Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5217
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1683 times
Kontakt:

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: BOLLO »

Halloween pisze: 12 lis 2022, 20:33 https://magic.wizards.com/en/news/annou ... 2022-10-04

Ten produkt pasuje do tematu i nowych czasów gdzie coraz więcej gier bedzie Premium dla dorosłych, bogatych chlopcow.

999USD za 4 boostery. Jakieś 1160zl za booster 15 kart :wink:
Tytułem wyjasnienia jest tu przedrukowany Black Lotus, Moxy, Dual Landy etc. Więc najcenniejsze karty, które miały zgodnie z obietnicami producenta z 95 roku już nigdy nie być drukowane (wybrneli tak, że karty beda miec rewers ze złotą ramką wiec teoretycznie są niekompatybilne).
Tak czy siak kolejna psychologiczna bariera jest przelamywana a produkt prawdopodobnie sprzeda się... bardzo dobrze! Czekamy na coś podobnego w swiecie planszowek. Moze jakaś ekskluzywna gra popularnego projektanta w nakladzie 99 egzemplarzy? Albo gra bez instrukcji gdzie zasady wyjasniane są przez lubianego tworce na telekonferencji? Coś fajnego się wymyśli na zamoznych planszowkowiczow.
Z ciekowosci oprucz BlackLotusa mialem wszystkie wspomniane w oryginale :mrgreen:
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: Halloween »

Tytułem wyjaśnienia mówiłem o ramce na rewersie (z tyłu karty) taka złota obwódka.
https://mtg.fandom.com/wiki/Collectors%27_Edition
tak to wyglądało w pierwszej grudniu 1993. Ramki na awersie będą jedna nowoczesna

Odnośnie tego co pisał Hipcio - tak na tym producent jedzie, że nie złamał danego słowa o przedruku najbardziej przegiętych kart bo to są proxy więc wizardzi sami sprzedają proxy :lol: Na krzywe dziury są krzywe kołki byleby zarobić. Dodatkowo sprzedają też koszulki na karty, które z tyłu mają nadruk więc złotej ramki nie będzie widać ;)
BartP pisze: 12 lis 2022, 22:38 Dla mnie psychologiczna bariera nie została przekroczona. Wspomniane $999 dzieli od niej cały dolar i cent.
Tak trzymać! Jeszcze inflacja CPI w USA 8% więc mamy kolejne rekordy psychologiczno-finansowe do pobicia.
Jeżeli pomyśleć o tym bez emocji to jest jednak wystarczająco dużo 40latków, którzy zrobili karierę i tak naprawdę czy to jest 1000 USD czy 1300 USD to nie robi im drastycznie dużej różnicy jeżeli produkt do nich przemawia (sentyment, ulubiona gra etc.)
BOLLO pisze: 13 lis 2022, 11:54

Z ciekowosci oprucz BlackLotusa mialem wszystkie wspomniane w oryginale :mrgreen:
Oryginalne moxy i dual landy miałeś na pewno wszystkie? Nie wspominając o Ancestrall Recall, Time walk i Wheel of Fortune ? Wiem/pamiętam, że kuzyn z Kanady i kręciłeś się w środowisku przez lata ale to były karty, które już w latach 90tych były bardzo drogie. Nie wiem czy w takim 1999 byłeś gotowy wyłożyć 400zł za karte (z uwzględnieniem inflacji to dziś byłoby jak płacić 1000zł za pojedynczą kartę)
Golfang
Posty: 1982
Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
Lokalizacja: Będzin
Has thanked: 228 times
Been thanked: 311 times

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: Golfang »

powiem tak - jeśli nie można nimi grać w turniejach to po co za nie płacić tyle pieniędzy? Weźmy taki Black Lotus. Jeśli nawet kupisz jedną pa paczke i dostaniesz black lotus - to kosztuje cię powiedzmy 250 USD. Karta która nie jest dopuszczona do turnieju - to do czego jest? Przecież za 10 zł/20 zł można taką wydrukować - też na turnieju nie zagrasz ale z kumplami jak będziesz chciał to możesz.
Wg mnie jest to burżujstwo w najwyższej formie. Jak już szastać pieniędzmi to lepiej kupić oryginał Black Lotus!
----------------
10% flamberg.com.pl
dragonstar
Posty: 97
Rejestracja: 05 gru 2016, 22:41
Has thanked: 4 times
Been thanked: 7 times

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: dragonstar »

