Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Nasze home-rules do różnych gier, a także PRZETESTOWANE i ciekawe home-rules znalezione w sieci.
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: Bary »

Wczoraj po sześciogodzinnej partii, gdzie prawie w ogóle nie ruszyliśmy do przodu fabularnie (rozdział 3A) wreszcie pękłem i zacząłem się zastanawiać na dodaniem kilku home rules. Jest o spowodowane głównie ilością grindu, który skutecznie odciąga od poznawania przygody, a nie wnosi nic do samej rozgrywki. Oto moje pomysły:

1. Możliwość kupowania w wioskach 2 żarcia za cenę jednej kosztowności. Dziwi mnie brak takiej opcji, gdzie przecież w każdej wiosce znajdzie się jakiś sprzedawca. Można by ewentualnie pomyśleć o rzucie monetą, czy w tej akurat wiosce żarcie będzie.
1a. To samo dotyczy się sprzedawcy napotkanego w ramach kart spotkań.
2. Zwiększenie ilości pożywienia z upolowanych zwierząt do 2x bazowej liczby (za wyjątkiem zająca). Ok, zając dający 2 prowiantu jest spoko. Ale jeleń, którego dwa razy trudniej zabić, daje to samo! Serio? To jest zwyczajnie głupie.
3. Wyeliminowanie licznika wygaśnięcia dla menhirów. Koszt aktywowania pozostałby niezmieniony, ale wyeliminowałoby to upierdliwe bieganie i odpalanie na nowo wygasających. Oczywiście w dalszym ciągu byłby limit 3 posągów na planszę (można by oznaczać ich hierarchię żetonami wygasania i znikałby zawsze najstarszy).
4. Wprowadzenie dodatkowej akcji "odpoczynek", która umożliwiałaby redukcję 1 strachu i wzrost o 1 zdrowia za każde 3 punkty ruchu. Można by to ewentualnie dodatkowo ograniczyć tylko do wiosek.

Chciałbym poznać teraz Wasze zdanie. Mimo spędzenia z grą dobrych 20h jestem cały czas na względnym początku historii i istnieje szansa, że dla osób zaznajomionych z całością fabuły moje propozycje mogą wydać się nietrafione. Proszę o szczere, acz konstruktywne uwagi.
Tak jak wspomniałem na początku, nie tyle chce pozbyć się mechanik nieco utrudniających grę (czasami i poszukać jedzenia fajnie i pozbierać materiały, a następnie odpalić menhir klimatycznie), co zredukować uczucie ciągłego szarpania się z mechanikami, które to przesuwa radość czerpaną z poznawania tytułu na daleki drugi plan.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
Emil_1
Posty: 1365
Rejestracja: 31 maja 2016, 13:34
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 47 times
Been thanked: 172 times

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: Emil_1 »

Szczerze troszkę mnie zmartwiło to że po 25h jesteś na początku przygody. Gry jeszcze nie dostałem ale pilnie będę śledził ten wątek
Miłego dnia! :)
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: Bary »

Emil_1 pisze: 11 paź 2021, 11:09 Szczerze troszkę mnie zmartwiło to że po 25h jesteś na początku przygody. Gry jeszcze nie dostałem ale pilnie będę śledził ten wątek
Chyba trochę przestrzeliłem z tymi 25 godzinami. Po nieco dokładniejszej kalkulacji wyszło mi bliżej 20h, co w dalszym ciągu jest sporym wynikiem. Uczciwie przyznam, że ta wczorajsza rozgrywka była spowodowana przyjęciem alternatywnej drogi do uzyskania sukcesu (żeby nie spoilerować powiem jedynie, że zadanie daje możliwość wykonania przysługi dla, w moich oczach, niepewnej postaci lub poszukania alternatywnego sojusznika). Ktoś może powiedzieć: "ok to trzeba już było wykonać tę przysługę, a nie cudować". No ale kurcze, jeżeli już samo zadanie sugeruje inną możliwość zaliczenia, to nie chcę, żeby ta alternatywa była jedynie pozorna i kończyła się na "ścianie" 6h błąkania urozmaiconego wszechobecnym grindem.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
gnysek
Posty: 391
Rejestracja: 30 kwie 2020, 14:28
Has thanked: 40 times
Been thanked: 96 times

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: gnysek »

