Jak zacząć mistrzować w RPG - mój przypadek.

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami RPG, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Regulamin forum
Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami RPG, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4616
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1197 times
Been thanked: 1409 times

Jak zacząć mistrzować w RPG - mój przypadek.

Post autor: Mr_Fisq »

Niedawno w ekipie planszówkowej kilka osób stwierdziło, że chętnie spróbowałoby zagrać w RPG (niektórzy grali dawno temu, dla innych będzie to pierwszy raz). Od razu pojawił się odwieczny problem - kto będzie mistrzował... Padło na mnie (no dobra, sam się zgłosiłem ;) ). W RPG zdarzało mi się grać jakieś ~20 lat temu (WH 1ed, i troszeczkę Wiedźmina), ale mistrzować - nigdy. Stąd szukam porad - zarówno odnośnie warsztatu, jak i doboru przygody na początek.

System - wybór padł na WH 4ed:
- system według mojej wiedzy umożliwia prowadzenie przygód w różnych konwencjach - Kryminał? Horror? Przygoda? Do wyboru do koloru
- codzienne realia są bardzo zbliżone do średniowiecza/renesansu - nie jest to świat wymyślony od zera co ułatwi wprowadzenie graczy
- jestem jako tako zorientowany w Lore (i chętnie rozbudowuję swoją wiedzę)
- cechy wyrażone "procentowo" i rzuty k100 są bardzo intuicyjne

Lore:
- wciągam podręczniki do 4ed (mam też większość 2ed, ale tu obawiam się lekkich rozjazdów) + regularnie oglądam W cieniu Imperium

Warsztat:
- Przemielam powoli playlistę z Kuźni mistrzów gry:
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... h6nY5KCG2P
- Polecacie jakieś inne sprawdzone źródła wiedzy? Jak od strony warsztatowej MG oceniacie podręcznik do 4ed?

Przygody na początek:
- Myślałem o kilku nie za długich gotowcach z podręczników do 4ed, ew. z darmowych PDF'ów => polecacie coś konkretnego na start?


Za wszelkie porady i źródła wiedzy będę bardzo wdzięczny :)
Sprzedam: Wiosenne porządki: Horror w Arkham - 5 cykli, Łowcy A.D. 2114, Uśpieni Bogowie, Moje Miasto.
Przygarnę: Legendary Encounters: Firefly, Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Kierek1
Posty: 4
Rejestracja: 01 kwie 2020, 20:47
Been thanked: 2 times

Re: Jak zacząć mistrzować w RPG - mój przypadek.

Post autor: Kierek1 »

Sam zacząłem niedawno z zewem cthulhu. Pierwsze sesje z perspektywy wyszły słabo, ale wszyscy dobrze się bawili, więc bez spiny.

Trzeba się przełamać.

W WH 4 ed. Nie grałem, pomistrzowałem ze 2 przygody w 2 ed. Było jako tako. Lore spoko, ale na początku i tak wykorzystasz ułamek. Lore w pierwszych sesjach powinno być jak przyprawa, być gdzieś w tle. Raczej słabo dla mnie wygląda walka z demonem Khorne'a w pierwszej sesji.

Z porad? Może zacznij od gotowych przygód. Skoro gracze też nie są zaawansowani nawet liniowość scenariusza nie powinna im przeszkadzać.

Poza tym staraj się pozwalać graczom na dużo. Raczej na ich akcję nie mów NIE a TAK, ALE.

Np. Gracz od pierwszej sesji chce mieć wypasiony miecz? Tak, ale żeby go zdobyć musisz go ukraść, wjeść w konflikt z prawem itd. Co może wypełnić całą przygodę.

Nie przygotowuj pełnych opisów na każde możliwe miejsce. Tylko na kluczowe lokacje lub wydarzenia. Resztę doszyjesz w trakcie. Po prostu wyobraź sobie to miejsce i je opisz. Pamiętaj w opisach o zmysłach innych niż wzrok. Miejsca mają dźwiękin zapachy, czasem smak chwyconego ze straganu jabłka...

Jak będziesz musiał nagle opisać npca który będzie grał ważną rolę, a scenariusz go nie przewidział, wstaw tam znajomego z pracy którego gracze nie znają. Masz wygląd opis i charakter gotowy.