Golfang pisze: 13 lis 2022, 14:52 powiem tak - jeśli nie można nimi grać w turniejach to po co za nie płacić tyle pieniędzy? Weźmy taki Black Lotus. Jeśli nawet kupisz jedną pa paczke i dostaniesz black lotus - to kosztuje cię powiedzmy 250 USD. Karta która nie jest dopuszczona do turnieju - to do czego jest? Przecież za 10 zł/20 zł można taką wydrukować - też na turnieju nie zagrasz ale z kumplami jak będziesz chciał to możesz.
Wg mnie jest to burżujstwo w najwyższej formie. Jak już szastać pieniędzmi to lepiej kupić oryginał Black Lotus!
Dwa slowa FOMO i Scarcity - Mona Lise tez mozna miec replike, sle jednak miec oryginal to jest cos. A jest cos z powodu dowch slownpowyzej. Takie zbieractwo.
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: Halloween »

Golfang pisze: 13 lis 2022, 14:52 powiem tak - jeśli nie można nimi grać w turniejach to po co za nie płacić tyle pieniędzy? Weźmy taki Black Lotus. Jeśli nawet kupisz jedną pa paczke i dostaniesz black lotus - to kosztuje cię powiedzmy 250 USD. Karta która nie jest dopuszczona do turnieju - to do czego jest? Przecież za 10 zł/20 zł można taką wydrukować - też na turnieju nie zagrasz ale z kumplami jak będziesz chciał to możesz.
Wg mnie jest to burżujstwo w najwyższej formie. Jak już szastać pieniędzmi to lepiej kupić oryginał Black Lotus!
Myślę, że to Ci wyjaśni sprawę. https://www.cardmarket.com/en/Magic/Pro ... lack-Lotus

Poprzedni collectors edition, czyli też złota ramka. Karty z reserved list oprócz bycia elementami gry są kryptowalutą.
Golfang
Posty: 1982
Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
Lokalizacja: Będzin
Has thanked: 228 times
Been thanked: 311 times

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: Golfang »

Halloween pisze: 13 lis 2022, 19:07 Poprzedni collectors edition, czyli też złota ramka. Karty z reserved list oprócz bycia elementami gry są kryptowalutą.
heh - czyli to inwestowanie... Ile boxów kupujesz?
----------------
10% flamberg.com.pl
rdbeni0
Posty: 402
Rejestracja: 19 sty 2020, 00:06
Has thanked: 65 times
Been thanked: 72 times

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: rdbeni0 »

Horrendalne ceny gier... no może, ale Black Friday się zbliża. Czas szykować portfel.
Awatar użytkownika
hipcio_stg
Posty: 1803
Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
Has thanked: 77 times
Been thanked: 334 times

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: hipcio_stg »

Yuri pisze: 13 lis 2022, 07:17
Halloween pisze: 12 lis 2022, 20:33 ...Więc najcenniejsze karty, które miały zgodnie z obietnicami producenta z 95 roku już nigdy nie być drukowane (wybrneli tak, że karty beda miec rewers ze złotą ramką wiec teoretycznie są niekompatybilne)....
Chyba nie do końca wszystkie będą miały ta nowa ramkę:
"The retro frame slot is especially interesting, as approximately three out of every ten packs will contain a rare retro frame card—anything from a Black Lotus to a Mahamoti Djinn to a Volcanic Island. "
Możesz trafić lotusa w nowej ramce, albo retro, natomiast plecy karty są zupełnie inne. To nic innego jak drogie proxy. Nielegalne turniejowo, chyba, że organizator turnieju vintage dopuszcza w decku x proxów to wtedy taki lotus wygląda ciut lepiej niż taki z aliexpresu za 3zł.

https://magic.wizards.com/en/news/annou ... 2022-10-04
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: Halloween »

hipcio_stg pisze: 13 lis 2022, 19:56
Możesz trafić lotusa w nowej ramce, albo retro, natomiast plecy karty są zupełnie inne. To nic innego jak drogie proxy. Nielegalne turniejowo, chyba, że organizator turnieju vintage dopuszcza w decku x proxów to wtedy taki lotus wygląda ciut lepiej niż taki z aliexpresu za 3zł.
To są "proxy" z uśmieszkiem wink wink. Wizardzi nie mogą z przyczyn obietnicy (wielu inwestorów zapowiada pozwy sądowe w razie druku) drukować więcej kart reserved list. Więc testują jak to obchodzić, bo popyt jest a zysk musi być większy z roku na rok. Power level nowowydawanych kart również powoli ale systematycznie rośnie.

