nie grałem ale uwielbiam pomysł na starego Changelinga i nie tracę nadzei na wizytę na Dworach.
Po co piać, gdy można grać?
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2389
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1293 times
Been thanked: 789 times
Kontakt:

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: vinnichi »

Korzystając z wątku dopiszcie może ciekawe systemy aktualne dzisiaj pod względem mechaniki i klimatu
kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
discord
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5164
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 866 times
Kontakt:

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: raj »

vinnichi pisze: 08 sie 2021, 12:49 Korzystając z wątku dopiszcie może ciekawe systemy aktualne dzisiaj pod względem mechaniki i klimatu
Załóż na to osobny temat.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2313
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 563 times
Been thanked: 898 times

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: Galatolol »

Nigdy dużo nie grałem w RPGi, ale miałem okres mocnej nimi zajawki i najbardziej mnie wtedy kręciły Warhammer 2 ed. i Neuroshima. Czyli standardowo 8)

Natomiast obecnie najbardziej lubię Fiasco - idealne do grania niskim kosztem (pojedyncza sesja, bez mistrza gry). Mam na oku inne pozycje tego wydawnictwa (szczególnie Durance), ale wątpię, by przebiły Fiasco. Mówię o pierwszej edycji, zmiany w drugiej mnie nie przekonują (jeszcze szybszy setup, ale mniej elastyczności i przede wszystkim mniej "scenariuszy" do wyboru).
Awatar użytkownika
anitroche
Posty: 766
Rejestracja: 23 kwie 2020, 10:09
Has thanked: 667 times
Been thanked: 781 times
Kontakt:

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: anitroche »

Curiosity pisze: 08 sie 2021, 00:22 A tak zupełnie, zupełnie pierwsza przygoda w jakiejkolwiek zagrałem, to był zupełny przypadek, grałem z doskoku nie znając świata ani realiów, a był to "Amber DRPG". Pod wpływem tej sesji, która bardzo mi się podobała, przeczytałem cały 10-ksiąg Rogera Zelaznego..
Nie wiedziałam, że powstał system RPG w świecie Amberu! Jakbym ja to wiedziała z 10-15 lat temu, jak się jeszcze miało z kim pogrywać, to na pewno bym namówiła ekipę. Ale przypomniałeś mi o Zelaznym i chyba sobie przeczytam jeszcze raz, zwłaszcza że od przeprowadzki księgi Amberu patrzą na mnie z pierwszego rzędu na półce z fantastyką :D. Ciekawe, czy po latach dalej będzie się podobało.

Co do RPG, to ja raczej grywałam w standardy - zaczęłam od Młotka jeszcze w czasach jakoś tak klasy chyba 5 czy 6 podstawówki :D, bo starszy brat się wciągnął w bycie MG i zawsze jako wścibska siostra wbijałam im się na sesje swoim elfim magiem. Potem za czasów liceum troszkę D&D, ale muszę powiedzieć, że jakoś brak rzucania za miejsce trafienia (pamiętam, że w Młotku to się w czasie walki rzucało nie tylko za siłę trafienia, ale też na miejsce i można było np. stracić ucho przy trafieniu w głowę i mi to dodawało +100 do klimatu, ale z tego co wiem w późniejszych edycjach chyba to uprościli niestety i gdzie trafiliśmy, to już stało się tylko inwencją MG) i kilka innych uproszczeń w systemie sprawiło, że szybko odpadłam z ekipy. Potem brat znalazł swoją przyszłą żonę, która okazało się była w czasach swej młodości MG w Neuroshimę i tak znowu grywałam, ale tym razem chodziłam po pustkowiach z moim wiernym towarzyszem - skunksem. Obecnie zabrałam się za przygotowanie przygody w Roota RPG, ale korzystając tylko z darmowego wstępniaka zasad, bo mąż uwielbia świat Roota i chciał też spróbować jakiegoś RPG, więc zobaczymy, co z tego wyjdzie. Sam system jest mega prosty, całość opiera się na sprawdzaniu wszystkiego za pomocą dwóch K6, mam nadzieję, że ogarniemy ;).
"Cześć, mam na imię Ania i dzisiaj pokażę wam jak wygląda rozgrywka w wariancie solo w..."

Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5164
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 866 times
Kontakt:

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: raj »

anitroche pisze: 08 sie 2021, 17:54 Nie wiedziałam, że powstał system RPG w świecie Amberu! Jakbym ja to wiedziała z 10-15 lat temu, jak się jeszcze miało z kim pogrywać, to na pewno bym namówiła ekipę.
Amber został wydany 30 lat temu i był to pierwszy bezkostkowy system RPG. Fajnie się grało. :)

Ja zaczynałem od DnD 2ed, (ciekawostka, miałem ze 2 sesje w 1 ed), później był młotek, cyberpunk, aphalon, wilkołak, wampir maskarada, star wars d6, legenda 5 kręgów, kryształy czasu i coś jeszcze tylko nie pamiętam tytułu a mało popularne było (setting bardzo anime, grało się półbogami).
To systemy w które grałem/prowadziłem więcej niż 5 sesji (tak na oko). Dorywczo było tego dużo więcej.

Moją wielką nieodwzajemnioną miłością był Shadowrun. Grałem może ze 3 razy a później jakoś nigdy nie udawało się znaleźć mg lub zebrać na to ludzi.
A klimat tego świata jest po prostu rewelacyjny i dla mnie bije na głowę wszystkie inne.

Nie gram jakoś od 12 lat.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: donmakaron »

Cisnęliśmy sporo Neuroshimę, trochę Earthdawna i D&D szczyptę Warhammera, ale najwięcej graliśmy we wspomnianego wcześniej Aphalona. Kampanie ciągnęły się tam latami, bohaterowie mieli potomków, umierali, przechodzili do historii... ostatnie sesje sprzed kilku lat wciąż odnosiły się do wydarzeń i bohaterów z pierwszych spotkań, granych przeszło 15 lat temu. Ten świat żyje w naszej świadomości.
Awatar użytkownika
karawanken
Posty: 2359
Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 75 times
Been thanked: 96 times

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: karawanken »

Ja niestety więcej czytam o RPGach niż w gram :(
Na studiach próbowaliśmy coś zacząć ekipa. Kolega który w liceum dużo grał w Warhammera próbował nam mistrzowac w D&D (nie pamiętam która edycja chyba 3), ale słabo nam szło, jakoś nigdy nie mogliśmy się spotkać na grę a kiedy już się udało kiepsko nam wychodziło odgrywanie postaci co denerwowało MG (prowadził sesje bardzo poważnie i przykładał szczególną uwagę do odgywania postaci). W końcu jakoś tak przestalismy grać. Potem była Neuroshima, Monastyr, Klanarchia, Crystalicum, ale w żadną z tych gier nie wyszedłem dalej niż tworzenie postaci. Ostatnio próbowałem grać z dziećmi w Euquestrie RPG i wyszło fantastycznie. Ale ciągnie mnie do jakoś poważnych systemów. Tylko nie ma z kim grać :(
Awatar użytkownika
Muleq
Posty: 595
Rejestracja: 13 cze 2018, 21:44
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 162 times
Been thanked: 156 times

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: Muleq »

