GRY-PLANSZOWE.pl

Ja właśnie sprzedaje dużo gier w które już nie gram na olx i ostatnio przeszło mi przez myśl - co jeżeli US się do mnie dowali? Do tego sprzedałem nie dawno trenażer rowerowy przez olx i rower szosowy (uszkodzony staw, czekam na operację) za gotówkę którą wpłaciłem na konto więc trochę się tego nazbierało. Paragony wywalam bo nie mam nawet na to za bardzo miejsca ani siły żeby sortować wszystkie te dokumenty zakupu.

"Nigdy do niczego się nie przyznawaj! Złapią Cię pijanego w samochodzie to mów, że nie piłeś. Znajdą Ci dolary w kieszeni - mów, że to pożyczone spodnie. A jak Cię złapią na kradzieży za rękę - mów, że to nie Twoja ręka. Nigdy się nie przyznawaj!"

Abizaas pisze: ↑14 lut 2022, 20:18 Ja właśnie sprzedaje dużo gier w które już nie gram na olx i ostatnio przeszło mi przez myśl - co jeżeli US się do mnie dowali? Do tego sprzedałem nie dawno trenażer rowerowy przez olx i rower szosowy (uszkodzony staw, czekam na operację) za gotówkę którą wpłaciłem na konto więc trochę się tego nazbierało. Paragony wywalam bo nie mam nawet na to za bardzo miejsca ani siły żeby sortować wszystkie te dokumenty zakupu.

Spójrz na to z innej strony - przecież ktoś musi ten Polski Ład sfinansować

Sprzedaż rzeczy używanych w ramach działalności prywatnej (a więc nie działalności gospodarczej) zwolniona jest z podatku dochodowego.
Chyba, że sprzedajesz po spekulacyjnie zawyżonych cenach. Wtedy Upiór Spekulacyjny cię dopadnie i pożre resztkę duszy.

Wszyscy śmieszkują, ale temat nie jest taki błahy. Były ( także na tym forum) przypadki, gdzie osoby w związku ze śmiercią kogoś bliskiego bądź problemów zdrowotnych wyprzedawali kolekcje. Często są to dziesiątki tysięcy, które są w tym momencie na wagę złota. A US nie koniecznie musi to interesować. Moim zdaniem warto przetrzymać gry pół roku i dopiero odsprzedawać. Warto także nie wyrzucać paragonów, dużo miejsca to nie zajmuje a potencjalnie może uratować tyłek. Władza zagląda coraz głębiej w kieszeń podatników i nigdy nie wiadomo kiedy wpadną na pomysł przyglądania się osobom, które mają jakieś większe wpływy na konto nie wynikające z otrzymywanej pensji lub prowadzonego biznesu.

Obowiązuje (póki co) domniemanie niewinności. To US musiałby udowodnić, że sprzedaje się towar przed upływem 6 miesięcznej karencji. Nie trzeba mieć paragonów (moim zdaniem - to nie jest opinia biegłego).

azazelmo pisze: ↑15 lut 2022, 10:09 Obowiązuje (póki co) domniemanie niewinności.

W sprawach karnych tak. Ale w skarbowych to podatnik musi udowodnić swoją niewinność.

US nie potrzebuje jakiegoś powodu żeby dostać dostęp do konta podatnika?

brazylianwisnia pisze: ↑15 lut 2022, 10:17 US nie potrzebuje jakiegoś powodu żeby dostać dostęp do konta podatnika?

Z zeszłego roku ale chyba mimo Polskiego "czegoś tam" nadal jeszcze aktualne:
https://bezprawnik.pl/urzad-skarbowy-mo ... o-bankowe/

MichalStajszczak pisze: ↑15 lut 2022, 10:15

azazelmo pisze: ↑15 lut 2022, 10:09 Obowiązuje (póki co) domniemanie niewinności.

W sprawach karnych tak. Ale w skarbowych to podatnik musi udowodnić swoją niewinność.

Tu musiałby się wypowiedzieć specjalista. W postępowaniu w sprawach o przestępstwa/wykroczenia skarbowe to organ prowadzący musi udowodnić winę oskarżonego.
Ale czy ta zasada działa już na etapie składania Pita? Nie wiem.