Proxy są dopuszczane na eventach Vintage. Inaczej nie byłoby graczy i format by umarł. Co więcej nawet ludzie, którzy mają drogie oryginalne karty grają proxami bo nie chca ryzykować uszkodzenia, zgubienia bądź kradzieży karty która kosztuje tysiące USD.

Tak naprawdę to osoby, które mają talie za 300 USD to bronią się najbardziej przed proxami. Im się wydaje, że wydali dużo i gadają o potrzebie oryginalności - Bo Ja Kupuje a dla mnie to dużo pieniędzy blablabla. A konkretni gracze w USA, którzy kupują pojedyncze single za tysiące to je trzymają w sejfie a graja proxami :D Hahaha
Zobaczymy jednak jak wartośc kart MtG będzie zachowywac się w dobie nieco wyższych stóp procentowych. Myślę, że wielu z tych wyżej wspomnianych trzymających power 9 w sejfie teraz zaczyna się obawiać co przyniesie przyszłość odnośnie wyceny ich kart (oczekiwana recesja 2023, potencjalnie kolejne produkty à la collectors edition) .

DISCLAIMER - żeby ktoś Nie pomyślał, że namawiam do inwestowania w MtG. Collectors edition pokazuje, że nawet karty z reserved list nie są "bezpieczne" od przedruku. O kartach drukowanych od 2012 nawet nie ma co mówić bo tu nakłady były już gigantyczne. MtG (jak wszystkie kolekcjonerskie gry bez prądu) jest oparte na artificial scarcity a naprawdę drogie karty bywają pracochłonne przy sprzedaży(jeżeli nie chcę się oddać do skupu w sklepie). Także krótko mówiąć NIE WARTO. Lepiej i bezpieczniej siedzieć sobie w planszówkach z przekonaniem, że planszówki są drogie ;) (choć wierzę, że Premium w planszówkach [jak i komiksach] stanie się normą)
Awatar użytkownika
psborsuk
Posty: 281
Rejestracja: 10 maja 2006, 01:04
Lokalizacja: Łódź, Koluszki
Has thanked: 299 times
Been thanked: 73 times

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: psborsuk »

Halloween pisze: 13 lis 2022, 20:36 DISCLAIMER - żeby ktoś Nie pomyślał, że namawiam do inwestowania w MtG. Collectors edition pokazuje, że nawet karty z reserved list nie są "bezpieczne" od przedruku. O kartach drukowanych od 2012 nawet nie ma co mówić bo tu nakłady były już gigantyczne. MtG (jak wszystkie kolekcjonerskie gry bez prądu) jest oparte na artificial scarcity a naprawdę drogie karty bywają pracochłonne przy sprzedaży(jeżeli nie chcę się oddać do skupu w sklepie). Także krótko mówiąć NIE WARTO. Lepiej i bezpieczniej siedzieć sobie w planszówkach z przekonaniem, że planszówki są drogie ;) (choć wierzę, że Premium w planszówkach [jak i komiksach] stanie się normą)
Prawda jest taka, że do każdej formy inwestycji (czy to w złoto, mieszkania, antyki czy MtG) potrzebna jest WIEDZA z zakresu zarówno ekonomii, aktualnej sytuacji polityczno-ekonomicznej, jak i konkretnego tematu. A tejże, zdaniem popularnego polskiego inwestora, nie posiada jakieś 98% społeczeństwa :wink:

A za dwie, trzy stówki PLN zamówisz z Ali taki zestaw top nine, że mało kto go odróżni od oryginału bez darcia karty :lol:
Świt Rebelii... ]:->
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5217
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1683 times
Kontakt:

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: BOLLO »

Halloween pisze: 13 lis 2022, 13:25
Oryginalne moxy i dual landy miałeś na pewno wszystkie? Nie wspominając o Ancestrall Recall, Time walk i Wheel of Fortune ? Wiem/pamiętam, że kuzyn z Kanady i kręciłeś się w środowisku przez lata ale to były karty, które już w latach 90tych były bardzo drogie. Nie wiem czy w takim 1999 byłeś gotowy wyłożyć 400zł za karte (z uwzględnieniem inflacji to dziś byłoby jak płacić 1000zł za pojedynczą kartę)
No oczywiście że nie nie....dlatego dałem po oryginale emotke. Moje "oryginały" to PRO proxy które nie miały sobie równych w polsce. Nawet bend-desty przechodziły.
Ale Duali kilka miałem nie powiem. I FoWy sygnnowane przez malarza...oj było tego trochę. Żal teraz lekki mam, ale nie można się cofać wstecz.
viewtopic.php?f=64&t=69808&hilit=moja+h ... 0#p1459382
Takie pamiątkowe zdjęcie zrobione 12lat temu :-)
Obrazek
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: Halloween »

psborsuk pisze: 14 lis 2022, 05:04

A za dwie, trzy stówki PLN zamówisz z Ali taki zestaw top nine, że mało kto go odróżni od oryginału bez darcia karty :lol:
Zwlaszcza, że karty są w koszulkach. A jak prox jest wysokiej jakosci to nawet znawca przez koszulke nie odrozni.

