Chcąc ograniczyć przewagę dorosłych nad dziećmi w Carcassonne, wynikającą z umiejętności podpinania rolników do cudzych pól, wpadłem na taki pomysł, który polecam:
Rolnika można położyć tylko na takim polu, do którego przylegają co najmniej dwa zamknięte miasta.
Reszta bez zmian. Wariant działa dobrze chyba tylko z rzeką - inaczej jest duża szansa, że od razu powstanie wielkie pole, do którego przylega większość miast.
Carcassonne - mniej agresywni rolnicy
Re: Carcassonne - mniej agresywni rolnicy
etam, chcesz ukrucić najfajniejszy aspekt gry. Podpinanie sie pod cudze miasta i drogi bywa chamskie, ale łąki nikt nie buduje, powstaje "samoczynnie" i wszystkim sie tak samo należy:)
Gra z dziećmi to jakiś koszmar:) lepiej kupic im playstation i posiedziec spokojnie z kumplami nad jakąś planszą. Jak im sie konsola znudzi, to znaczy ze dorosły do planszówek. Nic na siłe:)
Gra z dziećmi to jakiś koszmar:) lepiej kupic im playstation i posiedziec spokojnie z kumplami nad jakąś planszą. Jak im sie konsola znudzi, to znaczy ze dorosły do planszówek. Nic na siłe:)
- garg
- Posty: 4491
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1450 times
- Been thanked: 1104 times
Re: Carcassonne - mniej agresywni rolnicy
+1Andy pisze:Ja wiem jedno: gra z etanolem to musi być jakiś koszmar.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Re: Carcassonne - mniej agresywni rolnicy
Z doświadczenia wiem, że im się konsola nie znudzi. A takie podejście powoduje tylko to, że wychodujesz dzieciaka który w planszówki nie pogra (a przydaje się to w przyszłości). Co więcej może na planszówki się "obrazić" bo zabierały mu tatusia jak był mały. I nic z tego dobrego nie wyjdzie. Generalnie masz jak z lokatą ile zainwestujesz tyle będziesz miał.etanol pisze:etam, chcesz ukrucić najfajniejszy aspekt gry. Podpinanie sie pod cudze miasta i drogi bywa chamskie, ale łąki nikt nie buduje, powstaje "samoczynnie" i wszystkim sie tak samo należy:)
Gra z dziećmi to jakiś koszmar:) lepiej kupic im playstation i posiedziec spokojnie z kumplami nad jakąś planszą. Jak im sie konsola znudzi, to znaczy ze dorosły do planszówek. Nic na siłe:)
Born to play
Moja kolekcja
Moja kolekcja
Re: Carcassonne - mniej agresywni rolnicy
Mnie wydaje sie ze z dziećmi na początek wogóle można rolników wywalic. Nadal bedzie ciekawie i pełno emocji. Jak sie nauczą kraść miasteczko lub droge (podpinac sie pod obce miasta i drogi) to można im dodać zasade z polami (to bedzie taki pierwszy dodatek do tej gry dla nich).
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Carcassonne - mniej agresywni rolnicy
Albo pijackie deliriumAndy pisze:Ja wiem jedno: gra z etanolem to musi być jakiś koszmar.
- sillue
- Posty: 468
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 14:23
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 1 time
Re: Carcassonne - mniej agresywni rolnicy
[w zasadzie komplet dodatków, partia ok 3-4h z przerwami]
z doświadczenia gry z 11-latkiem i 7-latką... podkradanie miast i dróg idzie im nieźle, jedyny problem to taki jak miał Kali z kozą... zdarzają się fochy i dąsy...
co do pól, to nie widzą jeszcze tylu możliwości podpinania się pod nie i raczej skupiają się na drogach i miastach, ale na koniec gry są bezlitosne i jak tylko im się trafi wieża, to wiedzą co z nią zrobić... z każdą partią, obserwując dorosłych, uczą się walczyć o pola i zdarza im się wygrać cała grę...
z doświadczenia gry z 11-latkiem i 7-latką... podkradanie miast i dróg idzie im nieźle, jedyny problem to taki jak miał Kali z kozą... zdarzają się fochy i dąsy...
co do pól, to nie widzą jeszcze tylu możliwości podpinania się pod nie i raczej skupiają się na drogach i miastach, ale na koniec gry są bezlitosne i jak tylko im się trafi wieża, to wiedzą co z nią zrobić... z każdą partią, obserwując dorosłych, uczą się walczyć o pola i zdarza im się wygrać cała grę...