Gry RPG pokochałem miłością pierwszą, szczerą i prawdziwą lecz niestety nie w pełni odwzajemnioną. Pierwszy raz pamiętam jak usłyszałem o czymś takim jak RPG oglądając film ET :wink: . Potem był jakiś artykuł w Świecie Młodych bodajże, no a potem początek lat 90-tych i wreszcie pierwsze spotkanie "na żywo" !! Zacząłem klasycznie od Warhammera ale najbardziej w pamięć zapadły mi sesje Runequesta prowadzone przez jednego z bywalców klubu Strych na ul. Masarskiej. Cóż to były za popołudnia, przedłużające się do późnych wieczorów. No, a potem przyszedł rok 93 i pierwsze numery Magii i Miecz i nieśmiertelne Kryształy Czasu!! Przy wszystkich mankamentach tego systemu była to gra nad którą spędziłem całe liceum. No a po liceum wszyscy poszli w swoją stronę i gry RPG zaczęły powoli schodzić na plan dalszy zastępowane przez znacznie łatwiejsze w obsłudze gry karciane lub planszowe. To jest główny powód dla którego napisałem, że miłość nie była w pełni odwzajemniona. Największym problem RPGów było zawsze pytanie: to kto prowadzi?? , a że chętnych nie było zbyt wielu to niestety zwykle na mnie spadał ten obowiązek, nie mówię całkiem miły ale jednak samemu również chciałoby się poprzeżywać przygody i rozterki bohaterów, a nie tylko NPCów :wink: . Koniec końców sesje RPG stały się bardziej przyczynkiem do spotykania przy piwie lub woodce ( pamiętam jak mama jednego kolegi powiedziała, że już nigdy więcej nie puści go na Warhammera bo zawsze potem wraca pijany :D ) niż okazją do przeżywania przygód i wcielania się w role bohaterów. Czasami w przypływie nostalgii i krakowskiego splinu chodzi mi po głowie pomysł odkurzenia podręczników i poprowadzenia jakieś sesji ale mam wrażenie, że to jednak już tylko dźwięk melodii, która se nevrati :wink: . Po cichu liczę, że być może w grach plansznowych odnajdę przynajmniej część tego klimatu i nastroju jaki wprowadzały sesje RPG ale jak na razie wciąż czegoś mi brakuje. A może to ja już jestem za stary...
Golfang
Posty: 1981
Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
Lokalizacja: Będzin
Has thanked: 228 times
Been thanked: 311 times

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: Golfang »

donmakaron pisze: 08 sie 2021, 23:59 Cisnęliśmy sporo Neuroshimę, trochę Earthdawna i D&D szczyptę Warhammera, ale najwięcej graliśmy we wspomnianego wcześniej Aphalona. Kampanie ciągnęły się tam latami, bohaterowie mieli potomków, umierali, przechodzili do historii... ostatnie sesje sprzed kilku lat wciąż odnosiły się do wydarzeń i bohaterów z pierwszych spotkań, granych przeszło 15 lat temu. Ten świat żyje w naszej świadomości.
Zazdroszczę...
raj pisze: 08 sie 2021, 19:12 Moją wielką nieodwzajemnioną miłością był Shadowrun. Grałem może ze 3 razy a później jakoś nigdy nie udawało się znaleźć mg lub zebrać na to ludzi.
A klimat tego świata jest po prostu rewelacyjny i dla mnie bije na głowę wszystkie inne.
Tak też bardzo lubiłem ten system - ale rzuty 17 albo 21 kostek K6 to było przeginanie pały :)

Ja ostatnio z kolegami próbowałem wskrzesić RPG po ...15 latach. Zaczęliśmy grać w d20 Star Wars -> przez Discord'a. Jednak ciężko nam się zgrywać z czasem. Jeden kumpel może tylko co 2gi tydzień, drugi kumpel miewa nocki w pracy i często jakoś nie możemy dograć terminu.
Obecnie mam tylko kochanego Warhammera 2 edycję oraz Zew Cthulhu 7. Być może po okresie wakacyjnym wrócimy do grania - będę próbował poprowadzić ZC - zobaczymy co z tego wyjdzie.

Jeśli chodzi o historię to przeszedłem kilkanaście systemów jeśli nie kilkadziesiąt: Warhammer 1, Kryształy Czasu, Cyberpunk, ADnD, D&D 3 edycja, Warhammer 2 edycja, Earthdown, Shadowrun, Wampir, Dzikie Pola, Legenda 5 Kręgów,, Wiedzmin... i pewnie jeszcze coś tam było co nie zagrzało miejsca....
----------------
10% flamberg.com.pl
Awatar użytkownika
cactusse
Posty: 477
Rejestracja: 10 sty 2012, 15:50
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 389 times
Been thanked: 330 times

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: cactusse »

Z dawnych magicznych lat został mi olbrzymi sentyment do poniższych systemów.