Ja pierwszą przygodę tak zagrałem, że po kilkunastu turach menhiry przestałem wyczerpywać, bo nie umiałem nadążyć za utrzymaniem ich, prowiantu i zdrowia tak, żeby móc poznać jakąś fabułę (a jeszcze pechowo dobierałem odpowiedzi fabularne). Przydałby się jakiś oficjalny tryb "łatwy", jak na razie odbiłem się nieco od gry i poszła w karton, ale na pewno ją wyjmę, pewnie na zimowe długie wieczory.
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: Bary »

gnysek pisze: 11 paź 2021, 11:18 Przydałby się jakiś oficjalny tryb "łatwy (...)
Niby nawet takowy jest, żeby traktować wymagania tak, jakby grał o jeden gracz mniej (to się chyba nazywa tryb fabularny). Gram z nim od początku, jednak nie rozwiązuje to problemu.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
gnysek
Posty: 391
Rejestracja: 30 kwie 2020, 14:28
Has thanked: 40 times
Been thanked: 96 times

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: gnysek »

Mi przy grze solo niewiele zmienił :P
Soul_oka
Posty: 167
Rejestracja: 13 gru 2018, 16:12
Has thanked: 71 times
Been thanked: 33 times

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: Soul_oka »

Myślę, że większość z nas trochę oszukuje w TG, bo potrafi ta gra wymordować człowieka ciągłym grindem, a historia jest na tyle ciekawa, że az szkoda porzucić ten tytuł. Dla mnie TG mógł by być gra bardziej Ameri, niż euro, bo mechanicznie jest upierdliwy/irytujący. Po wydaniu Etherfields chyba zaczyna docierać do AR, że ich tytuły czas zacząć wygładzać, bo ludzi męcza takie mechaniki (drzemki).
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: Bary »

Heh, odnoszę podobne wrażenie... ;) Te mechaniki są ok na początku, ale już po dziesiątym razie tego samego w ciągu dwunastu rund ma się lekki przesyt. Trochę jak w grze komputerowej, gdzie idziesz 3h do innej wioski i za pierwszym razem jest fun, ale za 21 już nie. Dlatego ktoś wpadł na pomysł szybkiej podróży. ;) Btw. A co myślisz o moich propozycjach zasad? Można by wspólnymi siłami przygotować jakiś nieoficjalny "grind free mode".
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10807
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3332 times
Been thanked: 3191 times

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: japanczyk »

A gdzie konkertnie jestes po tych 20h? Który rozdział?

Ja po 15h gry byłem juz w 4 rozdziale, ale mnie gra troche wymeczyła swoja powtarzalnoscia.
Twoje propozycje to spore ulatwienie, aczkolwiek ja bym gral tak jak Ci przyjemnie
Akcja odpoczynku by zdecydowanie zbytnio ulatwila gre, wiec tego bym nie wlaczal
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: Bary »

japanczyk pisze: 11 paź 2021, 11:57 A gdzie konkertnie jestes po tych 20h? Który rozdział?
3A
japanczyk pisze: 11 paź 2021, 11:57 Akcja odpoczynku by zdecydowanie zbytnio ulatwila gre, wiec tego bym nie wlaczal
Mówisz... Ewentualnie myślałem o tym, żeby całą pulę akcji z danego dnia poświecić za odpoczynek, ale może faktycznie tutaj odpuszczę. Problem zdrowia i szaleństwa relatywnie najmniej mi doskwierał.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Soul_oka
Posty: 167
Rejestracja: 13 gru 2018, 16:12
Has thanked: 71 times
Been thanked: 33 times

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: Soul_oka »

japanczyk pisze: 11 paź 2021, 11:57 A gdzie konkertnie jestes po tych 20h? Który rozdział?

Ja po 15h gry byłem juz w 4 rozdziale, ale mnie gra troche wymeczyła swoja powtarzalnoscia.
Twoje propozycje to spore ulatwienie, aczkolwiek ja bym gral tak jak Ci przyjemnie
Akcja odpoczynku by zdecydowanie zbytnio ulatwila gre, wiec tego bym nie wlaczal
Jestem tego samego zdania, każdy musi sobie znaleźć swój złoty środek, tak by gra nie odrzuciła po kilkunastu godzinach.
Awatar użytkownika
arturmarek
Posty: 1469
Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
Has thanked: 254 times
Been thanked: 713 times

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: arturmarek »