Tak na start myślę, że tyle porad :D
Awatar użytkownika
hipcio_stg
Posty: 1799
Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
Has thanked: 76 times
Been thanked: 332 times

Re: Jak zacząć mistrzować w RPG - mój przypadek.

Post autor: hipcio_stg »

Krasnoludzkie RPG na YT ma sporo rad dla początkujących, oraz podpowiedzi czego unikać. Warto sobie przesłuchać.
ponika
Posty: 530
Rejestracja: 01 sty 2019, 17:25
Lokalizacja: Zagranica
Has thanked: 231 times
Been thanked: 440 times

Re: Jak zacząć mistrzować w RPG - mój przypadek.

Post autor: ponika »

Na podobne pytanie dostałam kilkukrotnie odpowiedz: znajdź system który Ci pasuje klimatycznie, przeczytaj starter, a jak zagra poprowadź startowa przygodę. Tzn w wersji okrojonej, bez długotrwałego tworzenia postaci, z jakimś prostym celem. Sztampowo. Ponoć najłatwiej się przełamać i najmniejszy lęk na tle "jak ja to wszystko ogarnę" 😉

Sama mistrzowalam dotychczas wyłącznie w Zew Cthulhu i zrobiłam to właśnie w ten sposób - kupiłam starter (w wersji pdf za grosze), rozegrałam krótka paragrafówkę, ktora w czasie gry wyjaśnia mechanikę - swoją drogą genialne podejście, warto byłoby to częściej wrzucać do starterów - następnie przeczytalam skrócone zasady, a potem poprowadziłam przygodę ze startera. Od razu uprzedziłam, że gramy prostą przygodę, bez wielowarstwowej intrygi. Wyszło trochę po sznurku i dla mnie i dla graczy, ale wszyscy byli zadowoleni :)
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Jak zacząć mistrzować w RPG - mój przypadek.

Post autor: donmakaron »

Osobiście polecam posłuchać sobie jak grają inni. Jest bardzo dobry australijski podcast Role to Cast gdzie ekipa aktorów z różnym doświadczeniem erpegowym gra cyberpunka (2020 i red), pulp cthulhu, vampira i coś tam jeszcze. Daje to dobry obraz nowym graczom jak mniej więcej wygląda sesja, grający i prowadzący są aktorami, więc co nieco o odgrywaniu postaci też można podsłuchać, a i całkiem nieźle prowadzą, to i mistrz gry może się czegoś nauczyć (na przykład jak pozwolić graczom współtworzyć historię). Całość podane w zgrabnej formie. Może tylko czasem zbyt zabawnej jak na poważne erpegi ;) Dodatkowo między sezonami rozmawiają o rozegranej przygodzie, doświadczeniach mistrza gry i graczy i graniu od kuchni.
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4616
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1197 times
Been thanked: 1409 times

Re: Jak zacząć mistrzować w RPG - mój przypadek.

Post autor: Mr_Fisq »

Kierek1 pisze: 10 sie 2021, 09:02 W WH 4 ed. Nie grałem, pomistrzowałem ze 2 przygody w 2 ed. Było jako tako. Lore spoko, ale na początku i tak wykorzystasz ułamek. Lore w pierwszych sesjach powinno być jak przyprawa, być gdzieś w tle. Raczej słabo dla mnie wygląda walka z demonem Khorne'a w pierwszej sesji.
Też się skłaniam w stronę oszczędnego dawkowania "cudów starego świata" (Chaosu, Skavenów, Tajnych spisków) w pierwszych przygodach
Kierek1 pisze: 10 sie 2021, 09:02 Poza tym staraj się pozwalać graczom na dużo. Raczej na ich akcję nie mów NIE a TAK, ALE.
To przypomniało mi, że czytuję też Erpegową Alchemię Jax'a:
https://rpgalchemia.pl/jestem-fanem-zas ... os-o-rzut/
Kierek1 pisze: 10 sie 2021, 09:02 Nie przygotowuj pełnych opisów na każde możliwe miejsce. Tylko na kluczowe lokacje lub wydarzenia. Resztę doszyjesz w trakcie. Po prostu wyobraź sobie to miejsce i je opisz. Pamiętaj w opisach o zmysłach innych niż wzrok. Miejsca mają dźwiękin zapachy, czasem smak chwyconego ze straganu jabłka...
:+1: to też u Jax'a się przewinęło:
https://rpgalchemia.pl/jestem-fanem-techniki-3-z-5/
dorzucę do pierwszego postu później w ramach jakiegoś podsumowania.