Fudge - Fudge to uniwersalny system o dość specyficznej filozofii dopasowywania systemu do założonych realiów oraz upodobań grających. W czasach olbrzymich przekomplikowanych kobył fabularnych to luźne podejście do zasad było dla mnie dużym szokiem, ale zachęciło mnie do grzebania w innych systemach w poszukiwaniu inspiracji i ciekawych rozwiązań.
Oczywiście Fudge'a można było zrozumieć opacznie (jak ja) tworząc na jego szkielecie własną przekomplikowaną kobyłę (jak ja) i dopiero po latach zorientować się, że cały urok leży właśnie w tworzeniu rzeczy "w locie" i dokładanie detali dopiero gdy są potrzebne ;-) .
Przez Fudge'a zainteresowałem się grami autorskimi, miałem okazję obserwować wzloty i upadki wielu heartbreakerów, czy śledzić rozwój Fate'a od jego powijaków (gdzie był tylko modułem do Fudge'a mającym uczynić cechy specjalne ciekawszymi).

Reign - Najfajniejszą kampania w jakiej brałem udział a którą równocześnie miałem przyjemność prowadzić, oparta była właśnie na mechanice Reigna w banalnym świecie Kryształów Czasu.
Bohaterowie byli oficerami kompanii wynajętej do ochrony wybrzeża otaczającego umiarkowanie ważny port. awansowanymi do rangi dowódców wskutek podstępnej intrygi będącej zapowiedzią niespodziewanej inwazji pajęczych szaranów na kontynent.
To co wyróżniało niezwykle te przygody spośród innych, to serce Reigna - mechanika działania “kompanii”, nacji, miast, gildii, kultów czy złowieszczych organizacji.
Gracze odnaleźli się tutaj szybko i sprawili się świetnie, plot pędził na łeb na szyję, dla mnie niesamowitą wygodą było tylko wymyślenie celu jednej czy dwóch organizacji konfliktujących z kompanią bohaterów, bo potem gracze przejmowali inicjatywę i spiskowali tak, że intryga wprost spływała po ścianach ;-) .
Kampania wystartowała od trucizny i sztyletów w ciemności, przeszła przez odpowiednik “czerwonego wesela” sprawionego przez bohaterów konkurencyjnej grupie, wspaniałą wojnę biurokratyczno-administracyjną, brutalne sceny tortur i błagania o życie (bo były do tego specjalne zasady ;-) ) a zakończyła się cliffhangerem na zakrwawionych piaskach nadbrzeża.
Po tym eksperymencie bardzo ciężko byłoby mi wrócić do łupania potworów w lochach ;-) .

Burning Empires - To odjechany rpg sci-fi, opisujący mutli-planetarną inwazję galaktycznych “porywaczy ciał” na imperium ludzi. Gra jest bardzo wymagająca, “masterowanie” systemu i naginanie go na własną korzyść jest wprost obowiązkowe, trzeba wciągać przeciwną stronę w konflikty, eskalować stawki, kusić los i optymalizować fabułę jak zasoby w ciężkim eurosie ;-) .
W zamian dostaje się epickie doświadczenie, które jest chyba nieodtwarzalne w żadnym innym systemie. Niestety, w naszym przypadku daliśmy radę rozegrać w pełni tylko pierwszą z trzech faz kampanii (a są to Infiltracja, Uzurpacja oraz Inwazja), ale i tak było niesamowicie widowiskowo. Jeżeli ktoś nie miał styczności z “conflict resolution” a będzie miał okazję zagrać w coś z rodziny “Burningów” to polecam, rewiduje poglądy na mechanikę rpgów ;-)
Ogmios
Posty: 32
Rejestracja: 14 sie 2020, 17:09
Been thanked: 4 times

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: Ogmios »