Bary pisze: 11 paź 2021, 11:40 Heh, odnoszę podobne wrażenie... ;) Te mechaniki są ok na początku, ale już po dziesiątym razie tego samego w ciągu dwunastu rund ma się lekki przesyt. Trochę jak w grze komputerowej, gdzie idziesz 3h do innej wioski i za pierwszym razem jest fun, ale za 21 już nie. Dlatego ktoś wpadł na pomysł szybkiej podróży. ;) Btw. A co myślisz o moich propozycjach zasad? Można by wspólnymi siłami przygotować jakiś nieoficjalny "grind free mode".
Ja nie uważam, żeby była potrzeba rezygnacji z dobrej mechaniki w grach z fabułą. Oczywiście znacznie łatwiej jest zparojektować grę czysto fabularną z przyklejoną na siłę mechaniką, żeby "udawać" grę (TIME Stories), albo wymyślic mechanicznie grę i dokleić do niej statki kosmiczne albo magów (Aeon's End). Są jednak przykłady gier, które nieźle łączą fabułę z mechaniką (Pandemic Legacy, Escape Tales). Myślę, że Pandemic Legacy jest najlepszym przykładem, bo w teorii tam jest 100% grindu: chodzimy po mapie, gasimy pożary, zbieramy te karty... nic się nie dzieje. Jednak Pandemic sam w sobie jest na tyle dobry mechanicznie, że to już nie grind, a ciekawa łamigłówka. I tutaj też zamiar pewnie był taki, że odpalenie mehira, zebranie surowców, wyleczenie się, zebranie żarcia itd. jest samo w sobie ciekawą łamigłówką, ale jak widać w wielu miejscach, raczej się nie udało.

Ja jestem na etapie, że niedługo minie rok od rozegrania 3-ciego rozdziału i jak pytam żony czy jeszcze będziemy grać czy sprzedawać to mówi, że będziemy grać, ale jak pytam czy dziś, to mówi, że nie dziś...
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: Bary »

arturmarek pisze: 11 paź 2021, 13:13 Ja nie uważam, żeby była potrzeba rezygnacji z dobrej mechaniki w grach z fabułą.
Nie no oczywiście, ja też tak nie uważam. Z chęcią zdobędę raz na jakiś czas jedzenie, czy aktywuję menhir. Ale też trzeba wiedzieć, kiedy mechanika bawi, a kiedy zaczyna męczyć. I wyłapanie tego balansu jest kluczem do sukcesu. Tutaj w mojej opinii się nie udało.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4067
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 265 times
Been thanked: 932 times

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: brazylianwisnia »

Bary pisze: 11 paź 2021, 11:04 Wczoraj po sześciogodzinnej partii, gdzie prawie w ogóle nie ruszyliśmy do przodu fabularnie (rozdział 3A) wreszcie pękłem i zacząłem się zastanawiać na dodaniem kilku home rules. Jest o spowodowane głównie ilością grindu, który skutecznie odciąga od poznawania przygody, a nie wnosi nic do samej rozgrywki. Oto moje pomysły:

1. Możliwość kupowania w wioskach 2 żarcia za cenę jednej kosztowności. Dziwi mnie brak takiej opcji, gdzie przecież w każdej wiosce znajdzie się jakiś sprzedawca. Można by ewentualnie pomyśleć o rzucie monetą, czy w tej akurat wiosce żarcie będzie.
1a. To samo dotyczy się sprzedawcy napotkanego w ramach kart spotkań.
2. Zwiększenie ilości pożywienia z upolowanych zwierząt do 2x bazowej liczby (za wyjątkiem zająca). Ok, zając dający 2 prowiantu jest spoko. Ale jeleń, którego dwa razy trudniej zabić, daje to samo! Serio? To jest zwyczajnie głupie.
3. Wyeliminowanie licznika wygaśnięcia dla menhirów. Koszt aktywowania pozostałby niezmieniony, ale wyeliminowałoby to upierdliwe bieganie i odpalanie na nowo wygasających. Oczywiście w dalszym ciągu byłby limit 3 posągów na planszę (można by oznaczać ich hierarchię żetonami wygasania i znikałby zawsze najstarszy).
4. Wprowadzenie dodatkowej akcji "odpoczynek", która umożliwiałaby redukcję 1 strachu i wzrost o 1 zdrowia za każde 3 punkty ruchu. Można by to ewentualnie dodatkowo ograniczyć tylko do wiosek.