Pewne informacje do US trafiają obowiązkowo (np. notariusze mają obowiązek przekazywać dane o sprzedaży/zakupie nieruchomości). Na jakiej zasadzie US może interesować się transakcjami osób fizycznych tego nie wiem ale sądząc z tego tekstu chyba jednak może.

Dzień dobry forumowicze,

dla zainteresowanych rzetelnymi informacjami

https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-sprz ... -pit-i-vat

Miłego dnia

azazelmo pisze: ↑15 lut 2022, 10:23 W postępowaniu w sprawach o przestępstwa/wykroczenia skarbowe to organ prowadzący musi udowodnić winę oskarżonego.

E no, z takimi żartami to do tematu "Humor".
Niestety praktyka nieraz rozmija się z tą zasadą.

MichalStajszczak pisze: ↑15 lut 2022, 10:41 Pewne informacje do US trafiają obowiązkowo (np. notariusze mają obowiązek przekazywać dane o sprzedaży/zakupie nieruchomości). Na jakiej zasadzie US może interesować się transakcjami osób fizycznych tego nie wiem ale sądząc z tego tekstu chyba jednak może.

No nie, tutaj była badana sprzedaż na allegro, więc US dostał pełen wykaz transakcji. Jak by to było na gębę gdzieś, np. na naszym forum czy fb, to nie ma takich wykazów.

Z tego co pamiętam to kupujący jeszcze PCC "płaci" powyżej 1000zł.

raj pisze: ↑15 lut 2022, 10:57 No nie, tutaj była badana sprzedaż na allegro, więc US dostał pełen wykaz transakcji. Jak by to było na gębę gdzieś, np. na naszym forum czy fb, to nie ma takich wykazów.

Ale jak wynika z pierwszego posta, sprzedaż była dokonywana przez OLX, więc zapewne były to transakcje rejestrowane.

azazelmo pisze: ↑15 lut 2022, 10:23 W postępowaniu w sprawach o przestępstwa/wykroczenia skarbowe to organ prowadzący musi udowodnić winę oskarżonego.

Jest takie pojęcie "dochody z nieujawnionych źródeł". Oczywiście jak ktoś kupi grę za 400 złotych to US nie będzie go wzywał do wyjaśnienia, skąd miał na to pieniądze. Nawet jakby miał cały bagażnik nowych gier , to też raczej nie. Jednak w przypadku zakupu nieruchomości może się zdarzyć, że delikwent musi ujawnić źródła posiadania pieniędzy i jak tego nie zrobi, to od dochodów z nieujawnionych źródeł wymierzany jest podatek 75%.
Podobna sytuacja może być w przypadku sprzedaży odziedziczonej nieruchomości przed upływem 5 lat. Można nie zapłacić od tego podatku pod warunkiem, że uzyskane ze sprzedaży środki zostaną przeznaczone na "poprawę warunków mieszkaniowych" czyli np. zakup lub remont mieszkania. Ale jak ktoś taki remont przeprowadzi, to musi się liczyć z tym, że US wezwie go do okazania rachunków i też nie ma pewności, że wszystkie wydatki zostaną zaakceptowane.
Jak widać w obu tych przypadkach to podatnik musi udowodnić, że jest niewinny.

Mam kolege ktory udowadnial w US ze uzbieral 1mln zl i przeliczyl i sie odczepili

Żona pracuje w US. Na pewno mają możliwości i sposoby aby sprawdzić każdego. Po prostu nikt tego nie robi bo nie ma na to czasu. Ale jeśli pojawi się "obywatelski donos" to mają obowiązek sprawdzić (jak mówi kierowniczka mojej żony) "skąd podatnik miał pieniążki"

No, no... to ładnie... a ja tu widzę całą masę tematów sprzedażowych wypchanych po sufit "nowa w folii" tydzień-dwa po premierze i kickstarterki pachnące jeszcze Chińską fabryką

No ok jest jasne jak ktoś ma paragony i sprzedaje gry po pół roku. Wszystko gra. A jak ktoś taki jak ja ma w kolekcji jakieś 70% gier (nowe/używane) kupione ale z 2giej ręki? Bez paragonu bez dowodu zakupu, nawet bez dowodu przelewu.....