donmakaron pisze: 10 sie 2021, 09:47 Osobiście polecam posłuchać sobie jak grają inni. Jest bardzo dobry australijski podcast Role to Cast gdzie ekipa aktorów z różnym doświadczeniem erpegowym gra cyberpunka (2020 i red), pulp cthulhu, vampira i coś tam jeszcze. Daje to dobry obraz nowym graczom jak mniej więcej wygląda sesja, grający i prowadzący są aktorami, więc co nieco o odgrywaniu postaci też można podsłuchać, a i całkiem nieźle prowadzą, to i mistrz gry może się czegoś nauczyć (na przykład jak pozwolić graczom współtworzyć historię). Całość podane w zgrabnej formie. Może tylko czasem zbyt zabawnej jak na poważne erpegi ;) Dodatkowo między sezonami rozmawiają o rozegranej przygodzie, doświadczeniach mistrza gry i graczy i graniu od kuchni.
Nie przepadam za słuchaniem takich form w obcych językach, ale rzucę okiem.

Chyba ramach "urlopu" covidowego przesłuchałem sporo sesji od Erpegowego piekiełka:
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... Yj1fVJV63R
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... zY8tILCc9i

Teraz śledzę na bieżąco kampanie na kanale W cieniu Imperium:
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... vG8lfNgJ94

Muszę tylko spróbować bardziej świadomie śledzić pracę MG.
ponika pisze: 10 sie 2021, 09:43 Sama mistrzowalam dotychczas wyłącznie w Zew Cthulhu i zrobiłam to właśnie w ten sposób - kupiłam starter (w wersji pdf za grosze), rozegrałam krótka paragrafówkę, ktora w czasie gry wyjaśnia mechanikę - swoją drogą genialne podejście, warto byłoby to częściej wrzucać do starterów - następnie przeczytalam skrócone zasady, a potem poprowadziłam przygodę ze startera. Od razu uprzedziłam, że gramy prostą przygodę, bez wielowarstwowej intrygi. Wyszło trochę po sznurku i dla mnie i dla graczy, ale wszyscy byli zadowoleni :)
Starter do Zewu już mam przerobiony, paragrafówka rzeczywiście ciekawa => planuję dokupić "Samotnie przeciwko ..."

Przygody ze startera WH4ed jeszcze muszę przejrzeć.


Jest sens ćwiczyć improwizację na Story Cubes? Próbował ktoś ? :)
Sprzedam: Wiosenne porządki: Horror w Arkham - 5 cykli, Łowcy A.D. 2114, Uśpieni Bogowie, Moje Miasto.
Przygarnę: Legendary Encounters: Firefly, Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Awatar użytkownika
cactusse
Posty: 472
Rejestracja: 10 sty 2012, 15:50
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 382 times
Been thanked: 330 times

Re: Jak zacząć mistrzować w RPG - mój przypadek.

Post autor: cactusse »

Wystartuj "in medias res", w środku sytuacji, z częściowo rozpoczętą historią. Żadnego czekania w gospodzie na tajemniczego pracodawcę, raczej :
"...od 15 minut leżycie w błocie pod wozami, nasłuchując jakichkolwiek odgłosów z gęstwiny, z której obsypał was niedawno grad strzał. Na migi próbujecie powstrzymać woźniców od czołgania się do was, szeptem uspokajacie pasażerów, którzy nie zdążyli się ukryć, wiedząc co im grozi gdy będą próbowali opuścić pojazd.
Dlaczego nikt nie kontynuuje ataku ? Gdzie jest przewodnik ? Czemu strzały wyglądają jak masowa produkcja dla wojska, a żadna nie trafiła w cel ? Kto napada w tak niesprzyjającym mu miejscu ? Co się stało z transportem, który jechał tędy dzień wcześniej a którego kontrakt wylosowała inna grupa ?...".