Chciałbym poznać teraz Wasze zdanie. Mimo spędzenia z grą dobrych 20h jestem cały czas na względnym początku historii i istnieje szansa, że dla osób zaznajomionych z całością fabuły moje propozycje mogą wydać się nietrafione. Proszę o szczere, acz konstruktywne uwagi.
Tak jak wspomniałem na początku, nie tyle chce pozbyć się mechanik nieco utrudniających grę (czasami i poszukać jedzenia fajnie i pozbierać materiały, a następnie odpalić menhir klimatycznie), co zredukować uczucie ciągłego szarpania się z mechanikami, które to przesuwa radość czerpaną z poznawania tytułu na daleki drugi plan.
Tylko co potem robić z całą ciężarówka zasobów? Ja po 15h byłem w 7-8 rozdziale. Moim zdaniem najczęstszy błąd wśród graczy to zbyt dużo eksploracji. Trzeba wmiare sprawnie podazac naprzód i optymalizować. Początek był dość trudny a później jest aż za łatwo. Wszystkich zasobów na pęczki. Moim zdaniem sugerowane zmiany wynikają z błędów które popełniłeś a nie konieczności modyfikacji gry. Grając w ten sposób to już tylko jeden krok od skakania od paragrafu do paragrafu bo po co trącić czas jak można odraz poznawać historie?
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: Bary »

Jest różnica między skakaniem po paragrafach i omijaniem całej mechaniki, a minimalizacją grindu, który jest męczący. Nie popadajmy w skrajności. Może masz rację, za dużo eksploruję i przez to gra mi się ciężej. Ale nazywanie tego moim błędem jest imo zbyt daleko idące. Pamiętajmy, że to sama karta zadania popchnęła mnie do eksploracji. Nie moja ciekawość świata i chęć poznania wszystkiego wbrew głównej misji. Karta zadania. Jeśli gra coś umożliwia, to w moim odczuciu powinna to odpowiednio ogarniać mechanicznie. Rozumiem, że w przypadku wybrania optymalnej ścieżki i zaliczeniu 7 rozdziałów w te 15 godzin mniej odczuwasz uporczywość pewnych mechanik. Tyle, że gra z premedytacją daje alternatywne drogi przy okazji definiowania zadań. To po cholerę je daje, jak wybieranie ich i eksplorowanie (co jest oczywistym następstwem takiego wyboru), jest błędem? Albo inaczej, jeżeli wybranie jednej z jasno wypunktowanych dróg misji głównej jest błędem gracza i nie ma jakiejkolwiek szansy, żeby gracz zdawał sobie sprawy z tej "pułapki", to umożliwianie takiego wyboru jest jak najbardziej błędem gry.
Nie, tu imo nie zagrało coś innego. Gra miała dawać możliwość obrania różnych dróg. Gdzieś jednak nie wyłapano, że wybranie tej dłuższej obnaży pewne niedoskonałości mechaniczne. Może idąc głównym nurtem później znajdę jakieś mechanizmy zaradcze dla tego stanu rzeczy. Może nawet bez ich znalezienia wspomniane mechaniki nie będą miały wystarczająco czasu by mnie zmęczyć. Faktem jest natomiast, że obecnie grając zgodnie z formułą gry i próbując realizować cele gry natrafiam na męczące i powtarzalne mechaniki, co finalnie skłania mnie do wprowadzania home rules.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Soul_oka
Posty: 167
Rejestracja: 13 gru 2018, 16:12
Has thanked: 71 times
Been thanked: 33 times

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: Soul_oka »

arturmarek pisze: 11 paź 2021, 13:13
Bary pisze: 11 paź 2021, 11:40 Heh, odnoszę podobne wrażenie... ;) Te mechaniki są ok na początku, ale już po dziesiątym razie tego samego w ciągu dwunastu rund ma się lekki przesyt. Trochę jak w grze komputerowej, gdzie idziesz 3h do innej wioski i za pierwszym razem jest fun, ale za 21 już nie. Dlatego ktoś wpadł na pomysł szybkiej podróży. ;) Btw. A co myślisz o moich propozycjach zasad? Można by wspólnymi siłami przygotować jakiś nieoficjalny "grind free mode".
Ja nie uważam, żeby była potrzeba rezygnacji z dobrej mechaniki w grach z fabułą. Oczywiście znacznie łatwiej jest zparojektować grę czysto fabularną z przyklejoną na siłę mechaniką, żeby "udawać" grę (TIME Stories), albo wymyślic mechanicznie grę i dokleić do niej statki kosmiczne albo magów (Aeon's End). Są jednak przykłady gier, które nieźle łączą fabułę z mechaniką (Pandemic Legacy, Escape Tales). Myślę, że Pandemic Legacy jest najlepszym przykładem, bo w teorii tam jest 100% grindu: chodzimy po mapie, gasimy pożary, zbieramy te karty... nic się nie dzieje. Jednak Pandemic sam w sobie jest na tyle dobry mechanicznie, że to już nie grind, a ciekawa łamigłówka. I tutaj też zamiar pewnie był taki, że odpalenie mehira, zebranie surowców, wyleczenie się, zebranie żarcia itd. jest samo w sobie ciekawą łamigłówką, ale jak widać w wielu miejscach, raczej się nie udało.

