GRY-PLANSZOWE.pl

Witam
Szukam ciekawej niebanalnej gry kafelkowej. Zainteresował mnie glen more 2 kroniki jednak cena troszkę wygórowane. Carcassonne zbyt proste. Co mogli byście polecić? Czy może jednak glen more 2 jest wart swojej ceny i warto w niego zainwestować?

ja zbytnio za kafelkowymi grami nie przepadam, ale swego czasu mieliśmy i sporo graliśmy w Wyspę Skye. Myślę, że to dobra opcja, ale sprawdź. Gra ma kilka dodatków, które mogą ją skomplikować, jeśli podstawowa będzie zbyt prosta.
Jak poza kafelkami lubisz kości to Dice Settlers: Osadnicy z krwi i kości może się spodobać.
Gry, w których kafelki mają znaczenie grałem jeszcze w: Keyflower, Rise of Tribes. Keyflower mi nie podszedł w Rise grałem tylko raz, ale miło wspominam.

shod pisze: ↑28 sty 2022, 07:41 ja zbytnio za kafelkowymi grami nie przepadam, ale swego czasu mieliśmy i sporo graliśmy w Wyspę Skye. Myślę, że to dobra opcja, ale sprawdź. Gra ma kilka dodatków, które mogą ją skomplikować, jeśli podstawowa będzie zbyt prosta.

W kwestii dodatków funkcjonuje konsensus Druidzi > Wędrowiec.
Przez mechanizm ~licytacyjny gra chodzi też gorzej na dwie osoby.

Mr_Fisq pisze: ↑28 sty 2022, 07:50 Przez mechanizm ~licytacyjny gra chodzi też gorzej na dwie osoby.

Tu bym się nie zgodził. Grając w dwie osoby, nie ma problemu, że ktoś wszystkie kafle jednemu graczowi podkupi, podczas gdy on nie będzie miał okazji nabyć ani jednego i w konsekwencji w turze zrobi nic. Zwłaszcza jak nie miał kasy, więc nie miał jak "bronić" swoich kafelków i w sumie niewiele na tej sprzedaży zarobił.

Pytanie co dla Ciebie jest niebanalne
I czy gra ma byc stricte kafelkami i nic więcej, czy kafelkisą głownym elementem gry, ale może zawierac inne mechaniki.

Stricte Kafelki -
Solar City - moim zdaniem mocno niedoceniana gra, która fajnie działa na 2 osoby ( ale można grac do 4). Mamy plansze 4 na 4. Kupujemy kafelek i go wstawiamy na planszy - aktywując tym samym wszystkie kafelki w rzędzie lub kolumnie. Jednocześnie blokujemy aktywację tego rzędu lub kolumny innym graczom.
Capital - gra o odbudowie Warszawy - nie gałem, ale słyszałem sporo dobrych opinii
Wyspa Skye - tu sie wypowiem. gra nawet niezła - ale nie na tyle bym osobiście ją kupił. Może się podobać element licytacji kafelków
Minerały - pięknie wydana abstrakt. Układdamy losową planszę z kafli, a następnie przemieszczając się zabieramy je z planszy, az się skończą.
Overlord: Boss monster adventure. Niewydana jeszcz po polsku gra w świecie Boss monster. - Na poćżatku losuje sie typy terenów do gry. Pozniej układamy je na planszy 3x 4 lub 4x4 ( zależeni od ilości graczy). Każdy typ teernu punktuje inaczej . Opocz tego na do terenów przypisane sa żetony potworów, więc istnieje dużo róznych synergii. Bardzo fajna sałatka punktowa. Poza kartami Bossów, jest niezależna językowo. Można więc kupic juz wersję ENG, albo poczekac - Muduko zapowiedziało wydanie jej w tym roku.


Kafleki + coś
Little Town - mała a ciekawy worker placement. kafelkami budujemy planszę. A workerami aktywujemy kafelki wokół.
Cooper Island - euro w ktorej kafelki tworzą eko. Za surowce z kafelków kupujemy inne rzeczy
Zamki Burgundii - zarządzanie koścmi, za które kupujemy kafelki i układamy z nich planszę - za co z kolei mamy punkty. cześć kafli daje tylko punkty. inne tworzą interakcję z innymi akcjami ( dobierz kafel, wyłóż kafel, wykonaj dowolna akcje itd)

i juz idąc po bandzie nazawniem gry kafelkową - Brasil: Imperial, Originsa , Praga caput regni z wychodzących Boonlake i Messina 1347

U mnie całkiem nieźle sprawdzają się:
- Keyflower
- Suburbia
- Zamki Szalonego Króela Ludwika
- Tang Garden
- Glen More II
- Kakao

mementomoris pisze: ↑28 sty 2022, 08:19

Spoiler:

Mr_Fisq pisze: ↑28 sty 2022, 07:50 Przez mechanizm ~licytacyjny gra chodzi też gorzej na dwie osoby.