U mnie prawie same starocie, wymienię chronologicznie i tylko te, które sprawdziłem grając/prowadząc i które mają coś na spory plus w moim odczuciu:
- Oko Yrrhedesa, od tego się zaczęło i z perspektywy najwięcej grane; prościutki system fantasy; grało się na dużych przerwach w podstawówce nawet; świetny dla początkujących, potem można sobie go rozbudować

- Kryształy Czasu, pierwszy zakup (Oko z biblioteki było), parę sesji, ciekawy świat, rozbudowany podręcznik, ostatecznie gracze wymiękli na trudnej do ogarnięcia mechanice, ale ciepło wspominam jako MG, osobiście uważam system miejscami za zbyt prosty i niedoszlifowany, zresztą wydany książkowy podręcznik to okrojona wersja zasad, może tu leży warg pogrzebany

- zgłębiane do poduszki systemy, które ewentualnie udało mi się przetestować w praktyce jak stary Deadlands (westernowe klimaty plus zombie), stary Marvel RPG FASERIP (wychowałem się na komiksach TM-Semic), oraz takie, które nadal czekają na swoją okazję: Traveller, Universe, Star Wars d6

- potem Warhammer 2ed jako gracz i potem 1ed jako MG w końcu wykorzystując zgromadzone książki, świetny grimdarkowy świat, chyba najgłębiej poznany ze wszystkich RPG, bo wiedzę uzupełniłem o bitewniaka WFB, Mordheima, książki o Gotreku i Felixie itd.

- parę sesji w Neuroshimę jako gracz, świetny klimat i świat, ale mechanika absolutnie dla mnie odpychająca; równolegle parę w Deathwatch, świetny dla fanów 40k, którzy nie grzebią za głęboko w zasadach; parę w Cyberpunka

- kampania dla znajomej fanki Tolkiena w Śródziemie/MERP, byłem sceptycznie nastawiony, ale po parunastu sesjach przyznam, że system walki (uproszczony Rollmaster) daje radę, chociaż bywają śmieszne sytuacje, kiedy kozy mordują orków, polowanie na kaczki okazuje się walką o przetrwanie, a mały piesek może wygryźć ci serce... W każdym razie świetne zasoby tolkienowskich ciekawostek, zwłaszcza w zagranicznych podręcznikach

- parę sesji w Metamorphosis Alpha, nabyty na konwencie w polskiej wersji językowej na licencji, nawet ciekawy setting, mechanika jak dla mnie do zmiany

- na deser miałem okazję poprowadzić kilka potyczek w Phoenix Command Combat System i mogę powiedzieć, że pod tą warstwą pozornej niegrywalności kryje się całkiem fajny i realistycznie przedstawiony system walk z użyciem broni palnej; paradoksalnie dla mnie łatwiej było wgryźć się w zasady olewając uproszczone i od razu przechodząc do zaawansowanych; testowaliśmy też system walki wręcz, też daje radę. No, ale jak wspomniałem, dla mnie Kryształy były za proste.
odmu
Posty: 118
Rejestracja: 23 wrz 2011, 22:18
Lokalizacja: Trzebnica
Has thanked: 12 times
Been thanked: 15 times

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: odmu »

Osobiście nie grałem wiele. Ze starych systemów warhammer 2 edycja, neuroshima i w sumie oba ciekawe jeśli chodzi o świat, ale mechanicznie nie przypadły mi do gustu. Odświeżyłem sobie w międzyczasie warhammera 4 edycję i ta przypadła mi do gustu bardziej mechanicznie (dużo lepiej zrobiony rozwój postaci moim zdaniem), ale w niczym się nie wyróżniał. Miałem okazję liznąć genesis, ale to też nie był system dla mnie. Ostatecznie gram regularnie w dwie gry fabularne i szczerze je polecam:

1. Forbidden lands - fabularnie jest to postapo tylko w świecie fantasy. Świat przez setki lat był pod wpływem krwawej mgły, która pojawiały się co nocy. Jeśli ktoś w nocy wyszedł z domu już nie wracał. W związku z tym nikt nie podróżował dalej niż na pół dnia drogi. Ciekawy otwarty świat pełen miejsc do odkrywania z mocnym naciskiem na przetrwanie postaci w dziczy. Mechanicznie bardzo trafia w mój gust, dzięki prostej mechanice opartej na rzutach kościami sześciościennymi oraz możliwości przerzucenia każdego rzutu, ale często może się to wiązać z urazami. System nastawiony na mocną rotację postaci. Moja pierwsza postać zginęła na trzeciej sesji z powodu złapania choroby w dziczy, a sama walka kończy się zazwyczaj na pierwszej lub drugiej ranie.