Ja jestem na etapie, że niedługo minie rok od rozegrania 3-ciego rozdziału i jak pytam żony czy jeszcze będziemy grać czy sprzedawać to mówi, że będziemy grać, ale jak pytam czy dziś, to mówi, że nie dziś...
To ja jestem z tych, co jest Pandemia najbardziej rozczarowany. Pokusiłem się na sezon 2, bo wtedy była dostępna i tylko leży. Niestety teraz, ani
to sprzedać (bo Legacy), ani dokończyć, bo jest tyle lepszych gier. TG jest dla mnie zdecydowanie lepsza gra, choć daleko jej do świetnej. Dlatego raczej nie zdecyduje się więcej na gry hybrydowe, tylko albo ameri, albo euro, by nie być rozczarowany.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4067
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 265 times
Been thanked: 932 times

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: brazylianwisnia »

Bary pisze: 11 paź 2021, 14:33 Jest różnica między skakaniem po paragrafach i omijaniem całej mechaniki, a minimalizacją grindu, który jest męczący.
Tu nie chodzi o to że wybrałeś dłuższą czy krótsza drogę bo ja za pierwszym razem też wybrałem dłuższą ścieżkę. To nie ona powoduje ze jest długo ani sam wybór nie jest bledem. Rozdział 3ci niezależne czy A czy B powinien pęknąć w 3-4 godzinki a zakładam że poprostu za dużo kręcisz się po lokacjach bo to jest najczęstszy problem na tym etapie gry. Nie jest to wada gry że daje Ci szerokie spektrum możliwości gdzie pójść i co zrobić. Trzeba tu zarządzac czasem i zasobami. To jest bardzo podobna sytuacja do Arkham LCG gdzie możemy szwedac się po mapie i trącić czas lub zoptymaliwac nasze poruszanie po mapie i akcje jakie robimy. Grind to naprawdę tylko objaw początku kampanii bo dobrze zbudowana postać, grając trochę jak w euraska kosi zasobów ze niemal kończą się kostki. Jest to też ważna część gry jak np każdego japonskiego RPGa. Dzięki temu jest to poczucie rozwoju że człowiek musiał polować na króliki żeby przeżyć a teraz pływa w jedzeniu i kosztownościach. No i nie tylko grind będzie tu problemem bo wykonując zadania w zbyt wolnym tempie za chwilę dostaniesz po głowie mechanizmem który jest swego rodzaju batem który ma korygowac graczy co szwedaja się po mapie zamiast pchać fabułe. Ta gra ma stawiać trochę wyzwania. Można tu przecież jak najbardziej przegrać. Nie jest to gra na przyjazne eksplorowanie w otwartym świecie jak w Skyrim. Każdy sobie gra jak tam lubi ale sprobiwalbym bardziej zrozumieć grę zanim tak dużo pozmieniasz i pozbawisz całkowicie emocji.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: Bary »