Tu bym się nie zgodził. Grając w dwie osoby, nie ma problemu, że ktoś wszystkie kafle jednemu graczowi podkupi, podczas gdy on nie będzie miał okazji nabyć ani jednego i w konsekwencji w turze zrobi nic. Zwłaszcza jak nie miał kasy, więc nie miał jak "bronić" swoich kafelków i w sumie niewiele na tej sprzedaży zarobił.

Dla mnie takie podkupienie to nie jest problem, bo są dwie opcje:
- albo gracz doprowadził do sytuacji w której ma stosunkowo mało pieniędzy i nie ma jak "bronić kafli", ale raczej będzie to wynik jego działań, a nie ślepy traf
- albo gracz ma "przeciętną ilość pieniędzy" i wtedy potencjalnie może przyzwoicie zarobić na swoich kafelkach co da mu większe możliwości w kolejnej rundzie
może to po prostu kwestia gustu. BGG widzę zgadza się, że lepiej gra się an 3-4 osoby niż na dwie (ja preferuję 3).

Nie wiem czy polecać, ale gram właśnie w Little Islands na BGA i na razie jest nieźle. Wydaje to Lucky Duck Games zdaje się i jest do kupienia u nas. Chyba jest tylko w angielskiej wersji językowej, ale na elementach gry nie ma tekstu.
Gra jest bardzo ładna. Na pierwszy rzut oka, to takie Carcassone na morzu, ale to tylko złudzenie, bo odczucia z gry są inne.

Co do Capital - też polecam, według mnie bardzo fajna gra. Byłem dość zaskoczony, bo nie jest zbytnio popularna.

mrozy16 pisze: ↑28 sty 2022, 08:41 - Zamki Szalonego Króela Ludwika

Poparłbym, ale gra jest nie do dostania w normalnej cenie. Albo 300-400zł za polską wersję, która nie będzie dodrukowywana, albo jeszcze więcej za zagranicznego deluxa z KS.

Dziękuję za wszystkie podpowiedzi

Glen More II był dla mnie totalnie pozytywnym zaskoczeniem, a długo się wzbraniałem bo cena wydawała mi się z kosmosu.
Gra jest szybka, dająca rozkminę, łatwo zagrać kilka partii z rzędu i jest fajnie modularna z kronikami. U nas świetnie się sprawdził na dwie osoby, na więcej jest tak samo dobrze, a pewnie nawet lepiej (rzadziej gramy na więcej). Jest do tego świetnie wydany i wg mnie łatwo się go tłumaczy.

Z gry na grę kafle będą wychodziły w różnych konfiguracjach co daje możliwości kombinacji na różne sposoby. Ma wiele miejsc gdzie trzeba podejmować całkiem istotne decyzje - gdzie ustawić szkotów, gdzie kafelki aby się ze sobą kombowały, gdzie zostawić miejsce na kolejne kafelki, czy trzymać małe poletko czy jednak się bardziej rozwinąć, w co pójść abym ja zdobył jak najwięcej punktów, ale też tak aby oponent nie odskoczył (bo puntkowanie jest względem najsłabszego w kategorii gracza) no i swego rodzaju drzewko rozwoju za portrety. Jest więcej, ale to pewnie lepiej jakąś recenzję obejrzeć

Nawet doinwestowałem w insert od Redrewno tak mi się ta gra spodobała.

Więc polecam, mimo, że tyle kosztuje. Jednak jak się grę rozpakuje to widać czemu to może tyle kosztować (no poza kartonowymi znacznikami na planszę klanów, które w dodatku poprawili na drewniane).

Wyspa Skye (+dodatki, jeśli z gry rodzinnej ma się zrobić rodzinne euro): ładna, prosta, ciekawa, a młodszych można uczyć aspektu popyt/podaż i licytacji :_)
Glen More II Kroniki: to świetna gra, ale cena też słuszna, nie wiem czy tego szukasz
Capital: dobrze wykonana, niedoceniana, dobrze się skaluje, w cenie <60 zł kupować w ciemno
Kaskadia: nowa, ładna, interesujący temat (habitaty), prosta, co prawda kosztuje ok. 110 zł, ale ciągle rozważam, żeby stała obok Capital

P.S. 1. jeśli szukasz prostszej gry kafelkowej <60min, to wolałbym wziąć Skye + Capital/Kaskadia i nadal byłbyś poniżej ceny GM2K.
P.S. 2. Carcassone nie lubię.