Ważne jest czemu zaczęto robić AZ TAK dokladne proxy, żeby oszukać bo ceny kart wzrosły bardzo mocno w ostatnich kilku latach. Podobnie z falszerstwami sztabek złota, których nawet wspomniany przez Ciebie trejder21 obawia się kupowac bo oszuści doszli juz do artyzmu w robieniu podróbek, które z wierzchu niczym się nie różnią od oryginału... i trzeba wiercic jakie jest wypelnienie żeby mieć pewnosc.
Ale mieszkania i samochody tez bardzo zdrozaly, mam szczera nadzieje, ze falszerze tez opracuja dobre podróbki/proxy.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5217
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1683 times
Kontakt:

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: BOLLO »

Halloween pisze: 14 lis 2022, 17:22
psborsuk pisze: 14 lis 2022, 05:04

A za dwie, trzy stówki PLN zamówisz z Ali taki zestaw top nine, że mało kto go odróżni od oryginału bez darcia karty :lol:
Zwlaszcza, że karty są w koszulkach. A jak prox jest wysokiej jakosci to nawet znawca przez koszulke nie odrozni.

Ważne jest czemu zaczęto robić AZ TAK dokladne proxy, żeby oszukać bo ceny kart wzrosły bardzo mocno w ostatnich kilku latach. Podobnie z falszerstwami sztabek złota, których nawet wspomniany przez Ciebie trejder21 obawia się kupowac bo oszuści doszli juz do artyzmu w robieniu podróbek, które z wierzchu niczym się nie różnią od oryginału... i trzeba wiercic jakie jest wypelnienie żeby mieć pewnosc.
Ale mieszkania i samochody tez bardzo zdrozaly, mam szczera nadzieje, ze falszerze tez opracuja dobre podróbki/proxy.
Nie wiem czy dobrze zrozumialem twoj post ale z tego co piszesz to popierasz podrabianie kart MTG aby ceny kart spadly tak? Ja jestem absolutnie przeciwko. Robiac swoje proxy zamiar mialem jeden aby moje karty byly bardzo dobrej jakosci nie po to by kogos oszukac ale zebym mial to dobrze i ladnie wykonane. Jak gdzies znajde to wrzuce zdjecia nawet alternatywnych kart ktore wykonywalem dla ludzi na zamowienie. Przeciez nieraz gralem na proxach gdzie byla zwykla karteczka wsadzona w folijke z nazwa jedynie karty. Oby nie bylo podrobek a wszyscy falszeze byli scigani przez odpowiednie sluzby.
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

Wracając do głównego pytania to oczywiście, że biznes w dzisiejszym świecie jest oparty na chciwości. Maksymalizacja zysków za wszelką cenę. Prosty przykład, pani co siedzi na kasie (np. w Biedronce) nie może ot tak sobie powiedzieć przerwa w kasowaniu bo idę na siusiu. O nie! Taśma na kasie jest jak taśma w fabryce ona ma cały czas zasuwać, zejdziesz z kasy ale wtedy jak ktoś cię łaskawie zmieni, podobnie jest z przerwą śniadaniową itd. Chciwość sprawiła, że w robocie nie masz już czasu na jedzenie czy toaletę.
Ja najbardziej ubolewam nad tym, że stosuje się różne formy maksymalizacji zysków od planów do wykonania, systemu nagradzania, premii po wyścig szczurów i mobbing, a wszystko w imię tego aby garstka ludzi a może nawet tylko jeden człowiek mógł ten ciężko zarobiony hajs po prostu przegrać w kasynie :shock:
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: Halloween »