brazylianwisnia pisze: 11 paź 2021, 16:21 Tu nie chodzi o to że wybrałeś dłuższą czy krótsza drogę bo ja za pierwszym razem też wybrałem dłuższą ścieżkę. To nie ona powoduje ze jest długo ani sam wybór nie jest bledem. Rozdział 3ci niezależne czy A czy B powinien pęknąć w 3-4 godzinki a zakładam że poprostu za dużo kręcisz się po lokacjach bo to jest najczęstszy problem na tym etapie gry.
(...)
No i nie tylko grind będzie tu problemem bo wykonując zadania w zbyt wolnym tempie za chwilę dostaniesz po głowie mechanizmem który jest swego rodzaju batem który ma korygowac graczy co szwedaja się po mapie zamiast pchać fabułe.
No właśnie ja jak najbardziej chciałbym pchać fabułę, ale niestety zadanie wymaga ode mnie szwendania. Co mam zrobić, jak łażenie przez 6h nie pomaga mi w znalezieniu odpowiedzi na jedno z zadań postawionych przez grę? I ok jest dla mnie, że w końcu gra mnie ukarze za to szwendanie, ok że muszę się trochę więcej nałazić bo wybrałem mniej oczywiste rozwiązanie. To jest spoko, bo to mój wybór. Nie jest natomiast ok dla mnie, że z 4 godzinnej eksploracji robi 6 godzinna, bo postać traci 30% czasu na grindowe mechaniki. I na ten problem próbuję przygotować rozwiązanie.
brazylianwisnia pisze: 11 paź 2021, 16:21 Każdy sobie gra jak tam lubi ale sprobiwalbym bardziej zrozumieć grę zanim tak dużo pozmieniasz i pozbawisz całkowicie emocji.
Może i stracę trochę emocji i ułatwię sobie życie. Jednak jak nic nie zmienię to stracę graczy, którzy zwyczajnie chcą czuć w grze jakieś pozytywne odczucia, a nie pracę, żeby się utrzymać. To już mają w nadmiarze przed przyjściem do mnie na partyjkę. ;)
Finalnie tak jak napisałeś, każdy gra tak jak lubi. :)
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
sasquach
Posty: 1803
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 922 times
Been thanked: 576 times

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: sasquach »

arturmarek pisze: 11 paź 2021, 13:13 Ja nie uważam, żeby była potrzeba rezygnacji z dobrej mechaniki w grach z fabułą. Oczywiście znacznie łatwiej jest zparojektować grę czysto fabularną z przyklejoną na siłę mechaniką, żeby "udawać" grę (TIME Stories), albo wymyślic mechanicznie grę i dokleić do niej statki kosmiczne albo magów (Aeon's End). Są jednak przykłady gier, które nieźle łączą fabułę z mechaniką (Pandemic Legacy, Escape Tales). Myślę, że Pandemic Legacy jest najlepszym przykładem, bo w teorii tam jest 100% grindu: chodzimy po mapie, gasimy pożary, zbieramy te karty... nic się nie dzieje. Jednak Pandemic sam w sobie jest na tyle dobry mechanicznie, że to już nie grind, a ciekawa łamigłówka. I tutaj też zamiar pewnie był taki, że odpalenie mehira, zebranie surowców, wyleczenie się, zebranie żarcia itd. jest samo w sobie ciekawą łamigłówką, ale jak widać w wielu miejscach, raczej się nie udało.
Nie no, super jest ten Pandemic mechanicznie w legacy. W maj kończę ze szczepionką na czerwoną chorobę, której prawie się pozbyłem, ale za to połowa kontynentów zdycha na tą zieloną. Ale w czerwcu cud, zielona została zredukowana do kilku ognisk (i to tam gdzie ich nie było wcześniej), za to od nowa trzeba walczyć z czerwoną. Po prostu świetna integracja mechaniki z fabułą, dużo lepsza niż w Aeon's End :D
Awatar użytkownika
aduko
Posty: 419
Rejestracja: 05 lut 2013, 10:47
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 177 times
Been thanked: 144 times

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: aduko »

Czy jesteś pewien, że dobrze zrozumiałeś zadanie? Po takim czasie, zdarzenie "coś nadchodzi" powinno cię przyspieszyć. Którą cześć rozdziału tyle robiłeś?

Co do homerules to później się nie sprawdzą - trzeba je dostosować do aktualnej rozgrywki.
tomekmani3k
Posty: 599
Rejestracja: 29 lip 2015, 19:26
Has thanked: 59 times
Been thanked: 144 times

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: tomekmani3k »