Uczyń bohaterów odpowiedzialnych za cokolwiek, karawanę, wioskę, osobę, bezpieczeństwo świętego rytuału. Źli nie atakują bohaterów bezpośrednio, ale celują w to co bohaterowie chronią, opiekują się bądź posiadają.

Eskaluj powoli konsekwencje. Ponieważ grupa poszukiwaczy przygód ma zwykle tendencje do zostawiania za sobą stosów ciał, dużo radości dostarcza sama wiadomość, że ktoś owym stosem się interesuje (co jest dosyć normalne, anonimowe trupy zawsze będą zwracać uwagę straży, wojska, kapłanów).

Zrób sobie krótkie notatki po sesji. 15 minut roboty, a późniejsze odwołanie się do dawnych wydarzeń bądź postaci dodaje światu wiele życia i kolorytu.

Zaczynaj kolejne sesje od recapu poprzedniej, pomaga w zachowaniu ciągłości i rozpędza trochę sesje. Jeśli to możliwe, zaczynaj też kolejne sesje "in medias res", krótko opisując przeskoczony czas (WH4 ma chyba nawet zasady do downtime'u między sesjami).
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Jak zacząć mistrzować w RPG - mój przypadek.

Post autor: donmakaron »

Na początek dobre też są sesje w ograniczonej przestrzeni. MG ma wszystko pod kontrolą, a graczy nie przytłacza ogrom świata. W fantaziaku dobrze sprawdziła się kopalnia z labiryntem korytarzy - zamiast standardowego dungeon crawlera drużyna musiała wykupić prawo do kopania i rywalizowała z konkurencją by pierwsza odkryć położenie swojego celu. W Neuroshime zamknąłem graczy na płynącym statku, na którym z kontenera wydostał się transportowany mutant i po kolei polował na członków załogi; wyszedł horror, w którym zwierzyna musiała zmierzyć się z łowcą.

Druga opcja to sesje z zagadką. Jedna z lepszych wyszła gdy gracze musieli odnaleźć jakiś zagubiony przedmiot mając do dyspozycji jedynie fragmenty dziennika osoby, która go zgubiła. Nie znali kolejności fragmentów, musieli eksplorować teren, porównywać go z opisami z dziennika, by ułożyć wszystko w kolejności i dotrzeć w odpowiednie miejsce. Napisane fragmenty na podartych kartkach dostali wraz z mapą. To był strzał w dziesiątkę.

Ewentualnie jakiś wciągający gimmick. Zrujnowane miasto, którym gracze prowadzą poszukiwania - za dnia przekopują się przez ruiny, w nocy nawiedzają ich sny przedstawiające miasto w czasach świetności. Muszą wykorzystywać wiedzę zdobytą za dnia w ruinach do poruszania się we śnie, a sekrety odkryte we śnie prowadzą ich w nowe miejsca za dnia w ruinach.

Osobiście ostatnimi czasy lubię gdy to gracze określają gdzie znajduje się ich postać na początku przygody. Oczywiście w pewnych narzuconych ramach, ale niech gracz zdecyduje w jakich okolicznościach poznajemy jego postać. Daje to graczom pole do popisu od samego początku, mówi więcej o ich postaciach niż standardowe "to teraz się opisz" i zapewnia mistrzowi gry trochę rozrywki i gimnastyki umysłowej przy opracowaniu jak to wszystko połączyć. W najprostszym wariancie wszyscy przybywają na miejsce, ale każdy w opisany przez siebie sposób. Może ktoś przyjedzie konno w obstawie kolesi, inny był na miejscu od trzech dni rozpoznając teren, a trzeci znowu przybywa spóźniony i ranny. Prosta sprawa a gracze mają już o czym rozmawiać, są jakieś zahaczki na przyszłość i tak dalej.
Karalek_PL
Posty: 90
Rejestracja: 03 kwie 2021, 17:29
Has thanked: 47 times
Been thanked: 24 times

Re: Jak zacząć mistrzować w RPG - mój przypadek.