2. Ostrza w mroku - gra w której wcielamy się w szajkę złodziei, kultystów czy dilerów. Przeprowadzamy skoki, rozwijamy szajkę, przejmujemy nowe terytoria. Fajny system gdzie zazwyczaj udaje się Wam zrobić to co chcieliście, ale zazwyczaj prowadzi to do konsekwencji. Ciekawa mechanika stresu, gdzie z czasem postaci nabawią się wielu traum, które ostatecznie doprowadzą ich emerytury. System wymaga dużej elastyczności od mistrza gry, ale za to niskich przygotowań. To gracze wymyślają jaki interes będzie ich celem na danej sesji, a mistrz gry dostosowuje się do ich planów. Silnie rozbudowany system konsekwencji po skoku, która mocno napędza dalsze wydarzenia.
Awatar użytkownika
antymon
Posty: 47
Rejestracja: 01 lut 2016, 20:07
Lokalizacja: Krk
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: antymon »

RPGi uwielbiam, natomiast nigdy nie grałam tyle ile zawsze chciałam. Zapewne kwestia tego, że za 'większego dzieciaka' nie mieszkając w mieście miałam ograniczony dostęp do ludzi o podobnych zainteresowaniach. Trochę się poprawiło w momencie gdy spopularyzowana została forma elektronicznego kontaktu. Stopuje mnie brak ekipy, lub ekipa która po chwili się rozpada oraz inne rzeczy (hobby)

Ale i tak się wypowiem (:

Ogólnie jestem fanką systemów opierających się na story tellingu, mniej turlaniu kostek - dlatego też chyba nigdy nie podjęłam wyzwania DD.

Swoją przygodę zaczynałam z Warhammerem (od razu wyjaśniam- ja nie posiadałam podręcznika; ale chyba nigdy nie zapomnę tej zielonej okładki), przez co do tego systemu mam bardzo duży sentyment. Więcej oczywiście grywałam w WH ed 2, do niej posiadam podręcznik i nawet mistrzowałam trochę w tym settingu.
Szczególnym senstymentem darzę WoD, szczególnie na starej mechanice - i tu może zaskoczę, ale lubiłam rozgrywki na samej podstawce (świat ludzi).
Szczególnie lubię połączenia tego świata z Duchami, Wilkołakiem czy Wampirem, gdy gramy ludźmi i w kluczowym momencie okazuje się, że w tym świecie są nadprzyrodzone stwory i to one trochę maczały palce w scenariuszu.

Do tej listy muszę dopisać Obcego, wydanego niedawno - ale to przez tematykę. Podręcznik czeka, nie miałam okazji ograć tytułu. Nie zniechęca mnie fakt, że tytuł jest bardziej jednostrzałowy - na pewno coś da się z tego wyłuskać.

Z tytułów które mnie zainteresowały to Tajemnice Pętli - gdybym częściej grała to pewnie zakupiłabym do testowania.
feniks_ciapek
Posty: 2283
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1593 times
Been thanked: 926 times

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: feniks_ciapek »

Ja w sumie zaczynałem od D&D, ale wychowałem się na 2 edycji AD&D. Byłem wielkim fanem mniej popularnych settingów: przede wszystkim niesamowitego Planescape, do którego nawet zdarzyło mi się przetłumaczyć kilka książek i stworzyć trochę fanowskich materiałów, ale też mrocznego pustynnego Dark Suna. No dobra, lubiłem też Dragonlance (bo smoki i Raistlin) oraz Mroczne Elfy (ale niekoniecznie dlatego, że Drizzt :). Ludzie z ekipy prowadzili też Ravenlofta i Maskę Czerwonej Śmierci, ale nie zostało to ze mną na dłużej, podobnie jak Zew Cthulhu. Trochę grywaliśmy też w system autorski pewnej znajomej.