Dr. Nikczemniuk pisze: 17 lis 2022, 12:52 Wracając do głównego pytania to oczywiście, że biznes w dzisiejszym świecie jest oparty na chciwości. Maksymalizacja zysków za wszelką cenę. Prosty przykład, pani co siedzi na kasie (np. w Biedronce) nie może ot tak sobie powiedzieć przerwa w kasowaniu bo idę na siusiu. O nie! Taśma na kasie jest jak taśma w fabryce ona ma cały czas zasuwać, zejdziesz z kasy ale wtedy jak ktoś cię łaskawie zmieni, podobnie jest z przerwą śniadaniową itd. Chciwość sprawiła, że w robocie nie masz już czasu na jedzenie czy toaletę.
Ja najbardziej ubolewam nad tym, że stosuje się różne formy maksymalizacji zysków od planów do wykonania, systemu nagradzania, premii po wyścig szczurów i mobbing, a wszystko w imię tego aby garstka ludzi a może nawet tylko jeden człowiek mógł ten ciężko zarobiony hajs po prostu przegrać w kasynie :shock:

Zawsze tak było. Było nawet gorzej bo była pańszczyzna bezplatnie do wykonania i nie można było legalnie opuścić wsi. Teraz jest wolność jednak, kasjerka może przynajmniej w teorii powiedzieć dajesz mi podwyżkę albo odchodzę. A nawet nie tylko w teorii ale i praktyce jeśli już prowadziła rozmowe z konkurencyjna siecią.

Odnośnie Bollo i proxow- moje stanowisko względem proxow jest neutralne. Jest mi wszystko jedno czy ktoś ma proxy czy nie. Natomiast MtG to banka spekulacyjna, z której proxy spuszczają nieco powietrza. Wierzę, że ta banka pęknie za naszego życia a karty drukowane po 2010 spadną w 95%przypadkow praktycznie do zera. Natomiast NAJstarsze karty zawsze będą trzymaly cenę, choć nie tak chora jak obecnie.
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 3388
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 435 times
Been thanked: 1044 times

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: psia.kostka »

Halloween pisze: 18 lis 2022, 11:25 Wierzę, że ta banka pęknie za naszego życia a karty drukowane po 2010 spadną w 95%przypadkow praktycznie do zera.
Kto wie, kto wie?
Wszystko zalezy jaki rodzaj armagedonu wylosuje nasza cywilizacja ;)

Spoiler:
Szukam: transport kilku gier +mat, Szczecin -> Warszawa
Ewentualnie "planszowy couchsurfing" Pomorze Zach ʕ•ᴥ•ʔ
Szukam/Kupię: HoN, ToI, Scenariusze 1ed MoM/PSz, Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub]
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

Halloween pisze: 18 lis 2022, 11:25 Teraz jest wolność jednak, kasjerka może przynajmniej w teorii powiedzieć dajesz mi podwyżkę albo odchodzę. A nawet nie tylko w teorii ale i praktyce jeśli już prowadziła rozmowe z konkurencyjna siecią.
Ale że co, że kasjerka w Biedronce powie płać więcej bo jak nie to odchodzę? Ale komu ona to powie, kierownikowi, do centrali? A ta konkurencyjna sieć to niby co? Dino? :lol:
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: Halloween »

Dr. Nikczemniuk pisze: 19 lis 2022, 10:36
Halloween pisze: 18 lis 2022, 11:25 Teraz jest wolność jednak, kasjerka może przynajmniej w teorii powiedzieć dajesz mi podwyżkę albo odchodzę. A nawet nie tylko w teorii ale i praktyce jeśli już prowadziła rozmowe z konkurencyjna siecią.
Ale że co, że kasjerka w Biedronce powie płać więcej bo jak nie to odchodzę? Ale komu ona to powie, kierownikowi, do centrali? A ta konkurencyjna sieć to niby co? Dino? :lol:
Lidl, Kaufland, Netto, Aldi, Dino, Stokrotka - w każdej większej sieci są przyjęcia. W każdym supermarkecie jest też kierownik sklepu a kasjerzy mogą mieć nieco różne wynagrodzenia głównie zależy to od lokalizacji ale są różnice 300-400 PLN brutto między kasjerami. Więc pole do negocjacji jest - póki są jeszcze oferty pracy w dyskontach.

Więc pensja zależy nie tylko od tego co związek zawodowy ustali z siecią na poziomie centralnym ale również indywidualna osoba ma pewien wpływ na swoją wypłatę i los.Bez psychicznej gotowości do odejścia jednak wiele się nie zmieni. To tak jak z MtG, klienci narzekają na ceny ale dalej kupują a wydawca wymaga coraz więeecej ;)
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: Halloween »

Była mowa o tym produkcie a teraz jest z nim drama. WOTC ogłosiło, że 30th anniversary wyprzedało się w 30minut. A paru dużych youtuberów spekuluje, że po pierwszych 10 minutach otwarcia zamówienia przestały spływać i wydawca postanowił zamknąć sprzedaż żeby uniknąć blamażu.

Także ukazuje to jak beznadziejne jest inwestowanie w produkty oparte na ograniczonej dostępności, ale tanie w produkcji. Wszędzie jakaś nerwowość, ludzie podskórnie czują, że to jest nominalnie niewiele warte ale udają z nadzieją, ze ktoś od nich to drożej odkupi.
Awatar użytkownika
Urkeith
Posty: 257
Rejestracja: 02 lis 2021, 09:38
Has thanked: 172 times
Been thanked: 113 times

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: Urkeith »

W sumie to temat mnie nie dotyczy ale dopóki jest to czysta spekulacja to taka informacja jest niewiele warta :)
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10022
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1308 times

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: rastula »

koszty transportu bardzo wzrosł


Obrazek


no ale przecież transport to nie wszystko...i tak w kółko...
Awatar użytkownika
miker
Posty: 696
Rejestracja: 03 maja 2019, 16:55
Has thanked: 535 times
Been thanked: 423 times

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: miker »

rastula pisze: 12 mar 2023, 21:14 koszty transportu bardzo wzrosł


Obrazek


no ale przecież transport to nie wszystko...i tak w kółko...
Nie znasz się Pan i w ogóle weź przestań. Teraz nie transport, ale łańcuchy dostaw surowców, również z Ukrainy oraz wojna ekonomiczna między Chinami i USA.
A poważnie zawsze coś będzie. I nie można liczyć, że ludzie powiedzą stop, bo… nie powiedzą. Zawsze znajdzie się taki, który zapłaci.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5217
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1683 times
Kontakt:

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: BOLLO »

rastula pisze: 12 mar 2023, 21:14 koszty transportu bardzo wzrosł


Obrazek


no ale przecież transport to nie wszystko...i tak w kółko...
Z załączonego zdjęcia wynika że kontenery cenowo powróciły do cen z lat 2019....a mimo to wydawcy nie obniżają cen gier. Można zatem sądzić że:

A) Cena transportu to jedynie jedna składowa która wchodziła w koszt produkcji
B) Skoro gracze kupowali drogo i nie mieli z tym problemów to po co obniżać ceny z koro i tak kupią.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10022
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1308 times

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: rastula »

nikt nie obniża cen jeśli nie musi, a nie musi póki ludzie kupuję ... to oczywiste

gorzka "radość" w tym, że od nowego roku koszty życia się pięknie rozbujały bo łaskawcy u władzy już nie mają pieniążków na kolejne tarcze... zobaczymy jak się ludzie będą bić o drogie gry, które do szczęścia ( w odróżnienia np. do energii) potrzebne nie są...sami pracownicy IT nie utrzymają tego rynku ;)
Awatar użytkownika
miker
Posty: 696
Rejestracja: 03 maja 2019, 16:55
Has thanked: 535 times
Been thanked: 423 times

Re: Horrendalne ceny gier - jeszcze biznes czy już chciwość?

Post autor: miker »

rastula pisze: 14 mar 2023, 13:46 nikt nie obniża cen jeśli nie musi, a nie musi póki ludzie kupuję ... to oczywiste

gorzka "radość" w tym, że od nowego roku koszty życia się pięknie rozbujały bo łaskawcy u władzy już nie mają pieniążków na kolejne tarcze... zobaczymy jak się ludzie będą bić o drogie gry, które do szczęścia ( w odróżnienia np. do energii) potrzebne nie są...sami pracownicy IT nie utrzymają tego rynku ;)
A pracownicy IT też umieją liczyć i nie rzucają się na wszystko ;)
Tak więc tak. Jak jest coś co mnie interesuje i ma to sens to OK, ale jak coś jest powyżej jakiegokolwiek sensu, np. Too many bones, to come on... Serio? 700 zł za trochę kości i ładne matki i grę a'la Gloomhaven (rozumiem, że to zupełnie inne gry, jednak dla mnie feeling jest podobny. Nie próbujcie mnie nawracać czy tłumaczyć inszość, nie ma to sensu)? Nawet nie mam ochoty spróbować w to grać. Nie mój klimat, nie moja cena. To tylko gra planszowa. Nic więcej.
ODPOWIEDZ