Oglądałem kilka recenzji glen more 2 i juz od dluzszego czasu chodzi mi ona po glowie, zastanawialem się tylko czy jest warta swojej ceny. Bo za taka kwotę to można mieć dwie niezłe gry. Carcassone też do mnie nie trafia, Wyspa Sky ogólnie w porządku ale gramy głównie w 2 osoby i nie do końca przekonuje mnie licytacja na w takim składzie, zamki burgundi mamy gramy lubimy, ale bardziej chodziło mi o tytuł w którym z kafelkow budujemy własny obszar A nie dokładamy do gotowych plansz.

W Ganges też są kafelki. Warto sprawdzić, fajne euro.

Botanik wymiata

Z gier dostępnych i bardzo dobrych, przychylam się do polecanych Capital i Wyspa Skye. Obie bardzo dobre ale. Capital wymaga grania rzadko bo nie jest mocno regrywalny. Po kilkunastu partiach będzie mocno powtarzalny. Straszna szkoda, że nie powstał żaden dodatek... Kto wie, może po III wojnie światowej? Mechanicznie świetny tytuł.

Capital jest świetną grą, ale zawiera istotny element draftu kafelków. Ta mechanika nie sprawdza się dobrze w rozgrywkach dwuosobowych.
Gdyby nie fakt, że grywacie przeważnie we dwójkę, to poleciłbym bardzo fajną i tanią grę: Wiek Pary (Steam Works). Jeśli będziesz myślał też o czymś na więcej osób, to zapamiętaj ten tytuł

Stricte dla pary - sprawdź polecanego tu już Botanika. Sam nie grałem, ale widziałem rozgrywkę i wyglądało to świetnie.

Jest jeszcze Metro pięknie wydane przez Piatnik

Dopiero teraz trafiłem na ten wątek i tak nie bardzo kumam, co autor wątku i odpowiadający forumowicze rozumieją jako "grę kafelkową". Bo:

1. Jeżeli chodzi o same kafelki, z których buduje się planszę, to takich gier jest mnóstwo. I tu można wymienić tak absurdalne propozycje jak właśnie Rise of Tribes, czy Keyflower. Gdybym był złośliwy, to dodałbym jeszcze Clockwork Wars, czy Bloodborne.

2. Jeżeli chodzi o "Tile Placement" - to w takiej mechanice KLUCZOWE znaczenie ma umieszczanie kafelków w odpowiednich miejscach i w odpowiedni sposób. A więc nie tylko wybór właściwego kafelka ma znaczenie, ale też jego ułożenie. I zdecydowanie tak określone kryteria spełnia ojciec i matka wszelkich gier kafelkowych, czyli - Carcassonne. I dlatego takie propozycje jak Glen More są trochę z czapy, bo tam ta mechanika stanowi jeden z elementów całości, ale już samo umieszczanie kafelków ma małe znaczenie, że dodam tylko - w ogóle się ich nie obraca i nie dopasowuje. Nie punktuje się na tym gdzie i jak je dopasować i nie ma żadnych dylematów związanych z tym GDZIE umieścić dany kafelek.

Osobiście polecam cztery perełki z gatunku Tile Placement, które rzeczywiście opierają się na pomyśle z Carcasonne, ale rozwijają go w twórczy i oryginalny sposób:

Tang Garden
Okanagan
Wodny Szlak
Nemeton (no dobra - tu kafelków się nie obraca, ale to jak i gdzie je umieścić to główna łamigłówka)

Jeżeli chodzi o "budowanie planszy z kafli", to teoretycznie najbardziej mógłbym polecić Zamki Szalonego Króla Ludwika, ale tam główną mechanikę stanowi raczej licytacja. Podobnie jak Wyspa Skye (którą absolutnie uwielbiam) w której dużo większe znaczenie ma poprawna wycena kafli, niż ich dokładanie na planszę.

capital
kaskadia
kakao

to dobre i niedrogie propozycje w tej kategorii

dorzucę Carcassone Zamek - świetna wariacja na 2 osoby od dra. Knizia.

Alhambra?

Polecam Zamek od Naszej Księgarni. Mechanika carcassone ale gra znacznie bardziej mi się podoba. Jest na 2 os i w kwietniu wyjdzie mini dodatek

Od siebie dodam, raczej ku potwierdzeniu innych opinii:
1. Glen more 2
2. Santa Maria (troche tetrisa też jest)
3. Zamki Burgundii/Toskanii
4. Książęta Florencji
5. Monolith Arena/Neuroshima Hex
6. Wyspa Skye (+ druidzi)
7. Kakao
8. Capital
9. Kaskadia
10. Calico (Kaskadia lepsza moim zdaniem)
11. Orbis (taki ciekawszy splendor)

"Calico" na moje gusta jest to warta uwagi gra. Myslelem też o "Nova Luna" ale nie zdecydowałem się na zakup więc nie będę polecał chociaż też wygląda ciekawie Dla dwóch graczy polecam sprawdzić grę "Botanik"

Orbis lata w dobrych cenach, warto