Amber mnie zafascynował, ale nie miałem okazji w niego pograć, podobnie Traveller. Miałem krótką przygodę z Twilight 2000, ale ekipa się szybko wykruszyła. Z World of Darkness najbardziej przemawiał do mnie Wraith, resztę uważałem za zbyt pretensjonalną, chociaż może wynikało to z tego, że WoD był wtedy głównym tematem LARPów i "tym jedynym słusznym systemem, w którym w końcu dominuje storytelling, a nie rzucanie kostkami". Gdzieś na horyzoncie pojawiły się Shadowrun, czy Kult.

Finalnie jednak często od systemu czy settingu ważniejszy okazuje się być Mistrz Gry i ekipa, z jaką się gra. Z fajnymi ludźmi to nawet w Zew Cthulhu albo Warhammera jestem w stanie zagrać, chociaż na co dzień oba są dla mnie tak groteskowe, że trzymam się od nich z daleka.
Krissos
Posty: 140
Rejestracja: 10 cze 2012, 01:08
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 5 times
Been thanked: 4 times

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: Krissos »

Hej,
Aż łezka się zakręciła jak ktoś wspomniał wyżej o klubie na Masarskiej w Krakowie - no i RuneQuescie prowadzonym przez Łukasza... to były czasy! Młotek, Ad&D (sic!), CoC, Wampir czy Wilkołak - tam się działo!
Moje ulubione stare settingi to Mage The Ascension (ten pierwszy) i Shadowrun, w pierwszym trochę prowadziłem, a drugi znam tylko z książek i czytania podręczników :). Dalej w kolejce bym ustawił świat Gloranthy do Runequesta.
W czasach obecnych podobają mi się bardziej systemy - niż settingi - jako, że tu się mocno podziało i nadal dzieje. Forged in the Dark w tej chwili chyba wygląda dla mnie najciekawiej, ale inne - które zaczynam śledzić - też są ciekawe.

Z nowych settingów - Ostrza w Mroku, ale tu nadal szukam.

Powracam często do Travellera - może nawet zdecyduje się poprowadzić coś online, jak już dostanę książki. Jakąś space opere, lub coś podobnego, stary system - ale jary :). Mało mam wrażenie jest scifi - przynajmniej na kanałach na youtube, które oglądam (no wiem - Alien jest, ale to trochę inna tematyka).
Awatar użytkownika
Quba40
Posty: 734
Rejestracja: 27 wrz 2016, 15:17
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 9 times
Been thanked: 155 times

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: Quba40 »

Obecnie mój ulubiony system fantasy to Black Sword Hack - który jest OSRem i hackiem Black Hacka - kapitalnie oddaje klimat Sword & Sorcery. Ma bardzo prostą mechanikę, ale dość morderczą, przy czym MG w ogóle nie dotyka kostek. Jedyna wada to brak settingu, a raczej szczątkowe pomoce do stworzenia własnego - natomiast znalazłem kilka OSRowych modułów dzięki którym stworzyłem całkiem zgrabny setting (Rakehell, Vast in the Dark i They Cried Monster)
Jeśli chodzi o SF to Mothership a horror to Cthulhu Dark.