Post autor: Karalek_PL »

Z kanałów na YT poleciłbym Karczmarza i Gospode RPG. Karczmarz potrafi zbudować niesamowity klimat, a ma też playliste przygotowaną dla początkujących MG (w Gospodzie również jest taka). Z Polskich kanałów najbardziej profesjonalne i do mnie najbardziej przemawiające, ale to każdy pod własny gust musi sobie coś znaleźć Z książek czytałem "Graj z głową" I. Trzewiczka i nie polecałbym jakoś szczególnie. Tak na prawdę książka o niczym.

Dla mnie najważniejsze jest by zapoznać się z rożnymi sposobami na prowadzenie sesji i opowiadanie, a potem wyrobić sobie własny :D O ile oczywiście będzie z kim grać.
Ogmios
Posty: 32
Rejestracja: 14 sie 2020, 17:09
Been thanked: 4 times

Re: Jak zacząć mistrzować w RPG - mój przypadek.

Post autor: Ogmios »

Ja mogę z doświadczenia dla całkiem początkujących polecić Oko Yrrhedesa Sapkowskiego. Podręcznik czasem można wyhaczyć w internetach ók 50zł. System prosty, ale efektywny, łatwo można go sobie później rozbudować samemu. Dostajemy dwie gotowe przygody, pierwsza to typowy dungeon crawler, ograniczona przestrzeń, fajne zdarzenia, dużo walki; drugi to rejs po rzece na kilka-kilkanaście sesji, bardziej otwarty świat, też fajne zdarzenia. Przystępny język, czuć pióro autora, no i super ilustracje Jarka Musiała.

Prowadziłem z powodzeniem oba scenariusze całkiem zielonym młodym (10latkowie), starszym (30latkowie), nie do końca udało się z ogranymi dedekowcami 20latkami, pozabijali się na pierwszej przygodzie w połowie lochu, ostatni twardo grał do końca z NPCami, ale polegli w finałowej walce.

Co do młotka, to powiem z perspektywy prowadzenia kampanii w pierwszej edycji :mrgreen: (może być nieaktualne dla 4ed)
- nie dawaj bardzo obszernych opisów świata na początku, bo są zbędne, starczy najbliższe otoczenie, z grubsza najnowsza historia i potem na zasadzie need-to-know, jak coś nowego wyskoczy, to mówisz co POSTACIE wiedzą o tym, inną wiedzę ma szczurołap, a inną uczeń maga; jak gracz pyta o jakieś działanie, to możesz opisać jego zwyczajowy przebieg i skutki w świecie Warhammera.
- jakie są oczekiwania grupy, w skrócie fabuła, czy turlanie? Pierwsza edycja przykładowo zaczynała się w małej wiosce w górach na granicy Imperium z Bretonią, można to ładnie było rozwinąć w serię pomniejszych zadań pobocznych, rozbudować npców, aby gracze się przywiązali... albo rzucić w pierwszej sesji w główny wątek i zrobić siekę. Dla odmiany graczowałem w Zew Cthulhu i pierwszą sesję nie dość, że nic nie zabiliśmy, to nawet nie widzieliśmy śladu przeciwników. Parę godzin przegadane, parę testów co wynikły to gros rzucany w bibliotece przy szukaniu informacji... Nuuuuda.
- na początku nie ma się co spinać, po prostu grajcie, i tak trzeba system ogarnąć, wyczuć trochę klimat młotka (tu też są różne opcje, grimdark, epic fantasy, dedekowa sieka); staraj się wciągać graczy w fabułę, niech mają rozterki moralne, niech ich decyzje później wrócą dobrym/złym bumerangiem. nie przesadzaj z łupami, jak trzeba to bądź bezwzględny, w młotku postacie robi się szybko. Warsztat MG sobie rozbudujesz w trakcie kampanii, może system grupie nie przypadnie do gustu?
- pomoce wizualne w formie rysunków/zdjęć są przydatne, co do klimatycznej muzyki, to mnie to rozprasza, ale pojedyncze efekty dźwiękowe mogą być przydatne; pamiętaj, że to ty jesteś uszami, oczami i nosem postaci graczy
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Jak zacząć mistrzować w RPG - mój przypadek.

Post autor: donmakaron »

Nie bałbym się też gotowych przygód z podręczników. Mogą być sztampowe czy nie specjalnie ciekawe, ale swoboda jaką ma MG mając wszystko przygotowane potrafi zrobić robotę.
ODPOWIEDZ