Może napisz trochę więcej konkretów na temat swoich postępów w grze i jakieś informacje typu liczba graczy (wybacz jeżeli to już jest ale nie wychwyciłem jak przeglądałem temat). Możesz w spoilerze napisać żeby inni nie widzieli. Jeżeli grasz w 4 osoby to masz więcej zbierania surowców ale łatwiejsze walki gdy chodzisz zespołowo. Jak grasz w mniejszą liczbę graczy to cięższe są pojedyńcze walki ale mniej zasobów trzeba np. do menhirów. Druga sprawa to może pominąłeś jakąś podpowiedź gdzie iść. Nie pamiętam żeby nie dało się czegoś znaleźć przez wiele godzin na podstawie wskazówek. Trzeba dobrze czytać zadania bo czasami niby nieistotny szczegół potrafi nam umknąć. Na całą kampanie raz miałem tylko sytuację że wydawało mi się że coś trzeba przynieść z drugiego konca mapy a było to w tej samej lokacji co zadanie (ale to późniejsze rozdziały). Oczywiście możesz grać jak Tobie wygodniej ale gry kooperacyjne cechują się koniecznością zrozumienia gry żeby wygrać. 20 godzin gry to dużo ale podejrzewam, że strata czasu przez nadmierne eksplorowanie mapy może przyczynić się do przykrych konsekwencji w dalszej grze, co będzie skutkowało jeszcze trudniejszą i bardziej żmudna grą.
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: Bary »

Oczywiście home rules zamierzam traktować sytuacyjnie. Jak już nie będą potrzebne, to zawsze można je wycofać. Jeśli chodzi o zadanie to jestem na 3A część 3
Spoiler:
Widzę, że ta rozmowa idzie momentami w kierunku udzielenia mi pomocy w postępach w grze, a to nie jest dla mnie problem, ani zarzut do gry. Trzeba będzie to najwyżej pójdę w stronę podstawowego celu scenariusza. Moje łażenie natomiast było swoistym katalizatorem dla negatywnego aspektu gry, czyli grindu i uwydatniło ten problem. Uważam niezmiennie, że jest to wada TG. Stąd moje home rules i pytanie, co o nich sądzicie. Z komentarzy m.in wyszło, że ostatni pomysł jest przesadzony i jego skreślam w obecnej chwili.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3346
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1106 times
Been thanked: 1268 times

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: seki »

Bary Twoje pomysły na house rules wydają mi się bardzo dobre i zgadzam się z Tobą, że gra wymaga jakichś poprawek by nie nudzila i nie męczyła. Zasada z podtrzymywaniem menhirów wydaje mi się najbardziej bezsensowna bo ich utrzymanie nie jest problemem jako takim ale wymaga poświęcenia czasu na zbieranie zasobów. Po co? Jaki to ma cel skoro tak czy siak je utrzymamy. Gra jest strasznie upierdliwa tak jak stworzyli ją twórcy i myślę, że większość graczy coś oszukuje lub zmienia w zasadach by czerpać satysfakcję z gry jako takiej a nie marnowania czasu na bezsensowny grind. Fabularnie gra jest fajna. Graj tak jak wymyśliłeś, to dobre zmiany. A co do czasu rozgrywki to ja po 15 h byłem w 5 rozdziale.
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: Bary »

seki pisze: 11 paź 2021, 19:04 A co do czasu rozgrywki to ja po 15 h byłem w 5 rozdziale.
A tak z ciekawości, ile zajęło Ci czasu ukończenie gry?
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3346
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1106 times
Been thanked: 1268 times

Re: Tainted Grail, dodanie kilku home rules

Post autor: seki »

Bary pisze: 11 paź 2021, 20:01
seki pisze: 11 paź 2021, 19:04 A co do czasu rozgrywki to ja po 15 h byłem w 5 rozdziale.
A tak z ciekawości, ile zajęło Ci czasu ukończenie gry?
Nie ukończyłem. Po 6 rozdziale miałem dość, ułożyłem karty robiąc reset i sprzedałem. Nawet mnie specjalnie nie ciekawi jak się skończyło. Fabularnie gra mi się podobała ale nie podobał mi się grind, posuwanie fabuły mocno w ciemno i walka. Walka choć może się komuś podobać, dla mnie wyzuta była z emocji, zbyt czasochłonna jak na to co oferowała w zamian czyli układanie pasjansa (dopasowywanie znaczków dokładanych kart do już istniejących). Generalnie grę oceniłem jako niezłą. Robi wrażenie z powodu rozmachu, ciekawego klimatu, fabuły, to jak opisy zostały skonstruowane, że nawet czytane wyrywczo miały fabularny sens. Ogólnie mówiąc fabularnie bardzo fajny tytuł ale mechanicznie jej design bardzo mnie irytował i miałem absolutnie jej dość po 17h rozgrywki.
ODPOWIEDZ