Pamiętajcie jak się do was przyczepią kiedykolwiek skąd macie kase to zawsze mówcie że to z nierządu.

BOLLO pisze: ↑16 lut 2022, 09:09 No ok jest jasne jak ktoś ma paragony i sprzedaje gry po pół roku. Wszystko gra. A jak ktoś taki jak ja ma w kolekcji jakieś 70% gier (nowe/używane) kupione ale z 2giej ręki? Bez paragonu bez dowodu zakupu, nawet bez dowodu przelewu.....

Pamiętajcie jak się do was przyczepią kiedykolwiek skąd macie kase to zawsze mówcie że to z nierządu.

Mam zdjęcia i świadków że gry leżały u mnie na regale. Sprzedana była też używana więc nie sądzę by był to problem. US nie będzie zajmował sie takimi pierdolami. Ich by zainteresowało jak być tych gier sprzedawał co miesiąc za kilka tysięcy.

Warto przeczytać kiedy to będzie traktowane jako działalność gospodarcza:
http://www.zakladamyfirme.pl/artykul_na ... iorcy.html

brazylianwisnia pisze: ↑16 lut 2022, 09:24

BOLLO pisze: ↑16 lut 2022, 09:09 No ok jest jasne jak ktoś ma paragony i sprzedaje gry po pół roku. Wszystko gra. A jak ktoś taki jak ja ma w kolekcji jakieś 70% gier (nowe/używane) kupione ale z 2giej ręki? Bez paragonu bez dowodu zakupu, nawet bez dowodu przelewu.....

Pamiętajcie jak się do was przyczepią kiedykolwiek skąd macie kase to zawsze mówcie że to z nierządu.

Mam zdjęcia i świadków że gry leżały u mnie na regale. Sprzedana była też używana więc nie sądzę by był to problem. US nie będzie zajmował sie takimi pierdolami. Ich by zainteresowało jak być tych gier sprzedawał co miesiąc za kilka tysięcy.

Czysto hipotetycznie. Nie mam paragonów, gry są nowe lub 2giej ręki. Nie nam jak udowodnić że minęło 6 miesięcy od zakupu (no bo niby jak to zrobić). Kolekcja warta 40 000pln i nagle końce z hobby i wszystko w ciągu miesiąca sprzedaje. Kasa na koncie bo sprzedawane przez OLX....i co?

Pytam bo podobną sytuację miałem z MTG jak kończyłem przygodę . W niecały tydzień ok 20 000pln na koncie. Wtedy nie myślałem o czymś takim jak US.

No tak, ale zakładam, że większość nabyłeś przez olx czy allegro, zapłaciłeś przelewem, więc ślad, że pieniądze najpierw od ciebie wyszły w okresie kilku lat, a potem weszły z powrotem, jak całość sprzedałeś. Bilans się zgadza. Gdybyś miał gry uzyskane w wyniku kradzieży lub z przemytu, to miałbyś tylko wpływy.

Ok. Spytałem żony.

Bez donosu nikt się nie dowie. US nie lata "jeszcze" po kontach i sprawdza co kto dostał. Potwierdzenia zawsze się jakieś ma (wyciągi z konta) no chyba, że kasa z rączki do rączki a potem na konto wtedy gorzej.

US zawsze może się doczepić bo taka suma może mieć znamiona obrotu. Zwłaszcza jak nie będzie to jednorazowy przypadek tylko regularne wpływy. (Czyli lepiej wszystko na raz sprzedać). Najgorzej jak ma się zysk (od kilku transakcji - do jednej nie powinni się przyczepić) Wtedy trzeba by podatek zapłacić. A jak by wykryli, że tego nie ma to kara.

Ale ponownie sam US osób prywatnych jeszcze nie kontroluje. Ale zdziwili byście się jak dużo jest "obywatelskich donosów"

Jak US będzie chciał to zawsze się znajdzie jakiś paragraf.