Jeśli chodzi o setting to bardzo lubię Mörk Borg i Symbaroum.
piwko
Posty: 363
Rejestracja: 05 lut 2019, 12:09
Has thanked: 68 times
Been thanked: 101 times

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: piwko »

Quba40 pisze: 02 lis 2021, 19:45 Jeśli chodzi o setting to bardzo lubię Mörk Borg i Symbaroum.
Symbaroum! Póki jeszcze grałem to był mój ulubiony setting.
Awatar użytkownika
Piaskoryb
Posty: 423
Rejestracja: 14 lis 2016, 18:56
Has thanked: 112 times
Been thanked: 153 times

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: Piaskoryb »

Pamiętam pierwsze sesje w DnD jakieś 20 lat temu jak bylem dzieciakiem! Pamiętam jak powstawał system rpg Alien, który nie istniał na polskim rynku i razem z kumplami ściagalismy go w kafejce i tłumaczyliśmy i drukowaliśmy żeby zrobić z tego podręcznik (też jakieś 20 lat temu)! I naszą pierwszą przygodę w tym świecie, która zakończyła się śmiercią 80% graczy i destrukcją stacji kosmicznej! Pamiętam pierwsze przygody w zew cthulu zanim stało się popularne i zanim byliśmy dorośli :D Najwięcej ogrywaliśmy Neuroshime i swego czasu miałem chyba wszystkie dodatki! Neuroshima dała mi najwięcej zabawy, scenariusze prowadziliśmy wedle woli, raz stal, raz chrom raz rdza to była pełna pompa, pamiętam jak jedna sesja zaczynała się jak grupa była uwięziona w piwnicy szalonego doktorka ala Hostel i pierwszą naszą rzeczą było wymyślić jak uciec zanim nas pozabija tylko po to by chwile potem natknąć się na szeryfów pustkowi! (mg nie chciał nas zabić, więc jakbyśmy nie dali rady to szeryfowie by nas ocalili, człowiek ogarnia takie rzeczy po fakcie), dzikie pościgi w stylu mad maxa, thilery i horrory neuroshima ma wszystko :) Pamiętam też prosty system pod tytułem Kiedy Rozum Spi, genialny i prosty system!
kamiya
Posty: 119
Rejestracja: 06 lip 2006, 12:03
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 55 times
Been thanked: 35 times

Re: Wasze ulubione systemy i settingi

Post autor: kamiya »

Patrząc wstecz to zaczynało się od klasycznego Warhammera I ed na kserówkach od kolegi - sentyment trochę pozostał choć w "młotka" dawno nie grałem.
Potem trafił się setting prawie doskonały - bo MG był niesamowity - a tym settingiem był "Twilight 2000". Ile emocji podczas sesji rozgrywanych na mapie okolicy w której mieszkałem za młodu.
Do chwili obecnej w komodzie na dnie szuflady leży karta postaci i jeśli tylko bym usłyszał, że gramy na nowo tą ekipą to jestem gotowy.
Oczywiście były też lata spędzone nad CP 2020 - Night City zwiedzone wzdłuż i wszerz. Solo, fix czy nomad.... życie na krawędzi to było coś w czasach gdy się można było zaczytywać Gibsonem.
I skojarzenia z Johnnym Mnemonick'iem - I WANT ROOMSERVICE !!!!!!
Później był system autorski kolegi "Nova" - sf gdzie spędziliśmy mnóstwo czasu latając po kosmosie lub na powierzchni obcych planet.
A na koniec wisienka na torcie - Legenda 5 Kręgów - Daidoji-san do usług :) tutaj same kroniki pewnego "traktatu szermierczego" mogłyby wypełnić kilka dobrych książek.
Kampania długa - pełna przygód, postaci, niesamowitych zwrotów akcji i śmierci.

Były też systemy grane - Star Wars, Zew Cthulhu, Kult ... ale to już nie to samo i nie zapadły tak w pamięć.

I systemy które w chwili zetknięcia wywołały dreszcze niepokoju i niechęć - WOD 8) D&D :) , Kryształy Czasu :twisted: , Paranoia :shock:
Niestety nie doczekałem "nowoczesnych" czasów RPG - Savage, Coriolisy itp - ominęło mnie to wszystko co związane z kolejnymi edycjami niektórych systemów i mechanik.
Praca zabiła granie w rpg. Ale liczę na na powrót kiedyś.
> Kamiya <

"Jestem starszy niż Google"
ODPOWIEDZ