MichalStajszczak pisze: ↑27 mar 2022, 22:39 Grając z losowym graczem w papier-nożyce-kamień mam 50% szans na zwycięstwo. Natomiast grając z Gizmoo mam szanse nieco większe. Bo skoro Gizmoo wie, że najczęściej wygrywa papier, to zapewne najczęściej będzie papier wybierał. Grając przeciwko niemu należy więc częściej wybierać nożyce.![]()
Panie Michale, czy przeczytał pan ze zrozumieniem mój wpis? Ale tak na prawdę ze zrozumieniem? Otóż odniosłem się do tego stwierdzania raja:
No więc jeżeli spojrzymy czysto statystycznie, tak jak to sugerował raj, to w żadnej grze nie ma 100 procentowego balansu i równych szans. I tak jak w szachach - można policzyć statystycznie, że jedna strona "ma lepiej". Chociażby poprzez to, kto będzie grę rozpoczynał (szachy), lub poprzez uwarunkowania atawistyczne (p-n-k). Nawet w euro nie jest tak, że każdy ma równy start i równe szanse na zwycięstwo. Gry starają się jakoś te nierówne szanse łagodzić (np. jedna monetka więcej dla kolejnego gracza), ale nigdy nie ma gwarancji, że ten balans jest zachowany w 100%.
Dlatego czepialstwo raja jest trochę nieuzasadnione. A walenie takich postów:
raczej nie sprzyja kulturalnej, czy że tak to nazwę "zbalansowanej", wymianie poglądów.

Chociaż gdy pojawiły się argumenty, to pojawił się relatywizm: